|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
24-02-2018, 20:56 | #281 |
Reputacja: 1 |
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
25-02-2018, 09:55 | #282 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
25-02-2018, 20:10 | #283 |
Reputacja: 1 |
|
27-02-2018, 21:46 | #284 |
Reputacja: 1 | -Do zwiadów nie potrzebujemy chyba całej drużyny. Ktoś musi zostać na miejscu i chronić Dziadka, gdyby nie daj Sigmarze coś się stało i zorientowali się albo wystąpiło jakieś inne zagrożenie. W każdym razie ja zostanę. Wracajcie szybko. - powiedział Oskar |
27-02-2018, 22:01 | #285 |
Reputacja: 1 |
|
27-02-2018, 22:22 | #286 |
Reputacja: 1 |
|
27-02-2018, 22:45 | #287 |
Reputacja: 1 |
|
28-02-2018, 10:24 | #288 |
Reputacja: 1 | - Nie musimy nic przysięgać, jeno udawać, że chcemy to zrobić... - Erich odpowiedział czarodziejowi, ale ten go nie słuchał. Pozostali również nie podjęli tematu wkradnięcia się w szeregi kultystów pod pretekstem chęci przyłączenia do nich. Wykorzystując zaufanie Grety... i być może poświęcając jej życie... Von Kurst odetchnął z ulgą. Poczucie obowiązku wobec umierających mieszkańców i lojalności wobec towarzyszy kazało mu zaproponować ten, mający jego zdaniem szanse powodzenia wariant. Zignorowanie jego propozycji Erich przyjął z ulgą, bowiem oznaczało to, że nie będzie musiał ryzykować życia własnej siostry. Wyglądało na to, że pozostali, znający się z wyciągniętym z celi urlykanina starcem, realizowali swój własny pomysł na rozwiązanie problemu. W takim razie Erich mógł po prostu spotkać się z Gretą, której nie widział od tak dawna. Musiał przekonać się, czy to jest jego siostra. Musi z nią porozmawiać. Przygotował się do wyjścia, przywdziewając pancerz i przypasując broń. Miasto było coraz bardziej niebezpieczne, a on wolał być przygotowany na każdą okoliczność.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
04-03-2018, 13:25 | #289 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | - Chyba tak lepij - mruknął, obrócił głowę nieco do poziomu by lepiej spojrzeć na omdlałą Ernę po czym zaniósł ją z powrotem na siennik i tam nakrył ją kocem. Szczurołap przysiadł niedaleko i resztką posiadanego jedzenia nakarmił Kroka. Sapiąc patrzył, jak do budzącej się akolitki zbliżył się Caspar. - Dzięki - wydobył z siebie cicho. Świadomy możliwego powrotu strażników Svein przygotowywał, pomiędzy kolejnymi ukłuciami bólu w podbrzuszu, przy oknach i drzwiach przedmioty, którymi mógł skutecznie miotać w nadchodzących stróżów prawa. Na wszelki wypadek przygotował także ciepłą strawę z będących pod ręką składników. Przy tym zerkał raz po raz na Dziadygę i Oskara, zupełnie nie wiedząc czy można im ufać. |
05-03-2018, 21:03 | #290 |
Reputacja: 1 |
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |