|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
24-04-2019, 22:44 | #1481 |
Reputacja: 1 | Jestem za drogą wschodnią - złapanie barki, przeprawie się w dół rzeki, potem na drugi brzeg i jazda szlakiem, ku Przełęczy, a potem do Karaku. Tak jak wypisał MG. Gejtem Shredera machnięcie z bajką że dowództwo kazało odeskortować krasnoludy i wóz do przełęczy czy pogranicza Karak Hirn Tutaj niestety opcja z łupami nie przejdzie bo krasnoludy nie mieszają się do konfliktu. Ale jest rozkaz nie zaczepiać krasnoludów więc... Czemu nie skorzystać? Glejt Parszywca do oddania najemnikom, by zamknęli japy. Ostatnio edytowane przez Stalowy : 24-04-2019 o 22:54. |
24-04-2019, 23:05 | #1482 |
Reputacja: 1 | Generalnie się zgadzam choć nie wiem czy nie lepiej podziękować najemnika już teraz za współpracę. Na szlaku większą grupą może zniechęcać do zadawania pytań ale z drugiej strony w każdej chwili mogą nas zdradzić. Szczególnie gdy napotkamy innych Granicznych. Nie mają powodu trzymać się naszej wersji a to co im możemy zaoferować równie dobrze wtedy odbiorą siłą. Jak chcą glejt niech posiedza 3-4 dni w tym miejscu a wtedy dokument przekażę im krasnolud. O ile zechcemy ich o to poprosić, w nasze sprawy wplatac.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
25-04-2019, 06:58 | #1483 |
Reputacja: 1 | Tutaj bym ich nie zostawiał. To kolejna zmiana warunków najmu co tylko wywoła kolejną gównoburzę. Skupmy się na dobrym kicie do wciskania. Wpadłem po nocy na pomysł że jesteście granicznymi i wynajeliscie krasnoludów i ich wóz "bo innej opcji nie było" do przewiezienia łupów na przełęcz. Stamtąd krasie spokojnie mogą jechać do karaku, a i napaść nie tak groźna bo blisko krasnoludzkich ziem. A gdyby kto chciał na pakę zajrzeć to się kupi beczkę trunku i powie że to jaki drogi szlachecki nektar. |
25-04-2019, 14:39 | #1484 |
Reputacja: 1 | Jesteśmy już na tyle blisko celu, że też wybrałbym trasę szlakiem, trochę na złamanie karku. Olać skradanie się po krzakach i podchody. Z przodu Gustaw będzie wciskał bajeczki o których pisał Stalowy, a jak kto nie łyknie to tomporkiem w łeb i się atak goblinów upozoruje. Nie ma co kombinować - po trupach do celu. |
25-04-2019, 17:53 | #1485 |
Reputacja: 1 | Toporkiem w łeb może nie zadziałać, gdy będziemy podróżowali z najemnikami. Ciężko powiedzieć po której stronie się opowiedzą. Najemnicy tez nie mogą z nami utknąć na przełęczy, czy poznać naszego prawdziwego celu. Nie będę się upierał przy swojej sugestii ale poza tym co powyżej to: - to nie zmiana umowy, a jej zakończenie w zgodzie, - część z nich o tym głośno mówiła, że doprowadziła nas do krasnoludów i że umowę spełnili, - szybciej wrócą do swoich spraw i to zachowując pełne wynagrodzenie, - kasę już zarobili, zostając tutaj niczym nie ryzykują - mają zapłacone za odpoczynek. Przestajemy być uch kłopotem. Idąc dalej może być różnie, zawsze jest ryzyko choćby ataku zielonych.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
25-04-2019, 18:49 | #1487 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Piot No cóż. Zawsze Lager może ich wynająć do obrony karczmy... chociaż jak krasnoludy zablokują przełęcz to kto wie co się stanie!? Swoją drogą ciekawe czemu przyblokowało też Leo... | |
26-04-2019, 00:11 | #1488 |
Reputacja: 1 | Dobre pytanie. Leo niestety nie zna się na magii. Ile butelek tego Lagera bierzemy? Rozdamy po drodze jako łapówki skrócimy czas podróży do 3 dni.
__________________ by dru' |
26-04-2019, 09:12 | #1490 |
Reputacja: 1 | No Lagera. Może być też Porter. Chciałem się skomponować w żart sytuacyjny. BTW czy Hakon albo ktoś mógłby zadecydować coś ostatecznie. Leo polezie gdzie każą z kim każą i kiedy każą.
__________________ by dru' |