druidh

Roz wreczy kartke Mag. A Mag wreczy kartke Manfredowi przy okazji wizyty Mag u niego.

Zakładam że będzie opóźnienie, ale inaczej to się chyba nie da.
Kartka ma przypominać zapiski z lekcji.

Opcja 2, na którą się nie zdecydowałem to prosić Mag na korkach, żeby na następnych korkach do Hrabiny wbił też Manfred. Może next time pomyślę.

Obawiam się że kontakt przez Mag nie był obliczony na szybki.

 

__________________
by dru'

Gladin

Hen, tam wiele tematów planowanych przez Rudolfa (w moi poście) nie ruszyłeś (poczta/Latimeria, pozwolenie na handel bronią, Natassia). Rudolfa póki co chciał wykonać prostą kopię samemu, przed wyjściem - na zasadzie, że ten, kto tego szuka, może nie mieć wiedzy jak to ma wyglądać i da się oszukać kolejny raz.

Mój kolejny post siłą rzeczy powtórzy plany poczty (teraz rozszerzone o o Kalba?) oraz pozwolenie na handel bronią. Rozwinę wątek ochroniarza zgodnie z gdocem.

 

hen_cerbin

Latimeria poszła ale Rudolf jest w Archiwum Miejskim a ona na poczcie, więc jeszcze nie wiesz jaki efekt tego był.

"Chętnie zaprosiłby" nie jest deklaracją. "zaprosił" - byłoby lepsze. Ale oki, nie ma problemu, dostaniesz ją w edycji.

Co do handlu bronią - podobna kwestia, nie doszukałem się nigdzie stwierdzenia że to załatwia, a jedynie, że nie może sobie tego odmówić.

Podrabianie dokumentu - mea culpa, poprawię.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Gladin

Staram się unikać pewnych twardych stwierdzeń. Rudolf chętnie zaprosiłby bo najpierw musiałby ją znaleźć. Wcale nie jest powiedziane, że ją znajdzie.

Tak samo z tym pozwoleniem. Nie mógł sobie odmówić zamiast poszedł załatwiać, bo nie wiem, czy zanim wyjdzie załatwiać ktoś go nie napadnie w domu i cały jego plan się posypie.

Sam chciał podrobić bo gdzieś wcześniej pisałeś, że załatwienie podróbki nie będzie takie łatwe i szybkie a chciałem, żeby Rudolf miał jakąkolwiek atrapę na wszelki wypadek.

 

hen_cerbin

Na tyle światotworzenia pozwalam, w końcu to "Twoja" postać. Natassia już tam jest, masz ją do pomocy zamiast klerka z Archiwum (bo Rudolf, w odróżnieniu od pozostałych postaci, może poza Gustawem, pomoc tam dostał z automatu jako "swój", także rzuty miałeś z bonusem nawet bez zabierania panny do pomocy).

Proponuję "poszedł załatwić sobie pozwolenie" w takim razie. Ja wyczulony zawodowo chyba jestem. W szpitalu "chciałbym się wypisać i iść do domu" i "żądam wypisu" mają zupełnie różne znaczenia i skutki.

Poprawione. Ale że umiejek nie masz (ani materiałów) to jak ktoś zda bardzo łatwy test spostrzegawczości to domyśli się że to fake. Chociaż np w nocy szanse na zmylenie kogoś są.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Gladin

Od piątku rano po cały wtorek włącznie jestem niedostępny.

 

Gladin

Od piątku rano po cały wtorek włącznie jestem niedostępny.

Edit: myślałem, że Rudolf pójdzie z Latimerią i on załatwi jej możliwość sprawdzania. Możemy zostawić jak jest i jeżeli jej się nie uda to Rudolf następnym razem pójdzie osobiście.

 

Gob1in

Pytanie do MG odnośnie zaginionego miecza najmłodszego z Toppenheimerów - czy ten podarowany wcześniej Detlefowi został osobiście przyniesiony przez właściciela, czy tylko przekazany np. przez służącego?

Drugie pytanie w tej samej sprawie jest takie - czy Detlef widział oręż kupiony przez wspomnianego osobnika jako Kieł, a jeśli tak, to czy jest on podobny do tego sprezentowanego brodaczowi?

Tak się zastanawiam, czy ktoś nie będzie chciał wrobić biednego krasia w kradziejstwo...

 

__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...

hen_cerbin

1. Dotarł jako "przesyłka z liścikiem", przekazana przez służącego.
Test Int nr 1: 92 - oblany. Nie potrafisz sobie przypomnieć jak wyglądał. (PS?)

2. Nie widział, ale jest zgodny z opisem siostry i zgodny z opisem Kła. raczej nikt inny nie wiedział jak wygląda i nie byłby w stanie w takim ekspresowym tempie zorganizować ostrza krasnoludzkiej roboty.

3. Potraktuję ostatnie zdanie jako deklarację działania (zastanawianie się).
Test Int: 22 - zdany ze sporym zapasem.

Gdyby chciał dać miecz Detlefowi go dać mógł to zrobić osobiście podczas spotkania. Do tej pory można było sądzić, że może przekonała go siostra albo nagle zmądrzał. Ale teraz tak, masz rację, ktoś próbuje wrobić krasia w kradzież. I podrzucił mu miecz jakoś tak niedługo po tym, jak owy kraś odmówił Marcusowi. A nawet najlepszy krasnoludzki ochroniarz zamknięty w więzieniu albo z uciętą ręką nie będzie zbyt skutecznym ochroniarzem.



Ad1.

Cytat:

Napisał hen_cerbin Inni również dziękowali. Nawet niedoszły pojedynkowicz zdobył się na zdawkowe "dobra robota". Widać było, że dalej khazada nie lubi. Ale najwyraźniej szanował jego zdolności jako ochroniarza, ponieważ wieczorem dotarła przesyłka z krótkim listem - "Chroń ją lepiej niż pewien młody głupiec". Czyżby zmądrzał? Prezentem był zawinięty w płótno miecz.

 

__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Gob1in

Tak myślałem. Poproszę jeszcze PS- może się uda.

 

__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...