|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
09-01-2010, 17:07 | #91 |
Reputacja: 1 | Fay nadal za folwarkiem najpierw. edit: a jednak u Fay zmiana planów
__________________ "Kobieta wierzy, że dwa i dwa zmieni się w pięć, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę." Dzienniki wiktoriańskie Ostatnio edytowane przez Hellian : 11-01-2010 o 01:31. |
09-01-2010, 17:12 | #92 |
Reputacja: 1 | Za pamięci - koszty noclegu + śniadania będą takie same jak wcześniej. EDIT: 2 osoby opowiedziały się za folwarkiem, jedna na kopalnią a Gob1in nie wypowiedział się wcale. Wobec powyższego podczas pisania mojego posta przyjmę, że w pierwszej kolejności skierujecie się na folwark Bernsteinów.
__________________ That is not dead which can eternal lie. And with strange aeons even death may die. Ostatnio edytowane przez c-o-n-t-r-a-c-t-o-r : 12-01-2010 o 19:50. Powód: uzupełnienie posta |
16-01-2010, 08:38 | #93 |
Administrator Reputacja: 1 | Jedna jeszcze uwaga. Markus ogólnie biorąc zgodzi się z Vellerem, żeby zostawić Johana w spokoju. |
16-01-2010, 09:36 | #94 |
Reputacja: 1 | Yhh... i się jednak nie wyrobiłem w terminie. Proszę o przedłużenie do dzisiejszego popołudnia. Dzięki.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
16-01-2010, 11:06 | #95 | |
Reputacja: 1 | Szkoda tylko, że piszesz o tym dopiero teraz ale niech Ci będzie. Mój post powinien pojawić się w niedzielę wieczorem. EDIT: Cytat:
EDIT2: Post Gob1ina wyeliminował pierwszą z wymienionych wyżej opcji, nie rozstrzygając jednak gdzie macie się udać w pierwszej kolejności. Zdecydowałem się rozwiązać problem w drodze losowania (rzut monetą) i wypadło na kopalnię. EDIT3: Sprawy organizacyjne odnośnie mojego posta w tej kolejce: 1) pod tym adresem znajdziecie dokument, w którym będzie można zadawać pytania mieszkańcom kopalni. 2) ważniejsi bn z kopalni: 1. Gimbrin Finehelm Jak na krasnoluda jest dość wysoki. Cechuje się potężna sylwetką nawet jak na krasnoludzkie standardy. Nosi długie brązowe włosy i brodę tego samego koloru. Jego szeroki nos nosi ślady kilkukrotnego złamania. Grubo ciosana twarz i surowe spojrzenie ciemnobrązowych oczu znamionują osobę, która niejedno już w życiu przeszła. Mówi niskim tubalnym głosem. Chodząc lekko utyka na prawą nogę. 2. Bardin Barantan Mierzy jakieś 150 cm i jest dość szczupły, przynajmniej w porównaniu z pozostałymi mieszkańcami kopalni. Ma owalną twarz o łagodnych rysach, którą szpecą dwie blizny, jedna przebiegająca w poprzek nosa, druga na prawym policzku. Nosi kruczoczarne włosy sięgające do ramion i starannie przystrzyżoną brodę. W odróżnieniu od innych krasnoludów mówi poprawnym reikspelem bez twardego akcentu typowego dla przedstawicieli tej rasy. 3) prośba na przyszłość - następnym razem kiedy będziecie obmyślać plany na przyszłość prosiłbym o wypracowywanie stanowiska wspólnego dla całej drużyny. Napisanie kto gdzie chce iść to trochę za mało. Od tego jest gg, pw czy temat z komentarzami, żebyście się dogadywali między sobą. Bardzo niechętnie podejmuję decyzje tradycyjnie leżące w kompetencji graczy i w przyszłości wolałbym uniknąć sytuacji, kiedy jako MG muszę rozstrzygać takie kwestie za Was.
__________________ That is not dead which can eternal lie. And with strange aeons even death may die. Ostatnio edytowane przez c-o-n-t-r-a-c-t-o-r : 17-01-2010 o 21:53. Powód: uzupełnienie posta | |
18-01-2010, 09:00 | #96 | |
Administrator Reputacja: 1 | A ja zrozumiałem, że Cytat:
| |
18-01-2010, 10:25 | #97 |
Reputacja: 1 | A według mnie ze względu użycie spójnika "i" (koniunkcja) w cytowanym zdaniu nie można jednoznacznie przesądzić jaką autor kolejność działań autor miał na myśli. Może faktycznie o to mu chodziło. Pewności mieć nie mogłem więc powierzyłem wybór kierunku wędrówki ślepemu losowi. Nie musiałbym tego robić gdyby cała drużyna uzgodniła wspólne stanowisko. EDIT: Które z Was zadało pytanie do Gimbrina znajdujące się na końcu dokumentu?
__________________ That is not dead which can eternal lie. And with strange aeons even death may die. Ostatnio edytowane przez c-o-n-t-r-a-c-t-o-r : 18-01-2010 o 10:28. Powód: uzupełnienie posta |
18-01-2010, 11:20 | #98 |
Administrator Reputacja: 1 | Wszystkie pytania (jak na razie) zadawał Markus. A to ostatnie miało stanowić nawiązanie do zadanego Bardinowi. |
18-01-2010, 18:25 | #99 | |
Reputacja: 1 | Wrzucam mapę kopalni. Na czarno skały, kolorem ciemnozielonym las, szarym droga, jasnozielonym teren niezadrzewiony. Legenda: 1a-d chaty; 2 świetlica; 3 zagroda i stajnia; 4 wejście do kopalni; 5 hałda; 6 studnia; 7 miejsce ukrycia zdobytego ekwipunku. EDIT: W związku z faktem, że ostatnio sesja zaliczyła mały przestój (po części z mojej winy) wprowadzamy nową zasadę. W przypadku występowania tzw. "dłużyzn" (np. takich jak teraz kiedy poza udzielaniem się w dialogu, który ja wstawiam do tematu z sesją, Wasi bohaterowie nie mieli nic do roboty) jeżeli ze swej strony nie będziecie mieli nic do dodania poinformujcie mnie o tym w sposób dla siebie dogodny, żebym nie musiał czekać tych 7 dni. Ta reguła nie dotyczy rzecz jasna sytuacji gdy wasze postacie mają możliwość wykonania działań istotnych dla przebiegu fabuły. W myśl zasady "zła karma wraca" osoby dopuszczające się nadużyć w tym zakresie będą karane podczas rozdzielania PD'ków. A i jeszcze jedno: Cytat:
EDIT2: Słów kilka odnośnie pola walki. Pomieszczenie, w którym się znajdujecie ma jakieś 10 m długości i 4 m szerokości. Po prawej stronie (patrząc w kierunku wejścia) są drzwi prowadzące do niewielkiej komórki, służącej za magazynek. Oprócz drzwi do budynku macie do obstawienia cztery okna – dwa z przodu (jedno po obu stronach drzwi) i dwa z tyłu. W chwili rozpoczęcia starcia drzwi są zaryglowane. Truposzczaki zmierzają w waszym kierunku i w ciągu paru sekund dotrą do świetlicy (możecie przyjąć, że są teraz przy studni). Przy drzwiach stoi Gimbrin i jeden z górników. Pozostali (po jednym) obstawiają okna.
__________________ That is not dead which can eternal lie. And with strange aeons even death may die. Ostatnio edytowane przez c-o-n-t-r-a-c-t-o-r : 14-02-2010 o 09:27. Powód: uzupełnienie posta | |
25-01-2010, 22:49 | #100 |
Administrator Reputacja: 1 | No to może parę pytań Ściany są na tyle solidne, że nikt ich nie rozwali byle mieczykiem? Można jakoś zamknąć okno? To znaczy - czy są okiennice? Albo zastawić stołem/ławą? Żeby utrudnić wchodzenie do środka Taki solidny mebel krasnoludzkiej produkcji powinien wytrzymać ciosy mieczem... Drzwi wejściowe wzmocnić stołem i podeprzeć ławą. Jak krasnoludy zareagują na taką propozycję? Jak szybko poruszają się nieumarli w stosunku do zwykłych ludzi? A raczej - ile razy można do nich strzelić, zanim dojdą zbyt blisko Jakie duże są te okna? Ilu nieumarłych może się naraz pchać przez takie okienko? Wysoko są? Otwierają się do środka? Co jest w oknach? Szyby? Na kominku ogień płonie... są tam polana takie, żeby można je wziąć w rękę i podpalać co bardziej natrętnych nieumarłych? |