|
Autorskie systemy RPG Rozmowy na temat autorskich systemów RPG |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
19-09-2007, 13:24 | #31 |
Reputacja: 1 | Tak tylko trochę do całej sprawy nie pasuje mi ta grupa rebeliantów. Przecież wcale nie byłoby tak, że te ucieczki są masowe i dzieją się wszędzie na co dzień. Zresztą im trudniej tym by było więcej akcjii i możliwych zagrożeń, co by robiło grę znacznie ciekawszą. Więc według mnie grupa rebeliancka nie ma najmniejszego sensu. |
19-09-2007, 14:08 | #32 |
Reputacja: 1 | Hmm. No nie wiem. Pamiętasz po co zaproponowałem tę grupę rebeliantów? Żeby zwiększyć prawdopodobieństwo tego, że ktoś ucieknie, a nie ukorzy się i grzecznie podporządkuje się karze wymierzonej przez system (bo coś przeskrobał). Na zewnątrz łatwo można zginąć w paszczy dinozaura, a tu są mury, opieka medyczna, jest pożywienie... Poza tym, gdzie mieliby uciekać? Gdzie mają się udać po opuszczeniu murów miasta? Musi istnieć na zewnątrz jakaś zorganizowana grupa, jakieś miast, które będzie alternatywą, dla miast systemu. Ucieczki wcale nie muszą być masowe. Ale powiedzmy, że Izamalczycy uciekają od 200 lat. I co, czy przez taki czas nie uzbierało by się ich tyle, że zorganizowali się, założyli pierwotnie osadę głęboko w dżungli, która po 200 latach jest już małą metropolią? To ma sens. Wojska rebelii nie stawałyby do otwartej walki z systemem. Ich zadaniem byłoby obserwowanie ruchów przeciwnika, zmylenie (odciąganie od miasta rebelii) patrolów wojsk systemu i ewentualna ich neutralizacja. Ciekaw jestem co inni dyskutanci sądzą o koncepcji rebeliantów.
__________________ Arkham Radio |
19-09-2007, 15:22 | #33 |
Reputacja: 1 | Ta cała rebelia mimo że jest do nawet troche logiczne. Coś jak w filmie Equiblium (dokładnie nie pamiętam) - czy jakos tak, gdzie ludzie też się buntowali przeciw systemowi. Jednak z drugiej strony wydaje mi się, ze jest to trochę na silę wciskane. Trzeba lepiej przemyśleć skutki takich ucieczek, a nie tylko przyczynę. |
19-09-2007, 15:59 | #34 |
Reputacja: 1 | Po prostu postaw się na miejscu Izamalczyka. Artysty powiedzmy. Wiesz, że podpadłeś cenzurze. Niektórzy kapłani uznali twoją ostatnią rzeźbę za bluźnierstwo. Inni nie dopatrują się w niej herezji. W jakiej sytuacji uciekniesz? Gdzie uciekniesz? Do dżungli? Nie przeżyjesz tam 2 dni. Powiedzmy, że przyłączyłeś się do grupy uciekinierów (jak się spotkaliście?). Jest tam myśliwy, który was wyżywi i wojownik który was obroni przed zwierzętami. No i co z tego. Przeżyjecie w dżunglii, ale gdzie idziecie? Gdzie wasza ziemia obiecana? A jak jest rebelia to problemu celu nie ma. I nie ma problemu pod tytułem: jak się spotkaliście. Bo jak jest rebelia to jest też ruch oporu wewnątrz miast systemu. Kontaktuje ze sobą uciekinierów i mogą tworzyć grupy.
__________________ Arkham Radio |
19-09-2007, 15:59 | #35 |
Reputacja: 1 | No mówiłem, zresztą rebelia pasuje mi bardziej do zaawansowanego miasta, o wysokim poziomie społecznym i technologicznym. Tutaj społeczeństwo jest w pewien sposób prymitywne. Nie wiem czy banda chłopów i wojowników potrafiłaby się tak zorganizować mając bardzo skromne pojęcie o polityce i organizacji. Ostatnio edytowane przez Pacal II : 19-09-2007 o 16:05. |
19-09-2007, 16:03 | #36 |
Reputacja: 1 | Ale uciekają też kapłani, kupcy i wojownicy. W socjologii jest ważne pojęcie: Charyzma. Wystarczy 1 jednostka z charyzmą, aby porwać tłumy. Czym dla takiej jednostki jest zarządzanie garstką Izamalczyków. Na pewno mogą się zorganizować.
__________________ Arkham Radio |
19-09-2007, 16:16 | #37 |
Reputacja: 1 | No dobra graczom uda się dojść do głównego obozu rebelii, i co dalej koniec gry? Nawej jak gracze zdecydują się grać dalej, pomagać innym uciekinierom itp. Ale w końcu gracze zapragną nowej sesjii, i w końcu widać jak w takim systemie brakuje swobody. Z chyba to w rpgach jest bardzo ważne. Nie lepiej opisać kulturę, religię, społeczeństwo, magię, potwory itp a styl prowadzenia gry zostawić zostawić mistrzowi gry i graczom. Wiadomo jedna drużyna woli zwiedzać ruiny, inna szpiegować, jeszcze inna walkę o władzę, zaś jeszcze jedna może nawet pobawić się w pomniejszych duchów i bogów ingerujących w życie mieszkańców. Można oczywiście dać jakieś propozycję na przygody, ale dać to pod kątem bardzo ogólnym. Wiadomo świat ma swoje ograniczenia i możliwości, więc rozsądny mg powinien raczej sobie poradzić? Ostatnio edytowane przez Pacal II : 19-09-2007 o 16:19. |
19-09-2007, 18:53 | #38 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
To świetny pomysł. Jedna ucieczka to jedna kampania. Przecież sesja mogą być bardzo różnorodne, a ich ukoronowaniem jest realizacja ucieczki (można ewentualnie jeszcze zrobić sesję gubienie pościgu w dżungli). Przecież gracze powinni zbierać informacje o możliwych sposobach ucieczki, wymyślić plan, potem muszą skądś wziąć środki na jego realizację, potem muszą za te środki kupują odpowiedni sprzęt i opłacają ludzi. Potem realizacja misternie przygotowywanego planu. Co najmniej 5 sesji na kampanię(1etap = 1sesja). A tak czy inaczej świat, architektura itd będą opisane więc MG może robić inne sesje. I jeszcze coś. Gracze mogą grać nie tylko uciekinierami, ale także służbami specjalnymi. Mogą stanąć po stronie aparatu represji i ich zadaniem będzie polowanie na członków ruchu oporu i uniemożliwianie Izamalczykom ucieczki. Po prostu stają po drugiej stronie barykady. 2xwięcej możliwości ! Na prawdę nie rozumiem, dlaczego narzucenie stylu gry ma być wadą. W zasadzie nie narzucenie, bo MG i tak zrobi sobie taką sesję jaką chce. Zobacz, że robiąc RPG o ucieczce (i pościgu) robicie więcej. Bo musicie zrobić to co normalnie (fauna, flora, mechanika, miasta i cała reszta), ale musicie lepiej opisać aparat represji, dochodzi miasto rebeliantów i coś na zwór poradnika dla graczy - poradnik dla uciekinierów i poradnik dla śledczych (goniących). Duża ilość systemów indie ogranicza się do jednego aspektu gry. Przykładem jest Bacchanal o którym wspominałem. I pomysł o życiu w obozie rebeliantów też jest ciekawy. Można to nawet rozwinąć. Może w obozie jest szpieg systemu? Może ktoś uciekał "na niby" żeby poznać położenie obozu? Ale motyw!
__________________ Arkham Radio | |
30-09-2007, 10:48 | #39 |
Reputacja: 1 | Pisaliście, że ktoś chciał prowadzić sesję w klimatach mezoamerykańskich. Możecie wrzucić stronę sesjii, albo przynajmniej nick MG. |
08-10-2007, 18:15 | #40 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
| |