26-01-2017, 18:09 | #61 |
Reputacja: 1 | No, "pewne środowiska" to nie moja broszka, ja bym powiedział, że bardzo trafnie zidentyfikował ogromną przywarę ludzkości - konformizm, łatwość w oddawaniu wolności w imię pustych obietnic dobrobytu bez żadnego wysiłku i odpowiedzialności. I do jakiego świata może to prowadzić. Orwell ostrzega przed totalitaryzmem z zewnątrz, wrogim i zamordystycznym, który jednak, jak uczy historia, jest z góry skazany na upadek. Może to zająć dziesięciolecia, ale następuje. Huxley udziela przestrogi przed tym, do czego może doprowadzić ludzka natura - do reżimu, który nie zostanie narzucony i utrzymywany siłą, ale przyjęty z radością i fanfarami, a ludzie będą go autentycznie uważać za raj na ziemi. Odpowiedź jest skierowana do ogółu, albowiem niestety użytkownik Googolplex usiłuje trolować.
__________________ Now I'm hiding in Honduras I'm a desperate man Send lawyers, guns and money The shit has hit the fan - Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money" |
27-01-2017, 08:56 | #62 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
PS Powiadają, że każdy sądzi według siebie | ||
27-01-2017, 11:30 | #63 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
"Every line of serious work that I have written since 1936 has been written, directly or indirectly, against totalitarianism and for democratic socialism, as I understand it" To tak a propos Orwella | |
27-01-2017, 11:39 | #64 |
Reputacja: 1 | Dla Googla (zawiera spojler dla 1984 Orwella): A Nowy wspaniały świat i tak pewnie przeczytam, bo lubię takie książki.
__________________ |
27-01-2017, 17:30 | #65 |
Reputacja: 1 | //Mira: post usunięty z uwagi na naruszenie pkt. 1 regulaminu oraz brak związku z tematem. [Ujęcie 2.] Przeczytaj. Natomiast na przykrą próbę popisania się intelektem użytkownika Googolplexa spuśćmy zasłonę milczenia i pogrzebmy ją postami o jedynie słusznej literaturze, która jest dobra, bo autor wielkim poetą był. To jest, do czasu aż wzmiankowany użytkownik olśni nas swoim ODKRYWCZYM dziełem, pełnym PONADCZASOWEJ GŁĘBI, co nie powinno być trudne, biorąc pod uwagę banalność wcześniej omawianych utworów. A pozostając w temacie związku między totalitaryzmem a ludzką naturą, polecę "Rozmowy z katem", czyli intymne sceny z życia nazistowskiego zbrodniarza Jurgena Stroopa.
__________________ Now I'm hiding in Honduras I'm a desperate man Send lawyers, guns and money The shit has hit the fan - Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money" Ostatnio edytowane przez Cohen : 27-01-2017 o 20:45. |
29-01-2017, 05:25 | #66 |
Reputacja: 1 | Cieszę się, że mam aż tak oddanego fana w twej osobie drogi Coenie. Z tym większą przykrością spieszę by rozwiać twe (cokolwiek miłe dla mnie) nadzieje, ponieważ nie planuję tworzyć ani odkrywczych, ani ponadczasowych dzieł. Jestem tylko skromnym LIczem od czasu do czasu piszącym dla własnej (i mam nadzieję również czytelnika) przyjemności. W tym miejscu chciałbym Cię też zaprosić do lektury tego wątku sesyjnego, w którym staram się rozwijać me dalece niedoskonałe umiejętności, mam nadzieję, że choć na chwilę zaspokoi on twą żądze czytania mej niedoskonałej twórczości. Wracając do tematu i mego pytania na które ciągle nikomu (zapewne przez przeoczenie) nie udało się odpowiedzieć. Postawię je więc raz jeszcze, tym razem nieco inaczej je formułując. Dlaczego warto znać "Nowy, wspaniały świat" Hauxleja jeśli książka mi się nie podoba? Cohenie liczę, że to właśnie Ty odpowiesz na to pytanie, jako, że jesteś autorem owej tezy. |
30-01-2017, 08:49 | #67 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Bo inteligentny człowiek powinien chcieć poszerzać swoje horyzonty, a to książka daje do myślenia. Chociaż niektórzy powinni pozostać przy czytaniu Harlequinów.
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty | |
30-01-2017, 09:20 | #68 |
Reputacja: 1 | Jeśli przez "znać" rozumiemy tutaj "przeczytać" to, sorki Googol, ale to zdanie nie ma sensu. Nie możesz stwierdzić, że książka Ci się podoba albo nie podoba dopóki jej nie przeczytasz. W tym momencie możesz jedynie powiedzieć, że Twoje wyobrażenie o tym jaka jest książka (a nie sama książka) Ci się nie podoba. |
30-01-2017, 17:33 | #69 |
Reputacja: 1 | Wstyd, użytkownicy, żeby złapać się na tak słabego trola. Więcej godności. A zanim przyleci tu z postowym sekatorem pewna pani moderatur, by bronić swego klakiera, podbiję temat pytaniem na temat: czytał ktoś "Eichmann w Jerozolimie"? A jeśli tak, to skłonny jest podzielić się wrażeniami?
__________________ Now I'm hiding in Honduras I'm a desperate man Send lawyers, guns and money The shit has hit the fan - Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money" |
31-01-2017, 20:28 | #70 |
Reputacja: 1 | Gettor do złej osoby kierujesz swe słowa. Oto cytat na podstawie którego zadałem pytanie. Hawkeye dziękuję za odpowiedź. Choć żaden z argumentów mnie nie przekonuje. Nie mniej jeśli lubisz książki dające do myślenia to polecam Gniazdo Światów (tak to nie harlequin - zaskoczony?) Marka S. Huberatha czy trochę trudniejszą De Primo Principio Dunsa Szkota. Z innych dzieł znaczących Epos o Gilgameszu i Enuma Elisz jako jedne z najstarszych dzieł literatury. Cohenie, był czas kiedy wierzyłem, że potrafisz prowadzić interesującą i merytoryczną polemikę. Jest mi naprawdę przykro, że po raz kolejny me oczekiwania względem rozmówcy okazały się zbyt wygórowane. |