|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
27-08-2005, 16:34 | #1 |
Reputacja: 1 | Pułapki Czyli jak uprzykrzać życie gracza niebezpiecznymi mechanizmami i czarami. Chodzi mi o opisy pułapek przez was stosowanych. Ja oprócz wystrzeliwujących ze ścian bełtów i innych podobnych wyskakujących rzeczy rzadko(niestety) wysilam się o wymyślenie czegoś oryginalnego. Przepaść - jest to częściowo magiczna pułapka. Gracze widzą małą przepaść, którą da się przeskoczyć(na dole przepaści oczywiście są kolce). Jednak po drugiej stronie przeszkody znajduje się niewidzialna ściana, więc próba skoku kończy się uderzeniem o ścianę i nabiciem się na kolce. Fałszywy korytarz-sytuacja zdarzyła się wysoko w wieży pewnego maga. Gracze otwierają drzwi i czują przyjemny podmuch wiatru. Widzą przed sobą korytarz podobny do tego, jakim przyszli. Oczywiście korytarz jest tylko iluzją, więc jeden fałszywy krok kończy się upadkiem ze sporej wysokości. Na razie to tyle resztę dodam później. |
29-08-2005, 16:43 | #2 |
Reputacja: 1 | W CP2020 mój bohater miał w spoim apartamencie paść na niedźwiedzie (w wiekszym wydaniu) zamontowaną w podłodze (nic nie było widać) działala ale czyszczenie podłogi po tym to byl hororr.
__________________ Pumpin` iron |
31-08-2005, 22:54 | #3 |
Reputacja: 1 | Kiedyś w jakieś książce widziałem fajną pułapkę, którą zastosowałem z powodzeniem. Otóż był to mostek wiszący nad uskokiem (może być w pomieszczeniu między krużgankami lub inne miejsce, gdzie taki mostek może wisieć). Na jego środku był mechanizm, który składał go w klatkę (poręcze stały się zamknięciem a podłoga mostku zwija się jak ogon skorpiona. Nie dość, że delikwent zamknięty to jeszcze leci z wysokości w klatce. Wykrycie czegoś takiego może być wyzwaniem
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more _. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ |
02-09-2005, 21:32 | #4 |
Reputacja: 1 | Nie moje, czytałem gdzieś o tym: Pułapka polega na zamknięciu w wąskim korytarzu obu przejść. Ściany zamykające wejście powoli się zbliżają do graczy. Gdy sytułacja bedzie już beznajdziejna, w ścianie otworzy sie przejście do małego pokoju. Gdy wejdą do środka, przejście się zamknie i jednocześnie otwiera się podłoga. Gracze są zmuszeni klejno schodzić niżej by trafić na kamienny postument. W chwili gdy stanie na nim odpowiednia ilość osób, ze ścian wyjdą ostrza a na ścianie naprzeciwległej do przejścia zaświecą się runy. Wystarczy tylko dotknąć je w odpowiedniej kolejności. Żeby wyjść z tej pułapku trzeba albo znać kod, albo najprościej, zostać w pierwszym korytarzu, bo kamienie nie dochodzą do konca[tzn nie zetkną sie]. Jak Gracze obejdą pułapke, to już wasz interes :P
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych. Uuuk. |
11-09-2005, 12:10 | #5 |
Reputacja: 1 | Kiedyś opowiadał mi kumpel o pułapce w ktorą wpadł. Szedł z całą drużyną i nagle zauważył kilka sznurków przeciągniętych wzdłuż ściany. Jako złodziej probował ją rozbroić. Ominął dokładniete sznurki jednak zaraz potym wpadł w wilczy dół. Kolega z drużyny zniecierpliwiony przeciął szybko sznurki( po czym nic się nie stało)i wyciągnął nieudolnego zlodzieja. |
06-10-2005, 21:35 | #6 |
Reputacja: 1 | Dwie ostatnie mnie zabiły.... Super Ja stosowałem "nieco" prostsze pułapki. 1) zaklęcie Tłuszcz oraz pochylnia w podłodze, która prowadzi... gdziekolwiek chcemy 2) 3 razy z rzędu zaklęcie Płonących dłoni a za czwartym razem Kula mrozu 3) bardzo fajną pułapką (skuteczną znaczy się) było oblanie drużyny miodem w miejscu, gdzie nie było bieżącej wody, ale robactwo i niedźwiadki... ubaw był po pachy... przez pół przygody umykali misiom :P a potem wystarczyło tylko powiedzieć: "słyszycie mruknięcie" i niemal chcieli się pozabijać, wskakując na drzewa... |
21-11-2005, 19:47 | #7 |
Reputacja: 1 | Chociaż moi gracze sami zastawiaja na siebie pułapki (głupotą) to jednak wymyśliłem dwa proste sposoby: Może obluzowany żyrandol na suficie? spruchniałe deski na podłodze-gracze wpadają od mrocznej piwnicy?
__________________ "Sumienie i tchórzostwo to jedno i to samo. Sumienie, to szyld firmy" Czy ktoś zdaje w tym roku maturę??? |
23-11-2005, 21:41 | #8 |
Reputacja: 1 | Moze cos bardzo prostego - wilczy dol lekko zamaskowany, a zaraz za nim zupelnie niewidoczny? BG skacze przez 1 i ... wpada w drugi to dosc bezpieczna dla graczy pulapka, ale jesli ktorys zginie na przyklad nadziany na kolce w takiej glupiej pulapce, to nie bedzie mu do smiechu Hood: doły powinny być w korytarzu. Można dorzucić jakieś wąskie przejście obok. Poza tym gracze mają dziwną tendencję do chodzenia środkiem, o ile w ogóle mówią, którędy idą. |
25-11-2005, 00:27 | #9 |
Reputacja: 1 | 3ci dół? A gracze przejdą obok :P A bardzo fajną pułapką jest też gaz... Ale nie gaz trujący, ale gaz palny :P Wiecie jak potrafią się ludzie dziwić, gdy nagle z pochodni robi się kula ognista? Inny fajny myk to Ogień grecki... Oblewamy kogoś mazią i podpalamy, każda niewielka ilość się nada... A w pobliżu umieszczamy beczkę z wodą... I patrzymy jak gracze sami pogrążają swoje postacie... :P Można jeszcze kazać rzucać im na inicjatywę niech każdy po kolei opisze z dokładnością i pieczołowitością jak wygląda pogrzeb jego postaci... A potem opisujemy, jak wszyscy na raz zrobili sobei zbiorową mogiłę... Perwersją byłoby tam chyba umieścić alkohol, co? |
25-01-2007, 10:38 | #10 |
Reputacja: 1 | Od dawna nie stosuję pułapek, bo nie prowadziłem dawno eksploracji podziemi czy jakiejś świątyni. Jednak w standardzie mam strzałki ze ścian, runy z wklętymi czarami o różnym oddziaływaniu, szczęki w podłodze, wystające klocki uruchamiające zapadnie, zamykające przejście kraty, ściany. To te najprostsze. W skrzyniach często są kolce zatrute jadem stygijskich skorpionów, we framugach domów bogatych patrycjuszy są drobne runiki z czarem ostrzegawczym. Delikwent otwiera drzwi - jest cisza, a tymczasem właściciel domu już czeka z ochroniarzami i kuszą narychtowaną To bardzo podstepna pułapka - gracze uczą się u mnie nie wchodzić od frontu do domów Są różne otworki w ścianach plujące ogniem, kwasem, są otworki, z których wydobywają się kłęby trujacego gazu, są posągi strażnicze, iluzje litej podłogi, a rzeczywistość jest bolesna - zapadnia z kolcami, i takie tam... |