|
Sesje RPG - Fantasy Czekają na Ciebie setki zrodzonych w wyobraźni światów. Czy magią, czy też mieczem władasz - nie wahaj się. Wkrocz na ścieżkę przygody, którą przed Tobą podążyły setki bohaterów. I baw się dobrze w Krainie Współczesnej Baśni. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
28-05-2023, 19:03 | #121 |
Reputacja: 1 | Port Hunding, 20. dnia Pierwszego Siewu 2E 581 |
29-05-2023, 07:08 | #122 |
Reputacja: 1 |
__________________ LUBIĘ PBF (miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |
31-05-2023, 14:32 | #123 |
Reputacja: 1 | Post w większości pisany przez Kethariana
|
31-05-2023, 21:04 | #124 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
01-06-2023, 10:37 | #125 |
Reputacja: 1 | Nazz wskoczył na wóz powożony przez pasiastego gdy tylko zaskrzypiały koła. Schowany w cieniu burty, okrzyczany przez indory, wychylał głowę rozglądając się z ciekawością mijanym miejscom.
__________________ LUBIĘ PBF (miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |
02-06-2023, 13:04 | #126 |
Reputacja: 1 | (1 Fragment (sparafrazowany) Grobowca Agammenona
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin |
02-06-2023, 20:58 | #127 |
Reputacja: 1 | W zachodniej dzielnicy Port Hunding, 20. dnia Pierwszego Siewu 2E 581 |
03-06-2023, 11:05 | #128 |
Reputacja: 1 | Zmrużył oczy i skrzywił się Redgard zmuszony głowę zza burty wozu wystawić na pełne słońce. Z kociego łba zerwał kapelusz i na swoją głowę nasadził. Strzepnął lejcami, strzelił batem nad zadem osła, co się bezczelnie w tył gapił zamiast ciągnąć wóz. Koła zaskrzypiały ponownie. Kocie wywody odnośnie drobiu sprawiły tylko, że głowa zaczęła go znowu boleć. A może to przez słońce tylko, od którego nijak uciec teraz nie było sposobu. Tyle tylko dobrego, że w wąskich uliczkach kamienice cień rzucały. Kocie łapy manewrujące przy kołnierzu irytowały go. Zerwał nitkę nieposłuszną i posłał z wiatrem. - Powiedz teraz: Co za teatr z rybą, popielnikiem i pijaństwem niby. A więc popielnik wyczuł. Przejrzał go. Nic to. Odruchowo sięgnął po kawałek suszu i pod język schował. - Ostatnia odsłona tego spektaklu rozegrała się na deskach pokładu. - Skinął w kierunku piaskożerów. - Dzięki rybie głowę z pojedynku unieśli.
__________________ LUBIĘ PBF (miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |
03-06-2023, 11:33 | #129 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
05-06-2023, 06:53 | #130 |
Reputacja: 1 | Na uprzejme i zadane w dobrej wierze pytanie pana męża Bosmerka zareagowała bardzo wyczuwalną niechęcią. Żeby nie rzecz tak jakby jakąś obrazę tudzież obelgę usłyszała. Ten jeden ułamek sekundy, w którym widać było wyraz niezadowolenia na jej twarzy wystarczył by utrzymać oboje Redgardian w przekonaniu, że ich przewodniczka po mieście, prawa ręka ich zleceniodawcy, etc. etc., Nie była skłonna ułatwić im zadania, a całe tłumaczenie dlaczego bogom należnego szacunku oddać nie można, sprowadzała do " to są instytucje mistrza Rulorna!". Żadne tłumaczenie czy prośby nie zmieniały twardego stanowiska jaki Sildriel prezentowała. Na koniec, gdy jednak mistrzowie miecza wyraźnie zaakcentowali, że swoje powinności wobec istot boskich spełnić muszą ty samy o zgrozo stawiając owych bogów przed różami mistrza Rulona i co gorsza samej Sildriel, ta ostatnia niezykle obrażona zostawiła redgardiańskie małżeństwo bez pomocy w postaci wsazania interesujących świątyń. Na odchodne rzuciła jeszcze, że jeśli mistrz tak zadecyduje, ekspedycja opuści Port Hunding nie czekając na ich powrót. - Jak rakumia tuż po rui odmawiająca samca - świętowała Kej'kerni zachowanie odchudzającej Bosmerki. - Może więcej dowiedzieć się będzie można od brata naszego wielce szacownego zleceniodawcy? - Dodała widząc kątem oka jak ów udaję się na rozmowę z jednym ze współpasażerów. Już, już Kej'kerni miała się przekraść do innej części domu, ale została zatrzymana przez służbę, która ni jak nie dała jej przejść dalej. A że do rękoczynów Redgardianka posuwać nie chciał się, to i odstąpiła od pomysłu. Na własną rękę zatem musieli znaleźć przybytek gdzie bogom złożyć mogli wota w wdzięczność.
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała. - W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor. "Rycerz cieni" Roger Zelazny |