|
Systemy postapokaliptyczne Świat po apokalipsie - czyli rozmowy przy Nuka-Coli z atomowym grzybem w tle i zombie charczącym pod butem. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-10-2005, 21:01 | #41 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
ja bym do niego nie wsiadl... mam pytanie... ...kto go prowadzil? | |
13-10-2005, 21:07 | #42 | |||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________ Jeden z dziesięciu: -Ile par oczu ma mucha? -100 milionów :rotfl: :rotfl: :rotfl: | |||||
13-10-2005, 21:12 | #43 |
Reputacja: 1 | Yakcyll, yba podstawowa umiejetnosc ktora byla uzywana przy robieniu tego "czegos" to byla prowizorka... a ona ma jedna wade |
13-10-2005, 22:23 | #44 |
Reputacja: 1 | A były testy kostkowe odpowiadające na odwieczne pytanie "jak to się kupy trzyma"? No dobra, właściwie należy przyjąć żę pick-up był pojazdem typu "radoach graczy". Kochana maskotka.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych. Uuuk. |
13-10-2005, 22:34 | #45 |
Reputacja: 1 | ja bym swoim graczom pozwolil cos takiego zbudowac (gdyby mieli ta bron oczywiscie - w co szczerze watpie ) ale co 30 sekund rzucalbym kostka i mieliby 50% ze cos sie zepsuje a krytyk = bum :P |
14-10-2005, 10:56 | #46 |
Reputacja: 1 | Hehe, pewnie by szybko wyskoczyli. Bo przeciesz na graczy bardzo zle wpływa ciągłe grzecotanie kostkami. Psychologia, ot co. Moron, a co sądzisz o pojedynku Tir vs. Motocykl?
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych. Uuuk. |
14-10-2005, 18:34 | #47 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
"to zalezy..." ps. dzisiaj oblalem egzamin komisyjny z histy... <moron> | |
20-10-2005, 14:37 | #48 |
Reputacja: 1 | Mój najukochańszy samochodek to mój pierwszy wóz w Neuroshimie.i mam nadzieje ze jeszcze troszke pozyje jest to Buick Special 40 series '58r. niby nic w nim niezwyklego n apierwszy zut oczka niema, ale po głębszej penetracji auta mozna skapowac sie( pod warunkiem ze jestes mechanikiem) ze silnik jest tak dopakowany ze vczyni to autko jednym z najszybszych na NE od Vegas.dodatkowo wypełniane siliconowo-gumowe opony,i hydropneumatyczne zawieszenie ułatwiajace jazde po niefortunnym lub trudnym terenie.karoseria lekko wzmacniana, kuloodporne szyby i piły w płaszczyznie koła-zderzaki.piekne autko mowie po raz kolejny.jezeli sie nie myle to łudząco podobne do naszego samochodu w Fallout2... http://hem.passagen.se/tomeli/bilder/Buick_58.jpg |
19-01-2006, 19:33 | #49 |
Reputacja: 1 | Parafrazując (trudne słowo ) pewne słowa "Mój wóz to moja twierdza"- i zawsze wychodze z tego założenia. Prawie każdy mój samochód do hummer, szybko usuwam w nim ograniczniki prękości i zaczyna się to, co lubie- ostry tunning . Mój ukochany wóz- nazwany przez jedno z plemion indian "Pustynnym Smokiem"- to oczywiście hummer z dość bogatą historią. Moja postać to monter, przez co moje auto ciągle się zmieniało i będzie zmieniać. Zacząłem od oczywistego- ogranicznik prędkości poszedł uprawiać miłość. Potem mała, otwierana dziura między bagażnikiem a "kabiną"- pozwalająca wyjąć potrzebną amunicje z bagażnika- niby nic wielkiego, ale ułatwia życie i kilkukrotnie ocaliło drużynie tyłek. Następnie składany karabinek zamontowany na dachu i otwierana tylna szyba, przez co nasz drużynowy żołnierz (świętej pamięci zresztą) mógł w jeździe wyjść na bagażnik i otworzyć ogień. Później zrobiłem coś, co pozwoliło zasłużyć mojemu hummiemu na miano smoka- obudowaliśmy go resztkami karoserii innych aut, zwiększając przez to jego pancerz i- co okazalo się niestety błędem- zamontowaliśmy mu miotacz ognia, którego butla jest schowana w kabinie, przy siedzeniu pasażera, zaś rura wylatuje na masce- przez co wygląda to jak prawdziwy smok. Co za problem? Otóż już kilka razy jakiś pocisk przestrzelił drzwi i o mało co nie trafił w butlę. A wtedy z naszej załogi pozostałyby tylko kości... Pozdrawiam Kutak
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
20-02-2006, 14:33 | #50 |
Reputacja: 1 | Właśnie wysłałem Kutakowi (pozdro ) moją kartę postaci, jak tylko się zgodzi to mój kurier będzie miał całkiem nienajgorszą bryczkę. Ford Mustang 2005 GT Przeróbki: Płyty pancerne, wypełniane opony, wzmacniane zderzaki i oczywiście 2* UZI pod maską, niby nic ale bryczka ładna i mam nadzieję że całkiem długo w niej pożyje (zapewne wytrzyma więcej niż zwykły PickUp). Tu galeryjka zdjęć nowego Mustanga: http://www.mustang.info.pl/articles.php?id=5&page=1 W neuro rzadko zdaża mi się prowadzić coś ciekawszego od przedpotopowego PickUpa, a bo niby gambli szkoda wydawać i sesyjka zapewne jak zwykle będzie stacjonarna. Zresztą kiedy wóz jest potrzebny MG zwykle coś podrzuci albo się zakosi z pobliskiego parkingu. PS. Przypomniał mi się motyw: PickUP + granatnik maszynowy +1500 granatów (drobna schiza po sesyjce była) w zasadzie to zatrzymaliśmy się na pierwszym Jugernaucie... No może nie na pierwszym... 2 żeśmy rozwalili, problem że na horyzonci jeszcze 20 się cziło. |