|
Warsztaty Pisarskie Last Inn Jeśli chcesz udoskonalić swój warsztat pisarski lub wiesz, że możesz pomóc w tym innym, zapraszamy do naszej forumowej szkoły pisania! Znajdziesz tu ćwiczenia, porady, dyskusje i wiele innych ciekawostek dotyczących języka polskiego. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
05-07-2018, 20:53 | #201 |
Bellis perennis Reputacja: 1 | Szosą przez Teksas dwa ciągną Macki. Jeden jest szary, brudny, nijaki, Kurz go oblepia z innych stu dróg, Wszystko co przed nim, to tylko wróg. Kot, człek, czy auto kończą w perzynie, Jakby sam diabeł był w tej maszynie. Drugi niebieski, jak morza lazur, Choć ma pod maską pantery pazur. Na masce skrzydła feniksa płoną, A droga z piskiem mknie pod oponą. Lecz się go lękać nie ma przyczyny, Bo się na trasie strzeże przewiny. Na koniec morał jakiś by zdał się, Więc jeśli siedzisz, kolego, w aucie, Sam sobie cicho zadaj pytanie: Z kim byś na szosie wolał spotkanie? I kiedy w drogę znów ruszysz z gracją, Wynik niech będzie Twą nawigacją.
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. |
06-07-2018, 09:01 | #202 |
Reputacja: 1 | Nie zamaca macką kot Nie zapiszczy piskiem szprot Nieba skrzydłem sukulena Nie dosięgnie - bo to ściema Gdzie niebieski? Gdzieś mi uciekł Pewnie gdzieś do domu uciech Z kurtyzaną w łożu siedzi I przez dziurkę śledzia śledzi
__________________ LUBIĘ PBF (miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |
07-07-2018, 20:40 | #203 |
Reputacja: 1 | A w Turawie na deptaku Leży Mira na hamaku Kota macką w ucho skrobie GreK tuż obok milczy sobie Głowiąc się nad kalamburem Komtur myśli że jest z gburem Leoncera szal niebieski Gdzieś owinął się o deski Gryf z Amonem tną komara Plażą Luna zap#la Z ławek chmary ptaków płosząc Co pod niebo się unosząc Skrzydeł skrętem wchodzą w ślizg Powodując dziatwy pisk Krakov w wodzie brodę moczy Jaki dzisiaj dzień uroczy
__________________ LUBIĘ PBF (miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |
09-07-2018, 07:08 | #204 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Wiesz co GreK, wiesz Ty co... nie wstyd Ci? Toż to jawne podlizywańsko. Ale ja będę tfardka, a nie miękka! No może poza miękkimi mackami... Na studiach poetyka była zawsze dla mnie koszmarem, ale według mojego skrzywionego gustu najbardziej spójny i zarazem niewymuszony z uwagi na obowiązek załączenia pewnych słów wydał mi się wiersz... Phila. I to ten Licz poprowadzi kolejną rundę. Powodzenia!
__________________ Konto zawieszone. |
09-07-2018, 08:35 | #205 |
Reputacja: 1 | Khe khe...
__________________ LUBIĘ PBF (miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |
10-07-2018, 08:15 | #206 |
Reputacja: 1 | Profesjonalistka po poetyce, i wybiera mnie? Dziękuję, niegodnym A dla chętnych na kolejną rundę zestaw nietypowy: a, i, o, u, najkrótszy
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
10-07-2018, 14:32 | #207 |
Bellis perennis Reputacja: 1 | Przymiotnik najzwyklejszy i samogłoski tylko cztery. Z nich wierszyk nie najkrótszy Powstał, ale za to szczery. A – jak ametyst proste i lśniące, I – jak iryd twarde i błyszczące, O – krągłe niczym opal asteryczny, U - zwarte niczym tłum uliczny. Samotnie nic nie znaczą, Lecz wraz z spółgłoskami Cały świat mogą opisać nieskończonymi słowami.
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. Ostatnio edytowane przez Tildan : 16-07-2018 o 15:07. |
16-07-2018, 08:39 | #208 |
Reputacja: 1 | Wybierasz słówka, bezkonkurencyjna Tildan
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
16-07-2018, 15:05 | #209 |
Bellis perennis Reputacja: 1 | No właśnie, bez-konkurencyjna... Ale może ktoś skusi się na taki zestaw: flegmatyk, lichtarz, meluzyna, wanna, zgryzota
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. |
19-07-2018, 11:45 | #210 |
Reputacja: 1 | Znajomy mój dobry, flegmatyk Janek, miał jedną myśl, gdy wstawał co ranek. - Nowości nie cierpię, ja pluję na nie! Tak sobie mówił jedząc śniadanie. Gdy inni czytali lub włączali Wiedźmina, dla niego ważna była tylko Meluzyna (nie pytaj kto to, z legend jakaś panna). A u Janka stara była nawet wanna, taka mosiężna, na łapkach czterech, bo mój przyjaciel sam sobie jest sterem. Za modą żadną nigdy nie podąża, gadżety wszelkie z daleka okrąża. Gdy pisać chce, ogarnia go zgryzota, bo nie ma jak inni nowego laptopa, do biurka idzie ze srebrnym lichtarzem, piórem gęsim i pełnym kałamarzem. Siada, myśli, wierszyk chciałby sklecić, ale, niestety, świeczka słabo świeci, czeka więc, aż słońce będzie na niebie i znowu mówi to samo do siebie. Tak to mijają dni, miesiące, lata, nie kupił sprzętu, nawet jeśli w ratach. Ciężkie jest widać oldskulowca życie, choć przyznam, czasem zazdroszczę mu skrycie, bo kiedy elektrownia ma przerwę w dostawie, on ma atrament, a ja klnę tu prawie. Może więc warto tworzyć na papierze, a nie ciągle pisać na komputerze?
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |