|
Zrujnowana Twierdza Niegdyś wielka i przyciągająca wielu podróżników z czasem została zapomniana i rozszabrowana. Jednak może właśnie wśród tych ruin znajdziesz coś, co cię zainteresuje... (Archiwum wątków.) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
29-04-2015, 23:05 | #1 |
Reputacja: 1 | Pomysł na sesje Witam, szukam ciekawego pomysłu na wątek poboczny w mojej kampanii, krótko o tym co zaszło. Drużyna którą prowadzę musiała dostać się do ruin aby tego dokonać potrzebowali 6 paladynów Pelora, gdyż wejście było zapieczętowane i tylko za sprawą ich świętych symboli mogli je otworzyć. Gdy to zrobili wszyscy Paladyni zginęli poprzez zmodyfikowany czar dotyk wampira, oczywiście gracze nie wiedzieli, że do tego dojdzie. Gracze przeczesali ruiny pozostawili ciała. Nic sobie z tego nie zrobili, że młodzi paladyni zginęli za ich sprawę. Nie przychodzi mi nic kreatywnego do głowy a nie chce robić standardowej krucjaty przeciwko BG. |
29-04-2015, 23:30 | #2 |
Reputacja: 1 | Jest taki typ "dobrego" nieumarłego w D&D - albo ostatecznie klasa "martyr" - niech ci zabici paladyni powstaną jako wskrzeszeńcy (albo duchy) i niech prześladują graczów
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! |
30-04-2015, 15:33 | #3 |
Reputacja: 1 | Ja bym dał klasyczne prześladowanie graczy przez niespokojne duchy paladynów do momentu, aż zostaną pochowani w krypcie zakonnej... tyle że jak gracze wrócą po zwłoki okaże się że coś je pożarło. I dalej mamy klasyczny motyw tropienia i zabicia bestii (do wyboru, zależy od power levelu drużyny, może jakiś ooze, by gracze musieli uważać jak tną i gdzie robią bum, by ciał nie zniszczyć bardziej...) i kwestia czasu, bo wcześniej czy później kości zostaną strawione i/lub wydalone nie wiadomo gdzie A już pokuta w postaci oczyszczania zwłok/kości z cuchnących wydzielin bestii, składanie ich do kupy, płacenie balsamistom za przywrócenie przeżutym ciałom jako takiego wyglądu... czysta rozkosz. Ukłony i powodzenia!
__________________ Bez podpisu. Ostatnio edytowane przez TomaszJ : 30-04-2015 o 15:41. |
30-04-2015, 15:59 | #4 |
Reputacja: 1 | Świetne pomysły, szczególnie rozwinięcie w drugim poście Dzięki za pomoc! |
04-05-2015, 14:16 | #5 |
Reputacja: 1 | Szczególnie jak już zostaną wydaleni. "Oto święte gówno, które jest esencją sześciu młodzieniaszków..." Cóż za wspaniały artefakt. Do skrzyni go i na ołtarze p b .
__________________ Bielon "Bielon" Bielon |
23-01-2016, 12:30 | #6 |
Reputacja: 1 | Dzisiaj na mojej sesji drużyna będzie iść przez Srebrny Las w Srebrnych Marchiach coby drużynowy tropiciel dostał się do gaju druidów Silvanusa coby prosić o przyjęcie w Krąg Druidów. Jakieś drobne pomysły na jego próbę mam i myślę, że zostanie dopuszczony do łaski stania się jednym z obcujących z naturą bo brak im podopiecznych, a problemy z cywilizacją coraz większe Brakuje mi jednak czegoś naprawdę ciekawego i klimatycznego w druidycznym gaju, jak tchnąć życie w druidyczną wioskę, dodać coś oryginalnego? Myślę żeby mojego przyszłego druida wysłać na próby - najpierw rozmowę filozoficzną z jednym z druidów, potem prosty test wytrzymałości i oddania (coś w stylu Szymon Słupnik na golasa w ekstremalnych warunkach pogodowych). Brakuje mi jednak czegoś nieszablonowego. Ktoś podzieli się ciekawymi pomysłami ? PS. Panowie są od Silvanusa |
23-01-2016, 13:48 | #7 |
Reputacja: 1 | Kilkadziesiąt kilometrów od gaju, w pobliżu wioski Burakowo (lub inne Wilkowyje) coś zakłóca równowagę w przyrodzie. Las robi się mroczny i pełno w nim nienaturalnych stworów, a z wiochy znikają ludzie. Łowca będzie musiał odnaleźć przyczynę zakłóceń i rozwiązać problem. Okazuje się że miejscowy obibok Jarema, przez przypadek natrafił w lesie na starożytne ruiny. Myśląc że znajdzie skarb zszedł do podziemi i przez przypadek obudził zapieczętowane tam ZŁO. Moce ciemności poplątały mu umysł, a on sam ledwie co wrócił do wioski. Bohaterowie będą musieć wykombinować, jak powiązać mrok w lesie z szaleństwem Jaremy i spróbować wyciągnąć od szaleńca informacje dotyczące lokalizacji ruin. Potem już tylko dotrzeć na miejsce (zabijając setki mrocznych bestii) i spróbować zapieczętować miejsce z powrotem nie dając się zwariować.
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. |
23-01-2016, 17:32 | #8 |
Reputacja: 1 | Hm... Może warto coś bardziej storytellingowego, w stylu medytacja pod wielkim dębem (w końcu to Silvanus) w otoczeniu zgrai dzikich zwierząt, z zakazem podejmowania jakichkolwiek działań, nawet jeśli będą agresywne. Próba miałaby się zakończyć w momencie gdy jakieś zwierzę podejdzie do postaci i usiądzie lub położy się przy niej/nim (dajmy na to zostanie potem zwierzęcym towarzyszem postaci).
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |
10-02-2016, 22:53 | #9 |
Reputacja: 1 | Prowadzę kampanię stałą drużyną, jeden kolega postanowił do nas dołączyć i niestety pojawiła się sesja poboczna. Chce jego postać fajnie wprowadzić ale brakuje mi rozwinięcia pomysłu. Motyw przewodni kampanii walka dwóch bóstw - (Pelor vs Nerull). Gracze oczywiście opowiedzieli się po tej dobrej stronie. Natomiast nowy gracz będzie grał Elfim Druidem (Obad-Hai). Na ten moment gracze wiedzą, że ich niedoszły kompan znajduje się w sanktuarium druidzkim w księżycowym lesie i trzeba go wybudzić z letargu. (Magiczna hibernacja/medytacja). No i właśnie jak ma wyglądać to wybudzenie do końca nie wiem. Fajnie jakby opierało się na prostej zagadce ale nie musi. |
11-02-2016, 08:41 | #10 |
Reputacja: 1 |
|