|
Zrujnowana Twierdza Niegdyś wielka i przyciągająca wielu podróżników z czasem została zapomniana i rozszabrowana. Jednak może właśnie wśród tych ruin znajdziesz coś, co cię zainteresuje... (Archiwum wątków.) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-03-2005, 22:08 | #21 | |||||||||||||||||
Reputacja: 1 | Hood Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
To ze gram postacią która wszystkimi pomiata, nie oznacza ze chciałbym taki być, ale to miłe urozmaicenie, szczególnie ze 3 poprzednie postacie były dobre. A ostatnia chciała być harfiarzem, pomagała biednym, nie chciała wiele dla siebie, a wszystko co robiła było anonimowe, nie chciała słwy, gdzie tu bohaterszczyzna ? Hood to tylko gra tu grasz postacią jaką sobie wymyślisz, i bardzo często nie ma ona nic wspólnego z graczem, który ną gra, i nie musi on chcieć być taki jaką prowadzi postać (no chyba że mój MG, 29 letni informatyk, człowiek spokojny i zrównoważony, tylko marzy o tym żeby zostać assasinem , a ja chce być w przyszłości wielkim, bezwzględnym tyranem ) postać to postać nie my, postać może być zainspirowan ksiażką, filmem czy czymkolwiek. (OT)Ale idąc twoim tokiem rozumowania (niestety błędnym) to ty grając plebejuszem, który ma 8 dzieci na utrzymaniu, i kawałek pola, i ty uważasz ze twoja samoocena jest w porządku ? (ale to było takOT) Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Pozdrawiam. | |||||||||||||||||
13-03-2005, 01:09 | #22 | |
Reputacja: 1 | Kolego, przez połowę Twojego postu sadzisz truizmami, przez pozostałą zaś część czepiasz się słówek... BG to Bohater Gracza - więc TAK. Od kiedy zabójca to wartość lub jej poczucie?? Mylisz pojecia. Nie mówię, że grając mordercą chcesz nim być (choć to też możliwe), ale że grając postacią o takich a nie innych cechach mentalnych, postacią dokonującą tego, a nie czego innego, postacią poszukującą sławy, chwały, rozgłosu, podziwu albo wzbudzającą strach, przerażenie, grozę (czy cokolwiek innego) starasz się zapewnić sobie (graczowi) to, czego nie dostarcza Ci real. Im wyżej aspirujesz jako postać tym większego dowartościowania poszukujesz jako gracz. Może Ci się to nie podobać, rozumiem. Elvinie, postać może być inspirowana książką, ale z setek poznanych w książkach postaci zainspiruje Cię właśnie ta, z którą identyfikacja dostarczy Ci poszukiwanych doznań (czyli tego, czego Ci brak w realu, a co możesz zyskać poprzez fantazję). Jak już mówiłem, nie ma w tym nic złego... Wszak po to właśnie stworzono RPG. Twierdzisz, że ksiażki znasz dobrze, w kolejnym akapicie - jednak - sam przeczysz sobie, gdyż w podręcznikach stoi jak byk, że NPC BG są słabsi od PC BG... Wyznam szczerze, iż nie wiem co to vorpal, jednak w moim poście pisałem o mieczu migbłystalnym +2, co było swoistą hiperbolą. Sam miecz +2, natomiast, jest i tak wystarczającym przegięciem jak na 5 poziom - według mnie. Jeszcze raz powtarzam, to ZASADY PRZEWIDUJĄ TAKĄ BROŃ na 5 poziom, zatem zasady (nie umiejętności MG) predystynują system do HEROIC FANTASY, a MG może co najwyżej temu zapobiec - np. dobierając odpowiednie przedmioty... Prawda? Albo dobierając odpowiednie klasy dla graczy... Alvinie, U WAS, ale my nie dyskutujemy O WAS, gdyż śmiem przypuszczać, że większość forumowiczów nie zna WAS ani z WAMI nie gra... Rozmawiamy na "nieco" bardziej ogólnym poziomie. Mówimy o zacięciach/zapędach/inklinacjach/opiniach/preferencjach/dyspozycjach forumowiczów do gry klasami BG lub BN. Argumenty typu: "... Bo u nas..." nie mają sensu, gdyż kto inny też może ich używać, skutkiem czego dyskusję zredukować można będzie do przerzucania wciąż tego samego trupa ponad płotem... Co do niczego konstruktywnego prowadzić nie będzie. Cytat:
W kwestii fantazji... Skoro nie dostrzegasz różnicy pomiędzy prowadzeniem zbrojnego, a wojownika - to ja Ci niczego nie jestem w stanie wytłumaczyć Może przeczytaj raz jeszcze powyższe posty, np. Kos(y) - 3ci od góry... A propos karczmarza: każda jednostka, którą grasz z definicji (z założenia systemu) jest SPECJALNA. Nawet karczmarz. A propos spotkania z ogrem: ciało obce w mózgu jest zawsze ciałem obcym i zazwyczaj powoduje pojawienie się natychmiastowych przerw w życiorysie. I nie ma znacznia, czy będzie to talerz, rondel, miecz, shuriken czy kawałek tarczy... | |
13-03-2005, 11:12 | #23 | |||||||||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
TEGO zasady z pewnością nie przewidują. Więc jednak to że BG na 5 poziomie ma vorpala +2 świdczy tylko, i tylko o tym że MG nie przeczytał ksiażki, i nie umie dobrać klamotów do poziomu postaci. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Z resztą, jakbyś nie zauważył, preferencje forumowiczów zbudwane są z NAS, WAS, ICH, żeby wiedzieć coś o forumowiczach każdy musi powiedzieć jak sie gra u NIEGO, bo przecież ja nie mam pojęcia jak grają inni forumowicze, bo nie gram z nimi. Niech inni sie wypowiadają, to poznamy ich zdanie, moje już poznaliście Cytat:
Cytat:
I tylko tak na marginesie: Cytat:
Do notki poniżej: Moryc, wojownika uważam za najsłabszą z klas, bo pomimo mnogości atutów nie ma nic, co by go czyniło skutecznym, Weźmy takiego Paladyna, BAB 1/1, dwa dobre RO, d10 Hp/lv czyli tak jak wojownik, a ma przy tym zdolności klasowe, które bywają bardzo przydatne, i czary, które są bardzo mocne (ma takiczar co pozwala mu poświęcając 10hp dodać +10 do obrażeń, a jakrzucisobie jeszcze Większy wigor, to mamy wspaniałego wojownika, skuteczniejszego niż wojownik Mnie chodzi poprostu o to że wojownik ma sobie te atuty, ale w pewnymmomencie mamy ich tyle że się gubimy w nich, owszem jesteśmywszechstronnie utalentowani w walce, ale po czasie okazuje sie że inne klasy bardzo szybkonas przegoniły w skuteczności, moje zdanie jest takie że wojownika opłaca się brać, ale tylko 2-4 poziomy, dwa jak tylko potrzebujemy atutów, 4 jak chcemy spcjalizacje w broni. A co do tegoże jst wojownik najsłbszy to troch się pomyliłem, bard jest najsłabszy, ale woj zaraz po nim, ... choiaż właściwie bard nadrabia wszechstronnością, troche czarów, dobra gadka itd. Wystarczy trochę szerzej spojżeć, a widać dobrze że wojownik, choć na pozór potężnyifajny, jest dość słaby, nigdy nie będzi strzelał jak łowca, walczył jak paladyn, czarował jak mag,kapłan, czarownik itd, miał gadki jak bard, zwinności,szybkości, cichości łotra..itd Ale zaznaczam że jest to rozważanie czysto mechniczne, :P Ale skończymy, bo to nie temat od tego, jak coś to można założyć nowy, odpowiedni do tego typu rozmów temat | |||||||||||
13-03-2005, 11:46 | #24 | |||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Elvin Cytat:
__________________ Smoki są jak autobusy... Czekasz na nie latami, a nagle zjawiają się dwa... -------------------------------------------- Nie martwcie się! Żółw Moryc uratuje was przed zagładą! -------------------------------------------- w00t!! w00t!! | |||
13-03-2005, 14:10 | #25 | |
Reputacja: 1 | Witaj, Elvinie! Nie wiem, czy zauważyłeś, poza nami niewiele osób bierze udziału w tej dyskusji. Sugeruję skrócić długość naszych postów, tak aby ludziom chciało się je czytać, co? 1) To ty się czepiałeś samooceny... Nie ja. Poza tym z faktu, że każdy ma samochód nie wynika, że każdy ma czerwone auto. Problemy mają ci, którzy się dowartościowują podczas gry. Grając nikim nie dowartoścoiwujesz się 2) Czytaj posty uważniej. MIGBŁYSTALNY +2 to hiperbola = przesadnia. Ale miecz +2 jest w zasadach. 3) Przepraszam za Alvina, właśnie skończyłem lekturę "Alvina Stwórcy" Orson'a Scott'a. 4) karczmarz może mieć niski BA, lecz nie musi. Bo niby dlaczego? Co to w karczmach nie ma awantur?! Poza tym kilka klas, ma niedostosowane BA do ich faktycznych umiejętności (bojowy mag gorzej walczy niż kapłan litościwego boga leczenia...). Oprócz tego karczmarz, jako osoba bardziej wprawiona w używaniu kufla/chochli/ściery niż wojownik miecza mogłaby mieć premie za walkę takim orężem... Że o kowalach nie wspomnę... Morycu, 2 przedmioty +1 = 1 przdmiot +2. Spójrz na wartość majątku graczy... Cytat:
Konkludując, klasy w D&D są bardzo niezrównoważone, też to zauważyłem. | |
13-03-2005, 14:56 | #26 | |||
Reputacja: 1 | Cytat:
Jeden miecz +2 kosztuje 8000 gp, a przewidywane bogactwo postaci na 5 poziomie to 9000 gp, więc całą resztę musiał by mieć standardową. Cytat:
__________________ Smoki są jak autobusy... Czekasz na nie latami, a nagle zjawiają się dwa... -------------------------------------------- Nie martwcie się! Żółw Moryc uratuje was przed zagładą! -------------------------------------------- w00t!! w00t!! | |||
13-03-2005, 15:18 | #27 | ||||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Poza tym to że takpisze w ksiażce to nie znaczy że tak musi być, ostateczni wszystko zależy od MG Ad.3 Prosze, nie gniewam się. :P Ad.4 No ok, są walki w karczmie, czyli karczmrz ma BAB 3/4, no iumie walczyć. A co do bieglości, to co wymieniłeś to broń improwizowana, -4 do ataku, jeszcze -2 za biegłość, niewielk siła i średni BAB i takniepozwala skutecznie walczyć. Wiem, czepiam sie mechaniki, ale tak czasem mam. Cytat:
Kasy czarujące mają zdecydowaną przewagę prawie wszędzie.. cóż takie życie, ale to ni odpowedni temat :P Jeszcze tylko napisze jeszcze raz moją odpowiedź na pytanie Moryca, czemu uważam woja za najsłabsza z klas (edytowałem tamtego posta, mógł ktoś nie zauważyć ) Moryc, wojownika uważam za najsłabszą z klas, bo pomimo mnogości atutów nie ma nic, co by go czyniło skutecznym, Weźmy takiego Paladyna, BAB 1/1, dwa dobre RO, d10 Hp/lv czyli tak jak wojownik, a ma przy tym zdolności klasowe, które bywają bardzo przydatne, i czary, które są bardzo mocne (ma takiczar co pozwala mu poświęcając 10hp dodać +10 do obrażeń, a jakrzucisobie jeszcze Większy wigor, to mamy wspaniałego wojownika, skuteczniejszego niż wojownik Mnie chodzi poprostu o to że wojownik ma sobie te atuty, ale w pewnymmomencie mamy ich tyle że się gubimy w nich, owszem jesteśmywszechstronnie utalentowani w walce, ale po czasie okazuje sie że inne klasy bardzo szybkonas przegoniły w skuteczności, moje zdanie jest takie że wojownika opłaca się brać, ale tylko 2-4 poziomy, dwa jak tylko potrzebujemy atutów, 4 jak chcemy spcjalizacje w broni. A co do tegoże jst wojownik najsłbszy to troch się pomyliłem, bard jest najsłabszy, ale woj zaraz po nim, ... choiaż właściwie bard nadrabia wszechstronnością, troche czarów, dobra gadka itd. Wystarczy trochę szerzej spojżeć, a widać dobrze że wojownik, choć na pozór potężnyifajny, jest dość słaby, nigdy nie będzi strzelał jak łowca, walczył jak paladyn, czarował jak mag,kapłan, czarownik itd, miał gadki jak bard, zwinności,szybkości, cichości łotra..itd Ale zaznaczam że jest to rozważanie czysto mechniczne, :P Ale skończymy, bo to nie temat od tego, jak coś to można założyć nowy, odpowiedni do tego typu rozmów temat | ||||||
13-03-2005, 15:39 | #28 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Ja poczyniłem uwagę, ale to Ty się czepiłeś... - "Uderz w stół, a nożycę się odezwą" :P ATUT: Biegłość w broni improwizowanej (nazywa się jakoś inaczej) zamiast biegłości w mieczu... Karczmarz typowy to zazwyczaj kawał chłopa, zaatem nie sądzę, żeby miał być siłowym ułomkiem. A jak na dobrego barmana przystało ZR też nie musi być niska... PS. Ty na prawdę uważasz, że mag jest potężny?! Chyba tylko, jak walczy z czym naziemnym i lot rzuci albo 10 zaklęć w wyzwalaczu... MAG jest kupa, aż przykro. Sam uwielbiam grę czarodziei, ale w D&D to żadna przyjemność non-stop być słabeuszem... Przecież "wszystko" lepiej czaruje niż mag... | |
13-03-2005, 15:50 | #29 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Czyli BN według ciebie są o.k., a klasy BG przepakowane? To zależy co się bierze za standard. Dla mnie BG są o.k., a BN za słabe.
__________________ Smoki są jak autobusy... Czekasz na nie latami, a nagle zjawiają się dwa... -------------------------------------------- Nie martwcie się! Żółw Moryc uratuje was przed zagładą! -------------------------------------------- w00t!! w00t!! | |
13-03-2005, 16:10 | #30 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Kolego, poczytaj ksiażki, jest tyle czarów że moge z maga zrobić każdego Potrzeby wojownik ? - Transformacja tenesera, i już mamy BAB jak woj. - ksiażka gracza Trzeba kogoś szybko ściągnąć ? - czary typu instant kill, wyssania atrybutów ( chce tylko zauwazyć że jest taki czar Shivering Touch, wysysa 3d6 zręczności, bez rzutu obronnego.. a no i czar 3 poziomu oczywiście) Potrzeba szybko wzmocnienia paru rzeczy ? - Smocza Potęga - z Draconomiconu Potrzebna zdolnoć łotra uchylanie ? - Aura of Evasion - znów z Draconomiconu Zrobić z kogoś śliniącą się roślinkę ? - Touch of Idiocy - książka gracza. Hood, jedno pytanie,czy to była kpina? Mag słaby ? Czarodziej nawet na poczatku jest tylko pozornie słaby (nawet niewisz co uśpienie może zrobć z barbarianem, a na wyższyc lv jest tylko lepiej. Cóż, powiedz mi gdzie są ci WSZYSCY którzy czarują lepiej od maga ? (o kapłana można się kłócić, ale są mniej więcej równi) Naprawde poczytaj książki, zamin palniesz taką głupotę... | |