|
Zrujnowana Twierdza Niegdyś wielka i przyciągająca wielu podróżników z czasem została zapomniana i rozszabrowana. Jednak może właśnie wśród tych ruin znajdziesz coś, co cię zainteresuje... (Archiwum wątków.) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
29-03-2005, 16:15 | #1 |
Reputacja: 1 | Idzie 3,5, przegięci za sobą wlecze...... Właśnie, co o tym sądzicie ? Nie uważacie że panowi od 3,5 przeginają już troszkę ? Czy pozwalacie jako MG, by te wykresone poczwary pojawiały się u was na sesjach ? Zgodzice sie jeśli gracz będzi bardzo chciał czymś taim zagrać ? Proszę o opinie. Co myślicie o tych przepakach , które przyniosła ze sobą 3,5ed ?* P.s: Przepki= rozumiem tu mistycznych sztukmistrzów, nie mających poziomu maga ani łotra (da sie tak, uwierzcie). Mnichach z BAB17 i 9 pozomem czarów Divine. Magach-kapłanach z BAB11, poziomami czarów a/d 9/9. Magach z BAB16, czarującyc w zbrojach, imaacych 9 poziom czarów arcane. Psionch-magach mających czary i moce 9/7, lub na odwrót. Magami-druidami, czarującymi normalnie w zbrojach, z czarami 9/9. .. itd.. czyli przepaki |
29-03-2005, 20:43 | #2 |
Reputacja: 1 | Co do takich przepaków zagadzam się. Ja zawsze się zgadzam z krytyką (zanczy staję w opozycji) czegokolwiek, co jest przesadzone... Jakoś heroic'a lubię - a i owszem - ale fabularnego, nie mechanicznego... Co się zaś tyczy samego 3,5 to wnosi on trochę poprawek, które były konieczne i nieodzowne... Jak np.: klasa Tropiciela, którą to grać się nie dało na dobrą sprawę w 3,0, bo była tak badziewna, że aż przykro było patrzeć... Szkoda tylko, że wszystko wzmocnili, zamiast tylko tego, co było potrzeba, albo zamiast ogólnie osłabić do równego poziomu... Z drugiej strony, rozumiem, że Wizardom entuzjazm podniósł płodność umysłów, co zaowocowało mnóstwem nowych ciekawych pomysłów... I fajnie... Ale bez przesady, jakieś granice zdrowego rozsądku trzeba zachować... |
12-04-2005, 16:38 | #3 |
Reputacja: 1 | ja tam edycje 3.5 uwielbiam i bedę jej bronił :] jak już Hood wsponiał nowa edycja poprawia błędy starej a dodatkowo równowazy klasy i rasy ( ale LA i tak nie usuneli ). Druga sprawa jest taka ze wiele klas i potworów powstaje jako adaptacja postaci książkowych i filmowych. Wielu ludzie niestety chce odgrywac swojego Aragorna, Gandalfa, Drizzta czy innego bohatera ( jakby niemogli samemu czegos wymyslec ) a WoTC daje im ku temu możliwości. Co do przepaków, jezeli gracze umieją grać ( rozumiem przez to odgrywac) swoimi postaciami, to tylko mają radoche z tego co potrafią ich postacii. Nie widze w tym nic złego gdyz przeciwnicy i potwory z jakimi gracze sie spotykają tez sa przeciez podpakowane. Daje to mozliwość stworzenia niesterotypowej postaci a to przeciez plus +. Zresztą w edycji 3.0 też mozna robic rózne dziwadła. np mój ulubiony duch galaretowatego, uskrzydlonego, dwu-głoweko półsmoka goblina <lol> |
13-04-2005, 01:35 | #4 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
[ Dodano: 2005-04-13, 01:40 ] Ja jakoś wychowałem się na RPG'ach, gdzie to nie potęga postaci ale pomyślunek gracza, nie krew wrogów, lecz pot na czole bohatera decydowały o tym, czy i jak przechodziło się misje... Cała przyjemność i wyzwanie to było tak zakminić (ostatnio mam sentyment do tego wyrazu ) żeby przeszło... A teraz, po prostu "Używam specjalnej zdolności" i it's after birds (po ptokach)... A gdzie tu gimnastyka?! Próby i błędy?! W lamusie, albo na cmentarzu... Żeby tylko nekromanta nie przylazł przed kapłanem... | ||
13-04-2005, 16:54 | #5 |
Reputacja: 1 | W edycji 3.5 też można odgrywac sesje bez walk, heroizmu i innych głupot. Nawet mając silne zdolności i niesamowite mozliwości można odgrywacś wietną sesje ROLEpg. Nalezy tylko znaleśc MG, który umie zaplanowac taką sesje w której zdolności graczy nie przeszkadzają w zabawie. Zresztą „zawsze znajdzie się większa ryba” |
16-04-2005, 14:41 | #6 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Tu się zgodzę, sęk w tym, że znajdź takiego MG (to ćwierć sukcesu) a potem znajdź jeszcze 3 takich graczy (to 3/4 sukcesu) i nigdy nie odejdziesz z sesji niezadowolony... Tyle, że jak na razie dla mnie jawi się to jako utopia. Zatem trzeba znleźć dobry system, potem wychowywać na nim grazy od nowa, przeuczając złe nawyki w graniu na dobre... | |
17-04-2005, 11:40 | #7 | |||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
POZA TYM: AO, możesz nie rozwijać OT? Bo ja w moim poście nie powiedziałem że 3,5 jest zła (bo nie jest) ale chciałem rozpocząć dyskusję o tym jak sobie radzić z przepakami które są w 3,5. A nie ma ich w 3.0 (90% klas służących do przegięć jest z 3.5). A od tego czy gracze umieją, czy nie umieją sobie zrobić oryginalnej postaci, to już na inny temat. Więc proszę Cię, nie rozwijaj off topicow, Pozdrawiam. EDIT: Cytat:
| |||||
17-04-2005, 14:56 | #8 | |||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
Drakolicz, którego Elmi nie tknie... REASUMUJĄC - jak rdzić sobie z przepakami? Nie grać z manczkinami!! KOMBOTWÓRCOM mówimy stanowczo NIE!!!! :O | |||
17-04-2005, 15:28 | #9 | |||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
A co do drakolicza.....jest taki jeden, czarny, potężny, ale jełop woli pazernie kolekcjonować magiczne klamoty zamiast ruszyć kościsty tyłek. Jest jeszcze Iolaum, ale ten nie ma powodu by bić starego Elma poza tym jakby kto co Elmowi zrobił to miałby wyjętą wtyczkę od magii, i byłby bezbronny jak dziecko (a tego ani tendrakolicz alni Iolaum nie chcieliby na 100%). Czyli nasz młot na Elma musiałby używać cienistego splotu... i tu jest problem, nie ma takiego potężnego spellcastera władającego cienistym splotem który bymógł równać się z Elmem, (to Telamot może... ale tu znów dochodzi że Telamot jest jeden a wybrańcy mystry na 100% pomogliby Elmowi ) Z resztą podałem Elma bo jego nie da się zabić :P (na dnd.pl jest temat pośwęcony temu, okolo 60 stron temtów to zbite sposoby na jego ubicie :P Pozdrawiam. | |||
17-04-2005, 15:39 | #10 |
Reputacja: 1 | SORRY ZA OFFTOP'a znasz jakieś ciekwe ksiażki o tym draakoliczu (bo ja tylko wiem, że jest), Elminsterze itp, które sankcjonowałyby to, co mówisz (bo nie znm jakoś super FR i nie lubię czytać podręczników z mechaniką... znacznie bardziej lubię fabulrne dzieła o postciach i ich potędze (jak np. Legendy DL opowiadjce o wyczynach Raistlina) bo chciałbym się dowiedzieć trochę o Elminsterze z Cienistej doliny, jego przygodach, mocy, pojedynku (jak mniemam) z Halsterem i całej reszcie wzmiankowanych przez Ciebie postaci...??? Jakieś konkretne tytuły?? |