14-06-2020, 11:15 | #81 |
Młot na erpegowców Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 15-06-2020 o 20:08. |
14-06-2020, 13:37 | #82 |
Reputacja: 1 | Andre spokojnie wysłuchał, prawdopodobnie nielegalnej, imigrantki z południa. |
14-06-2020, 16:01 | #83 |
Młot na erpegowców Reputacja: 1 |
|
14-06-2020, 18:01 | #84 |
Reputacja: 1 | - Nie drżą mi ręce. - odpowiedział agentce Umbrelli, inni zauważyli, że rzeczywiście nie drżą mu ręce, a poza tym cały czas spokojnie mówił. Natomiast latynoska wyglądała na co raz bardziej zdenerwowana, gdy zaczęła sobie uświadamiać, że jej autorytet topnieje - że ktoś przejrzał jej kłamstwa mające na celu zaprowadzenie spotkanych "ocalałych" jak bydło na rzeź - To co mówisz jest sprzeczne z zasadami logiki. Po prostu chcesz nas zagonić w pułapkę. Nie potrzeba żadnych patroli, gdy resztka ocalałych i tak jest ściągana przez takich ludzi jak ty do obozu ostatecznego rozwiązania sprawy świadków zajść w tym mieście. Napotkane zombie nie wyglądają na specjalistów od spraw komunikacji i to nie oni zniszczyli komunikację. Natomiast korporacja Umbrella ma takie możliwości. Odcięli Racoon City od świata, bo nie chcą żadnych świadków. Nie zdziwiłbym się, gdyby w centrum miasta nastąpiła olbrzymia eksplozja, gdy Umbrella zakończy ewakuację swoich pracowników, czy członków zarządu. Prawdopodobnie upadek śmigłowca dał nam trochę czasu na dotarcie do granic miasta. |
14-06-2020, 18:21 | #85 |
Reputacja: 1 | Przekonanie Malvolii, że mijana przy wjeździe do miasta blokada jest tylko przypadkiem jednostkowym, nie miało w ocenie Valerie sensu. Po czorta stawiać jedną blokadę i pozostawiać inne drogi bez kontroli? W Umbrelli zatrudniano niepełnosprawnych? Pozostawienie otwartego miasta bez kordonu bezpieczeństwa dla ukrycia sytuacji, ale też przede wszystkim dla zahamowania rozprzestrzeniania się zarazy nie brzmiało ani mądrze, ani prawdopodobnie. Czyżby więc Malvolia była idiotką, rzucając autorytarne stwierdzenia, dalekie od zdrowego rozsądku, z braku rozumu?
__________________ Pусский военный корабль, иди нахуй Ostatnio edytowane przez killinger : 14-06-2020 o 18:24. |
14-06-2020, 19:23 | #86 |
Reputacja: 1 | - Policjanci, nawet jeżeli nie są skorumpowani przez korporację (w co wątpię), nie obronią was przed zniszczeniem tego miasta. Nie będzie żadnej ewakuacji. Szeryfie? Pan też chce się dać zabić podążając za tą podejrzaną osobą? - odpowiedział po czym dodał do Valerie - Przykro mi, ale szansa na ewakuację przez komisariat policji jest równa zeru. Wszyscy tam zginą. Przedzierając się do granicy przynajmniej mamy jakąś szansę przeżyć. Nie mam tendencji samobójczych i do was apeluję o to samo. Nie idę do komisariatu i mam nadzieję, że wy też nie pójdziecie. |
14-06-2020, 20:05 | #87 |
Reputacja: 1 | Jack stał lekko na uboczu grupy przysłuchując się wymianie zdań z coraz bardziej skonfundowaną miną. Kilka razy próbował zabrać głos, ale kolejne osoby przerywały mu, plując monologami jak z karabinu. Emma zerkała co jakiś czas w jego kierunku, w dość nerwowej manierze, co nie uszło jego uwadze, ale cokolwiek dziewczyna miała za uszami, nie miało to teraz najmniejszego znaczenia. Znaczenie miało jednak zachowanie reszty ich skromnej grupki z której przynajmniej kilkoro postanowiło właśnie popełnić samobójstwo.
__________________ "No matter gay, straight, or bi', lesbian, transgender life I'm on the right track, baby, I was born to SURVIVE No matter black, white or beige, chola, or Orient' made I'm on the right track, baby, I was born to be BRAVE" |
14-06-2020, 21:14 | #88 |
Reputacja: 1 | Jak to zwykle bywa, sytuacja wyglądała trudniej niż się wydawało. Profesjonalny kordon i wojskowe barykady?! Z wagonika Emma widziała masowe korki z porzuconych samochodów i pomniejsze barykady, ale cały czas miała nadzieję, że da się przejechać. Był tylko kawałek do Ennerdale street, a to tak duża ulica, że powinno dać się przecisnąć - jeśli nie ulicą to przynajmniej chodnikiem. Zombie zaś nie będą problemem kiedy oni będą jechać samochodem... |
14-06-2020, 21:25 | #89 |
Reputacja: 1 | - Może więc podzielmy znów siły. Spróbujcie dotrzeć do auta, zabrać co się da. Ja z kolei chętnie przeszukam ten teren. Niby wszędzie są tu elektroniczne zamki, a ja mam kupę kluczy. Dziwne to i warte sprawdzenia. Z waszymi zapasami na pewno pójdzie nam łatwiej. Spotkajmy się tu ponownie za godzinę. Mogę wam dać spluwę na drogę. Jeśli macie ochotę, weźcie tego gnata.
__________________ Pусский военный корабль, иди нахуй |
14-06-2020, 21:35 | #90 |
Młot na erpegowców Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 14-06-2020 o 21:41. |