08-10-2008, 10:24 | #111 | ||
Banned Reputacja: 1 | Post jest. Rozmowa w poście jest wygładzoną wersją rozmowy z GG (jakbym gdzieś podretuszował za mocno prosze o info). Post jest "standy-by" z dwu zasadniczych powodów: zaskoczyło mnie zamknięcie tury przed postami wszystkich oraz zespół cech wynikających z... innej beczki. Tak na dobrą sprawę to nie wiem, czy mam go kończyc w chwili (ranek jak to wynika z posta GMa), czy iśc na jakiś freestyle, czy do diaska co. Jakby na to nie spojrzec - z punktu RPG to mamy konflikt: Aschaar wie, że celem utrzymania spójności i pchnięcia w końcu akcji do przodu (nowi gracze w pokojach 3 i 20) Johann powienien siedziec w hotelu. Dla Jojanna jednak jest to całkowicie nieakceptowalne rozwiazanie. Gram wiec, albo po linii "trzymac się kupy" mając w głębokim poważaniu koncept postaci, albo gram po koncepcie postaci - mając w (...) resztę. Sorry - kawałek kompromisu potrzeba, a do tego potrzebny jest ruch ze strony NPCów i lotto mi to czy dzieciątka z przepałem mocy, czy barmana, czy boya hotelowego... Teraz z innej zupełnie beczki: 1. Widzę, że udzielne księciunio - pan na piaskownicy - zarzął rzucac foremkami... Bravo! Doskonałe, dojrzałe zagranie - następnym razem kto "wylosuje" los na loterii? Pomijam już zupełnie fakt, że wypadałoby przedstawic jakies spójne argumenty, a nie ogólniki w typie Cytat:
2. Stosowanie tej samej retoryki w poście i w realu mnie zakasowało... Cytaty sobie daruję... 3. Playability - czyli "sugestywna przyjemnośc z grania" wyrażnie u mnie spadła, dletego, że na podstawie posiadanych przeze mnie informacji (i oczywiście pomijając "sprawę awatara", bo uważam, ze jak chce się uderzy psa to kij się znajdzie) podstawy do wywalenia są w zasadzie marne... 4. Świetnie Nemo - dostaniesz reputkę i uśmiech GM odciśnięty w betonie... za szybkie wsparcie... Pozwól, aby inni się wypowiedzieli sami za siebie, a nie twórz atmosfery "kto nie jest za nami jest przeciwko nam". Kazdy z nas - pozostałych graczy - ma możliwośc samodzielnego ocenienia zjawisk, które zaszły i nie ma to nic wspólnego z jak to określiłeś kwieciście: Cytat:
6. Carn'owi dziękuję za kilka (nascie?) minut gry. Bo o tyle przesunęła się akcja od startu. W związku z pracą nie spodziewam się posta przed 10/10/2008. Co do komentarzy nie wiem. | ||
08-10-2008, 10:52 | #112 |
Reputacja: 1 | Aschaar, nie wymagam od Ciebie (dalszej) integracji z grupą. Możesz swobodnie iść i napisać freestyle. Jeśli jednak zdecydujesz się zostać w hotelu, otrzymasz ode mnie oczywiście coś do roboty. I nie tylko. Tego wyboru jednak nie mam zamiaru (ani tym bardziej ochoty) podejmować za Ciebie. Wydajesz się dojrzały, przynajmniej mentalnie. Rób co uważasz za słuszne. Odgrywaj tak, aby było ciekawie. To Twoja postać. EDIT: 1. Diabli nadali. Znowu zgubiłem foremkę. 2. Cieszę się, że wciąż potrafię czymś zakasować publiczność. 3. Przykro mi to słyszeć. Mam nadzieję, że sytuacja ulegnie poprawie. 4. Nemo nie dostał ode mnie jakiejkolwiek reputacji. Pochwałę, dyplom, oraz uścisk dłoni prezesa mogę mu dać w każdej chwili, jeśli zajdzie taka konieczność. 5. Tak, można tak powiedzieć. Nemo posiada Świtę na dość wysokim poziomie, w skutek czego posiada asystentkę. Mógłbym ją odgrywać zamiast niego, jednak nie wiem, czy pokryło by się to z oczekiwaniami gracza, wobec czego pozwalam mu odgrywać podwładną. 6. Ja również mu dziękuję.
__________________ Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master. - Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri Ostatnio edytowane przez Highlander : 08-10-2008 o 11:20. |
08-10-2008, 18:00 | #113 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
| |
09-10-2008, 17:50 | #114 |
Reputacja: 1 | Aaaa, niech pobłogosławią administratora, od dziś w pracy będę miała dostęp do LI. Przepraszam bardzo, za tak późną informacje, ale niestety, MG masz w sobie szczyptę jasnowidza- inwentaryzacja w pracy z okazji remontu potrafi człowieka skutecznie oddzielić od komputera. Widzę, że mnie ominęła mała burza, ale może to i lepiej. Zasadniczo nie zamierzam się w tej kwestii wypowiadać. Post będzie dziś< jeśli się wyrobię, bo mam troszkę zamętu w pracy> a najpóźniej jutro.
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
09-10-2008, 19:29 | #115 |
Reputacja: 1 | Oczywiście, z niecierpliwością na niego czekam. Jutro mam też zaplanowany dialog z Nemo.
__________________ Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master. - Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri |
10-10-2008, 00:02 | #116 |
Banned Reputacja: 1 | Dorwałem kawałek netu, więc napiszę na szybko kilka słów. Może większe kilka bo wygląda na to, ze trzeba coś wytłumaczyć... Highlander: Ogólnie super, bomba, kwiatki i w ogóle... Freestyle ma jedną cechę, która jest jego największą wadą i zaletą jednocześnie - jest FREEstyle. To się świetnie sprawdza w dziurach czasowych, przy wyrównywaniu czasu i innych postach, które niewiele wnoszą do akcji. Można sobie pisać o tym i o owym przewijając masę czasu i ani o milimetr nie przesuwać się w scenariuszu. Tylko czy o to idzie? (Jak będę chciał napisać opowiadnie na temat "działania Johisa" - to je napiszę, a nie koniecznie muszę siedzieć na PbF). Postacią Johisa oczywiście mogę wywędrować z hotelu i... pojechać na lotnisko łapiąc pierwszy z brzegu samolot dokądkolwiek. Przy takim rozwiązaniu są dwie opcje gry (pomijam wieczny freestyle). Pierwsza - zaczynasz prowadzić dwie sesje w jednej; druga - wykorzystujesz całość dostępnych sił i środków do tego, aby Johisa zabić lub zmusić do powrotu do hotelu. Jedno jest więc trudne, drugie głupie. Jeżeli tego nie widac w poście to staram się zostawić owcę przy życiu i nasycić wilka - pogodzić cele "drużyny" (zleźmy się w końcu zacznijmy coś robić) i koncept postaci (który notabene znasz)... Zakładam, że gracze mają stanowić jedną drużynę robiącą coś (co - nieistotne) na zlecenie kogoś (wiadomo kogo, bo dwójka i pół już podpisała "cyrografy"). Jeżeli tak to muszę wymyślić sposób, aby Johis również poszedł na ten układ. W obecnej sytuacji tego nie widzę, jednak mam tylko połowę kart... Wystawiłem już tą postać w ostatnim poście tak, że zostaje mi tylko napisanie otwartym tekstem ządań... Nemo: Dziecko moje kochane. Po pierwsze dziękuję i za światłą rade dotyczaca nakręcania (bez Twojej pomocy bym na nią nie wpadl w życiu). Po drugie - ważniejsze - gdyby nie Twój post, którego część zacytowałem to słowem bym tego zdarzenia nie skomentował (poza podziękowaniem carnowi). Więc może poszukaj problemów ze zbyt wczesnym kończeniem sesji na własnym podwórku? A teraz dorzucę emotkę, która doprecyzuje powyższą wypowiedź. |
10-10-2008, 01:52 | #117 |
Reputacja: 1 | Aschaar, chłopcze drogi, przodowniku pracy, ludku lukrowany. Spokojna Twoja głowa, niezależnie od tego co postanowisz, posiadam już sposób, aby powiązać Cię z fabułą. Przynajmniej na krótki czas, bo jeśli będziesz upierał się przy chęci zostania lotnikiem, nic na to nie poradzę. Co nie zakłada wcale wysadzenia samolotu, do którego próbowałbyś wsiąść. Czy sposób Ci się spodoba, czy też nie, nie mnie oceniać. Zobaczymy jak przedstawi się sytuacja. Druga sprawa. Ładnie proszę, z wisienką na czubku, przestańcie robić chryję w komentarzach. Mam teorię, jakoby to co się między wami dzieje miało zaczątki na GG i podczas odgrywania postaci, co jest dla mnie nie tylko głupie, ale też pozbawione większego sensu. Lubię metagaming jak jażdy nie-elYtarny WoDowiec, ale bez przesady. EDIT: - Dialog z Nemo został odegrany. Mieliśmy pewien przeskok czasowy, spowodowany w głównej mierze brakiem dostępu do internetu jednego z nas. - Bardziej niepokoi mnie to, że Lhian do tej pory nie dała żadnego znaku zycia. Nie dostałem od niej posta w sesji, ni to msg na gg. Choć to ostatnie ustrojstwo bywa czasem przewrotne, więc pozostanę w sferze domysłów.
__________________ Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master. - Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri Ostatnio edytowane przez Highlander : 11-10-2008 o 18:14. |
12-10-2008, 13:51 | #118 |
Reputacja: 1 | Niestety, znowu zwolniliśmy. - Aschaar, chciałbym, żebyś podał mi tutaj oficjalne stanowisko czy Twoja postać zostaje w hotelu, czy też się ulatnia, bo zagubiłem się w Twoich zeznaniach. Czekasz na mojego posta, czy piszesz coś samemu ? - Crys (teoretycznie) jest na zjeździe. - Lhianan wyparowała, sprawdziłem archiwum, twierdziła, że da posta wczoraj. - Nemo, czekam na Twój czas wolny przed misją. Mam też nadzieję, że raczysz poinformować swoją towarzyszkę podróży o owym zadaniu.
__________________ Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master. - Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri |
12-10-2008, 14:15 | #119 | |
Banned Reputacja: 1 | Koniec mojego ostatniego posta wygląda nastepująco: Cytat:
Zostało zadanych kilka pytań (może to prywatny hotel i nie ma możliwości wynajęcia pokoju?), co otwiera jakieś możliwości dialogu czy monologu. Pisałem o tym już kilkakrotnie w komentarzach - nie wiem jak mam to rozegrac, aby zadowolic wszystkie strony i aby rozgrywka potoczyła się w jakimś konkretniejszym kierunku. Nie ma szans na przyjęcie roboty, "as is" - dla Johisa ważna jest również swoboda działania - nie da się zamknąc w kontrolowanym pokoju hotelowym. Nie zostało okreslone czym mamy się zajmowac i w jakiej wojence brac udział. etc, etc, wymienione w poprzenich postach. Więc - skoro "mała, ruda" ma "trudności z komunikacją werbalną" to może barman jest bardziej "ludzki". Bardziej otwartym tekstem nie potrafię juz tego napisac... To nie musi byc post - może byc PW czy info na GG. Zedytuję wtedy odpowiednio posta i gotowe. PS. Załozenie o poczatkach "zwady" na GG - nietrafione. Wszystko rozegrało się w tym wątku. I napisałem dlaczego. | |
12-10-2008, 14:20 | #120 |
Reputacja: 1 | Przepraszam, mój błąd. Nie doczytałem tego. Czekam na posta Nemo i Crys, po czym daję swojego w którym znajdzie się coś do roboty. EDIT: Cóż, Lhian nam niespodziewanie zapostowała, co mnie bardzo cieszy. Dzisiaj, albo jutro, zależnie od poziomu mojego przeklętego zabiegania na uczelni, pojawi się post, który pchnie akcję do przodu. wszelkimi, możliwymi sposobami.
__________________ Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master. - Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri Ostatnio edytowane przez Highlander : 14-10-2008 o 16:36. |