Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 20-07-2013, 02:42   #151
 
uday's Avatar
 
Reputacja: 1 uday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znany
Po eksterminacji wojowników goblińskiego plemienia Milo czuł dziwną nostalgię. Nie potrafił tego zdefiniować, ale chyba było mu ich żal. Dlatego też chętnie przystał na prośbę Meepa. - Czarny - przygwóźdź go do ziemi! - Tymczasem niziołek ruszył na smoka. Chciał tylko zwrócić uwagę smoczątka, więc atakował tępym końcem włóczni.
 
uday jest offline  
Stary 20-07-2013, 21:31   #152
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
-Rozwiązanie pokojowe, hę? Stwierdził paladyn obserwując działania niziołka. Nie uśmiechało mu się łapanie smoka w jakiejś zapomnianej przez bogów fortecy, ale co innego mógł zrobić? Na przekór reszcie przecież robić nie będzie. Rycerz wzruszył ramionami spoglądając dość niechętnie na gadzinę, która gniewnie trzepotała skrzydłami. Nie zamierzał wzywać imienia swojego boga dla tak żałośnie błahej sprawy; śmierć okryłaby go hańbą, tym bardziej, że trwający pojedynek bardziej przypominał bójkę uzbrojonych w kije chłopców z wyimaginowanym dziwadłem. "Starcie tytanów..." Pomyślał ironicznie rycerz obserwując małego niziołka zaciekle walczącego ze smokiem.

Omernon ręki do zwierząt nie miał, dlatego też obrał najprostszą taktykę - starał się pochwycić i przygnieść swoim ciałem latającą gadzinę.

Pochwycenie - 1k20+3 = 19
Kostnica
 

Ostatnio edytowane przez Warlock : 20-07-2013 o 22:24.
Warlock jest offline  
Stary 21-07-2013, 12:27   #153
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Kiedy Tharin na polecenie Meepo majstrował przy drzwiach Melisa zaczęła się zastanawiać kiedy to z ekipy ratunkowej zmienili się w najemników na usługach koboldów. Najchętniej poszłaby po prostu dalej, ale Morn i Milo „obiecali” pomóc, a Meepo „prosił”. Czekała więc z ustami zaciśniętymi w wąską kreskę, aż krasnolud skończy. Po krótkiej chwili zamek kliknął i pierwsza trójka weszła do środka, tylko po to by znaleźć się w zasięgu smoczego oddechu. Tropicielka musiała przyznać, że tego się nie spodziewała. I znowu, Meepo „prosił”, a drużyna najwyraźniej nie potrafiła się tej prośbie oprzeć. Milo z Omernonem, tym samym który to jeszcze przed chwilą chciał koboldy razem z ich pupilkiem wyrżnąć w pień, rzucili się by wypełnić zadanie.

-To wasz smok, jak chcecie się nim później zajmować, skoro już teraz potrzebujecie pomocy żeby sobie z nim poradzić?- zapytała patrząc twardo na Meppo, który cudem uniknął śmierci przez zamrożenie. Sama chętnie posłałaby gadzinie strzałę między oczy, ale w kotłowaninie ciał nie sposób było wycelować, ruszyła więc ostrożnie po oblodzonej podłodze, by przyłączyć się do szamotaniny i pomóc unieruchomić zwierzę, a potem spróbować ogłuszyć. Jeśli coś pójdzie nie tak, będą zmuszeni zabić Clacryxa, a wraz z nim prawdopodobnie i koboldy. Nie żeby miała coś przeciwko, ale to z pewnością opóźni i utrudni ich misję.
 
Agape jest offline  
Stary 21-07-2013, 13:25   #154
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Smok z pewnością nie był oswojony. Prawdę mówiąc można się było tego spodziewać, skoro koboldy trzymały go w solidnej klatce.

- Nie mogłeś nas uprzedzić, ze potrzebne będą jakieś sieci? - Morn zwrócił się z wyraźną pretensją w głosie do Meepo.

Najchętniej ustrzeliłby gada, ale może wystarczy dać mu parę razy w łeb żeby zrozumiał, co wolno robić, a czego nie. Zamienił więc kuszę na buzdygan i powoli, ostrożnie ruszył w stronę smoka.
 
Kerm jest offline  
Stary 21-07-2013, 21:16   #155
Konto usunięte
 
Ulli's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputację
Meepo powstał i otrzepał się ze szronu, który pokrywał podłogę.

-Sieci?-odpowiedział pytaniem na wyrzuty Morna- my nie mieć sieci,więc nie móc ich zabrać. Wy dzielni, wy sobie poradzić bez sieci- powiedział z przekonaniem.

Tymczasem smoczek po zionięciu mroźnym powietrzem podleciał, by zaatakować zębami i pazurami. Celem jego ataku padł Tharin. Ponieważ był malutki, wchodząc w zasięg krasnoluda naraził się na atak. Tharin postanowił zgodnie z wolą Meepa ogłuszyć smoczka i uznał, że najlepiej będzie to wykonać w zwarciu. Rzucił się więc z gołymi pięściami na smoka, usiłując przygwoździć go do ziemi.

Atak okazyjny ze strony smoka:
smok vs Tharin k20+5=25, k20+5=11 pudło! obr.1 Tharin 7/13
Zwarcie- niepowodzenie


Niestety smok boleśnie gryząc Tharina w udo skutecznie zniechęcił go do zapasów.

Po nim zaatakował Morn...
Morn vs smok k20+3-4=1 pudło!

Niestety kapłanowi także nie udało się wyprowadzić celnego ataku.

Z odsieczą, mniej lub bardziej ochoczo śpieszyła im reszta grupy...

Testy równowagi:
Melisa k20+3 vs ST15= 1+3 porażka!
Erky k20-1 vs ST15 =1 porażka!
Omernon k20-5 vs ST15=1 porażka!
Czarny k20+7 vs ST15=14 nie może się poruszać.


W rezultacie Melisa, Erky i Omernon wyłożyli się jak długi na pokrytej lodem posadzce. Czarnemu i dosiadającemu go Milowi z trudem udało się utrzymać równowagę, nie na tyle jednak by móc się swobodnie poruszać.

Czarny posłuszny rozkazom swego pana zaatakował smoczka...
Czarny vs smok k20+3=1+3 porażka!
Po nim zaatakował jego pan
Milo vs smok k20-3=11 porażka!

Obaj niestety spudłowali.
Po nich zaatakował Tharin znowu próbując wejść ze smoczkiem w zwarcie...

Łapanie:
atak dotykowy k20+2 vs KP smoka 10 = 15 sukces!
Test zwarcia:
Tharin k20+1+0=3
smok k20+0-8=5
Nie doszło do zwarcia.


Smok jednak wywinął się Tharinowi i uniknął pochwycenia.

***Runda druga***


Inicjatywa:
smok 10; Morn 4; Omernon 11; Melisa 14; Erky 17; Tharin 12; Milo 17


Testy równowagi:
Omernon k20+1-5=16 sukces!
Morn k20+2-1=17 sukces!
Melisa k20+3=21 sukces!
Erky k20=20 sukces!
Tharin k20+9=28 sukces!
Czarny k20+7=21 sukces!

Wszyscy którzy ostatnio się przewrócili stanęli na nogach gotowi do dalszej walki.
Pierwszy zaatakował Milo i jego pies...
Czarny vs smok k20+3=11 pudło!
Czarny jednak spudłował.
Milo zaatakował zaraz po nim...
Milo vs smok k20+1-4=3 pudło!
On także spudłował.

Erky jako kolejny już z walczących spróbował złapać smoka w zwarcie.

Atak okazyjny smok vs Erky k20+5=21 sukces obr.2 Erky 12/18

Smok jednak się odgryzł i do pochwycenia go nie doszło.

Melisa także spróbowała pochwycić smoka...

atak dotykowy k20+4 vs Kp10=9 porażka!

Jednak i jej smok się wywinął.

Po niej tego samego spróbował Tharin...

atak dotykowy k20+2 vs KP10=12 sukces!

Test zwarcia
Tharin k20+1+0=9
smok k20-8=0
ZWARCIE!

Obr. (k3+1)+(k3+0)=2+1=3 Calcryx stłuczenia 3/31

Tharin siadł okrakiem na smoku i zaczął go okładać pięściami. Z pomocą pośpieszył mu Omernon...

test zwarcia
Omernon k20+3+0=23
smok k20+0-8=0
obr. k3+3+k3+1=5+4 Calcryx stłuczenia 12/31

Mając ułatwione zadanie, bo Tharin już trzymał smoczka, Omernon bez problemu go pochwycił i zaczął tłuc pięściami.

Smok spróbował się wyswobodzić...
smok test zwarcia k20-8=0
Tharin k20+1=10

jednak nie udało mu się wyrwać.

Morn zaatakował unieruchomionego smoka.
Morn vs smok k20+3=13 porażka!

Niestety spudłował.


***Runda Trzecia***

Inicjatywa:
smok 10; Morn 4; Omernon 11; Melisa 14; Erky 17; Tharin 12; Milo 17


Testy równowagi:

Morn k20+2-1=20 sukces!
Melisa k20+3=17 sukces!
Erky k20=1 porażka!
Czarny k20+7=26 sukces!

Tym razem równowagi nie utrzymał Erky i wyłożył się na oblodzonej posadzce.

Milo na swym psie ruszył do ataku. Czarny by nie skrzywdzić smoczątka powstrzymał się od gryzienia.
Milo vs smok k20+1=17 sukces! obr.1 Calcryx stłuczenia 13/31

Trafił nieznacznie obijając smoczątko.

Melisa zaatakowała unieruchomionego smoczka swoimi dwoma mieczami dbając by go nie zranić...
Melisa vs Smok k20+2=5 porażka! k20+2=4 porażka!
Jednak oba jej uderzenia były niecelne.

Trzymanego przez siebie smoka zaatakował też Tharin...
test zwarcia k20+1+0=19vs smok k20-8=0
obr.2+1, 3+0 Calcryx stłuczenia 19/31


Swój atak wykonał także Omernon...

test zwarcia Omernon k20+3+0=23
smok k20-8=11
obr.2+3, 1+3 Calcryx stłuczenia 28/31


Smok kolejny raz spróbował wyrwać się napastnikom...
Test zwarcia
smok k20-8=6
Omernon k20+3=16


I znowu silne ręce Omernona i Tharina mu to uniemożliwiły.

Na końcu zaatakował Morn...
Morn vs smok k20+3=12 porażka!

I znowu kapłanowi nie udało się trafić obezwładnionego smoka.

***Runda czwarta***


Inicjatywa:
smok 10; Morn 4; Omernon 11; Melisa 14; Erky 17; Tharin 12; Milo 17


Testy równowagi:

Morn k20+2-1=6 porażka!
Melisa k20+3=18 sukces!
Erky k20=1 nie może się poruszać!
Czarny k20+7=27 sukces!


Tym razem Morn wywrócił się na oblodzonej posadzce.

Pierwszy zaatakował Erky, próbując trafić płazem swojego miecza...
Erky vs smok k20+3=21 sukces! obr. k6+2=3 Calcryx stłuczenia 31/31

Trafił boleśnie obijając smoczątko.

Po nim zaatakował Milo dosiadający swojego psa.
Milo vs smoczątko k20+1=10 porażka!

Niziołek jednak nie trafił szamoczącego się smoka.

Melisa ponowiła swój atak dwoma mieczami...
Melisa vs smok k20+2=13, k20+2=19 sukces! obr.k6+1=7
Calcryx stłuczenia 38/31


Uderzenie zadane płazem jej miecza przesądziło o zwycięstwie. Smoczek padł nieprzytomny na ziemię.

***

Tharin rzucił do paladyna...
-Dobra robota rycerzu.
Łotrzyk najpierw pomógł się podnieść Mornowi a potem rzucił się do przeszukiwania komnaty. Za przewróconym stołem gdzie smoczek zrobił swoje gniazdo krasnolud znalazł nefrytową figurkę smoka, komplet 24 srebrnych sztućców, kryształowy puchar oraz zalakowany pojemnik na zwoje. Miał na sobie inskrypcję. Runy alfabetu krasnoludzkiego składały się na słowo Kundrukak - Świetliste Siedliszcze jak objaśnił Tharin. Po otwarciu okazało się, że zawierał zwój. Większość była zniszczona przez wodę i czas, ale coś dało się odczytać...
...pozostała garstka. Na mocy rozkazu Durgedina Czarnego, utworzyliśmy sekretną krasnoludzką redutę. Nikt nie powinien nas znaleźć, aczkolwiek...

-Dalej jest nieczytelne- stwierdził Tharin- w każdym razie biorę to. Może być wiele warte dla krasnoludów.

Meepo nie posiadał się z radości. Głaskał i całował nieprzytomnego smoczka.

-Calcryx dobry, tak, tak... Calcryx znowu będzie z Meepo opiekunem smoka i Meepo zostać ważny kobold, tak...tak...

W przerwach w głaskaniu zwracał się do poszukiwaczy przygód.
- Wy bardzo dzielni, czeka was nagroda od Yusdrayl, tak...tak...
-Wy tylko zanieść Calcryx do komnaty z klatką. Meepo się już wszystkim zajmie...

-Ale wymagania ma ten kobold- wtrącił się Erky- znajdź, zanieś, wysługują się nami bez litości. Ale skoro ma być nagroda to chyba warto się przejść do tej Yusdrayl. Chodź Tharin weźmiemy tą przerośniętą jaszczurkę

Tharin wyszedł z zza stołu upychając nowo zdobyte rzeczy w swoim plecaku.
- Czemu nie, przynajmniej pozbędziemy się na dobre tego przebrzydłego kobolda.
Rzucił złe spojrzenie w stronę Meepa.

Ruszyli więc w drogę powrotną. Tharin i Erky dodatkowo nieśli smoczątko. Nie było ono na szczęście ciężkie, ale dość nieporęczne. Po kilku minutach byli już w sali z klatką. Meepo podbiegł do drzwi na wschodniej ścianie komnaty i rytmicznie w nie zastukał. Wybiegło stamtąd trzech koboldów uzbrojonych we włócznie. Gdy zobaczyli smoczka zaczęli wiwatować. Meepo pozostawił ich na straży pupila a sam skinął na poszukiwaczy przygód by szli za nim. Zaprowadził ich oczywiście do Ysdrayl na smoczym tronie.
Koboldka wysłuchała uważnie relacji Meepa raz po raz wysuwając w ekscytacji rozdwojony język. Gdy skończył wstała z tronu i przemówiła władczym głosem.

- Jesteście wielkimi dobroczyńcami koboldów. Nie tylko wybawiliście nas od tej gobliniej zarazy, ale też pomogliście odzyskać porwanego Calcryxa. Zgodnie z umową oferuję wam nagrodę. Macie do wyboru zwój kołatki, zwój leczenia lekkich ran, zwój pajęczej wspinaczki albo klucz, który ma w pysku rzeźba smoka- Tu obróciła się i wskazała rzeźbę siedzącego na tylnych łapach smoka, która znajdowała się za tronem- co wybieracie?
 
Ulli jest offline  
Stary 23-07-2013, 20:38   #156
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Dzięki. - Morn skinął głową Tharinowi. - Paskudna jaszczurka - rzucił pod adresem smoka, na tyle jednak cicho, żeby Meepo nie słyszał.

Powoli, by znów nie wywrócić się na śliskiej podłodze, ruszył w stronę korytarza, a gdy tylko znalazł się za drzwiami rzucił na siebie czar leczenia. Oberwał nieco podczas krótkiej potyczki ze smokiem.


Gdy wreszcie dowlekli smoka do komnat koboldów i znaleźli się przed obliczem Ysdrayl nadeszła chwila na podjęcie decyzji, jaką wybrac nagrodę.

- Jeśli pozwolisz... - powiedział Morn, a potem podszedł do figurki smoka i zabrał klucz. - To powinno się przydać - dodał.

W zasadzie teraz, zamiast ruszać dalej na zwiedzanie cytadeli i poszukiwanie zaginionych osób, powinni odpocząc nieco.
Przynajmniej on, bowiem jego czary były, nie da sie ukryć, na wyczerpaniu.
 
Kerm jest offline  
Stary 24-07-2013, 15:28   #157
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
-Z głowy- mruknęła kiedy gad stracił przytomność-przynajmniej nikt już nie będzie marudził żeby go szukać.- tu spojrzała na Meepo. Swoją drogą ciekawie koboldy podchodziły do "oddawania czci należnej boskim istotom", Melisa nie była pewna czy skrzydlaty jaszczur widział jakąś różnicę pomiędzy opieką koboldów, a więżeniem przez gobliny, ale to nie była jej sprawa. Ostrożnie i bez pośpiechu opuściła pomieszczenie, nie było sensu w nim zostawać, po tym jak Tharin ogołocił je ze wszystkiego co przedstawiało jakąś wartość. Szybko stanęli ponownie przed obliczem władczyni.

Wybór Morna wcale tropicielki nie zdziwił, skoro nikt nie znał się na zwojach...
-Idziemy wypróbować ten klucz od razu? Czy chcecie odpocząć? Jeśli to drugie, chętnie wyszłabym z tych podziemi pod otwarte niebo, zresztą przydałoby się coś upolować inaczej zostanie nam tylko pudding.-skrzywiła się na samą myśl o tym, że mogłaby skosztować czegoś z goblinich zapasów.
 
Agape jest offline  
Stary 24-07-2013, 21:54   #158
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Paladyn szedł w ciszy za resztą, aż dotarli do Ysdrayl, która zaoferowała im wyjątkowo skromną nagrodę za pot i krew, którą przelali w obronie interesów żałosnych istot. Jedynym sensownym wyborem był klucz. -Nie powinniśmy zwlekać z wykonaniem naszego głównego zadania. Zbyt wiele czasu zmarnowaliśmy wykonując brudną robotę dla koboldów.
 
Warlock jest offline  
Stary 25-07-2013, 04:45   #159
 
uday's Avatar
 
Reputacja: 1 uday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znanyuday wkrótce będzie znany
Milo czuł się rozdarty. Każde z trójki mówiło słowami, które sam chciałby powiedzieć. Niziołek chętnie wyszedłby na jakiś czas na świeże powietrze i zapolował na zające. Równie chętnie zwiedziłby komnaty tego podziemnego gruzowiska. Mimo to uznał, że paladyn ma rację. Zostali wysłani do Bezsłonecznej Cytadeli w konkretnym celu. I cel ten trzeba będzie jak najszybciej zrealizować. Gdy zaginieni ludzie powrócą już do swej rodziny będzie można wrócić do ruin i przeszukać je ponownie.
 
uday jest offline  
Stary 25-07-2013, 13:40   #160
Konto usunięte
 
Ulli's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputację
Morn podjął decyzję za grupę, ale sądząc po tym, że nikt nie protestował była to decyzja zgodna w wolą większości. Korzystając z chwili wytchnienia Erky zabrał się za leczenie tych, którzy odnieśli rany.

Leczenie
Erky-Tharin 1k8+1=6 12/13
Erky Omernon 1k8+1=5 17/19
Erky- Czarny 1k8+1=6 12/16

HP
Erky 12/18
Tharin 12/13
Melisa 11/12
Czarny 12/16
Milo 13/18
Morn 14/19
Omernon 17/19


Kapłan Garla podleczył magicznie Tharina, Omernona i psa Mila, potem rozłożył bezradnie ręce...
- Ja też jak Morn nie mam już zaklęć. Pora odpocząć.

W słowo gnomowi wszedł Tharin.
- Kończy się oliwa do lamp i nie mam już racji żywnościowych. Ktoś z nas musi udać się do Okhurst po zakupy. Jako, że trzymam kiesę i mam trochę przedmiotów do sprzedania proponuję abym to był ja. Najdalej do jutra rana wrócę. Zostawię wam pod opieką moją broń i skórznie żebym miał mniej do dźwigania.

Erky podrapał się po nosie...
- Też chętnie bym wyszedł na powierzchnię chociaż na chwilę. Przez rok nie widziałem nieba będąc uwięzionym przez gobliny.

Milo i Melisa przyjęli ten pomysł skinieniem głowy. Reszta też nie miała nic przeciwko, więc wszyscy ruszyli w kierunku wyjścia. Ostrożnie obeszli zapadnię przy wejściu do wieży i po krótkiej wspinaczce znaleźli się na półce skalnej z której do powierzchni była już tylko krótka wspinaczka po linie. Problemem jak poprzednio był Czarny, którego Trzeba było wciągnąć, ale poszukiwacze przygód mieli już w tym pewną praktykę, więc poszło im bez problemu. Gdy już wszyscy znaleźli się na powierzchni Tharin zdjął skórznię, odłożył morgenstern, sztylet, lampę i wypakował z plecaka wszystko poza rzeczami na sprzedaż i ruszył w drogę. Było przed południem, dzień był piękny, więc Melisa i Milo tak jak mieli w planie ruszyli na okoliczne łąki na polowanie. Reszta zajęła się zbieraniem drewna na ognisko. Tropicielka i druid zjawili się po jakiejś godzinie, każde z trzema upolowanymi zającami. Pozostało rozpalić ogień i zająć się przygotowaniem posiłku. Ci którzy nie brali w tym udziału rozłożyli posłania i pokładli się spać. Wiadomo było, że Tharin wróci najwcześniej za jakieś szesnaście godzin, więc czasu na odpoczynek było sporo. Zające powoli się piekły nad ogniskiem, pierwszą wartę objęła Melisa. Reszta w tym czasie smacznie spała i regenerowała siły. Nawet Erky po odprawieniu porannych modłów położył się wykorzystując posłanie Tharina. Powiedział tylko:
- Obudź mnie tropicielko za jakieś osiem godzin. Muszę zająć się rannymi.

Melisa tylko skinęła głową i wróciła do oglądania okolicy i dokładania do ognia nad którym piekły się upolowane zające. Po upływie umówionego czasu obudziła wszystkich na posiłek. Posilili się wspólnie i tym razem ona się położyła a Erky objął wartę i zajął się rannymi. Tymczasem słońce chyliło się ku zachodowi i ognisko dogasało. Erky dał sobie już spokój z szukaniem drewna bo doskonale widział w świetle gwiazd dzięki wrodzonym zdolnościom. Jedyne co niepokoiło gnoma, to dziwne odgłosy przypominające wiatr rozwiewający suche liście. Nie budził jednak z tego powodu reszty drużyny.

Kilka godzin po zachodzie słońca zjawił się zasapany Tharin z wypchanym do granic możliwości plecakiem.
- Wróciłem, budzić się śpiochy.

Drużyna zaczęła wstawać i składać posłania a Tharin począł wykładać swoje zakupy.
- Wziąłem po trzy racje żywnościowe dla każdego i sześć butelek oliwy, po trzy
dla mnie i Morna. To nam powinno wystarczyć. Na szczęście sklepikarz dał uczciwą cenę za wszystko co udało mi się znaleźć. Jak tam wypoczęli? Możemy iść dalej?



-------------------------------------------
HP
Erky 14/18
Tharin 12/13
Melisa 12/12
Czarny 16/16
Milo 18/18
Morn 18/19
Omernon 19/19
 
Ulli jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:16.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172