|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
07-05-2016, 10:54 | #651 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
07-05-2016, 12:33 | #652 |
Reputacja: 1 |
__________________ Our obstacles are severe, but they are known to us. |
07-05-2016, 12:42 | #653 |
Reputacja: 1 |
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett |
07-05-2016, 20:23 | #654 |
Reputacja: 1 | Bezimienny splunął pod nogi, a miecz ścisnął mocniej w garści. Kumpli obleciał strach, ale on miał to gdzieś. Musiał zmierzyć się z tym plugastwem i już. Odpłacą bestie za zabicie kompana. Najciszej jak tylko mógł zaczął skradać się po schodach, prosto do wejścia świątyni. |
07-05-2016, 20:36 | #655 |
Reputacja: 1 | Hassan uśmiechnął się szeroko, widząc jak Bezimienny kieruje się w stronę wejścia do świątyni. - Zaczekaj - rzucił cicho do Bezimiennego po czym szybko odpiął plecak, wyjął garść pochodni i zatknął za pas. Miecz podwiązał tak, aby łatwiej było go dobyć w ciaśniejszym korytarzu, po czym ruszył za Bezimiennym zostawiając plecak wypełniony jedynie racjami żywnościowymi pod najbliższym krzakiem. W międzyczasie ugniatał palcami kulki z wosku, który wyłuskiwał z pojemnika niedawno znalezionego przy bandytach. Kosmetyk dla fircyków tym razem mógł znaleźć bardziej praktyczne rozwiązanie. Ostatnio edytowane przez Asmodian : 07-05-2016 o 21:07. |
07-05-2016, 23:34 | #656 |
Reputacja: 1 | Kargar zastąpił drogę Bezimiennemu nim ten zdążył się zbytnio oddalić, zbierając w sobie siły mimo odniesionych ran. |
08-05-2016, 07:41 | #657 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
08-05-2016, 08:33 | #658 |
Reputacja: 1 | - Tak. Służyłem w armii. Jako niewolnik. Teraz jestem wolny, i mogę umrzeć jak mi się podoba. Najlepiej z mieczem w dłoni - Hassan poważnie spojrzał na Kargara. Potem na Liadona. |
08-05-2016, 09:23 | #659 |
Reputacja: 1 | - Ciszej durnie bo nas usłyszą - odpowiedział półszeptem Bezimienny - Jak tak będziemy myśleć to skończą żreć i przyjdą po resztę. Co Kargar zmiękły ci kolanka od tego śpiewu? |
08-05-2016, 09:58 | #660 |
Reputacja: 1 |
__________________ Our obstacles are severe, but they are known to us. |