|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
22-10-2016, 17:08 | #1021 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Nie pochowaliście, ograbiliście i prawie zerżnęliście (tzn. Ereszkigal chciała) zwłoki gościa paktującego z diabłami - to może się na Was zemścić... --- Amon, ten punkt fabuły, który dostałeś za poplecznika, traktujesz jako taki tylko dla siebie, czy jak inny gracz wpadnie na coś ciekawego, to może zaproponować wykorzystanie?
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 22-10-2016 o 17:16. | |
22-10-2016, 17:17 | #1022 |
Reputacja: 1 | No właśnie, a Guthrak był szanowanym piratem, nie jakimś politycznie podejrzanym diabelskim czarnoksiężnikiem. Przy okazji co do nowej postaci myślałem poważnie o piekielnym czarnoksięźniku z własnym impem (pakt of the chain). Rozumiem, że taki demoniczny chowaniec jest NPCem odrywanym przez Mistrza Podziemi? Ściąga z umięjętności i rzutów obronnych wygląda okay (sprawdzałem tylko Rashada i Amirę z kartami postaci). Czyli próbujemy obejść dziki (Anlaf może pomóc) i iść śladem niedźwiedzia całą grupą, bez realizowania planu żeby jedna osoba wywabiła Xtabay, tak? (Jeżeli ona nas jeszcze nie obserwuje, to pewnie zaraz zauważy). |
22-10-2016, 17:19 | #1023 |
Reputacja: 1 | Tak jak z poplecznikami - dopiero gdy robisz chowańcem coś, co by mu naprawdę nie pasowało (przy założeniu, że chowaniec ma własną wolę), to testuję lojalność czy cuś. Wolałbym raczej poczytać, jaki pomysł na odgrywanie chowańca ma gracz.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor |
22-10-2016, 17:26 | #1024 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Pierwszy wabik(Amira) wymagałby już wcześniej akcji z czarem alter self. Drugi dosyć dużej ilości alkoholu, lub chociażby wyczarowania jego zapachu. Nie wiemy w sumie jak ona zabiła Guthraka - więc takie planowanie ad hoc to metagra jest. No i tworzenie pułapki w czasie, kiedy przyszły świnki i zrobiło się tłoczno drastycznie zmniejsza nasze szanse, bo oprócz buziaczków sukkuba ryzykujemy też roztratowanie przez wieprzowinę | |
22-10-2016, 18:28 | #1025 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
--- Dodałem nowy arkusz ekwipunku (nieco inny układ oraz zawiera nowe postacie i poplecznika). Dodałem listę obecności od pierwszej kolejki z wyliczoną frekwencją (wobec Wisienki i Melkora wskaźnik z oczywistych względów się nieco różni). Jeszcze raz szczególne podziękowania dla tych, którzy cisną z wynikiem 90% i wyższym. Pozostałym też dziękuję, ale już nie tak szczególnie.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 22-10-2016 o 18:31. | |
22-10-2016, 19:18 | #1026 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Ogólnie problem w tego typu sesji jest taki, że w sytuacji niewymagającej od każdego z graczy konkretnej deklaracji (np. walka), a skupiającej się na podjęciu decyzji, dla graczy odpisujących później często nie ma już nic do dodania, kiedy np. opcja im odpowiadająca wygrywa. Można złożyć kilka linijek pustego odgrywania lub niezbyt interesujących przemyśleń, pytanie jednak brzmi - po co? Niczego do przodu to nie ruszy. | |
22-10-2016, 19:42 | #1027 |
Reputacja: 1 | W sumie Fyrskar ma moim zdaniem nieco racji, chociaż odgrywanie raczej prawie nigdy nie jest w mojej opinii"puste", bo gramy w RPG, a nie jakąś strategię czy grę planszową. |
22-10-2016, 19:50 | #1028 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
| |
22-10-2016, 20:03 | #1029 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Nie chciałem liczyć tak względnego wskaźnika, bo jednak wszystko to, co napiszecie w temacie sesji, nawet gdy Wasza postać dłubie w nosie, rozkminiając xtabay, czyni tą sesję niepowtarzalną (dlaczego to dłubanie w nosie i przemyślenia to tak trafny przykład - o tym poniżej). Nawet gdybym spisał moją kampanię w formie pisanej, nie dałoby się powtórzyć takiego rozwoju wypadków i rozwoju świata gry nawet przy użyciu Waszych postaci z inną grupą graczy. Akurat jeśli chodzi o przemyślenia postaci, to bardzo mi na nich zależy - w ostatnich dwóch kolejkach mimo że niewiele zdarzyło się w świecie gry, to pojawiło się kilka ciekawych sugestii, które nawet jeśli nie znalazły się w grze, to mogą się w przyszłości pojawić: a) "może xtabay jest podatna na zapach alkoholu", b) "spróbujmy odnaleźć jej grób", c) "może bokor wie coś więcej o masce", d) "kultyści" czy "kultyści w komitywie z xtabay", e) "prawdziwa miłość pokona xtabay", f) "maska należy do xtabay", itd. (Zwróć uwagę, że gdyby mnie ktoś spytał, co aktualnie Reeter myśli o xtabay, nie miałbym mu co odpowiedzieć...) Gramy w piaskownicę, nie w scenariusz. Charakterystyczną dla piaskownic swobodę w poruszaniu się postaci po świecie gry rozciągnąłem na pozostałe płaszczyzny gry, stąd też w tym śledztwie nie ma jednego słusznego rozwiązania, które prowadziłoby do zwykle zabijającego tego typu grę "pixel bitchingu" (próby odgadnięcia idealnej solucji siedzącej w głowie mistrza gry). Chcę się bawić tak samo, jak gracze, więc i Wy podążacie za rozwiązaniem, i ono podąża za Wami - co nam z tego ostatecznie wyjdzie, to... Nie wiem. W FAQ porównałem sesję do improwizacji jazzowej* i uwierzcie, że tak naprawdę jest - całość mojego przygotowania przed sesją jest bardziej od strony warsztatowo-konceptualnej niż mięcha wymyślonego na potrzeby tej sesji. Podsumowując, jesteście jedynymi na tej planecie, a i pewnie w całej galaktyce osobami, które są w stanie rozegrać tą sesję właśnie tak a nie inaczej i z tego powodu stukajcie w klawiaturę, kiedy tylko możecie. Między odpuszczeniem kolejki a chwilowym wyciszeniem postaci jest kolosalna różnica - zupełnie jak między pauzującym muzykiem, a muzykiem, który w ogóle nie zjawił się na koncercie. PS A w ogóle nie poruszyłem tematu światotworzenia, które chętnie bym zobaczył na tej sesji i nagrodził... PS2 Pamiętam, że Thurinem nieraz mało działałeś, a dużo pisałeś. Powinieneś w sobie spróbować odnaleźć jeszcze raz tego Thurina. * Typowa sesja w takim razie jest dyrygowanym kwartetem smyczkowym...
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 22-10-2016 o 20:19. | |
22-10-2016, 20:18 | #1030 | |
Reputacja: 1 | Zapewne masz rację, w końcu to twoja sesja*. W każdym razie, zgadzam się, faktycznie przemyślenia mają znaczenie, także dla odbioru twojej postaci przez innych graczy i kreowania jej osobowości. Nie zmienia to jednak faktu, że czasami nic ciekawego i konstruktywnego do napisania można nie mieć - i tak jest w danym momencie w moim przypadku. Mogę odpisać, oczywiście, ale raczej nic to nie wniesie. Daj znać, czy pozwalasz mi na dezercję w tej kolejce, czy muszę coś wypocić. Cytat:
*my też ją w sumie tworzymy, jak sam pisałeś, ale kij z tym | |
| |