Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03-12-2016, 14:32   #81
 
Demogorgon's Avatar
 
Reputacja: 1 Demogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znany
Mirnark ruszył za pozostałymi.
-Wrócimy tu. - Powiedział do Tarkina. Miał nadzieję, że ten odbierze to jako zapewnienie wykonania zadania a nie zaowaloną groźbę.
Gdy oddalili się juz od kryjówki rycerzy, Mirnark wziął całą trójkę gdzieś z dala od niechcianych oczu i uszu.
-Muszę się zasięgnąc waszej rady. - Powiedział, po czym opowiedziałim o wizji, która nawiedziła go chwilę temu.
-Nie jestem pewny jak tę wizję odbierać. - Wyjawił. -Podejrzewam, że białym magiem jest sam Balifor. Ale czy tą wielką paszczą jest Tarkin, Złocisz czy Malysun? Czy może Złocisz jest ptakiem a niedźwiedź to straż? Niewiem co mysleć o tym człowieku jeszcze, za mało o nim wiem.

Wysłuchawszy odpowiedzi towarzyszy dodał jeszcze jedno.
-Cokolwiek jest w pojemnikch, które Tarkin chce dostać, nie uważam, by powinien położyć na nich ręce. Możemy wykorzystać je aby wyciągnac od niego informacje o Malystunie, ale nie możemy mu ich oddać. Choćbym miał z nim walczyć jeden na jednego.
 
Demogorgon jest offline  
Stary 06-12-2016, 08:02   #82
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Kradzież nigdy ne należała do czynności, które leżały w zakresie zainteresowań Harana. A tym bardziej wtedy, gdy zdobyte w ten sposób dobra miałyby trafić w ręce zabójcy Damiena lub jego wspólników.

- Prędzej szlag mnie trafi - powiedział do Mirmarka, gdy tamten skończył mówić - niż oddam cokolwiek w ręce Tarkina. Wolałbym nawiązać współpracę ze Złociszem, nawet gdyby ten był królem tutejszego przestępczego świata.

- Dokąd pobiegła nasza mała gadułka? - Rozejrzał się z poszukiwaniu Tili.

Był pewien, że cokolwiek kenderka wymyśliła, to na końcu jej drogi będą czekać kłopoty.
 
Kerm jest offline  
Stary 12-12-2016, 22:14   #83
 
Corrick's Avatar
 
Reputacja: 1 Corrick jest godny podziwuCorrick jest godny podziwuCorrick jest godny podziwuCorrick jest godny podziwuCorrick jest godny podziwuCorrick jest godny podziwuCorrick jest godny podziwuCorrick jest godny podziwuCorrick jest godny podziwuCorrick jest godny podziwuCorrick jest godny podziwu
Dogonili Sroczkę na granicy Gloom Town i resztę drogi przebyli wspólnie. Po kilku dodatkowych minutach stanęli przed opuszczonym, dwuczęściowy oraz dwupiętrowym budynkiem z kominem.


W pierwszej części paliło się światło na parterze, sugerując, że może tam być ktoś, kogo można nazwać "stróżem" bądź "strażnikiem". Przekradnięcie się pod głównymi drzwiami też raczej nie wchodziło w rachubę - przynajmniej nie z gabarytami Mirnarka...

Przed Poszukiwaczami stanęło teraz pytanie, głośno wypowiedziane przez Talvinga.
- Co teraz?
 
Corrick jest offline  
Stary 13-01-2017, 13:40   #84
tajniacki blep
 
sunellica's Avatar
 
Reputacja: 1 sunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputację
Sroczka podparła ręce na biodrach, przyglądając się uważnie budynkom. Magazyn nie wyglądał jak magazyn, w dodatku był piętrowy i dwuczęściowy. Gdzie miała włamać się Tili? Gdzie były skarby?
- Ja idę sama. Mirnark jest za duży. Mirnark nie nadaje się do tajnego zwiedzania. - Kenderka skupiła się na fakturze ścian i komina, oceniając czy może się spokojnie na nie wspiąć. Kolejną uwagę poświęciła oknom i drzwiom oraz ich zabezpieczeniom.
Wprawne palce i oczy kenderki dojrzały szybką ścieżkę na górę, po wymurówce komina. Sroczka nie przemyślała tylko jednego - że im wyżej, tym komin będzie cieplejszy... Gdy mężczyznom wydawałoby się, że ich towarzyszka zaraz spadnie w dół, ta kilkoma zwinnymi ruchami znalazła się na dachu. Oglądająca to z boku osoba mogła mieć wrażenie, że Tili wręcz lata... Zaś na dachu poza oknem dachowym nie znalazła nic ciekawego…
Łotrzyca podrapała się po głowie nie do końca wiedząc czy gra jest warta świeczki i najciszej jak potrafiła przeszła do okna, sprawdzając czy jest zamknięte oraz w którą stronę się otwiera. W końcu podobno nie można było oceniać książki po okładce, w środku mogły skrywać się kolorowe koraliki, albo piórka?
Nie przejmująć się za bardzo mężczyznami na dole, kucnęła przy szybie. Gdy tylko oparła się o szybę, ta otwarła się do wewnątrz, wpuszczając podmuch wiatru i kenderzycę do budynku.
- E… - wyrwało się kobietce, która skonsternowana przyglądała się “wejściu”. Spodziewała się zamków, pułapek, zapór, tuzina straży a tu pyk i co…. juuuuuuż? Gdzie tu przygoda? Gdzie dreszczyk emocji?
Tili nie zeskoczyła w dół, a jedynie zajrzała do środka czujnie się rozglądając. W półmroku dojrzała, że do podłogi ma jakieś pół metra. Podłoże wyglądało na solidne, nie powinno zaskrzypieć po jej ciężarem. Wokół widziała jakieś beczki, mnóstwo zamkniętych skrzyń i rzeczy, które mogła sobie wyobrazić w magazynie. Słabe światło dochodziło z dołu, jednakże było niestabilne, jakby poruszane wiatrem.
Dopóki Sroczka buszowała po dachu, Haran nie miał nic roboty, jak tylko czekać, aż kenderka skończy swą działalność, a potem zejdzie na dół i łaskawie przekaże, co odkryła.
Lub narobi rabanu i zmusi pozostałych do natychmiastowej interwencji.
Kobietka spuściła się w dół, ostrożnie trzymając łapkami ramy okna, co by nie łupnąć butami o podłogę. Zamierzała najpierw sprawdzić co kryje góra, od czasu do czasu nasłuchując odgłosów z dołu.
Kilka skrzyń przykuło uwagę Sroczki, ale okazały się wypełnione nudnym żelastwem pokroju broni czy pieniędzy. W kilku beczkach wyczuła trunki różnego rodzaju, których większości miała nawet okazję spróbować podczas “gry z krasnoludem, kiedy to została Mistrzem!”, jak również sikacze tego typu, które zwykły pić elfy. Znalazła również piórko, które nieco przypominało bicz!



Z tego, co słyszała, na dole nie działo się nic szczególnego. Ot, dwóch gości rozmawiało ze sobą, jeden jakby przeciągał zgłoski i syczał... Zaraz, dwóch?
Oczy Białoboczki zalśniły w ciemnościach niczym dwie latarenki, gdy dostrzegła pierzasty przedmiocik. Nie mogła się powstrzymać i wzięła go ze sobą na pamiątkę, oraz by pochwalić się przed kompanami.
Postanowiwszy, że tutejszy magazyn, zostanie oznaczony na kenderzej mapie, znakiem piórka, poczęła głowić się nad nazwą. Musiała być chwytliwa i opisująca co nieco o samym miejscu.
“Ptasi magazyn?” nieee to zbyt proste.
“Ptasia paka?” meh… może się źle kojarzyć.
Kenderka postanowiła, że spyta się Mirnarka, który zdawał się wiedzieć wiele ważnych rzeczy. Podkradła się pod okno w celu wygramolenia się na zewnątrz, kiedy usłyszała głosy i… wpadła na genialny pomysł!
“Srocze gniazdko”! Tak nazwie ten budynek! Uradowana, mało nie potuptała w miejscu z radości, ale przypomniała sobie, że powinna być cicho. Upewniwszy się, że nie popełniła żadnej gafy, podeszła do schodów prowadzących na dół, stąpając ostrożnie, niemal na paluszkach i kucnęła w ciemnościach nasłuchując.
Syczący głos nie należał do nikogo, kogo znała, a znała wielu… ale może Haran albo ten głupi Talving weszli do środka? Może Tili zrobi im psikusa?
- Wyłaź stąd! - usłyszała Tili. Głos, który wypowiedział te słowa był wyraźnie wystraszony... Drugi osobnik wziął tylko głęboki oddech. - Kim ty w ogóle jesteś?! - osobnik, który mówił te słowa był niemalże sparaliżowany ze strachu, co objawiało się drżącą nutą w jego głosie. Chwilę później do stóp Sroczki dobiegło okropne ciepło.
Ciepło? Ale jak to ciepło… Zaintrygowana Białoboczka zeszła kilka stopni w dół, sprawdzić skąd owa aura dobiega.
Jej oczom ukazał się prawie tak wysoki jak Mirnark mężczyzna o dziwnej, czerwonej skórze. Czyżby to był ten smoczy pomiot, który mieli znaleźć?
Łotrzyca zeszła kilka stopni w dół, z otwartą buzią w zdziwieniu pomieszanym z fascynacją.
- A niech mnie! Jesteś cały czerwony! - zakrzyknęła głośno, wyciągając łapkę by zamachać do nieznajomego i zwrócić na niego swoją uwagę. Wprawdzie z tego co pamiętała, to typek miał być niemiły i groźny, ale kenderzyca swoje wiedziała… a już zwłaszcza na temat plotek. Ludzie mówili dużo, tym bardziej jak kogoś nie lubili, dlatego większość z nich ignorowała.
- Cześć, jestem Tili Sroczka Bałoboczka - przywitała się grzecznie, ale zatrzymała się w połowie schodów, gotowa wiać, jeśli plotki mogłyby okazać się w tym wypadku prawdziwe.
Jej oczom ukazał się poszukiwany przez nich Malystrun - potomek wielkiej i potężnej Malystryx. Bo i też ilu mogło być w Porcie Balifor jej potomków, którzy zabijali niewinnych? Oczy Białoboczki zauważyły również zwęglone zwłoki strażnika, którego słyszeli wcześniej... Choć, z całą pewnością, to smoczy pomiot był najbardziej przykuwającą osobą w pomieszczeniu.


- Witaj, Sssssroczko. - zasyczał. - Jestem Malystrun. Cóż cię tu sprowadza? - o dziwo, czerwonołuski miał grzeczny ton i był lekko zaskoczony jej obecnością.
Albinoska uśmiechnęła się radośnie, wyraźnie ożywając.
- Zwiedzam! - odparła dumnie, gdy w tym samym momencie drzwi do domku zostały wyważone, wywołując zdziwienie i cichy śmiech kenderki. PRZYGODA!
 
__________________
"Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab"

Ostatnio edytowane przez sunellica : 13-01-2017 o 13:53.
sunellica jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:56.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172