[AD&D 2ed] Czarna Horda - Strona 13

kinkubus · 22-02-2017, 20:14

Doszliśmy do takich drobnych zmian w trakcie tworzenia kart.

1) Akolici/Kapłani wraz z magią prostą otrzymują dodatkowe dwa zaklęcia z podręcznika Tome of Salvation. Takie proste, z poziomem trudności 4-6. Zgłaszać się po odbiór do mnie, to zaproponuję lub samemu wybrać, jak ma się podręcznik.

2) Będzie odpędzanie nieumarłych. Chcę, żeby było, ponieważ nieumarłych łatwiej spotkać, niż w świecie Warhammera. Jeszcze nie wiem jak, ale będzie.

3) Magowie mają dwie opcje. Dzika Magia na zasadach Warhammera lub z Księgą Magii, czyli bardziej po D&D. Drugi wariant pozwala posiadać zaklęcia z innych ścieżek magicznych, ale w zamian jest to ograniczona lista. Tj. dziki mag ma wszystkie zaklęcia swojego kolegium, książkowy może sobie przebierać, ale nie ma wszystkich ze swojej specjalizacji i musi się nowych uczyć w trakcie gry.
Dzicy magowie dostają wszystkie zaklęcia z Królestw Magii, bez podziału na ścieżki.

4) Możecie sprzedać startowy ekwipunek za pełną cenę. To by znaczyło, że wojownicy zaczynają z większą ilością złota, czyli tak samo jak w D&D

Cedryk · 22-02-2017, 22:50

Cytat:

Żeby czarować, wystarczy kupić Magię prostą, bo zaczynacie z punktem Magii. Dodam jeszcze, że gramy bez składników magicznych.

Nie do końca rozumiem to stwierdzenie. WH składniki używa się dla łatwiejszego zebrania wymaganej mocy. Nie są konieczne do rzucania czarów, lecz przydatne i ja nie ma zamiaru z tej pomocy rezygnować o ile je postać znajdzie lub będzie ją na nie stać. Drugi sposób to splatanie magii też można dzięki temu polepszyć wynik testu na zbieranie mocy podnieść, lecz wydłuża to rzucani czaru o akcje.

kinkubus · 22-02-2017, 22:56

No właśnie tych składników nie ma. Są czasami tak samo sensowne jak w D&D. Zamiast tego +1 czy +2 macie cały punkt Magii, który daje wam 1 lub 2 do czarowania minimum (test splatania + wynik 1 na kości).

Cedryk · 22-02-2017, 23:13

W ten sposób osłabiasz jeszcze bardziej postacie czarujące bo będzie im jeszcze trudniej zebrać moc, zwłaszcza będzie to widoczne w przypadku akolity który nie ma darmowych zdolności do czarowania w przeciwieństwie do ucznia czarodzieja. Czy ma rozumieć to tak, iż zdolności magia prosta splatanie magii są dla akolity darmowy?

PS Akolita posługuje k10 a uczeń czarodziej według twoich zasad 2k10 i tak zawsze to mają minimalnie 1 lub 2 wyrzucone na kościach, więc nadal nie rozumiem o co chodzi, gdyż plus z składnika dodaje się do rzutu. Czyli postać normalnie rzuca czar bez splatania magii używa składnika wyrzuca na k10 5 zabrakło jej do 6 użyty składnik daje jej +1 na ten przykład i postać osiąga wymagany poziomi.

PS2 czy też może chodzi ci że za każdy punkt pm postacie mają +1 do rzutu
czyli akolita miałby k10+1, a uczeń czarodzieja według nowych zasad 2k10+2 plus oczywiści po udanym teście splatania magii wartość PM postaci. w
WH nie jest konieczny test splatania magii on tylko powoduj, ze gdy jest zdany można łatwiej osiągnąć wymagany poziom mocy dake do rzutu + wartość PM postaci.

Przy posiadaniu 4 PM zaś było by to 4k10+4

kinkubus · 22-02-2017, 23:58

Już tłumaczę. Normalnie akolita może pogmerać paluszkiem w nosie. U mnie ma możliwość posiadania 2 M. Czarodziej z 3 M to podręcznikowo Mistrz Magii, taki jest poziom zaklęć na jakie pozwalam już na początku gry, średni wynik 16 bez splatania i 19 ze splataniem. Błyskawica to 10, ognista kula to 12.

Każda postać czarująca jest silniejsza w magii niż w Warhammerze, dlatego dostaje +1 M za darmo. To jest minimum 1 do czarowania, tyle, co składniki dla zaklęć z niskim wymogiem mocy. Maksimum nawet 10, średnio 5.5, pozwala rzucać średnio zaklęcia o te pięć punktów trudniejsze.

Splątanie, które naturalnie należy wykupić, to kolejne +1. Oczywiście to również akcja, ale nie trzeba tego nosić w kieszeni.

Składnik dający 1 punkt = minimalny wynik na kości.
Składnik dający 2 punkty = minimalny wynik + splatanie.
Są też takie, co dają +3, szansa na przynajmniej tyle wynosi 80% na samej kości.

Jest dostęp do wyższopoziomowej magii na całej linii dzięki temu +1 M. Składników zwyczajnie nie chce mi się rozpatrywać, liczyć, patrzeć co można dorzucić. To niby jeden wpis w każdym zaklęciu, ale teraz zapamiętaj to wszystko. Każdy czarodziej miałby przy sobie całą kolekcję nietoperzych skrzydeł, wydrążonych miedziaków, papierowych parasolek i zębów wisielca...

Naprawdę nie wiem, co jeszcze mogę napisać. Nie chcę składników. Postacie czarujące wydają mi się, że będą strasznie silne.

hen_cerbin · 23-02-2017, 00:09

Czarodziej może mieć 3M na start? coś przegapiłem? Zrozumiałem, że 0 + 2 rozwinięcia czyli 2. czyżby to było 1 + 2 rozwinięcia?
I od razu pytam o dwie zasady z mechaniki: czy jedynka na dowolnej kości to automatyczna porażka i czy przekleństwo pana T. tu też będzie działało?

Cedryk · 23-02-2017, 00:09

ok czyli już rozumiem wszystkie postacie mają automatycznie za darmo 1 mag.
Czyli akolita ma 1, zaś jak wykupię +1 100expa to mam wartość mag 2
Zaś uczeń czarodzieja ma 1 po zapłaceniu 200expa będzie miał mag3.

Ostanie pytanie skoro akolita może mieć 2 mag czy nie powinien mieć też możliwości wykupienia magii kapłańskiej, oczywiście po uprzednim wykupieniu magii prostej kapłańskiej i podniesieniu magii do wartości 2. co odpowiada poziomowi wybrańca bożego, który ma już dostęp do magii kapłańskiej.

PS1.
1 na wszystkich kościach użytych w rzucie to automatyczna porażka a jak się powtórzy na kilku to dodatkowo przekleństwo.
Dlatego czasami warto jest rzucać niższą ilością kości tj 2 zamiast 3.

PS2

Cytat:

książkowy może sobie przebierać, ale nie ma wszystkich ze swojej specjalizacji i musi się nowych uczyć w trakcie gry.

To ile ma książkowy na początku zaklęć 10 zgodnie z jedną ścieżką swojego kolegium. czy też 10 dowolnych do wyboru resztę zaś musi zakupywać.

kinkubus · 23-02-2017, 08:58

Na sam początek powiem wam, że przeoczyłam coś. Mniejsze lub większe rzeczy, np. co zrobić jak profesja ma broń palną? Ile na start macie życia? To pierwsze jest nieistotne, to drugie, niech będzie, że maksimum.

Największą jednak było powiedzenie, ze nie gramy z Przeznaczeniem. Pierwsza rzecz, że nie chcę szczęścia, po prostu mi ten system nie pasuje do sesji pbf i są z tego powodu komplikacje, jeżeli MG nie automatyzuje wszystkiego.
Druga rzecz to spalanie PP. Zbyt bezpiecznie z tym jest. Nie w to celowałam na sesji, zagrożenie ma być realne. Bez trzech żyć, bez "trudno jak padnę, podniosą mnie towarzysze po walce, bo uratuje mnie PP". W ogóle nie przepadam za tym systemem, a już na pewno nie jako życia z Mario.

Cytat:

Napisał hen_cerbin

Czarodziej może mieć 3M na start? coś przegapiłem? Zrozumiałem, że 0 + 2 rozwinięcia czyli 2. czyżby to było 1 + 2 rozwinięcia?
I od razu pytam o dwie zasady z mechaniki: czy jedynka na dowolnej kości to automatyczna porażka i czy przekleństwo pana T. tu też będzie działało?

Zaczynasz z 1 M.
Jako uczeń czarodzieja masz w awansie +1 M.
Pozwalam kupować magiczne rzeczy z profesji o stopień wyżej. Wędrowny czarodziej ma +2 M w rozwoju.

Co do porażek w rzutach i klątwach, to strona 149 podręcznika. Nie chce mi się przepisywać

Klątwy będą ale w formie jakiegoś niepowodzenia w czarowaniu. Źle ułożone palce powodują trochę inny efekt, albo zezuje się kulą ognia, obejmując dodatkowo towarzysza stojącego na krawędzi. Różnie, będziemy improwizować.

Cytat:

Napisał Cedryk

Ostanie pytanie skoro akolita może mieć 2 mag czy nie powinien mieć też możliwości wykupienia magii kapłańskiej, oczywiście po uprzednim wykupieniu magii prostej kapłańskiej i podniesieniu magii do wartości 2. co odpowiada poziomowi wybrańca bożego, który ma już dostęp do magii kapłańskiej.

Myślałam nad tym wcześniej, doszłam do wniosku, że nie. To by pozwoliło zdobyć magię kapłańską, a potem przeskoczyć na zupełnie inną profesję, nawet nie zostając pełnoprawnym kapłanem. Ogólnie to wszyscy zostaliście zdegradowani, Dwalin stał się akolitą, Sadrax z magistra został uczniem czarodzieja. Czysto fabularnie to szkodziło tylko Lordowi Melkorowi, który w historii był konkretnie rycerzem. Chociaż i to się dało obejść, dając mu bretońską profesję, nawet pochodził z odległej krainy.

Fabularnie możecie swoje profesje traktować jak stopień wyżej, tj. Dwalin jest kapłanem, a Sadrax już nie uczniem. W takim przypadku jednak dopiero zostanie wybrańcem bożym odblokowuje pełne możliwości kapłańskie.

Cytat:

Napisał Cedryk

To ile ma książkowy na początku zaklęć 10 zgodnie z jedną ścieżką swojego kolegium. czy też 10 dowolnych do wyboru resztę zaś musi zakupywać.

Tak coś mi chodziło po głowie 10. To w sumie dużo, bo zaklęć jest mniej w Warhammerze. Tylko trzy muszą pochodzić z jego szkoły iluzji (po prostu niech pasują tematycznie), jeśli jest specjalistą.

Teraz tak. Sadrax był specjalistą. Może nim nadal być, ale kosztem zablokowania zaklęć ze szkół nekromancji, odrzucenia i wywoływania/inwokacji.

Nekromacji tłumaczyć nie trzeba.
Odrzucenie to magia ochronna.
Wywołanie/inwokacja to tworzenie energii w dużym skrócie. Np. kula ognia, błyskawica.

Co w zamian dostaje? Przy zaklęciach iluzji, rzucenie samych jedynek nic nie robi. Jedna, najsilniejsza klątwa w rzucie obniżana jest o poziom, do minimum zera.
Po prostu jest tak dobry w tej magii iluzji, że nie popełnia błędów.

Przepisywanie zaklęć też będzie łatwiejsze o stopień przy iluzjach, ale trudniejsze przy reszcie (czyli +/-10 do testu).

Niby miałam nie dodawać za wiele zasad, ale grałam specjalistką i ciągle pamiętam co tam jest. Mam to wryte na pamięć to skorzystam.

Cedryk · 23-02-2017, 12:15

Zauważ, że wszystko o czym piszesz o niekontynuowaniu profesji magicznych tyczy się również Sandraxa. Też nie musi kontynuować swojej profesji i ma bardzo potężną postać.
Zauważ też czarodziej już będzie miał lepsze czary leczące niż akolita bez dostępu do magii kapłańskiej.
W ten sposób by uzyskać dostęp do normalnych czarów kapłańskich sensownych trzeba zdobyć 3000 - 4000 expa jeśli nie więcej. to jest 30-40 rozwinięć. Nie chce mi się tego naprawdę liczyć.

W związku z tym o ile akolici nie zostaną potratowani tak ja uczeń czarodzieja czyli nie otrzyma dostępu do magii kapłańskiej ja z tej profesji rezygnuję.

Przerobię Dwalina na czempiona Chantuei, lecz maga książkowego.
Dam mu czary ognia, ochrony (światła, niebios, złota) i leczenie (kolegium życia) i otrzyma to co chciałem otrzymać wojownikiem kapłanem.
Wprawdzie nie będzie mógł on rzucać czarów w pancerzu, lecz to już nie problem, są od tego odpowiednie czary.

Nadal niedokładnie wytłumaczyłaś tego książkowego. Ma się wybór 10 dowolnych czarów jeśli nie chce być się specjalistą?

Nadmienię, że w każdej ścieżce właśnie jest 10 czarów a w każdej tradycji kolorów 15 czarów. Czyli normalny wędrowny czarodziej z młotka zaczynał z 10 czarów.

Ps. Piszesz, że boisz się że bym nie kontynuował wykupywania do wybrańca bogów. To można rozwiązać prosto taki jest wymóg inaczej tarci się dostęp do magii kapłańskiej. Tak dżentelmeńska umowa.
W zasadzie taki wymóg kontynuowania do mistrza magii powinien tyczyć się też postaci Sandraxa.

PS2. Zauważ, że brak magii kapłańskiej dla akolitów zmienia też świat. Po co wierzyć w bogów, skoro za opłatą, którą wszak i księża pobierają, uzdrowią cię czarodzieje. Czarodzieje zaś nie pobierają stałych opłat popularnie zwanych ofiarami.

kinkubus · 23-02-2017, 15:47

Nie musisz liczyć, bo ja policzyłam. 1600 doświadczenia. To nie jest dramat.

Na razie Dwalin dostał następujące rzeczy:

potężne na tej przygodzie magiczne ostrze
więcej ekwipunku, niż pozwala tworzenie postaci (dobry pancerz z Bastionu), a akolita zaczyna prawie z niczym
nie upominałam się o kupno splatania magii i sekretnego języka, które są podręcznikowo niezbędne do czarowania
nadmiarową możliwość odpędzania nieumarłych
+ zasady ogólne jak przeskakiwanie profesji czy 1 Magii

Dwalin siałby istne spustoszenie pośród zielonoskórych, młócąc ich za minimum 58 WW swoim magicznym mieczem i jeszcze z wiernym kuzynem za plecami, który jest lepszym kusznikiem, niż Dwalin wojownikiem w zwarciu. Siałby, ponieważ nie zagramy dalej tej sesji razem. Ja po prostu wysiadam, ciągle jest jakiś problem, roszczenia. Przy hen_cerbinie jestem przynajmniej pewna, że jeśli się pomyliłam i faktycznie zrobiłam za silnego tego maga, to mogę mu bez problemowo coś cofnąć i się nie obrazi. Przy Tobie, Cedryku, czuję się tak, jakbym balansowała na krawędzi. Mogę sobie tylko wyobrazić co by było, gdybym nagle stwierdziła, że Dwalin jest za silny, bo dałam mu za dużo rzeczy.

Do tego jeszcze głowiłam się nad tym, jak rozwiązać kapłana tylko dlatego, żebyś nim mógł zagrać, a teraz słyszę, że nie chcesz... przepraszam, ale to jest po postu niewdzięczne.

Zmieniliśmy system, punktem wyjścia jest podręcznik, kropka. Jakakolwiek zmiana wychodzi tylko i wyłącznie z moje inicjatywy, a wszystkie praktycznie były na waszą korzyść (oprócz wyrzucenia PP). Moglibyśmy grać zgodnie z zasadami podstawowymi, już moja głowa, jakbym sobie z tym poradziła.

Nie grałeś magiem, więc Ci wszystkiego nie tłumaczyłam. Miałam to wstawić do materiałów. Na przykład nie dowolne 10 zaklęć, bo dałam restrykcję poziomu mocy i tylko kilka może być dowolnych.

O Sadraxa się nie martw.
O świat i zmiany jakie w nim zajdą też. Chyba ja prowadzę, więc w czym problem? Napisałam, że dalej gramy w tym samym, to poprosiłabym o trochę zaufania, a nie zwracanie mi na to uwagę po raz enty.

Przy okazji podam, że Kerm tworzy postać. To da nam trzech lub czterech graczy, zależnie, czy googol skończy postać.

Dacie radę zrobić postacie, żeby w niedzielę mogła je sprawdzić? Mam trochę roboty przy Sadraxie, ale wcześniej się do tego raczej nie zabiorę.

22-02-2017, 20:14	#121
kinkubus Reputacja: 1	Doszliśmy do takich drobnych zmian w trakcie tworzenia kart. 1) Akolici/Kapłani wraz z magią prostą otrzymują dodatkowe dwa zaklęcia z podręcznika Tome of Salvation. Takie proste, z poziomem trudności 4-6. Zgłaszać się po odbiór do mnie, to zaproponuję lub samemu wybrać, jak ma się podręcznik. 2) Będzie odpędzanie nieumarłych. Chcę, żeby było, ponieważ nieumarłych łatwiej spotkać, niż w świecie Warhammera. Jeszcze nie wiem jak, ale będzie. 3) Magowie mają dwie opcje. Dzika Magia na zasadach Warhammera lub z Księgą Magii, czyli bardziej po D&D. Drugi wariant pozwala posiadać zaklęcia z innych ścieżek magicznych, ale w zamian jest to ograniczona lista. Tj. dziki mag ma wszystkie zaklęcia swojego kolegium, książkowy może sobie przebierać, ale nie ma wszystkich ze swojej specjalizacji i musi się nowych uczyć w trakcie gry. Dzicy magowie dostają wszystkie zaklęcia z Królestw Magii, bez podziału na ścieżki. 4) Możecie sprzedać startowy ekwipunek za pełną cenę. To by znaczyło, że wojownicy zaczynają z większą ilością złota, czyli tak samo jak w D&D Ostatnio edytowane przez kinkubus : 22-02-2017 o 20:26.

22-02-2017, 23:13	#124
Cedryk Reputacja: 1	W ten sposób osłabiasz jeszcze bardziej postacie czarujące bo będzie im jeszcze trudniej zebrać moc, zwłaszcza będzie to widoczne w przypadku akolity który nie ma darmowych zdolności do czarowania w przeciwieństwie do ucznia czarodzieja. Czy ma rozumieć to tak, iż zdolności magia prosta splatanie magii są dla akolity darmowy? PS Akolita posługuje k10 a uczeń czarodziej według twoich zasad 2k10 i tak zawsze to mają minimalnie 1 lub 2 wyrzucone na kościach, więc nadal nie rozumiem o co chodzi, gdyż plus z składnika dodaje się do rzutu. Czyli postać normalnie rzuca czar bez splatania magii używa składnika wyrzuca na k10 5 zabrakło jej do 6 użyty składnik daje jej +1 na ten przykład i postać osiąga wymagany poziomi. PS2 czy też może chodzi ci że za każdy punkt pm postacie mają +1 do rzutu czyli akolita miałby k10+1, a uczeń czarodzieja według nowych zasad 2k10+2 plus oczywiści po udanym teście splatania magii wartość PM postaci. w WH nie jest konieczny test splatania magii on tylko powoduj, ze gdy jest zdany można łatwiej osiągnąć wymagany poziom mocy dake do rzutu + wartość PM postaci. Przy posiadaniu 4 PM zaś było by to 4k10+4 __________________ *Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.* Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 Ostatnio edytowane przez Cedryk : 22-02-2017 o 23:58.

23-02-2017, 00:09	#126
hen_cerbin Reputacja: 1	Czarodziej może mieć 3M na start? coś przegapiłem? Zrozumiałem, że 0 + 2 rozwinięcia czyli 2. czyżby to było 1 + 2 rozwinięcia? I od razu pytam o dwie zasady z mechaniki: czy jedynka na dowolnej kości to automatyczna porażka i czy przekleństwo pana T. tu też będzie działało? __________________ Ostatni Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin

23-02-2017, 12:15	#129
Cedryk Reputacja: 1	Zauważ, że wszystko o czym piszesz o niekontynuowaniu profesji magicznych tyczy się również Sandraxa. Też nie musi kontynuować swojej profesji i ma bardzo potężną postać. Zauważ też czarodziej już będzie miał lepsze czary leczące niż akolita bez dostępu do magii kapłańskiej. W ten sposób by uzyskać dostęp do normalnych czarów kapłańskich sensownych trzeba zdobyć 3000 - 4000 expa jeśli nie więcej. to jest 30-40 rozwinięć. Nie chce mi się tego naprawdę liczyć. W związku z tym o ile akolici nie zostaną potratowani tak ja uczeń czarodzieja czyli nie otrzyma dostępu do magii kapłańskiej ja z tej profesji rezygnuję. Przerobię Dwalina na czempiona Chantuei, lecz maga książkowego. Dam mu czary ognia, ochrony (światła, niebios, złota) i leczenie (kolegium życia) i otrzyma to co chciałem otrzymać wojownikiem kapłanem. Wprawdzie nie będzie mógł on rzucać czarów w pancerzu, lecz to już nie problem, są od tego odpowiednie czary. Nadal niedokładnie wytłumaczyłaś tego książkowego. Ma się wybór 10 dowolnych czarów jeśli nie chce być się specjalistą? Nadmienię, że w każdej ścieżce właśnie jest 10 czarów a w każdej tradycji kolorów 15 czarów. Czyli normalny wędrowny czarodziej z młotka zaczynał z 10 czarów. Ps. Piszesz, że boisz się że bym nie kontynuował wykupywania do wybrańca bogów. To można rozwiązać prosto taki jest wymóg inaczej tarci się dostęp do magii kapłańskiej. Tak dżentelmeńska umowa. W zasadzie taki wymóg kontynuowania do mistrza magii powinien tyczyć się też postaci Sandraxa. PS2. Zauważ, że brak magii kapłańskiej dla akolitów zmienia też świat. Po co wierzyć w bogów, skoro za opłatą, którą wszak i księża pobierają, uzdrowią cię czarodzieje. Czarodzieje zaś nie pobierają stałych opłat popularnie zwanych ofiarami. __________________ *Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.* Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 Ostatnio edytowane przez Cedryk : 23-02-2017 o 12:52.

23-02-2017, 15:47	#130
kinkubus Reputacja: 1	Nie musisz liczyć, bo ja policzyłam. 1600 doświadczenia. To nie jest dramat. Na razie Dwalin dostał następujące rzeczy: potężne na tej przygodzie magiczne ostrze więcej ekwipunku, niż pozwala tworzenie postaci (dobry pancerz z Bastionu), a akolita zaczyna prawie z niczym nie upominałam się o kupno splatania magii i sekretnego języka, które są podręcznikowo niezbędne do czarowania nadmiarową możliwość odpędzania nieumarłych + zasady ogólne jak przeskakiwanie profesji czy 1 Magii Dwalin siałby istne spustoszenie pośród zielonoskórych, młócąc ich za minimum 58 WW swoim magicznym mieczem i jeszcze z wiernym kuzynem za plecami, który jest lepszym kusznikiem, niż Dwalin wojownikiem w zwarciu. Siałby, ponieważ nie zagramy dalej tej sesji razem. Ja po prostu wysiadam, ciągle jest jakiś problem, roszczenia. Przy hen_cerbinie jestem przynajmniej pewna, że jeśli się pomyliłam i faktycznie zrobiłam za silnego tego maga, to mogę mu bez problemowo coś cofnąć i się nie obrazi. Przy Tobie, Cedryku, czuję się tak, jakbym balansowała na krawędzi. Mogę sobie tylko wyobrazić co by było, gdybym nagle stwierdziła, że Dwalin jest za silny, bo dałam mu za dużo rzeczy. Do tego jeszcze głowiłam się nad tym, jak rozwiązać kapłana tylko dlatego, żebyś nim mógł zagrać, a teraz słyszę, że nie chcesz... przepraszam, ale to jest po postu niewdzięczne. Zmieniliśmy system, punktem wyjścia jest podręcznik, kropka. Jakakolwiek zmiana wychodzi tylko i wyłącznie z moje inicjatywy, a wszystkie praktycznie były na waszą korzyść (oprócz wyrzucenia PP). Moglibyśmy grać zgodnie z zasadami podstawowymi, już moja głowa, jakbym sobie z tym poradziła. Nie grałeś magiem, więc Ci wszystkiego nie tłumaczyłam. Miałam to wstawić do materiałów. Na przykład nie dowolne 10 zaklęć, bo dałam restrykcję poziomu mocy i tylko kilka może być dowolnych. O Sadraxa się nie martw. O świat i zmiany jakie w nim zajdą też. Chyba ja prowadzę, więc w czym problem? Napisałam, że dalej gramy w tym samym, to poprosiłabym o trochę zaufania, a nie zwracanie mi na to uwagę po raz enty. Przy okazji podam, że Kerm tworzy postać. To da nam trzech lub czterech graczy, zależnie, czy googol skończy postać. Dacie radę zrobić postacie, żeby w niedzielę mogła je sprawdzić? Mam trochę roboty przy Sadraxie, ale wcześniej się do tego raczej nie zabiorę.

22-02-2017, 22:56	#123
kinkubus Reputacja: 1	No właśnie tych składników nie ma. Są czasami tak samo sensowne jak w D&D. Zamiast tego +1 czy +2 macie cały punkt Magii, który daje wam 1 lub 2 do czarowania minimum (test splatania + wynik 1 na kości).

22-02-2017, 23:58	#125
kinkubus Reputacja: 1	Już tłumaczę. Normalnie akolita może pogmerać paluszkiem w nosie. U mnie ma możliwość posiadania 2 M. Czarodziej z 3 M to podręcznikowo Mistrz Magii, taki jest poziom zaklęć na jakie pozwalam już na początku gry, średni wynik 16 bez splatania i 19 ze splataniem. Błyskawica to 10, ognista kula to 12. Każda postać czarująca jest silniejsza w magii niż w Warhammerze, dlatego dostaje +1 M za darmo. To jest minimum 1 do czarowania, tyle, co składniki dla zaklęć z niskim wymogiem mocy. Maksimum nawet 10, średnio 5.5, pozwala rzucać średnio zaklęcia o te pięć punktów trudniejsze. Splątanie, które naturalnie należy wykupić, to kolejne +1. Oczywiście to również akcja, ale nie trzeba tego nosić w kieszeni. Składnik dający 1 punkt = minimalny wynik na kości. Składnik dający 2 punkty = minimalny wynik + splatanie. Są też takie, co dają +3, szansa na przynajmniej tyle wynosi 80% na samej kości. Jest dostęp do wyższopoziomowej magii na całej linii dzięki temu +1 M. Składników zwyczajnie nie chce mi się rozpatrywać, liczyć, patrzeć co można dorzucić. To niby jeden wpis w każdym zaklęciu, ale teraz zapamiętaj to wszystko. Każdy czarodziej miałby przy sobie całą kolekcję nietoperzych skrzydeł, wydrążonych miedziaków, papierowych parasolek i zębów wisielca... Naprawdę nie wiem, co jeszcze mogę napisać. Nie chcę składników. Postacie czarujące wydają mi się, że będą strasznie silne.