|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
27-01-2021, 19:03 | #1221 |
Administrator Reputacja: 1 | Mam jednak nadzieję, że Umbree wróci, a Tobie wróci chęć do prowadzenia sesji - i że będziemy mogli bawić się dalej Ale zmęczenie i wypalenie rozumiem - nic na siłę. Post będzie w terminie i będzie zawierać chęć pozostania w Irrisen |
27-01-2021, 19:54 | #1222 |
Wiedźmin Właściwy Reputacja: 1 | Czy dobrze rozumiem, że to była misja w stylu "one way ticket"? To znaczy, że sprawę rozwiązaliśmy, a ugrzęźliśmy tu już na zawsze i nie ma żadnego sposobu na powrót do naszego świata? Może jest tylko to tajemnica? Tak czy inaczej jeśli chodzi w temacie opinii i planów na przyszłość... Przygoda w moim odczuciu świetna i na pewno najdłuższa i najlepsza sesja jaką grałem na Lastinn. Z mojej strony deklaruję i chęci i siły i zapał do ewentualnej kontynuacji naszych przygód oczywiście jak wróci Umbree i jak MG odzyska chęć do dalszego prowadzenia. Co do Psionika i Shewy chciałbym, żebyśmy mogli grać dalej wspólnie tym bardziej, że wygląda na to iż w końcu dotarliśmy się, a i drużynę tworzyliśmy całkiem zgraną. Ayoze rozumiem, twoje wypalenia i przypuszczam, że wcześniejsze tarcia jak i ostatnio mniejsza aktywność niektórych z nas mogła się do tego przyczynić. Jednak jeżeli znajdziesz znowu wenę to zakładam, że przynajmniej trzech z pięciu graczy pozostanie ci wiernymi uczestnikami. Przyznam się, że bardzo na to liczę gdyż chciałbym bardzo poznać dalsze przygody w tej kampanii. Pozdrawiam.
__________________ There can be only One Draugdin! We're fools to make war on our brothers in arms. |
28-01-2021, 07:14 | #1223 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 | Nie chciałem o tym pisać, ale... Mam dużo prywatnych problemów ostatnio. Cześć z nich wynika z czasu, który poświęciłem na Lastinn, kosztem spraw ważniejszych. Ostatnio po macoszemu traktuje wszystkie sesje, a z niektórych zrezygnowałem. W zasadzie została mi tylko ta i Inwazja. Z obu odejść nie chcę. Z pozytywnych spraw: Wczoraj udało mi się wywalczyć niewielki awans w pracy. Nie będę mógł już robić tyłu nadgodzin, co robiłem, ale będą mi też dużo więcej płacić za te nadgodziny. Będę miał więcej czasu i znów będę mógł się bardziej zaangażować, nie poświęcając niczego w zamian. Ostatnie tygodnie pokazały, że jednak daliśmy radę się dogadać (my-gracze). Chciałbym kontynuować przygodę, ale nie miałbym nic przeciwko małej przerwie, tak do połowy lutego, żeby poukładać sobie trochę sprawy w życiu prywatnym. @Umbree Wiem, jak życie prywatne potrafi dać w kość. Powodzenia ze wszystkim, z czym się obecnie zmagasz. @Ayoze Bardzo przepraszam za wszystkie zawalone terminy i generalnie za wszystko co złe. Po pierwszej rundzie przegrywam z życiem na punkty. Na szczęście są jeszcze kolejne. (mam nadzieję) Podsumowanie: Jestem na tak, ale potrzebuję krótkiej przerwy. Ostatnio edytowane przez shewa92 : 28-01-2021 o 07:18. |
28-01-2021, 23:10 | #1224 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Z tych względów, oraz wspomnianych utarczek pomiędzy graczami z dużym smutkiem i po wielu bitwach z samym sobą, ale jednak rezygnuję z dalszych przygód w poszukiwanie Baby Jagi. Chciałbym w tym miejscu przeprosić Was za wszystkie momenty w których podnosiłem Wam ciśnienie, oraz życzyć Wam udanych kolejnych rozdziałów. Do zobaczenia w innych sesjach. p. Ostatnio edytowane przez psionik : 28-01-2021 o 23:20. | |
29-01-2021, 14:51 | #1225 | |
Wiedźmin Właściwy Reputacja: 1 | Cytat:
Szkoda i przykro to słyszeć jednak szanuję twoją decyzję. Wierzę i mam nadzieję, że nie przekreśla to szans na kontynuację tej przygody.
__________________ There can be only One Draugdin! We're fools to make war on our brothers in arms. | |
29-01-2021, 20:01 | #1226 |
Reputacja: 1 | psionik, dzięki za wyłożenie kawy na ławę, już wcześniej pisałeś mi, co Ci leży na serduchu. Nie zgadzam się z wszystkimi poruszonymi kwestiami do końca, np. z płaskością postaci, bo ja o każdej potrafię coś charakterystycznego powiedzieć i to nie był jeden zlany w siebie twór brnący do przodu, ale możemy mieć inną wrażliwość i ja to rozumiem. Z mojej strony widać było w tych bohaterach głębię, czy to w działaniach podyktowanych przemyśleniami, czy własnym zagłębieniem się w postać. Poza tym, to Wasza sprawa, ile dajecie sesji. Relacje na pewno byłyby głębsze, gdybyśmy używali doca, ale doc ma to do siebie, że spowalnia sesję. Poza tym mało komu chce się czytać wodospady tekstu, które nie dotyczą jego postaci. Nie graliśmy przez doca, żeby mieć, jak to ładnie z angielskiego się nazywa pace, czyli dobre tempo. Kto chciał, to coś dla siebie wyciągał z tych krótkich terminów na posty (nawet na docu), nikogo do dockownia nie zmuszałem i zmuszać nie będę, bo sam nie lubię tego narzędzia. Ale można było zacieśniać relacje. Trzeba było tylko chcieć. Z mechaniką masz rację. Jak Ci pewnie już kiedyś pisałem (albo i w komentach nawet), jestem gościem, dla którego opowiadana historia jest ważniejsza, niż mecha i myślałem, że się gra dla fabuły, a nie dla mechaniki (zwłaszcza na forum) ale rozumiem też Twoje podejście - pewnie chciałeś mieć jak u Sindarina w Inwazji, ale każdy MG jest inny. I chociaż w międzyczasie życie mi dokładało, to starałem się dawać Wam posty, tworzyć mapki do walki itd. bo niefajnie jest nie kończyć sesji. Szanuję Wasz czas i swój. W pewnym momencie nawet zrezygnowałem z prowadzenia sesji Strahda, żeby tylko pociągnąć dalej RoW. Dziwi mnie trochę, że mimo, iż Ci się nie podobało, doczekałeś do końca sesji, byle by - wybacz, ale tak to czuję - mieć ją odhaczoną w profilu (chciałeś odejść po trzecim chyba akcie [a nawet wcześniej, jak sam pisałeś], ale powiedziałem Ci, że to jeszcze nie koniec sesji, więc skoro tyle masz zarzutów, to nie zostałeś, bo chciałeś). Ale ok, masz prawo odejść, nikogo tu na siłę nie trzymam. I masz prawo mieć swoje zdanie, tak jak i ja swoje. Też wyciągnąłem z tej sytuacji naukę na przyszłość. Nie zamierzam już tego rozmieniać na drobne, bo to nie ma sensu - każdy z nas ma swoją wizję tego, czym dla niego była/jest ta sesja/przygoda. Mnie natomiast mega zaskoczyło, że turbo nastawiony na mechanikę Shewa chce grać dalej, chociaż mecha tutaj nie odgrywa aż tak wielkiej roli. To mimo wszystko gdzieś tam jest miłe, bo nastawiałem się, że psionik i shewa na pewno nie będą chcieli uczestniczyć w drugiej części. Tak czy siak, dzięki za feedback. Jak pisałem, kolejny post będzie kończyć tę sesję, a potem pomyślimy. Ja na pewno potrzebuję chwili odpoczynku od prowadzenia, ale nie mówię “nie” kolejnej części Reign of Winter. Kto wie, może właśnie jak damy sobie moment na odsapnięcie, to wszyscy chętni grać chętnie wrócimy (oby Umbree też) z fajnym zaangażowaniem i będziemy dalej dobrze się bawić |
29-01-2021, 21:19 | #1227 |
Reputacja: 1 | Ayoze, nie chciałbym, żeby to poszło w stronę porównywania się, ani zgadywania się kto co myśli, czego oczekuje. Nie sprzyja to szczerej rozmowie i mija się to kompletnie z prawdą. Nie ma idealnych mistrzów gry, tak samo jak nie ma idealnych graczy. Sesje, które wspomniałeś też mają swoje wady, a to co napisałeś o Google docu potwierdzam z całą stanowczością, zawsze zaznaczam, że nie lubię sesji prowadzonych na docu. Przechodząc do meritum tego, co uważam za istotne z Twojej wypowiedzi, to chciałbym jeszcze raz podkreślić, że nie mam pretensji do Ciebie. Co więcej mam duży szacunek do sposobu w jaki traktujesz swoich graczy i to, w jaki sposób mediujesz. Byliśmy pewni, że zrezygnujesz z RoWa na rzecz Strahda, po tym co nawywijaliśmy jako gracze. Nie myśl, że skończyłem sesje tylko dla jakiegoś durnego wpisu do panelu, którego i tak nikt nie obchodzi. Chciałem dokończyć sesje, ponieważ podoba mi się sesja i to jak prowadzisz. Może to zabrzmi jak zaprzeczenie wcześniejszego posta, ale może to wynikać z tego, że nie napisałem tam explicite pozytywnych aspektów sesji. Napisałem jednak, że jest mi ciężko opuszczać sesję. Gdyby wszystko było źle, to bym się nie męczył, nie jestem masochistą Było bardzo dużo dobrych momentów, tempo sesji było świetne, ale koniec końców ważąc na szali za i przeciw przez długi czas odpowiedź na pytanie ‚czy jest tak źle, że się mecze?’ odpowiedz była jednoznaczna: „nie! Nie wszystko jest idealnie, ale chce grać dalej”. Nawet po tym szturmowaniu wieży biłem się z myślami... Nie chce zostawiać niedopowiedzeń, ani krzywych akcji między nami, po prostu wierzę w szczerość ponad poklepywaniem się po ramieniu. Jesteś świetnym mg, ale ja po prostu oczekiwałem czegoś nieco innego. Do soboty napiszę jeszcze ostatniego posta w sesji. |
31-01-2021, 06:02 | #1228 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 | Niestety post ode mnie będzie dopiero dzisiaj. |
31-01-2021, 16:47 | #1229 |
Reputacja: 1 | Nie ma sprawy, ja do swojego odpisu i tak dopiero koło wtorku będę mógł usiąść dopiero. |
14-02-2021, 13:07 | #1230 |
Reputacja: 1 | No i w końcu udało się napisać zakończenie. Nie jest to nic wybitnego, ale spina nam całą przygodę Jeśli będzie chęć, za jakiś czas, gdy odpoczniemy, ruszymy z drugą częścią. Tymczasem dziękuję Wam za te ponad pół roku gry - ja naprawdę dobrze się z Wami tutaj bawiłem i mam nadzieję, że pomimo tego, że niektóre rzeczy nie zagrały, było za mało wyzwań, potem wyszło pewne zmęczenie materiału etc. Wy również będziecie dobrze wspominać tę sesję. Shewa, proszę o przeniesienie wątka z przygodą do archiwum i dopisanie jej do profili wszystkim graczom. Umbree na końcu już nie grała, ale uczestniczyła w 99% przygody, więc jej też się wpis należy. Za chwilę rozdam też reputki (tym, którym mogę, a tym, którym nie, dam w późniejszym czasie), dziękuję raz jeszcze za udział w tej przygodzie i do zobaczenia w innych projektach Pozdrawiam serdecznie! |