Kłopotliwa przesyłka-komentarze - Strona 6

Sayane · 02-10-2009, 10:38

Nikt nie reaguje na paplanie Sabrie... ;(

**Kerm** · 02-10-2009, 10:57

Najwyraźniej nie chcą się zakolegować z Sabrie...
Albo kryją w sobie jakieś mroczne tajemnic, którymi nie mają zamiaru się dzielić

abishai · 02-10-2009, 11:01

Hawkeye zdąży zareagować dopiero po weekendzie, a Qumi jeszcze nie odpisał, więc kto wie

?
No i może jeszcze Merril się odezwie.

Hawkeye · 02-10-2009, 11:04

Rozmowę można walnąć w jakiś WPeku

akurat musiałem wstawić posta, bo mnie na weekend nie ma. Po weekendzie chętnie jakąś rozmowę poprowadzę z innymi postaciami przy wozie

abishai · 03-10-2009, 21:56

Ok jest nowy post i "bojowa sytuacja" z zakładniczką.

Pamiętajcie, że Dru jest ważna i ma być dostarczona wraz z armatą do Silverymoon, cała i zdrowa

Wóz wyjeżdża z bocznej uliczki, marynarze wyglądają na zaprawionych w karczemnych bojach (są jednak nieco odurzeni).
Pamiętajcie jednak, że walka może przyciągnąć niepotrzebną uwagę

Oczywiście walka nie jest jedynym rozwiązaniem (w moich sesjach zawsze jest kilka sposobów

).
Miłego czytania i kombinowania

Kolejny post 10X.

Sayane · 05-10-2009, 21:17

Kurcze, a miałam ochotę owinąć Dru łańcuchem od armaty!! ;( Tylko stwierdziłam, iz za duzo by czasu zabrało, oj ja głupia ;(

Za to mamy armatę i gnomke z głowy

**Kerm** · 05-10-2009, 21:23

Gnomkę tak.
Armatę za to wciąż mamy na karku.
Nie mówiąc już o tym, że Dru gotowa wrócić (jeśli ktoś jej wskaże drogę).
Ale na razie cieszmy się chwilą wolności

Latilen · 05-10-2009, 21:30

Oj, jak wy ją kochacie

A to dopiero początek podróży ;p

**Kerm** · 05-10-2009, 21:32

Dru jest urocza.
W ostateczności wpakujemy ją do lufy armatniej. Stamtąd tak szybko się nie wymknie.

abishai · 05-10-2009, 21:33

Jest post od Latilen

...i kilka spraw mechanicznych.
Najpierw z jednej strony dzielna drużyna usłyszy maszerujące kroki.(Pierwszy Castiel je usłyszy.)
Potem z drugiej strony pojawi się mgła, bardzo gęsta mgła, w dodatku zapach ryby unoszący się w powietrzu stanie się intesywniejszy (wilgoć jest dobrym nośnikiem zapachów chyba

). Tak więc atut chowańca Qumiego jakim jest węch będzie jeszcze bardziej osłabiony.

I najważniejsze. Qumi jedno tycie zaklęcie przejdzie. Ale jak twoja postać zacznie rzucać czarami na prawo i lewo. To po chwili w jego pobliżu teleportują się smutni panowie w długich szatach, którzy zabiorą elfa na dłuuugą i nieprzyjemną pogawędkę na temat rzucania czarów bez licencji. I raczej będą odporni na argumenty ^^
Wiem, że twoja postać przez jakiś czas pracowała w tutejszej pomniejszej gildii, ale główna gildia magiczna nie lubi konkurencji w postaci takich samodzielnych organizacji. I nie wydaje zezwoleń na użycie czarów ich magom...z czystej złośliwości

02-10-2009, 11:01	#53
abishai Reputacja: 1	Hawkeye zdąży zareagować dopiero po weekendzie, a Qumi jeszcze nie odpisał, więc kto wie ? No i może jeszcze Merril się odezwie. __________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

02-10-2009, 11:04	#54
Hawkeye Reputacja: 1	Rozmowę można walnąć w jakiś WPeku akurat musiałem wstawić posta, bo mnie na weekend nie ma. Po weekendzie chętnie jakąś rozmowę poprowadzę z innymi postaciami przy wozie __________________ We have done the impossible, and that makes us mighty

03-10-2009, 21:56	#55
abishai Reputacja: 1	Ok jest nowy post i "bojowa sytuacja" z zakładniczką. Pamiętajcie, że Dru jest ważna i ma być dostarczona wraz z armatą do Silverymoon, cała i zdrowa Wóz wyjeżdża z bocznej uliczki, marynarze wyglądają na zaprawionych w karczemnych bojach (są jednak nieco odurzeni). Pamiętajcie jednak, że walka może przyciągnąć niepotrzebną uwagę Oczywiście walka nie jest jedynym rozwiązaniem (w moich sesjach zawsze jest kilka sposobów ). Miłego czytania i kombinowania Kolejny post 10X. __________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. Ostatnio edytowane przez abishai : 04-10-2009 o 10:57.

05-10-2009, 21:30	#58
Latilen Reputacja: 1	Oj, jak wy ją kochacie A to dopiero początek podróży ;p __________________ "Women and cats will do as they please, and men and dogs should relax and get used to the idea." Robert A. Heinlein

05-10-2009, 21:33	#60
abishai Reputacja: 1	Jest post od Latilen ...i kilka spraw mechanicznych. Najpierw z jednej strony dzielna drużyna usłyszy maszerujące kroki.(Pierwszy Castiel je usłyszy.) Potem z drugiej strony pojawi się mgła, bardzo gęsta mgła, w dodatku zapach ryby unoszący się w powietrzu stanie się intesywniejszy (wilgoć jest dobrym nośnikiem zapachów chyba ). Tak więc atut chowańca Qumiego jakim jest węch będzie jeszcze bardziej osłabiony. I najważniejsze. Qumi jedno tycie zaklęcie przejdzie. Ale jak twoja postać zacznie rzucać czarami na prawo i lewo. To po chwili w jego pobliżu teleportują się smutni panowie w długich szatach, którzy zabiorą elfa na dłuuugą i nieprzyjemną pogawędkę na temat rzucania czarów bez licencji. I raczej będą odporni na argumenty ^^ Wiem, że twoja postać przez jakiś czas pracowała w tutejszej pomniejszej gildii, ale główna gildia magiczna nie lubi konkurencji w postaci takich samodzielnych organizacji. I nie wydaje zezwoleń na użycie czarów ich magom...z czystej złośliwości __________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. Ostatnio edytowane przez abishai : 05-10-2009 o 21:38.

02-10-2009, 10:38	#51
Sayane Reputacja: 1	Nikt nie reaguje na paplanie Sabrie... ;(

02-10-2009, 10:57	#52
Kerm Administrator Reputacja: 1	Najwyraźniej nie chcą się zakolegować z Sabrie... Albo kryją w sobie jakieś mroczne tajemnic, którymi nie mają zamiaru się dzielić

05-10-2009, 21:17	#56
Sayane Reputacja: 1	Kurcze, a miałam ochotę owinąć Dru łańcuchem od armaty!! ;( Tylko stwierdziłam, iz za duzo by czasu zabrało, oj ja głupia ;( Za to mamy armatę i gnomke z głowy

05-10-2009, 21:23	#57
Kerm Administrator Reputacja: 1	Gnomkę tak. Armatę za to wciąż mamy na karku. Nie mówiąc już o tym, że Dru gotowa wrócić (jeśli ktoś jej wskaże drogę). Ale na razie cieszmy się chwilą wolności

05-10-2009, 21:32	#59
Kerm Administrator Reputacja: 1	Dru jest urocza. W ostateczności wpakujemy ją do lufy armatniej. Stamtąd tak szybko się nie wymknie.