09-07-2011, 18:13 | #1201 |
Reputacja: 1 | Jak kiedyś pisałem, wraz z końcem rozdziału dwa, chcę zawiesić też (na pewien czas, ale jednak) retrospekcje. Przewiduję sporo dialogów w rozdziale trzecim - to zje mój czas i na retrospekcje go może nie starczyć. Jeśli będą takie, że mój udział będzie można sprowadzić do minimum (np. międzygraczowskie, z okazjonalnym pytaniem do MG) - super, ale większość jednak wymaga współudziału. Zatem, macie jakieś dwa tygodnie na rozegranie ze mną do końca tego, co chcecie jako retrospekcję wstawić (lub po prostu mieć, by wiedzieć jak dokładnie się to czy tamto odbyło) to termin jest dokładnie taki, jak proponowany przeze mnie powyżej czas na posty graczy (i tak się będzie zmieniał, jak ta propozycja). Potem, retrospekcje (ze sporym udziałem MG) są zawieszone, najpewniej do połowy października, może dłużej. Jak już jesiennie, to jeszcze jedno obwieszczenie. Wrzesień - połowa października będzie dla mnie bardzo zajętym okresem. Znikam z kraju na trzy tygodnie wtedy, bez dostępu do sieci, do tego kończę pewne sprawy uczelniane. To wczesne ostrzeżenie, ponieważ szczegóły wszelkie są dopiero ustalane. Najpewniej jednak wrzesień - październik to będzie jeden post z mojej strony, a nie dwa.
__________________ Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje: Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji Shiro Tengu Kosaten Shiro |
09-07-2011, 19:23 | #1202 |
Reputacja: 1 | Z mojej strony wszystko jasne a jeśli chodzi o pisanie posta, mam chyba wszystkie niezbędne do tego informacje. Od wtorku/środy zacznę go pewnie pisać w docu - jak zresztą już Ci zapowiedziałam. Za info o wrześniu/październiku i sprawach przyszłościowych - dzięki.
__________________ "[...] specjalizował się w zaprzepaszczonych sprawach. Najpierw zaprzepaścić coś, a potem uganiać się za tym jak wariat." |
15-07-2011, 10:08 | #1203 |
Reputacja: 1 | Wydzieliłem i skonfigurowałem nową sesję. Rozdział trzeci rozpocznie się w nowym wątku. Wątek komentarzy pozostaje wspólny dla obu sesji, by nie mnożyć bytów niepotrzebnie. Sakura, Obce, zapraszam. Jesteście już dodane jako graczki, zostaje wgrać awatary i pisać. I przy tej okazji drobne ogłoszenie do wszystkich. Strzały jakie dziewczyny zebrały na szlaku były śmiertelne. Nie od razu, ale przy transporcie, jaki trzeba było do najbliższego medyka, czasie, tym, co medyk mógłby zrobić na taką kurację... Szanse były bardzo nikłe. Miejcie to - ludki drogie - na uwadze. Ponieważ ostatnio shugenja napotykacie bardzo często, zwrócę uwagę na to, że to z końcem rozdziału drugiego (dla niektórych już) kończy się, bo kończy się taryfa ulgowa. Innymi słowy, teraz takie postrzelanie, ciężkie rany itp. - będą oznaczać długotrwałe konsekwencje. Leczenie się jest znacznie słabsze niż magiczne uzdrawianie. Nie będę rozdawał "healing potion" jak w cRPGach. Wiedzcie też, że shugenja u mnie są słabsi niż ci podręcznikowi. Jakie zatem mogą czekać człowieka konsekwencje, kiedy da się postrzelać, poranić i to ciężej niż lżej. Rany problematyczne to poziomy obrażeń -4 i więcej. Szczególnym przypadkiem jest zejście na poziom martwy (lecz nie przekroczenie go). To już jest pukanie we wrota. W obu przypadkach liczy się oczywiście krąg ziemi a szczególnie Siła Woli. Ona będzie specyfikować rozmiar Waszych konsekwencji. A wśród tych możecie wliczać: - wady, - brak pustki, - fizyczne i psychiczne dolegliwości, ORAZ płynące z nich - kary do rzutów, - wszystko to tymczasowe bądź permanentne Konsekwencje będą dobierane per postać i per przypadek. Będę radośnie gmerał w przeszłości postaci, przewidywanej przyszłości, i coś wybierał. Gracz będzie miał pewną okazję uczestniczyć w tym procederze i np. sugerować coś, może samemu nawet sobie coś dobrać. Do tego dochodzi dług wdzięczności do tych, co Was ratowali. Ważne! Dług regulowany honorem. Wg mnie osoby mniej honorowe prędzej machną ręką na dobrego samarytanina co ich ratował, pielęgnował, itp. niż osoby honorowe. Nie precyzowałem tego wcześniej, a głosiłem że będą ulgi, zatem zasady obowiązują OD rozdziału trzeciego. Obie dziewczyny macie ode mnie propozycję: "Duże zobowiązanie" do shugenja Isawa, którzy ratowali Was z narażeniem życia. Ich rola na tym patrolu była uprzejmościowa - nie piszę nic więcej, jeśli Wasze postacie będą chciały coś wiedzieć, to same się zainteresują. Oczywiście, jak pisałem powyżej, przyjęcie tej wady wiąże się stricte z honorem postaci. No i jest poprawka w datach sesyjnych. Sakura budzi się 11go, nie 5go Hantei. Obce - cztery dni później. Szczegóły Waszych przypadków prześlę mailem wieczorem (choć większość, jak nie wszystko z tego będzie powtórzeniem tego, co dotąd znacie), zachęcam też do pytań oczywiście. Zwłaszcza Sakurę, bo jej sytuacja jest nieoczekiwanie lepsza: primo, zaleczenie obrażeń jeszcze na szlaku, sekundo, nie forsowanie się z wykorzystaniem zalety po otrzymaniu obrażeń. :P Teraz jeszcze słowo o rekonwalescencji: - jest długa. Podręcznikowo leczycie Wytrzymałość obrażeń na przespaną noc i mało aktywny dzień. - powrót do świadomości przy ciężkich obrażeniach to testy wytrzymałości również (u mnie pewnie będzie możliwe testowanie siły woli w wielu przypadkach) - pomocne jest tu wysportowanie - zalety przydatne to zalety wytrzymałościowe i związane z ranami, plus oczywiście takie rzeczy jak Regeneracja czy Szybkie leczenie - minusy utrzymują się zgodnie z poziomami ran, czyli np. do momentu wyleczenia się z poziomu Obalony, nie podniesiecie się, nie podniesiecie głosu do krzyku Na koniec - zachęcam do komentarzy, jeśli powyższe Wam się podoba / nie podoba lub po prostu jeśli macie pytania.
__________________ Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje: Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji Shiro Tengu Kosaten Shiro |
23-07-2011, 21:04 | #1204 |
Reputacja: 1 | No i jak czołówce pewnego starego serialu: "14 dni minęło jak jeden dzień!" Powinienem wstawić posta. I muszę przeprosić wszystkich za niedotrzymanie terminu, bo pomimo zwiększającego się poślizgu dzisiaj tego nie zrobię. Post od blisko tygodnia czeka na przeróbki i didaskalia Tammo. Jak tylko to dostanę, wyląduje w sesji. Czyli zgodnie z obietnicą MG - jutro. (Tammo - to co jest problemem, to nie odpowiedź gospodyni na końcu posta, ale o reakcja Mojikhai w przed opisem Shiba. I o ogólne dopisanie didaskaliów gospodyniowych. Z tego, co wiem, to co jest obecnie jest w docu, ma ulec pewnej zmianie - nie mogę więc wkleić nawet tej skróconej wersji bez scen po altance. W każdym razie czekam - i knuję. ) |
24-07-2011, 18:30 | #1205 |
Reputacja: 1 | Well ja także czekam na dopieszczacze ale post w formie zaawansowanej Ostatnio edytowane przez carn : 24-07-2011 o 18:33. |
25-07-2011, 13:13 | #1206 | |
Reputacja: 1 | Usunęłam poprzedni post w komentarzach, bo nie jest już potrzebny, a nie chciałam nabijać jednego pod drugim. - - - Post wisi i jest generalnie o wielkim niczym. Cała reszta normalnej akcji będzie już w poście Tammo (względem tego, co było w docu dopisałam dwa zdania na końcu i dorzuciłam jedną wstawkę koszmarową w środku - nic wielkiego, ale uprzedzam). Zmieniłam awatar Keiko, bo stary po czterech latach trochę mi się opatrzył. Ale tak jak Ci dzisiaj mówiłam Tammo - jeśli nie pasuje Ci do wystroju sesji - usunę bez najmniejszego kłapnięcia dziobem. Jeśli chodzi o opinię na temat leczenia i konsekwencji postrzałów - bardzo dobrze. Stan prawie zdechlaczy nie powinien przechodzić bez żadnych problemów. Lubię ideę, że za wszystko trzeba płacić w ten czy inny sposób, a bolesna rekonwalescencja pomoże i bardziej docenić ratunek, i bardziej zrozumieć jak niedaleko było od zejścia pod glebę. Zresztą rozmawialiśmy o tym, więc moje zdanie znasz Cytat:
Moją odpowiedź na kwestię zobowiązania względem tuńczykowatego Isawy masz w docu - pewnie już widziałeś.
__________________ "[...] specjalizował się w zaprzepaszczonych sprawach. Najpierw zaprzepaścić coś, a potem uganiać się za tym jak wariat." Ostatnio edytowane przez obce : 25-07-2011 o 13:16. | |
27-07-2011, 18:27 | #1207 |
Reputacja: 1 | No! Zapóźniony straszliwie, ale post w końcu post. |
29-07-2011, 01:00 | #1208 |
Reputacja: 1 | Padło podczas rozpisywania posta pytanie o tytuły. Poniższe zarchiwizuję na stronie z dodatkowymi materiałami, ale wpierw - dozo. Rokugańskie tytuły Kto liznął choć etykiety, nawet jeśli nie ma kropki, zna dwa: -san i -sama. Pierwsze do kogoś równego sobie, drugie do wyżej od nas stojącego (urodzeniem, statusem, czynami, pozycją). Potem robi się to bardziej skomplikowane, ale: -chin > -chan > -kun > -san > -dono > -sama W towarzystwie mówi się jedynie ostatnimi trzema chyba! - że są okoliczności specjalne, jak np. mówi nauczyciel do ucznia, dorosły do dziecka bez imienia, bliscy przyjaciele (kun) itp. - że chce się obrazić tego, do kogo się tak zwraca Dla wyrażenia wielkiego respektu można komuś pojechać O-imię. Hida O-Ushi, np. Raczej robi się to przed imieniem, niż przed nazwiskiem, ale w niektórych wypadkach można przed nazwiskiem. Ostrożnie z tym. O- jest nadawane, nie każdy ma do niego prawo. Raz się "pomylić" na znak, że Twoim zdaniem się komuś należy, pewnie będzie OK. Zrobić to zbyt często, albo w zbyt dużym towarzystwie - sprowadzi problemy na nazwanego tak i na nazywającego. -sama jest używane naprawdę szeroko: listy (także do przyjaciół, jeśli uprzejme i poprawnie pisane), formalne okazje, sądownictwo, prawo, większość pisemnej twórczości, tak dobrze jest się zwrócić do wysokich rangą ludzi a nawet bóstw. Benten-kami-sama to dobry zwrot przy modlitwie. Rodziny Cesarskie To szczególny przypadek. Znany tym, co mają albo powiązania z Dworem, albo odpowiednio wysoką etykietę (3+). -heika - zarezerwowane dla Cesarza, Tenno Heika = Cesarz, Kogo Heika = Cesarzowa. Obecnie jest tylko Cesarz, zatem Hantei-heika jest doskonale zrozumiałe i wiadomo wszem i wobec o kogo mówiącemu chodzi. -denka - tak mówi się do kuge Wielkich Klanów. Matsu Tsuko-denka - choć to akurat nie najlepszy przykład, bo Tsuko "zadowala się" -sama wypowiadanym odpowiednio, a inne tytuły może uznać za to, że mówiący zbytnio przykłada wagę do żurawich nauk. -hidenka - małżonek / małżonka denka otrzymuje taki tytuł. -kakka - coś a la Ekscelencja. Ministrowie, Wielcy Doradcy (Cesarscy np.) itp. będą tak tytułowani. -hime, -hiko - księżniczka, książe. Niekoniecznie związane z faktycznym urodzeniem, często z racji urody / zachowania, z racji życzliwości lub statusu (córka daimyo, ale nie największego daimyo Klanu, albo córka samuraja w wiosce - obie mogą być hime). Nadal jednak to termin akceptowany także dla rodzin Cesarskich. Powiedzenie o Otomo-hime czy Hantei-hiko jest OK. Powyższe tytuły działają z imieniem lub bez: "Kakka" czy "Akodo-kakka" są jednako poprawne. Imię no kimi - to starodawne określenie arystokraty dowolnej płci. Rzadko spotykane poza opowieściami, sztukami teatralnymi lub rodzinami cesarskimi, choć w listach miłosnych często pisane jako wyraz afektu. Działa z imieniem, nie z nazwiskiem, dla pana Seppun Sonobu mamy więc Sonobu no kimi, ale nie Seppun no kimi albo Seppun Sonobu no kimi (to ostatnie przejdzie, ale zgrzytając i zdradzając niezręczność). Prawo, pismo, dokumenty, korespondencja -shi to określnik często spotykany w dokumentach. Np. Osy często mają ze sobą papier, gdzie pisze np.: Z upoważnienia Szmaragdowego Namiestnika Tsuruchi, ogłasza się, że ronin Kamo-shi jest ściganym przestępcą. Shi powinien zostać niezwłocznie ujęty. Zbrodnie shi są liczne, najpoważniejsze zaś to... itp. Hida Sasori-yogeisha to Hida podejrzany o przestępstwo. Jeśli oskarżenie wygłoszono, -yogeisha zastępujemy przez -hikoku, broniący się. Kiedy obrona będzie nieskuteczna i niesława będzie pewna. użyjemy Hida Sasori-jukeisha, mówiąc o Sasorim jako o "sprawcy", a jeszcze dokładniej "przestępcy". To stricte pejoratywne, choć już -hikoku jest zdecydowanie niefajne i zostawia posmak. W niektórych kręgach oczywiście sam fakt zaistnienia oskarżenia to już nie przelewki, im wyżej, tym gorzej. Na powyżej cytowanym liście gończym, słowo przestępca to właśnie jukeisha. -ue to ciekawy tytuł. Nieco przestarzały, oznacza generalnie "kogoś wyżej". Dotąd jest używany w zwrotach pokroju "haha-ue" czy "chichi-ue" czyli matko i ojcze. Może być łączony z sama, zwłaszcza w korespondencji. Raport do ue-sama to raport do każdego wyżej od podpisanego. Pisząc np. do rodziny Kitsune z prośbą o sprawdzenie genealogii rodu, możemy zacząć od Kitsune-ue-sama. Osobno jeszcze są tytuły mistrzów/nauczycieli, nie będące per se stanowiskami wojskowymi (gunso, rikugunshokan itp.). O nich później, na razie mykam spać.
__________________ Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje: Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji Shiro Tengu Kosaten Shiro |
31-07-2011, 00:32 | #1209 |
Reputacja: 1 | Ello. Dla posiadania listy RDZów w jednym miejscu, dostępnej Wam wszystkim, byście mogli zerknąć ile rzeczy czeka, jakich, coś dorzucić, sprawdzić, czy już coś mam sprawdzić i jak to wygląda... KLIK. Jednym z powodów tworzenia, że nie nadążam z notowaniem wszystkiego, co powinienem zrobić. A nie zawsze pamiętam, pod jakim hasłem to znaleźć i gdzie szukać.
__________________ Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje: Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji Shiro Tengu Kosaten Shiro |
02-08-2011, 00:04 | #1210 |
Reputacja: 1 | Zacznę od informacji, że owszem, piszę posta. Puchnie, jak zwykle. Tymczasem: - nie mam odzewu jak chodzi o rany, uzdrawianie i inne takowe - czy są pytania do rozdziału sesji? - a do tytułów (najmniej ważne akurat)? - przydałoby się wreszcie słowo na temat technik kenjutsu - to poniżej. Z różnych źródeł (Osa + Feniks, wystąp), wynika, że przydałoby się, by były jakieś, ogólnodostępne, powszechnie znane, techniki zwykłego kenjutsu. Takie coś, że jak byle zawszony ronin dorwie wioskowego nauczyciela szermierki, to jakąś ma szansę poznać. Takie jak techniki yari, tetsubo itp. które Wam podesłałem. Takie, które są dostępne tym, co nie mają szczęścia i nie mogą mieć klanowego sensei, co ich uczy Technik Szkoły. Pomysły? Zdania w temacie?
__________________ Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje: Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji Shiro Tengu Kosaten Shiro |