Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08-01-2019, 10:36   #311
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
Balkazar stojąc nad goblinami kilkukrotnie zacisnął w pięść dłoń nadwyrężonej ręki. Zakodował sobie, że musi się nią ostrożniej posługiwać. Sięgnął na plecy po Chłodny Topór i ponowił atak.
Akcje: Atak Egidy na goblina ze sztyletem i drugiego chwilowo rozbrojonego. Potem dobicie tego ogłuszonego kopniakiem (ale pewnie już nie w tej kolejce)
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.
Raga jest offline  
Stary 09-01-2019, 03:20   #312
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
Axim sapnął zaskoczony wejściem alchemika. Pokiwał mu z uznaniem głową.

- To się nazywa wejście… zaraz, czy ja słyszałem smoka? - zapytał siebie Jarnar, wyglądając przez uchylone wrota. Widok po drugiej stronie mostu utwierdził go w tym przekonaniu.

- Cholera, niech wszyscy pakują się do środka, tutaj nas nie dopadnie! - wrzasnął, sam nie wiedział na kogo.

Nie bardzo mogąc pomóc tym na moście, odwrócił się i ruszył na pozostałe przy życiu gobliny, aby chociaż zabezpieczyć przyczółek za wrotami.

Ruch: Zwykły atak w najbliższego wolnego goblina.
 
__________________
"Pulvis et umbra sumus"
MTM jest offline  
Stary 09-01-2019, 23:52   #313
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Dla Kłosa robiło się o wiele za gorąco, do tego nie był szkolony na pewno. Powinien być teraz przy palenisku i wykuwać pancerze, miecze, czy projektować machiny, a nie mordować gobliny uciekając przed smokami w poszukiwaniu orczych księżniczek jeśli dobrze rozumiał ideę ich głębokiego wypadu na terytorium wroga.



Zajął miejsce przy wrotach, sięgnął po kuszę i postarał się upewnić, że pozostaną otwarte, aż cały oddział przedostanie się do środka, odstrzeliwując wszelkie próby ich odbicia, czy strażników z zewnątrz.


Przeładowanie kuszy, strzał w najbliższego goblina, do którego ma czysty strzał.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline  
Stary 10-01-2019, 14:43   #314
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Rycerskie instynkty wciąż były mocne u Pluszka dlatego dobiegł do wyłomu i zamiast wskakiwać czym prędzej do środka znów cisnął lodowym sztyletem w następnego wilczego jeźdźca.
Schowa się do środka kiedy smok zwróci na niego i najbliższych towarzyszy uwagę, póki co musiał się upewnić, że wróg nie zajmie wyłomu...
Inaczej wszyscy znajdą się między młotem a kowadłem.
 
Stalowy jest offline  
Stary 10-01-2019, 19:51   #315
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
Learune czując na ramieniu gwałtownych dotyk zdążyła już wykonać zamach by odtrącić napastnika, na szczęście powstrzymała się przed wyprowadzeniem ciosu. Jak nierozsądne było takie zachowanie w ferworze walki... toż gdyby sięgnęła po sztylet...
- Wasza kolej, przechodźcie przez most. Ktoś silny musi się rozprawić z tymi jeźdźcami, bo ta ucieczka skończy się śmiercią po drugiej stronie mostu i na litość Wszechstwórcy zacznij używać tego wielkiego miecza! - Okrzyk Nedii z trudem przebił się przez odgłosy walki.

Learune jedynie prychnęła. Nie jej było się teraz sprzeczać z jakąś dziewką. Gwizdnęła przyzywając do siebie Tifę na Jinfu i sama zajęła miejsce w siodle dobywając miecza. Z góry jeszcze raz spojrzała na Nedie. Czy ta dziewczyna w ogóle wiedziała gdzie ją posyła... Obejrzała się na wypełniony walczącymi most. To nie była rozsądna walka... poryw młodzieńczych ambicji... Pognała konia kierując go w stronę walczących.

Szarża z mieczem na pojedynkujących się.
 
Aiko jest offline  
Stary 10-01-2019, 22:22   #316
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
Randar z Peppą gibko wskoczyli do środka. Po prędce się rozejrzeli i natarli na najbliższego im goblina. Świnia zachrumkała, lubiła rozpruwać te zielonkawe stworki.
 
AJT jest offline  
Stary 10-01-2019, 22:59   #317
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Otworzywszy wrota Sybill rozejrzała po pomieszczeniu dla szybkiego zorientowania w sytuacji. Wyglądało na to, że panowie sobie poradzą, tym bardziej jak zaczęli się pojawiać kolejni kompanii. Jednak osoby przy moście miały duży problem. Wsparcie było im potrzebne.
- Oczyśćcie to miejsce dla naszych - rzuciła przez ramię do Axima i Balkazara.

Walkiria chwyciła za miecz i ruszyła na jeźdźców, by pomóc Vylonie, Pluszkowi i reszcie.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline  
Stary 12-01-2019, 22:34   #318
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
Goblin, stojący na wzniesieniu z kości chwycił jedną z dłuższych zaostrzonych kości i cisnął nią jak oszczepem w alchemika wyjmującego bombę. Improwizowana broń leciała prosto w lewe oko Mandragory, nagle trzymana w ręce tarcza mignęła magiczną energią aktywując pasywne zaklęcie obronne odpychając ostrą kość od przebicia oczodołu, z lewej strony nad uchem powstała krwawa nitka (2 obrażenia).
Mandragora chwycił za bombę i słysząc liczne kroki i odgłosy z prawej części korytarza rzucił nią w pierwszą wybiegającą sylwetkę. Adrenalina z otrzymanej rany była tym czego potrzebował, bomba idealnie ułożyła się w dłoni, a zaraz później poszybowała w prawe udo wybiegającego goblina. Nastąpiła detonacja, która rzuciła ciałem przeciwnika, jak szmacianą lalką o ścianę wyduszając z niego życie (7 obrażeń). Biegnące za nim gobliny krzyknęły i zatrzymały się za ścianą.

Esmond wystrzelił mroźnymi sztyletami w goblina atakującego towarzysza. Sztylety powbijały się w pancerz z kości noszony przez wroga, kilka przebiło się zadając 3 obrażenia.

Jarnar skończył obserwować smoka i rzucił się na goblina na stosie kości. Poprzedni popisowy atak nadwyrężył trochę jego siły i zadany cios nie był śmiertelny (2 obrażenia), smuga zielonej krwi bryznęła na podłogę, gdy goblin zeskoczył z kości w tył i zniknął za rogiem krzycząc na gobliny czające się za ścianą.

Balkazar sięgnął po topór i uderzył z całych sił goblina ze sztyletem rozcinając mu klatkę piersiową, z rany wystrzeliły lodowe kolce (9 obrażeń), z ust przeciwnika wydobył się jęk i zakrwawiony szron, po chwili osunął się martwy na ziemię. Ork chwilę później gruchnął trzymaną tarczą w przeciwnika (2 krytyki) łamiąc mu lewą nogę w dwóch miejscach. Ten wyjąc upadł na ziemie i zaczął się czołgać wgłąb pomieszczenia. Trzeci zamroczony goblin dostał z całej siły kolejnym kopniakiem w lewy bark za 5 obrażeń, kości gruchnęły wypadając ze stawu, a ręka zwisła bez życia. Goblin z wrzaskiem bólu rzucił się do ucieczki (Balkazar zużył punkty ruchu z aktualnej tury na kopniaka).

Kłos wystrzelił z kuszy w goblina ze złamaną nogą. Świetlisty bełt wypalił dziurę w prawej łopatce czołgającego się goblina za 1 krytyk i 1 obrażenie. Przeciwnik zastygł martwy w bezruchu.

Peppa pognała na uciekającego goblina z wybitą ręką i wywróciła go na ziemię. Randar doskoczył do niego i uderzył drągiem w plecy. Ogień buchnął z broni podpalając ofiarę (1 krytyk i 1 obrażenie), goblin krzyczał i wił się jeszcze przez kilka następnych sekund. Jego krzyki zastraszyły towarzyszy czających się za prawym zakrętem w głębi holu.


Tymczasem dwaj jeźdźcy wpadli w bojowy szał, piana toczyła się im z ust, wraz z dzikimi wrzaskami i przekleństwami uderzyli w Pluszka i Vylonę.
Topór pierwszego uderzył w Pluszka w lewą łapkę rozpruwając z niego trochę materiału (2 obrażenia). Mniszka również została raniona za 2 obrażenia.

Sybill wybiegła do zaatakowanych i zamachnęła się mieczem. Była jednak nie przygotowana na to jak jest silna i wypuściła broń z ręki. Nie marnując jednak zamachu zacisnęła dłoń w pięść i uderzyła w goblińskiego psa. Rozległ się głośny huk i skowyt, Valkira z siłą porównywalną do szarżującego słonia lub giganta (16) wyrzuciła w powietrze psa z jeźdźcem, posłało ich prosto w przepaść obok mostu.

Laerune szarżowała przez most na Jinfu, deski trzeszczały pod koniem, a most wił się na boki. Dwóch wrogich jeźdźców dźgało sojuszników schodzących z mostu. Drowka nagle puściła lejce i chwyciła obiema rękoma Wodnego Smoka i atakiem rozcięła zarówno bok psa i jeźdźca za 7 obrażeń. Krew trysnęła z głębokich ran, a Jinfu stanął dęba waląc okutymi kopytami za 5 obrażeń dobijając jeźdźca i jego wierzchowca.

Następni sojusznicy ruszyli mostem, wśród nich Grzmot, Nedia i Razzdan. Smok zorientował się, że nabrano go dosyć prostym zaklęciem i zaryczał gniewnie. Ruszył na most, a ziemia drżała pod uderzeniami jego łap. Wszyscy zaczęli przepychać się w panice, Nedia spojrzała za siebie na Razzdana wpatrzonego we smoka i krzyknęła - Rusz się! Musimy się przedrzeć na drugi koniec nim dobiegnie do mostu!
- Ano - mruknął ork. - Nie lubię wysokości! Nie lubię uciekać! Powiedz szefowej, że jestem wdzięczny za drugą szansę, ale miejskie życie nie jest dla takiego orka jak ja. Opiekujcie się nią i nie zatrzymujcie się! - Razzdan zbiegł z mostu w kierunku pędzącego smoka.
- Za Wszechstwórcę! - krzyknął potężnym i donośnym głosem, który dotarł, aż do bram zamku. Następnie zaczął mamrotać zaklęcie, a jego dłonie zaczęły płonąć ogniem.
- Za Walkirię! - Fala ognia wylała się z jego wyprostowanych dłoni na zbliżającego się smoka, ogień wybuchł stożkiem na klika metrów i otoczył lewą łapę smoka zadając 2 obrażenia. Ork wbiegł w ogień i chmurę dymu. Rzucił się na łapę smoka, a z jego dłoni wylała się purpurowa fala energii, która pokryła łapę czarnego gada, który zaczął na nią utykać.
Szaty Razzdana płonęły w kilku miejscach, a jego zielona twarz pokryta była ranami i sadzą. Pomimo bólu i wyczerpania szczerzył się widząc, że spowolnił smoka, a sojusznicy są w połowie mostu. Rzucił urywkowe spojrzenia Nedi biegnącej przez most, akolitka patrzała na niego, a po jej policzkach spływały zły.

Smok zatrzymał się i parsknął rozwścieczony paraliżem łapy. Powoli podniósł ją do pyska i spojrzał na uwieszonego na niej orka. Otworzył powoli paszczę warcząc. Razzdan spojrzał na zębiska i pomyślał, że to dziwne uczucie ginąć za ludzi, którzy całe życie byli jego wrogami. Ludzi, którzy ronią łzy z powodu jego śmierci. Nie, nie zmierza umierać za ludzi!
- Za Hordę!!!!!!- krzyknął ork z całych płuc. Za moją hordę pomyślał przywołując w pamięci towarzyszymy, z którymi dzielił swoje drugie nowe życie, gdy zębiska opadły na jego brzuch i rozdzieliły go na dwie części.


gracze mają czarne obwódki i swoje kolory z doca
 

Ostatnio edytowane przez Ranghar : 13-01-2019 o 12:57.
Ranghar jest offline  
Stary 13-01-2019, 02:28   #319
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Mandragora przez krótki moment zamarzł w miejscu, przerażony tym jak blisko był śmierci. W myślach podziękował poprzedniemu właścicielowi tarczy za uratowanie mu życia, po czym wyjął z bandoliera miksturę którą kupił dawno temu od kapłanów. Nie przepadał za boską magią, ale cóż... Rany jakoś trzeba było zasklepiać, a on jeszcze nie wpadł na pomysł jak to zrobić za pomocą alchemii... Jeszcze. Odkorkował i dwoma haustami wypił srebrzystą zawartość, natychmiast czując jak ciepło rozlewa się po jego ciele.

Akcja: Wypijam mały napój leczniczy i leczę się za d4.
Ruch: Zostaję tam gdzie jestem, w rogu pomieszczenia, jeśli po wypiciu napoju mogę jeszcze coś zrobić to przekładam alchemiczny ogień z plecaka do przedmiotów.
 
Zaalaos jest offline  
Stary 13-01-2019, 13:53   #320
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
Ściskając w dłoniach miecz i zdartą tarczę, gęsto splamione krzepnącą posoką niczym pędzel i paleta, rozejrzał się wokół.

Sytuacja w holu wejściowy powoli się stabilizowała. Axim nie kontrolował walki na zewnątrz, ale poza smokiem, przed którym mogli spróbować się schować w zamku, nie zwrócił jeszcze uwagi na innych przeciwników.

Jego ukochana Sybill wybiegła na zewnątrz, ale Jarnar był przekonany, że przy takich gabarytach nic jej nie groziło.

- Draug, do mnie! - zakrzyknął na łotrzyka krzątającego się nieopodal. - Rozrzuć pajączki na początku tamtego korytarza - rozkazał podwładnemu, wskazując mu miejsce, gdzie przed chwilą alchemik rzucił bombą. - To powinno ich chwilowo zatrzymać.

- Zgotuję im nieprzyjemne powitanie - odparł mu Draug, szczerząc się przy tym paskudnie.

Axim następnie spojrzał na Balkazara, który zmasakrował swoich przeciwników. Wyglądał na wyczerpanego i potrzebował chwili oddechu.

- Utrzymajcie hol i uważajcie na pułapkę Drauga. Radzę wam nie wchodzić w te kolce - odezwał się głośniej, tak, żeby wszyscy wokół go usłyszeli. - Pójdę zaciągnąć resztę do środka - dodał, po czym żwawo ruszył w stronę wrót.

Sybill zmagała się z jednym jeźdźcem, podobnie jak drowka Laerune. Przez most z kolei przemykali Grzmot i inni a gdzieś z tyłu wiła się sylwetka smoka.

Musieli jak najszybciej udrożnić most i schować się za mury zanim smok wzbije się w powietrze i ruszy w ich stronę.

- Nie ociągać się! - zawołał, biegnąc na jeźdźca przy drowce.

Ruch: Użycie zdolności Rozsypanie pajączków towarzysza, po czym ruch i atak w jeźdźca przy moście
 
__________________
"Pulvis et umbra sumus"
MTM jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:20.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172