Wisienki

ja widzę 2 możliwości albo robimy coś z tempem albo bierzemy to na klatę i czynimy ustalenia, że po każdym odpisie nie zaglądamy na doca częściej niż raz w tygodniu bo mamy świadomość, że wcześniej odpowiedzi MGnie będzie.

Aktualna sytuacja jest dla mnie frustrująca, bo czuję się jak Kubuś Puchatek tj. mi częściej zaglądam na doca tym bardziej odpisu tam nie ma. Adr napisz mi wprost, że tempo gry to jest max 1 odpis MG na tydzień, wtedy przyjemniej nie będę codziennie bez sensu sprawdzać doca i marudzić bez sensu bo będę wiedziała na czym stoję.

 

__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Leoncoeur

Ja nie wiem... Czekanie tydzien na 1-2 odpis GM w dialogu, to nie to samo co limit post na tydzien. W tym się nie odnajdę. Mam tak (nic na to nie poradzę), że przy zbyt długiej utracie kontaktu z sesją tracę z nią więź. Przepraszam.

Pisać uwielbiam. Jara mnie tworzenie (ten typ tak ma). Stąd mi starczą wytyczne dokładne od GM i mogę rozpisywać wsio sam z frajdą. Tak jak zwykłe fluff rozmowy z Jenny, czy sam rozmowę z Mią umieszczając tam info wyrwane przez nią od ojca. Czy w paru słowach dałeś info ile (nic) osiagnie Lovell w rezydencji Blackwoodów - to samo. Sam rozpiszę.
W paru zdaniach dasz info ile z wizyty w firmie Blackwooda? Patrz wyżej.

Kiedyś jak grałem u corax i jechała na urlop, to zostawiła mi tabelkę z wzajemnymi (dosyć szczegółowymi) relacjami bodaj 8 NPC, to też z przyjemnością machnąłem posta ([CP, 18+] Lucifer's Trip).

Mogę grać i tak. I też przyjemność z tego mieć będę.
Tylko określ się Adr jak to dalej widzisz... bo mocno zawstydzony faktem iż miałem ruszyć gdoc w pon, wchodzę dopiero dziś i widzę, że z Wisienki przez tydzień zrobiliście bardzo krótką rozmowę telefoniczną.
I nie wiem co będzie z tym dalej...
Autobus do Lwowa (wracam w poniedziałek), mam wieczorem. Mógłbym zaraz przysiąść i machnąć rozmowę z Mią, oraz wizytę w rezydencji na 2-3 strony. Ale tego nie zrobię, idę obrabiać posta w innej sesji (gdzie się z wrzutem nie spieszy jak GM mówił), bo nie wiem co z tą. Poczekam do poniedziałku.

Nie traktuj tego jako przytyk, bo w pełni rozumiem brak czasu. Praca, lajf i hej! Są w końcu wakacje
Wysoko sobie cenię zarówno Twoją grę jak i prowadzenie. Bardzo bym nie chciał aby ta sesja padła

 

__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."
"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"

Adr

bije się w pierś. sesja klęknęła, ale głównie przez sezon urlopowy a ja byłem zawalony obowiązkami w pracy.Myślę, że mogę wrócić do jakiegoś przyzwoitego tempa gry w gdocu.

prośba jeśli dopisujecie coś w gdocu to proszę o zostawianie gwiazdki i koniecznie komentarza, który daje mi powiadomienie na gmail że jest odpis.

Ale do konkretów.

@Leon domknijmy już rozmowę z Emmą. O wypadku Blackwooda dowiadujesz się tyle ile jest w tych zacytowanych fragmentach sesji. kilka postów niżej. czyli że

Mamy popołudnie deklarowałaś takie działania

musisz uszczegółowić na co się decydujesz
1.szukasz kontaktu z braćmi Blackwooda
2. jedziesz do firmy Blackwooda czy
3. bierzesz się za sprawę wypadku czyli spotkanie z którymś z detektywów. śledztwem zajmuje się detektyw R. O’Connor. A sprawę śmierci Morozowa dostał detektyw Frank Warren.

@Wisienki w twoim wątku jesteśmy sporo do przodu. ale zastanów się jakie działania Mili podejmuje dalej.
1.Pamiętaj niedługo jest pogrzeb i sprawą przygotowań zajmuje się pan White.
2. W sobotę wraca wujek Jo z Waszyngtonu, będzie chciał się z Mili spotkać.

@Alaron od dłuższego czasu w gdocu czeka na ciebie pani w salonie fryzjerskim.

@Abishai tu mamy spotkanie z dyrektorem więzienia, zacząłem zajrzyj do gdoca.

@Aiko Tu mamy już prawie posta, pozostaje poprawić scenę i można by to wrzucić do sesji.

 

Alaron Elessedil

Jeśli bym powiedział, że potrzebuję bardzo dużo interakcji z MG, to bym nie powiedział nic. Potrzebuję mniej więcej tyle, ile było na początku. Ja miałem ogroooomne plany odnośnie najbliższych przesłuchań, spotkań, odwiedzin i rozmów.

Jeżeli jesteś na to gotów, to spojrzę na mój wątek, przypomnę sobie o co mi chodziło i co zamierzałem, a potem się włączę. W przeciwnym wypadku to ja nie bardzo jestem gotów do ponownego objęcia sterów postaci.

 

__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Leoncoeur

@Adr
Skończyłem wszystko do momentu wyjścia z rezydencji Blackwoodów. Zerknij czy tak może być (głównie rozmowa z Mią o śledztwie policji), post wisi w mojej karcie postaci.

Lovell przez te info uderzy tego dnia do O'Connora lub Warrena (zależnie od tego czy Alaron masz ochotę na interakcję, czy nie )

Mam wrzucać posta tyle ile tego na tą chwilę jest?

 

__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."
"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"

Adr

Leon zapoznałem się z postem. wszystko w porządku możesz wrzucać.

 

Alaron Elessedil

Leon, ja wciąż czekam na odpowiedź od Adra odnośnie tego czy jest gotów na sporo interakcji. Jeśli tak, to możemy coś skrobnąć, ale mając z tyłu głowy to, że mamy rozbieżności czasowe i to spore. Jeśli nie, to sesja w takim tempie nie jest dla mnie.
Muszę włożyć sporo wysiłku w to, żeby ponownie wejść w postać, klimat, historię i plany. Nie chce mi się, jeśli mam czekać na całość części dla mnie około 3 tygodni + około tygodnia na jeden odpis w docu i powtarzać proces od początku. W przeciwnym przypadku bardzo chętnie wrócę, bo dobrze się bawiłem.

MG, proszę o odpowiedź na pytanie: Czy udźwigniesz aktywnego gracza?

 

__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Adr

Alaron tak jestem gotowy na granie, udźwignę, mam nadzieje.

 

Alaron Elessedil

Leon, odpisałem. Nie mogłem odpisywać z telefonu przez przeglądarkę ani aplikację :/

Ale już nigdzie nie wyjeżdżam, więc będę cały czas.

 

__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Leoncoeur

Wrócę z pracy to przysiądę, po 22 jakoś. Jutro powinienem być większość dnia.

 

__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."
"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"