|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
23-04-2018, 10:29 | #1 |
Reputacja: 1 | [Mafia] Mitologia wedyjska Lista bóstw: |
23-04-2018, 11:50 | #2 |
Reputacja: 1 |
|
23-04-2018, 12:04 | #3 |
tajniacki blep Reputacja: 1 |
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
23-04-2018, 12:06 | #4 | |
Reputacja: 1 | -Witajcie bezbożnicy! Tu Willie. Zostałem mianowany woźnym w tym przybytku szatana. Jako, że to pierwszy dzień to proponuję imprezę integracyjną polegającą na chlaniu i śpiewaniu żeby lepiej się poznać zanim wszyscy się pozabijamy. Woźny zaczął podśpiewywać pod nosem i z gwoździami w zębach wbijać tabliczkę z programem imprezy.
Wilie uradowany ze swojego dzieła odwrócił się do zgromadzonych i oświadczył szczerze: -Chciałbym od razu uprzedzić, że po alko czasem włącza mi się agresor i mogę przypadkiem kogoś zabić. Zwłaszcza jak ktoś zacznie opowiadać kawały o Szkotach. No chyba, że o kibicach Celtiku.
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day | |
23-04-2018, 15:18 | #5 |
Reputacja: 1 | Ruda mruknęła, pod nosem tak aby nikt a w szczególności cieć nie usłyszał
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett |
23-04-2018, 16:42 | #6 |
Reputacja: 1 | Na zajęte swoimi pierdołowatymi dywagacjami i przemyśleniami, niczego nie spodziewające się istoty nagle padł niewielki, poruszający się szybko cień. Wszyscy spojrzeli w górę, jednak promienie padającego im w oczy słońca ironicznie nie pozwoliły im dostrzec zagrożenia. |
23-04-2018, 17:05 | #7 |
Reputacja: 1 | Ruda podrapała się po głowie zastanawiając o co chodzi temu obsrańcowi. Rozejrzała się dookoła, jak na jej oko wszyscy żyli. Podrapała się po głowie
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett Ostatnio edytowane przez Wisienki : 23-04-2018 o 17:07. |
23-04-2018, 17:37 | #8 |
Reputacja: 1 | Dziadek miał kiedyś wnuków. Niestety zginęli w wypadku. W jaki sposób? Dziadek prowadził badania. Nad wytrzymałością istot żyjących. Raził ich swoim Pomniejszym Berłem Zniszczenia (w skrócie PBZ) i zginęli. Bardzo to Dziadka zasmuciło, ponieważ wiązał z nimi plany i ich kochał. Ale nie takie poświęcenia przeżywało się dla dobra nauki. Jednak Dziadek nie prowadził badań tylko dla dobra nauki. On szukał odpowiedzi. Kiedyś gdy był jeszcze w kwiecie wieku, wybrał się na spacer, aby porzucać w kaczki kamieniami. Po niedbałych rzutach udało mu się kilka trafić. Zebrały się nad nim czarne chmury i uderzył go piorun. Potem uderzył go drugi raz. A potem trzeci i czwarty. Dziadek zatoczył się, ale nie czuł większej zmiany. Z jednym wyjątkiem: usłyszał głos. Głos ten przemówił do niego: „Chowaj się”. Dziadek niewiele myśląc, schował się. Dobrze zrobił, bo chwilę później przeszedł tamtędy stróż parkowy. Spojrzał na kilka dryfujących niedbale po jeziorze kaczek, pokiwał głową i mruknął pod nosem: „-Ach, te dzieci”. Gdy stróż odszedł, Dziadek powinszował sobie w duchu, a potem postanowił przeanalizować któregoś dnia źródło i właściwości głosu. Jako że był ciekawy świata, bardzo go to zagadnienie interesowało. A poza tym uznał za rozsądne, jak najczęściej słuchać głosu. Który przemówił do niego i dziś. Zanim jednak Dziadek zabrał się do realizacji polecenia, załatwił kilka spraw. Najpierw kiwnął głową obecnym i powiedział, nieco przeciągając sylaby: -Witam ludzi, istoty człekokształtne, zwierzątka i zwykłe insekty. Witam także Strażnika Krypty. Dziadek dołożył wszelkich starań, aby nikogo pominąć. Strażnika Krypty dał osobno, bo nie wiedział, gdzie go umieścić. -Podobno mamy tutaj kłopoty do opanowania. Jestem gotowy pomóc i liczę na owocną współpracę. Tylko żeby te owoce to nie były truskawki, bo ich nie lubię. Są dla mnie za słodkie. Dziadek prychnął i wrócił do swoich spraw. Wyjął z plecaka poręczne krzesełko turystyczne, rozstawił je w wolnym kącie i na nim spoczął. Do rękawa schował poręczną wersję PBZ. Potem zabrał się za wykonanie polecania głosu. A brzmiało ono: „Idź spać”. Tak też Dziadek uczynił. Ostatnio edytowane przez Eniacknight : 23-04-2018 o 17:39. |
23-04-2018, 18:53 | #9 |
Reputacja: 1 |
|
23-04-2018, 19:04 | #10 |
Reputacja: 1 | Tyciutki pajączek na górze drzewa był. Nagle skoczył w dół i już na trawce był. Spojrzał na zebranych i rzekł: |