Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07-08-2022, 03:39   #51
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Wiśniewskiemu podobał się plan Prokuratora syknął do Ryżego - Ja miłośnikiem Psiarskich nie jestem ale nie wygłupiaj mi się tu z mokrą robotą. Smerfy są jak gang jak kropniesz dwóch członków to zaczną szukać ze zdwojoną siłą a teraz to tylko z obowiązku - Dodał popierając Proroka.

- Jakie sutenerstwo ?! Sama chciałaś! Ja nic nie płaciłem ani do niczego nie zmuszałem a nie moja wina że taką chcicę masz że nie potrafisz poczekać i na widok pierwszych lepszych portek już się rzucasz jak marcowa kocica! Sama z siebie głupią robisz! - Odkrzyknął przemytnik puszczając do Roxy oczko.

Normalnie telenowela Brazylijska!
 
Brilchan jest offline  
Stary 07-08-2022, 08:43   #52
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
- Tchórzliwe cioty, jakby Marta tu była to tych dwóch chujów gryzłoby już piach – wymamrotał pod nosem Ryży – ale jak coś się spierdoli to robimy po mojemu – dodał chowając nóż.

Policjant słysząc kłótnię w szoferce podszedł z powrotem do okna. - Ale szambo – pomyślał.
- Co się dzieje? Czy Pani jest do czegoś zmuszana? Proszę się uspokoić! - powiedział stanowczo.
Widząc jednak, że sytuacja raczej się rozwija, zawołał do swojego partnera z patrolu, który właśnie wracał zza drzewka – Paweł, chodź tu, państwo się chyba pokłócili…
Drugi z policjantów przyśpieszył kroku i po chwili był już obok kolegi. Para w Żuku nie reagowała na upominania. Słowa przerodziły się w szarpaninę. Funkcjonariusze drogówki byli zupełnie zdezorientowani.
- Proszę się uspokoić i opuścić pojazd, bo będę zmuszony użyć środków przymusu bezpośredniego! - powiedział policjant imieniu Paweł – po chwili złapał za klamkę Żuka. Wiśnia był jednak na tyle przezorny, że zablokował drzwi od środka…

Tymczasem Ryży opuścił pojazd tylnym wyjściem. Zawiasy zaskrzypiały, ale policjanci zaaferowani awanturą w szoferce chyba nawet tego nie usłyszeli. Krzyżanowski autentycznie zamierzał pociąć gumy w polonezie. Jednak kiedy spostrzegł niefrasobliwość funkcjonariuszy, którzy zostawili w radiowozie otwarte drzwi i w dodatku kluczyki w stacyjce, wpadł na inny pomysł. Zanim policjanci i pasażerowie Żuka się zorientowali radiowóz ruszył z piskiem opon. Stróże prawa stali jak wryci. Rozwój sytuacji całkowicie ich zaskoczył. Po chwili „Paweł”, który jak się okazało był dowódcą patrolu, zakomenderował – wysiadać. Policja tymczasowo rekwiruje ten pojazd.
Dla podkreślenia swoich słów wyjął pistolet z kabury. Nie wyglądało jednak żeby rzeczywiście zamierzał go użyć. Chciał raczej nadać większe znaczenie swojej wypowiedzi.

Tymczasem Ryży zadowolony z siebie wciskał gaz do dechy tak żeby jak najszybciej zniknąć psiarskim z pola widzenia. Odjeżdżając nie omieszkał wystawić ręki za okno i pokazać swojego stosunku do stróżów prawa…
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

Ostatnio edytowane przez Pliman : 07-08-2022 o 09:48.
Pliman jest offline  
Stary 07-08-2022, 17:13   #53
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Wiśnia niewiele myśląc wcisnął gaz do dechy i rozklekotany wóz ruszył ile fabryka dała nie zamierzał dzielić się skradzionym dobrem z policją. Jakby Marta tu była... Oj, Ryży, Ryży właśnie dlatego Zmora na drugim świecie już jest biedaczka. Ale akcja z radiowozem trzeba przyznać Morowa!

Taksówkarz starał się jechać lekkim zygzakiem dopóki nie oddalą się trochę mocniej od Psiarskich.
 
Brilchan jest offline  
Stary 09-08-2022, 13:28   #54
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
Rudowłosy socjopata okazał kimś więcej niż popychadłem i marionetką na sznureczkach Zmory, Dunin-Wilkosz niemal się uśmiechnął widząc odjeżdżający radiowóz. W ten sposób załatwili problem gliniarzy i niestabilnego psychicznie mordercy, który im towarzyszył w ucieczce. Prokurator już w myślach rozważał w jaki sposób pozbyć się Ryżego, uznał że najlepiej będzie go zostawić w jakimś przydrożnym barze, wcześniej dzwoniąc na policję, ale na szczęście kłopot mieli już z głowy. Gdy Wiśniewski odjeżdżał z piskiem opon, Robert prewencyjnie położył się na pace i zasłonił głowę rękami przygotowany na to, że za chwilę do środka wlecą pociski a szyby rozprysną pod gradem kul.
 
Arthur Fleck jest offline  
Stary 12-08-2022, 20:02   #55
Aro
 
Aro's Avatar
 
Reputacja: 1 Aro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputację
Miało być pięknie-ładnie, ale jak staropolskie powiedzenie głosiło - "biednemu to zawsze wiatr w oczy i chuj w dupę". Adrenalina na widok policji wkradła się krwiobieg, jakżeby inaczej, ale pierwsze skrzypce Tumak zostawił duetowi na przednich siedzeniach, zniżając i zwijając swoją przydługą sylwetkę do pozycji pół-leżącej. Przez chwilę, w nalocie dziwnej agresji, miał ochotę wyrwać Ryżemu nóż i wbić mu ostrze w tchawicę, pozbywając się rozchwianego psychicznie problemu, ale problem wziął i rozwiązał się sam. Zaiście zajebiście.

- Sayonara - mruknął Kornel. - Gazu, Wiśnia!

Wysyczane polecenie było zbędne, szofer nie potrzebował zachęty. Rzęch wyrwał do przodu.
 
Aro jest offline  
Stary 14-08-2022, 13:05   #56
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
Wiśnia manewrował Żukiem na lewo i prawo. Tumak i Dunin-Wilkosz przylgnęli do podłogi licząc, że kule z policyjnych pistoletów ich nie dosięgną. Roxy również skuliła się w swoim fotelu, czekając na rozwój wypadków…
Po chwili padły strzały.
Wiśnia: szczęście 6+2=8 - krytyczny sukces - skutki: nie dość, że strzelający nie trafił, to jeszcze się pokłócili o to co dalej robić. Zapewne w końcu zadzwonią do jednostki, ale najpierw wymyślają co powiedzieć.


Ale albo policjanci strzelali na postrach, albo dawno nie byli na strzelnicy. Żaden pocisk nie dosięgnął Żuka. Wiśnia zerknął w lusterku. O ile dobrze widział jeden z mundurowych chował broń, a drugi machał rękami i coś wykrzykiwał. Jedno było pewne, spieprzyli sprawę i teraz będą się musieli nieźle tłumaczyć przed swoimi przełożonymi. Ciekawe tylko czy w tym amoku zdążyli zapamiętać rejestrację Żuka? Może należało znowu coś pokombinować z numerami. A może nie? Trudno powiedzieć.

Tymczasowo grupa zdecydowała się jechać na umówione spotkanie z Neosanacją. Zanim Policja się ogarnie minie dłuższa chwila. Może uda się dostać do jakiejś kryjówki wywrotowców? Wiśnia wyciskał z Żuka ile się dało. Czas pracował na ich niekorzyść. Po kilkunastu minutach byli na miejscu wskazanym przez Tumaka.

Gdzieś pomiędzy Olszewką a Chrząstowem, 11 czerwca 2022r., około 9:30
https://www.google.com/maps/place/53...8!4d17.5632778
Wyglądało to na jakieś złomowisko, albo szrot. Wokół stało sporo starych pojazdów, w tym autobusy, dostawczaki itp.
Dobre miejsce by ewentualnie porzucić Żuczka, jeśli będzie taka konieczność. Nie będzie się tutaj rzucał w oczy. Uciekinierzy wyszli z samochodu i zaczęli się rozglądać po okolicy w poszukiwaniu umówionego kontaktu. Wśród starych aut stał również radiowóz…

Radość Dunina-Wilkosza i Tumaka, wywołana pozbyciem się rudego bandziora była przedwczesna. Ryży stał obok przywłaszczonego przed kilkunastoma minutami pojazdu i cieszył gębę, wyraźnie dumny z tego co zaprezentował. Karol Krzyżanowski może i był psychopatą i narwańcem, ale nie był aż takim idiotą na jakiego wyglądał. Kilka lat w pace nauczyło go, że samemu niewiele osiągnie. Wolał trzymać się grupy. Jaka by ona nie była. Okazało się też, że zapamiętał miejsce na mapie, które Tumak wskazał Wiśni i był w stanie samodzielnie tam trafić.
- No kurwa wreszcie. Myślałem, że was tam jednak zgarnęli – przywitał współzbiegów. - Ty, rewolucjonista, gdzie ten twój kontakt? Trzeba się ruszać bo mendy zaraz nas namierzą. Radiostację w policyjnym rzęchu rozjebałem, więc chyba im to nie pomoże. Z resztą nie wiem, nie znam się na tym gównie.
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

Ostatnio edytowane przez Pliman : 14-08-2022 o 13:11.
Pliman jest offline  
Stary 14-08-2022, 13:42   #57
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Wiśnia roześmiał się niesamowita akcja! Z tego wszystkiego zaczął śpiewać okrutnie przy tym fałszując:

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=Ul-OW0A6jrw[/MEDIA]



Po dojechaniu na miejsce wyskoczył z pojazdu i podbiegł do Ryżego żeby uściskać go wyraźnie rozradowany widokiem zbója - Chłopie toż to była morowa akcja! Te durne gliny nie potrafiły nawet strzelić a teraz się będą musieli tłumaczyć! Upokorzyliśmy te psy a to lepsze niż zabić. Jak ubijesz to na miejsce gnid trzy nowe się znajdą a tak to mamy akcje godną ulicznej Ballady! Jak żyje to nie pamiętam tak miodnej akcji- Poklepał chłopaka po ramieniu.

- Słuchaj Ryży jak tu jechaliśmy to tak sobie myślałem... Gliny widziały moją facjatę a nie mogę sobie zrobić ślicznej fryzurki jak Roxxy czy zgolić ikoniczną brodę jak Prorok... Będę potrzebował żebyś złamał mi nos a potem trzeba go będzie krzywo złożyć! Ale to za mało potrzebuje innych znaków szczególnych- Zaczął się zastanawiać.

- Swoją drogą przeszukałeś sukę ? Może zostawili coś ciekawego ? Na pewno warto zlać wachę, Tumok sądzisz, że twoi ludzie kupiliby policyjny wóz ? Może się przydać na jakiś zamach? - Spytał zawsze chętny ukręcić jakiś dodatkowy interes na boku.
Będzie chciał też przeszukać radiowóz a nóż widelec Ryży czegoś nie zauważył?.

- Warto skorzystać że jesteśmy tutaj. Może zostały jakieś blachy które moglibyśmy podmienić ? Choć to też za mało Żuk się za mocno rzuca w oczy... WIEM! Spróbujmy poszukać jakiegoś złomu z napisem! Jakbyśmy dali radę taką blachę wyciąć i przyczepić to wtedy nasz Żuczek też by miał przebranie! Tylko jak to kurwa zrobić ? Nie mamy narzędzi do cięcia metalu ani magnesów hmm... I tak warto poszukać najpierw przystroimy autko a potem zajmiemy się przefasonowaniem mojego kinola zgoda ?- Powiedział i ruszył na poszukiwania wśród złomu.

Jakiś czas potem wpadł na inny pomysł - Słuchacie nie bójcie się nie pojebało mnie na stare lata ale mam szalony koncept...- Podszedł do okna jednego z autobusów żeby dobrze widzieć swoją mordę. Wyciągnął więzienny macher, ćwiartkę alkoholu z apteczki i zapalniczkę. Najpierw odkaził broń a potem dodatkowo rozgrzał metal płomieniem dopóki nie poczerwieniał od temperatury.

Wziął głęboki wdech i Zaczął odcinać sobie brodawki z twarzy a potem przesunął ostrzem po lewym policzku chcąc sobie zrobi szramę. Starał się wejść na tyle głęboko żeby została blizna ale na tyle płytko żeby nie przebić policzka
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 14-08-2022 o 13:46.
Brilchan jest offline  
Stary 14-08-2022, 23:53   #58
Aro
 
Aro's Avatar
 
Reputacja: 1 Aro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputację
O tempora, o mores! Z psiarskiej kontroli zdołali się wyślizgnąć, nawet bez rysy na Żuku i - nie licząc słabych możliwości pojazdu - nie mieli na co narzekać, ale w życiu oczywiście nie można było mieć wszystko. Ryża zaraza już na nich czekała z tym swoim wkurwiającym uśmieszkiem na twarzy i Tumak, zazwyczaj spokojny i wyluzowany, nieomal zaczął toczyć pianę z ust. Wysiadając z Żuka mamrotał pod nosem litanię przekleństw, rozglądając się wokoło. Jednym uchem i w milczeniu wysłuchał rewelacji Rudego, skanując złomowisko w poszukiwaniu jakichkolwiek znaków, parskając śmiechem na słowa o radiostacji.

- "Chyba" to cię matka za dzieciaka o jeden raz za dużo na łeb upuściła - wysyczał w stronę Krzyżanowskiego.

Ryżego w pierwszej chwili zatkało. Później zapowietrzył się i napompował, szykując do "błyskotliwej" riposty, łapą szukając noża. Tumak nie czekał, unosząc dłoń.

- Oszczędź nam, kurwa, teatru - splunął. - Wiemy, że lubisz kompensować sobie braki w wyposażeniu, ale nas nie oszukasz. Dzieliliśmy prysznic, wiemy że nie masz za bardzo czym machać.

Korzystając z okazji, gdy Ryży szukał języka w gębie, Kornel wyminął go i zajrzał do radiowozu. Radiostacja była ostro zniszczona i to było jedynym, jako-tako punktem na korzyść Krzyżanowskiego. Tyle że i to niewiele dało, jeśli nadajnik GPS ostał się aktowi radosnego wandalizmu. Ale cóż, teraz to popij wodą.

Ciężkie kroki za plecami Tumaka zwiastowały nadejście wściekłego Ryżego, który pewnie w cholerycznym nalocie chciał mu dać nauczkę. Posłuszny owinął się na pięcie i wycofał, nawijając czym prędzej w nadziei na odroczenie wyroku.

- Poturbujesz mnie i kontakt się pogniewa, pewnie obserwują nas z daleka. To nie takie hop-siup, że wyjdą do byle kogo, muszą nas najpierw sprawdzić. Zwłaszcza po głośnym procesie, jaki mi zafundowano. Pytanie tylko czy obserwują nas przez latarkę, czy przez lunetę strzelniczą.

Ryży zatrzymał się, zerkając podejrzliwie po okolicznej linii drzew. Kornel ugryzł się w język, nie chcąc go jeszcze bardziej (przynajmniej chwilowo) antagonizować. Numer z policją i kradzieżą radiowozu zaważył jednak na akcjach Rudego, które runęły w dół prędko. W Czersku byli siłą rzeczy zmuszeni do współpracy, ale na wolności ten wątły alians zaczynał usychać. Zwłaszcza, że psychopata bez grosza dyskrecji zagrażał nie tylko samemu Tumakowi, ale i Sprawie. Wątpił, by w Neosanacji miało znaleźć się miejsce dla Krzyżanowskiego. Zwłaszcze że Posłuszny nie planował wystawiać mu jakiejkolwiek laurki.

Kornel wskazał kształt między metalowymi wrakami. Rozpadająca się stróżówka, niegdyś królestwo ciecia nadzorującego złomowisko, teraz jedynie relikt przeszłości.

- Może coś nam zostawili. Chodźmy.

Wymijając Ryżego szerokim łukiem, podreptał w tamtą stronę. Przystanął tylko na chwilę, by odpowiedź Wiśnii.

- Może - wzruszył ramionami. - Może pan spróbować im to opchnąć, ale gorącego towaru mogą nie chcieć. Się zobaczy się.

Ruszył dalej, nie czekając na resztę.
 
Aro jest offline  
Stary 16-08-2022, 10:09   #59
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
Dunin-Wilkosz odpalił papierosa, po czym przysiadł sobie na masce wraku. Na widok Krzyżanowskiego krew się w nim zagotowała. Tumak najwyraźniej też nie przepadał za rudym chwastem bo z miejsca wdał w nim w pyskówkę. To nie był jednak koniec wrażeń, prokurator z niedowierzaniem i odrazą patrzył jak Wiśniewski zaczyna sobie okaleczać twarz.
- Matko jedyna, pojebało cię dziadku!? – krzyknął z trudem powstrzymując mdłości. Było jednak za późno by powstrzymać starego oszusta. Wrażliwy na makabrę po prostu odwrócił wzrok. Gdy Posłuszny wskazał stróżówkę, Robert podszedł do Karola, by mieć go przy sobie, w razie gdyby małpiszonowi przyszło do głowy sprzedać kosę młodemu rewolucjoniście. Potrzebował Tumaka żywego i nie mógł pozwolić by Ryży spierdolił mu teraz cały plan.
- Nie denerwuj się Karol, odpuść, chłopak jest w stresie i musi się na kimś wyładować, pechowo padło na ciebie. Tylko baby i cwele stroją fochy, a ty przecież babą nie jesteś. No i dzieciak ma rację, Neosanacja to nie są byle jakie tam pizdeczki, gdybyś widział to co ja widziałem zrozumiałbyś o czym mówię. Słyszałeś o IRA? ETA? Czerwonych Brygadach? To to teraz masz porównanie czym jest Neosanacja. Przy nich Prószków i Wołomin to banda dzieci specjalnej troski. I dzieciak wcale nie przesadzał, tu naprawdę mogą być snajperzy, więc kurwa spokój.
 
Arthur Fleck jest offline  
Stary 20-08-2022, 09:44   #60
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
- Bardzo ładnie, Karolku. Dzielny chłopiec. – Roksana nadludzką siłą woli powstrzymała się, aby nie poklepać chłopaka po głowie. A raczej po łopatce, bo tylko tam by dosięgnęła. Młody był jak labrador, zadowolony z tego, ze właśnie udało mu się odgadnąć a potem wykonać życzenie swojego człowieka. A że odgadł źle.. cóż bywa.
Roksana miała nadzieję, ze już z nie spotkają więcej tego psychopatycznego chłopaczka, ale cóż.. życie nie zawsze układa się po naszej myśli, prawda?

Zajęta swoimi przemyśleniami dopiero po chwili zauważyła działania Wiśni.
- Ochujałeś? Odpierdzieliło ci zupełnie? – kobieta dbała o maniery, ale czasem, szczególnie w chwili silnego pobudzenia, wrodzone odruchy brały górę. – Do kurwy nędzy, zostaw to, Tadek! – podleciała do mężczyzny i zdecydowanym ruchem zabrała mu majcher. W takich dzianiach też miała doświadczenie, czasem klientowi odwaliło, a czasem dziewczyna do siebie, czy innej skakała.
- Jak bogów i najświętszą panienkę kocham, Tadzik!- pobieżnie obejrzała twarz mężczyzny, po czym ponaklejała plastry z apteczki. Wyglądał teraz, jak podrapany przez kota. Lub wściekła panienkę. – Andropauza, czy inna franca cię opadła? Co ty robisz? Baretkę zdejmij, jak się chcesz chować.. teraz każdy zwróci na ciebie uwagę, debilu. I na nas. - trzasnęła go w tył głowy dla podkreślenia wagi swoich słów.

- Idziemy po te dokumenty i spierałamy.
Była zbyt zdenerwowana, żeby zacząć przeszukiwać cokolwiek.
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:46.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172