[sesja] fantasy (nieokreślone) - Strona 5

**Solinarius** · 02-03-2005, 14:22

Rozglądacie się w przerażeniu za drogą ucieczki ,takowej jednak nie odnajdujecie.Trupy zbliżają się ,wydaje się jakby były wszędzie.Strach opanował wasze ciała na tyle ,że jest ciężko ruszyć się a możecie zapomnieć o tym żeby cokolwiek zrobić.
Krąg zawęża się coraz bardziej, do tego ciała które leżały w pobliżu zaczynają się poruszać.Z otępienia wyrywa was krzyk Gallara -
kreatura która której ucięto wszytko od pasa w dół wgryzła się w jego nogę.
Krew trysnęła na jej mordę a pazury wbiły się głębiej w ziemię.

Abbudin · 02-03-2005, 14:43

Staram się odczepić kreaturę poprzez machnięcie nogą. Gdy tylko to zorbie rozglądam się i zaczynam walczyć z tym co podejdzie do mnie najbliżejnaj. Uważam przy tym na koleje wycelowane we mnie ataki stworów -Co tak stoicie! Myślcie jak z tąd uciec!-

Fistus · 02-03-2005, 16:22

Nie gadając o tym jak się stąd wydostać rzucam się biegiem w stronę gdzie stojące trupy są w największych odległościach od siebie. Liczę, że nie są zbyt szybkie i ciężko im będzie się schylić i złapać mnie jak będę lekko pochylony.

**Solinarius** · 07-03-2005, 19:01

Abbudin

Trup coraz silniej trzyma twoją nogę gdy potrząsasz nią.Wgryza się po raz drugi i odgryza kawał żywego mięsa.Jego puste oczy pałają nienawiścią.Jeżeli czegoś nie zrobisz to zeżre cię w całości ,co zresztą zamierza.

Fistus
W jednym miejscu rzeczywiście jest dość rzadko i możesz przebiec.
Gdy to robisz potwory próbują cię złapać jednak udaje ci się odtrącić ich brudne łapska.Smród jest przerażający i im dalej brniesz w stado nieumarłych, zauważasz że jest ich naprawdę bardzo dużo.
W końcu wydostajesz sie poza zasięg grupy ,kilkoro z trupów zawraca w twoją stronę.Nie możesz złapać tchu i przystajesz ze zmęczenia.Masz chwilę żeby odetchnąć.

Abbudin · 07-03-2005, 19:15

Gallar

Zaczynam nawalać pięśćiami trupa. Uważając przy tym co robią inne kreatury i towarzysze towarzysze.

Templarius · 07-03-2005, 19:32

Gorączkowo rozglądam się za drogą ucieczki. Jeśli jest to możliwe biegnę za osobą, której udało się wydostać z tej pułapki. Jeślli nie mam innego wyjścia staram się wyrwać na własną rękę z tego piekielnego kręgu nieumarłych! Biegnąc staram się odepchnąć co bliższe truposze.

diabolique · 08-03-2005, 13:01

szybko rozglądam się za jakąś belką którą mógbym obronić się przed wszystkim co mnie zaatakuje. Jeśli znalazłem takoż podnosze ją i przechodze z postawy defensywnej do postawy ofensywnej. Z krzykiem "śmierc matkojebcom " napieram na pierwszego oponenta który stoi mi na drodze do wolności.

Fistus · 09-03-2005, 12:40

Zatrzymuje się sapiąc, spoglądam jeszcze raz w stronę, z której przybiegłem, na kilku zombi, którzy ruszyli za mną i resztę ludzi, z kórymi jeszcze niedawno byłem zamknięty. Po szybkim zobaczeniu jak sobie radzi 'pościg' i reszta zaczynam się rozglądać za drzewem. Ta wioska nie przecież nie może stać na środku niczego, gdzieś tu musi być jakieś drzewo, na które uda mi się wejść i poczekać do rana kiedy przybędzi jakiś oddział straży, wojska lub ktokolwiek zwabiony wielkim dymem i łuną na niebie w nocy - pomyślał.

**Solinarius** · 13-03-2005, 22:16

Dookoła rozciągają się pola uprawne ,pomiędzy belkami odgradzającymi można zauważyć drogę wiodącą na wzgórze.Jakieś 600-800 m od miejsca gdzie zatrzymał się malec widać las.
Niestety Elwood nie znalazł nic co mogłoby służyć do walki.
Templarius widzi,że w miejscu gdzie przecisnął się niziołek zrobiło się więcej miejsca ,ponieważ część nieumarłych zawróciła za biegnącym.
Gallar - z wielkim wysiłkiem udaje ci się odepchnąć trupa.Twoja noga strasznie krwawi i ciężko ci będzie iść

Fistus · 13-03-2005, 23:03

Ruszam w stronę lasu. W głowie tylko jedna myśl - byle dojść do lasu, nie muszę biec, byle mnie nie złapali, byle mieć jeszcze potem odrobinę siły na jakąś wspinaczkę...

02-03-2005, 14:22	#41
Solinarius Administrator Reputacja: 1	Rozglądacie się w przerażeniu za drogą ucieczki ,takowej jednak nie odnajdujecie.Trupy zbliżają się ,wydaje się jakby były wszędzie.Strach opanował wasze ciała na tyle ,że jest ciężko ruszyć się a możecie zapomnieć o tym żeby cokolwiek zrobić. Krąg zawęża się coraz bardziej, do tego ciała które leżały w pobliżu zaczynają się poruszać.Z otępienia wyrywa was krzyk Gallara - kreatura która której ucięto wszytko od pasa w dół wgryzła się w jego nogę. Krew trysnęła na jej mordę a pazury wbiły się głębiej w ziemię. __________________ Zarabianie na pisaniu postów/tematów

02-03-2005, 14:43	#42
Abbudin Reputacja: 1	Staram się odczepić kreaturę poprzez machnięcie nogą. Gdy tylko to zorbie rozglądam się i zaczynam walczyć z tym co podejdzie do mnie najbliżejnaj. Uważam przy tym na koleje wycelowane we mnie ataki stworów -Co tak stoicie! Myślcie jak z tąd uciec!- __________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________

02-03-2005, 16:22	#43
Fistus Reputacja: 1	Nie gadając o tym jak się stąd wydostać rzucam się biegiem w stronę gdzie stojące trupy są w największych odległościach od siebie. Liczę, że nie są zbyt szybkie i ciężko im będzie się schylić i złapać mnie jak będę lekko pochylony. __________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time."

07-03-2005, 19:01	#44
Solinarius Administrator Reputacja: 1	Abbudin Trup coraz silniej trzyma twoją nogę gdy potrząsasz nią.Wgryza się po raz drugi i odgryza kawał żywego mięsa.Jego puste oczy pałają nienawiścią.Jeżeli czegoś nie zrobisz to zeżre cię w całości ,co zresztą zamierza. Fistus W jednym miejscu rzeczywiście jest dość rzadko i możesz przebiec. Gdy to robisz potwory próbują cię złapać jednak udaje ci się odtrącić ich brudne łapska.Smród jest przerażający i im dalej brniesz w stado nieumarłych, zauważasz że jest ich naprawdę bardzo dużo. W końcu wydostajesz sie poza zasięg grupy ,kilkoro z trupów zawraca w twoją stronę.Nie możesz złapać tchu i przystajesz ze zmęczenia.Masz chwilę żeby odetchnąć. __________________ Zarabianie na pisaniu postów/tematów

07-03-2005, 19:15	#45
Abbudin Reputacja: 1	Gallar Zaczynam nawalać pięśćiami trupa. Uważając przy tym co robią inne kreatury i towarzysze towarzysze. __________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________

07-03-2005, 19:32	#46
Templarius Reputacja: 1	Gorączkowo rozglądam się za drogą ucieczki. Jeśli jest to możliwe biegnę za osobą, której udało się wydostać z tej pułapki. Jeślli nie mam innego wyjścia staram się wyrwać na własną rękę z tego piekielnego kręgu nieumarłych! Biegnąc staram się odepchnąć co bliższe truposze. __________________ "All those moments will be lost... In time... Like tears... In the rain. Time to die."

08-03-2005, 13:01	#47
diabolique Reputacja: 1	szybko rozglądam się za jakąś belką którą mógbym obronić się przed wszystkim co mnie zaatakuje. Jeśli znalazłem takoż podnosze ją i przechodze z postawy defensywnej do postawy ofensywnej. Z krzykiem "śmierc matkojebcom " napieram na pierwszego oponenta który stoi mi na drodze do wolności. __________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man

09-03-2005, 12:40	#48
Fistus Reputacja: 1	Zatrzymuje się sapiąc, spoglądam jeszcze raz w stronę, z której przybiegłem, na kilku zombi, którzy ruszyli za mną i resztę ludzi, z kórymi jeszcze niedawno byłem zamknięty. Po szybkim zobaczeniu jak sobie radzi 'pościg' i reszta zaczynam się rozglądać za drzewem. Ta wioska nie przecież nie może stać na środku niczego, gdzieś tu musi być jakieś drzewo, na które uda mi się wejść i poczekać do rana kiedy przybędzi jakiś oddział straży, wojska lub ktokolwiek zwabiony wielkim dymem i łuną na niebie w nocy - pomyślał. __________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time."

13-03-2005, 22:16	#49
Solinarius Administrator Reputacja: 1	Dookoła rozciągają się pola uprawne ,pomiędzy belkami odgradzającymi można zauważyć drogę wiodącą na wzgórze.Jakieś 600-800 m od miejsca gdzie zatrzymał się malec widać las. Niestety Elwood nie znalazł nic co mogłoby służyć do walki. Templarius widzi,że w miejscu gdzie przecisnął się niziołek zrobiło się więcej miejsca ,ponieważ część nieumarłych zawróciła za biegnącym. Gallar - z wielkim wysiłkiem udaje ci się odepchnąć trupa.Twoja noga strasznie krwawi i ciężko ci będzie iść __________________ Zarabianie na pisaniu postów/tematów

13-03-2005, 23:03	#50
Fistus Reputacja: 1	Ruszam w stronę lasu. W głowie tylko jedna myśl - byle dojść do lasu, nie muszę biec, byle mnie nie złapali, byle mieć jeszcze potem odrobinę siły na jakąś wspinaczkę... __________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time."