Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03-05-2007, 17:02   #71
 
raven72's Avatar
 
Reputacja: 1 raven72 ma wyłączoną reputację
Vincent

Gdy rozbili obóz anioł rozwinął skrzydła i poleciał nad drzewa szukając czegoś podejrzengo.Po chwili wrócił na ziemię i usiadł przy ognisku patrząc na Lucy.Gdy uświadomił sobie,że gapi się na nią ponad trzy minuty zaczerwienił się i wyciągnął książke z bagażu.Zaczął ją wertować,aby po chwili wymruczeć kilka słów i wyczarować małą róże.Wziął ją w ręce i dał Lucy.
-Jest równie piękna jak ty,prawda?
 
raven72 jest offline  
Stary 03-05-2007, 17:19   #72
 
Panda's Avatar
 
Reputacja: 1 Panda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodnie
Wiktoria
Bez słowa wyszłam z karczmy, wsiadłam na konia i pojechałam za Nauczycielami. Gdy dojechaliśmy na polanę i rozbiliśmy obóz, w samotności usiadłam pod drzewem i rozmyślałam o potędze "Czerwonej Róży".
Po chwili otrząsnęłam się z zadumy. Wstałam i podeszłam do ogniska.
-Kobiety powinny spać w jednym namiocie, mam racje Lucy?- zapytałam.
 
Panda jest offline  
Stary 03-05-2007, 17:33   #73
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Alaron

Tancerz chodził dokładnie w ten sposób, by obserwować Cienia. Jego elfie oczy widziały dokładnie każdy szczegół, a gdy tamten zmienił się w wilka, Alaron wydał z siebie gardłowe warczenie.
-Dziecinna sztuczka. Każdy coś takiego potrafi-mruknął pod nosem, a gdy Cień zagłębił się w las, Półelf wrócił w ciemność obok namiotów. Obserwował Anioły i "czerwonowłosą", poszukał wzrokiem Maga i niziołka, popatrzył w miejsce, gdzie zniknął Cień. Nie ufał nikomu z tej grupy, ale trudno mówić o zaufaniu do drugiej osoby, jeżeli ktoś nie ufa sobie samemu.
Wiedział, że nie zaśnie tej nocy. Przysięgę złożoną w pradawnej mowie da się obejść. Sam to potrafił. Wzrokiem poszukał Lirael i Sametha, a gdy ich zobaczył, podszedł do nich.
-Jak brzmiały słowa przysięgi? Pradawną mowę da się oszukać, chociażby poprzez różne rozumienie prawdy. Jeżeli bym kogoś przekonał, że jestem najpotężniejszy w Du Weldenvarden, a on by w to uwierzył to mógłby wypowiedzieć słowa w pradawnej mowie mówiące, że jestem najpotężniejszy, ale wcale nie oznaczałoby to, że taki naprawdę jestem, czyż nie? Jak brzmiała ta przysięga?-zapytał spokojnie.
 
Alaron Elessedil jest offline  
Stary 03-05-2007, 18:15   #74
 
Nergala's Avatar
 
Reputacja: 1 Nergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skałNergala jest jak klejnot wśród skał
Lucy

Spojrzała na anioła i jego wyczarowaną różyczkę.

-Miło, ale nie przyjmuję kwiatów, jeżeli nie są to kwiaty żałobne. Ale winszuje umiejętności, ja z magią nie mam nic wspólnego. - powiedziała zerkając na Vincenta kątem oka.

-Kobiety powinny spać w jednym namiocie, prawda Lucy? - zapytała Wiktoria

-Prawdopodobnie tak. - mruknęła. -Nie jestem na razie śpiąca, jak chcesz połóż się.
 
__________________
Sore wa... Himitsu desu ^_~
Nergala jest offline  
Stary 03-05-2007, 18:20   #75
 
Ravine's Avatar
 
Reputacja: 1 Ravine nie jest za bardzo znanyRavine nie jest za bardzo znany
Droga do Silthrimu,noc.

Lirael patrzy na Alarona rozbawiona.
-Przysięga to przysięga, mój drogi. Jej nie da się obejść.
Wszyscy
Słońce zaszło. Lirael i Sameth stanęli przed jednym z namiotów. Elfka powiedziała do was:
-Wy będziecie spać w tych dwóch namiotach. Kobiety oddzielnie,mężczyzni oddzielnie. Dobranoc.
Wasi mistrzowie weszli do namiotu.
 

Ostatnio edytowane przez Ravine : 03-05-2007 o 18:23.
Ravine jest offline  
Stary 03-05-2007, 18:28   #76
Andregor
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
przechadza się dookoła obozowiska poczym kieruję sie w steronę ogniska przy którym przysiada na chwile,poczym nie odwracsając sie muwi tak by wszyscy go usłyszeli.
-teraz nie możemy spać bez piecz nie,mogli wyruszyć za nami więc lepiej jak ustawimy warty,najlepiej po 2 osoby.Ostrożności nigdy za wiele.
 
 
Stary 03-05-2007, 18:38   #77
 
Panda's Avatar
 
Reputacja: 1 Panda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodnie


Wiktoria
Siedziałam pod drzewem. Gdy usłyszałam słowa Maga odezwałam się.
-Pozwól, że dotrzymam Ci towarzystwa. I tak nie zasnę. Męczy mnie myśl, że Ci z Róży byli tacy silni...- wstałam.
Ciągnąć włócznie po ziemi szłam w kierunku ogniska.
-Zimno trochę.- powiedziałam po czym odbiłam do namiotu po koc.
Wróciłam do ogniska i okryłam się kocem.
-A Tobie nie jest zimno?- zapytałam Maga.
 
Panda jest offline  
Stary 03-05-2007, 19:30   #78
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację


Alaron

Stał przed Lirael, a słysząc odpowiedź, skrzywił się mimowolnie. Cieszył się, że jego twarz zasłania teraz ciemność.
-Dziękuję. Dobranoc-powiedział, a następnie powrócił na swoje poprzednie miejsce. Nadal był przekonany, że przysięgę da się obejść. Kiedyś złożył ebrithilowi przysięgę w pradawnej mowie, że "nie będę wykonywał zabójczych oręży". Z łatwością ominął przysięgę tworząc miecz, który chronił, ale jednak go zrobił.
Tancerz pokręcił głową i od tamtej pory siedział bez ruchu.
W pewnym momencie został już tylko Mag i Anielica. Dalej siedział nieruchomo i był otwarty na jakiekolwiek bodźce napływające z otoczenia. Musiał być uważny i ostrożny, jeżeli nie chciał być ponownie zaskoczony przez kogokolwiek, nie tylko nieprzyjaciela.
 

Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 03-05-2007 o 19:32.
Alaron Elessedil jest offline  
Stary 03-05-2007, 22:02   #79
 
Dreak's Avatar
 
Reputacja: 1 Dreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie coś


Wrócił z dzikiem w pysku. Wyczuł obawy pólelfa, zostawił zwierzynę przed obozem po czym zmienił sie w kruka i podleciał do niego, wrócił do swojego kształtu i popchnął go lekko z zaskoczenia iż ten się wzdrygnął ,wtedy cień się zaśmiał i wrócił po dzika.
 
__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."
Dreak jest offline  
Stary 03-05-2007, 23:07   #80
Andregor
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Dangar

-owszem trochę zimno,sądze jednak że ten płomień wystarczy bym sie ogrzał.Przykuca i dotyka ręką ziemi,zastyga w bezruchu na okło minutę.
-wszystko w porządku,poza obozowiskiem niema żadnych ludzi w okolicy
potem dodał lekko sie uśmiechając.
-a wy idźcie już spać,jak chcecie obudzę was na zmianę warty.
Spogląda na Wiktorie poczym siada obok niej.
 

Ostatnio edytowane przez Andregor : 03-05-2007 o 23:12.
 
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:47.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172