Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14-11-2007, 22:52   #201
Zirael
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Khemi, powiem Ci jedno. Sama bym takich nie zrobiła Ani koputerowo, ani tym bardziej ręcznie.
 
 
Stary 16-11-2007, 10:04   #202
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu


Mój ruch najwcześniej w niedziele, a i tak nie wiem czy dam rade. Mam sporo pracy, nie mniej postaram się coś napisać najszybciej jak potrafię.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline  
Stary 19-11-2007, 11:32   #203
Zirael
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Czuję się zagubiona.

To jak to w końcu było z tymi niteczkami? Były przyczepione tylko do głowy i rąk (tak jak to opisałeś w pierwszym poście) czy do całego ciała? Jakie znowu haczyki? O haczykach też nie pisałeś, a próbując się wyplątać z sieci niteczek raczej zauważyłabym sposób ich umocowania do mnie... Krew pojawiła się dopiero teraz, czy już wcześniej? Jeszcze raz po kolei proszę, bo zaczynam się czuć jak we śnie, w którym pojawiają się jedna po drugiej sceny zupełnie ze sobąnie powiązane, nie wynikające jedna z drugiej
 
 
Stary 19-11-2007, 13:19   #204
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację


Cytat:
Tak czy inaczej, jeśli czegoś nie zrobi z krwotokiem to wykrwawi sie na śmierć.
Lekarza proszę! Albo druida! Paladynke w ostateczności. Chociaż może nie. W ostateczności to poproszę o pomoc kapłana złego boga.

A tak serio, to z postem poczekam na deklaracje innych graczy. Czy stoimy na dworze, czy czekamy?
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline  
Stary 19-11-2007, 15:44   #205
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu


Cytat:
To jak to w końcu było z tymi niteczkami? Były przyczepione tylko do głowy i rąk (tak jak to opisałeś w pierwszym poście) czy do całego ciała?
Były przyczepione do głowy i rąk oraz kilka do klatki piersiowej. Tak jak to pisałem w 1 poście.

Cytat:
Jakie znowu haczyki? O haczykach też nie pisałeś, a próbując się wyplątać z sieci niteczek raczej zauważyłabym sposób ich umocowania do mnie...
Niteczki były przymocowane na wpół igłami na wpół haczykami. Jakoś musiały być przyczepione, a kropelki nie znaju.

Cytat:
Krew pojawiła się dopiero teraz, czy już wcześniej?
Skoro były rany to i krew się z nich lała prawda? A że sączyła się od dłuższego czasu to troche cie poplamiła co nie?

Poza tym zaznaczam po raz kolejny, że nie wiesz gdzie jesteś, nie wiesz co to za miejsce, jakie prawa w nim panują. Może jesteś we śnie, może w innym wymiarze, a może po prostu już nie żyjesz?

Cytat:
Jeszcze raz po kolei proszę, bo zaczynam się czuć jak we śnie, w którym pojawiają się jedna po drugiej sceny zupełnie ze sobąnie powiązane, nie wynikające jedna z drugiej
Obudziliście sie nadzy z przyczepionymi do ciała niteczkami (przyczepione malusieńkimi igło-haczykami do rąk i głowy)
Usówając niteczki (może w przyszłosci poznasz ich zastosowanie) otwarliście bardzo dużą ilość maleńkich ran (jak po szpilce czy igle) z krórych zaczęła sie sączyć krew. I ile nie jest to bardzo bolesne, to jednak krwi troche płynie.

Przepraszam, jeśli piszę zbyt chaotycznie dajcie znać, postaram się poprawić i jeszcze bardziej przyłożyć.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline  
Stary 19-11-2007, 19:51   #206
Zirael
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Czuję się prawie usatysfakcjonowana

Cytat:
Napisał rasgan Zobacz post
Były przyczepione do głowy i rąk oraz kilka do klatki piersiowej. Tak jak to pisałem w 1 poście.
Ok. Więc widocznie fragment o tych na "klacie" musiałam przeoczyć. My mistake.

Cytat:
Napisał rasgan Zobacz post
Niteczki były przymocowane na wpół igłami na wpół haczykami. Jakoś musiały być przyczepione, a kropelki nie znaju.
Myślałam, że wnikają głęboko w ciało, i kto wie do czego są przymcowane. Może nawet do kości. Czyli w sumie jest lepiej, niż mi się zdawało. Ps. Kropelki może i nie znaju, ale magia potrafi wiele...

A, i o ile pamiętam, to staraliśmy się z Silwilinem raczej orzerywaćniteczki tuż przy skórze, jednocześnie pozostawiając w niej haczyko-igły, ale spoko. Załóżmy, że niteczki były zbyt mocne i trzeba było jednak postąpić brutalniej.

Cytat:
Napisał rasgan Zobacz post
Skoro były rany to i krew się z nich lała prawda? A że sączyła się od dłuższego czasu to troche cie poplamiła co nie?
No dobra, ok. A ukłułeś siękiedyś igłą czy haczykiem? Po takim ukłuciu pojawia się kropelka krwi, ewentualnie jeśli jest naprawdę duża, to może spłynąć i pojawia się wąziutka strużka. Niemniej rany kłute zasklepiają sięna tyle szybko, że krew z rany na brzuchu, a tym bardziej na piersi, nie jest w stanie spłynąć aż na uda (zwłaszcza, że nawet spływając też krzepnie. Kontakt z powietrzem znacznie przyśpiesza ten proces i to bynajmniej nie poprzez powodowanie wysychania) Tak więc przypuszczenie, jakoby krew mnie zalała, jest conajmniej nieprawdopodobne, no, chyba że igło-haczyki były conajmniej wielkości haczyków na szczupaka albo ktoś mniej lub bardziej magicznym sposobem pozbawił mnie trombocytów/protrombiny/fibrynogenu i/lub dezaktywował mi serotoninę/trombokinazę/heparynę (niepotrzebne skreślić). Witaminy K czy jonów wapnia, równie niezbędnych w całym procesie, pozbawić mnie nie mógł, bo to by oznaczało, że już nie żyję O, albo mogli mi gmerać w genach i wywołać hemofilię, wtedy też by się zgadzało

Cytat:
Napisał rasgan Zobacz post
Poza tym zaznaczam po raz kolejny, że nie wiesz gdzie jesteś, nie wiesz co to za miejsce, jakie prawa w nim panują. Może jesteś we śnie, może w innym wymiarze, a może po prostu już nie żyjesz?
No więc niech będzie. Jeśli śpię, nie żyję lub miejsce w którym się znajduje zaraża hemofilią lub wpływa na biologiczną aktywność serotoniny/trombokinazy/heparyny/witaminy K/jonów wapniowych i/lub obecność płytek krwi/fibrynogenu/protrombiny w organiźmie, to ok, mogłam się zalać krwią w wyniku ukłuć haczyko-igłami :P

Cytat:
Napisał rasgan Zobacz post
Przepraszam, jeśli piszę zbyt chaotycznie dajcie znać, postaram się poprawić i jeszcze bardziej przyłożyć.
To był właśnie przykłąd dawania znać, że czegoś nie łapię

@ Amman

Bo ja wiem czy ja wyglądam tak znacznie gorzej niż Silwilin? W końcu skoro ja krwawię, to on mocniej (w końcu z własnego ciała pozbywał się nitek brutalniej niż z mojego), a do tego ma rany na rękach od walki z tymiż nitkami i, co gorsza, jest niemal cały poparzony. Mi nie udało się nic z tym zrobić. A dodatkowo, jakby nie patrzył, przynajmniej będąc jeszcze na łóżku, widzisz raczej moje plecy, niż przód, a te mimo wszystko nie były do niczego przyczepione, tak więc raczej nie ma na nich śladów krwi...

Jak widać czasem naprawdę robię się marudna
 
 
Stary 19-11-2007, 20:02   #207
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację


Cytat:
wywołać hemofilię, wtedy też by się zgadzało

Zanim doszłam do tego momentu, wiedziałam, że się pojawi A gdyby się nie pojawiło, to bym przypomniała :P A tak a'propos, to jeszcze mogli Ci przez te niteczki wprowadzać Methotrexat (MTX - chemia), wtedy strasznie spadły by Ci płytki krwi Jednak sądząc po tych nazwach, które podałaś jesteś o niebo lepiej zorientowana w tym wszystkim niż ja (w co się nie dziwię). Jednak z chemią pewne doświadczenia (niestety) już mam

Cytat:
Jak widać czasem naprawdę robię się marudna
Każdemu się zdarza

Mój pości będzie za... jakiś czas :P
 
__________________
A ja niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Co spróbuję coś napisać, nic mi nie wychodzi. Nie mogę się za nic zabrać, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem, co się ze mną dzieje. W najbliższym czasie raczej nic nie napiszę. Przepraszam.

Ostatnio edytowane przez Odyseja : 19-11-2007 o 20:05.
Odyseja jest offline  
Stary 19-11-2007, 21:27   #208
Zirael
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
O obniżeniu poziomu płytek też wspomniałam, nie ważne, czy wywołanym chemią, czy czymkolwiek innym A w onkologii stosowanej doświadczenia nie mam i raczej nie będę. Histologia była moją zmorą na pierwszym roku. Do dzisiaj przechodzą mnie ciarki. Ale zdałam za pierwszym podejściem! (Tak się tym ucieszyłam, że zawaliłam wsyzstkie późniejsze egzaminy tamtego roku, ale ciii)

I w sumie to sorry za tą wyliczankę, ale niestety. Takie już mam zboczenie zawodowe, że czasem się nie mogę powstrzymać... Kocham moje studia i nie wyobrażam sobie robić cokolwiek innego Nawet mimo tego, że każą nam się uczyć tak nieprzydatnych na moim kierunku bzdur jak ta, którą was właśnie uraczyłam. Satysfakcja z manipulacji genami jest warta nawet takich poświęceń
 
 
Stary 20-11-2007, 08:06   #209
 
Amman's Avatar
 
Reputacja: 1 Amman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłość


@ Zirael

Wziąłem pod uwagę to, że Naiseria trochę podleczyła Silwilina...
 
__________________
Wiecie że w człowieku ukryte jest zło?? cZŁOwiek...

gg:10518073 zazwyczaj na chwilę - pisać jak niedostępny, odpiszę jak będę
Amman jest offline  
Stary 20-11-2007, 10:06   #210
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu


Cytat:
No dobra, ok. A ukłułeś siękiedyś igłą czy haczykiem? Po takim ukłuciu pojawia się kropelka krwi, ewentualnie jeśli jest naprawdę duża, to może spłynąć i pojawia się wąziutka strużka. Niemniej rany kłute zasklepiają sięna tyle szybko, że krew z rany na brzuchu, a tym bardziej na piersi, nie jest w stanie spłynąć aż na uda (zwłaszcza, że nawet spływając też krzepnie. Kontakt z powietrzem znacznie przyśpiesza ten proces i to bynajmniej nie poprzez powodowanie wysychania) Tak więc przypuszczenie, jakoby krew mnie zalała, jest conajmniej nieprawdopodobne, no, chyba że igło-haczyki były conajmniej wielkości haczyków na szczupaka albo ktoś mniej lub bardziej magicznym sposobem pozbawił mnie trombocytów/protrombiny/fibrynogenu i/lub dezaktywował mi serotoninę/trombokinazę/heparynę (niepotrzebne skreślić). Witaminy K czy jonów wapnia, równie niezbędnych w całym procesie, pozbawić mnie nie mógł, bo to by oznaczało, że już nie żyję O, albo mogli mi gmerać w genach i wywołać hemofilię, wtedy też by się zgadzało
A magia związana z krzepliwością krwi? Krew nie musi krzepnąć Jaskółeczko. Jeśli chodzi o jej ilość... tych ran jest naprawdę dużo.

Dziewczyny, w odpowiedzi na wasze posty zacytuję płk. Jacka O'Niell'a z Gwiezdnych Wrót:
"Carter, nie piłem jeszcze dziś kawy" - co to może oznaczać? Ruszcie główkami moje mądrale.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:13.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172