Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-09-2007, 13:29   #41
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
- Tak, idziemy do Dagorty - Thalmir zgodził się z kobietą. - Jednak nie wiem do końca po co i jaki jest konkretny cel tej wyprawy. - Nowy towarzysz wydał się Thalmirowi dosyć ciekawy. Nie wyglądał na typowego wojownika. Był zadbany i nie wyglądało na to, by zbyt często podróżował.

- Czy możesz nam powiedzieć na czym dokładnie ma polegać ta misja - zwrócił się do elfa. Pakowanie się w wyprawę nie wiedząc tak naprawdę co jest jej celem nie napawało optymizmem maga. Chciałby chociaż usłyszeć jakieś wiarygodne kłamstwo.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline  
Stary 30-09-2007, 13:42   #42
 
Prabar_Hellimin's Avatar
 
Reputacja: 1 Prabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znany
Trhein przytakiwał, gdy Lothar wskazywał palcem, oraz gaładził ręką po brodzie.
-Musimy sprawdzić wszystkich po kolei. Najbardziej obchodzi mnie to, czy dochowają tajemnicy. Tym właśnie musimy się zająć. Powiemy im, że chcemy porwać jednego z urzędników Dagorty. Ty zaś powiesz temu psionikowi, że gości u niego mag, posiadający wiele cennych magicznych przedmiotów i że chcesz się podzielić nimi tylko z nim, o ile Ci pomoże. Potem ja się go zapytam, co mu powiedziałeś. - mówił sierżant niemal szeptem, który nie mógł się przedrzeć daleko, wśród gwaru rozmów i pijackich śpiewek. Cały czas też zasłaniał usta.
 
__________________
Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P
Prabar_Hellimin jest offline  
Stary 30-09-2007, 14:23   #43
 
Kerende's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputację
-Me imię brzmi Kerende.- Elf spojrzał na Rod'a i podał mu dłoń.- To prawda, że wybieramy się do Dagorty. Tam mamy parę spraw do załatwienia, a sami nie znamy dobrze drogi. Przyda się także eskorta, aby pomogła nam w przypadku jakichś napadów czy innych nieprzychylnych nam wydarzeń. Więc może ja coś o sobie powiem. Jestem...- tutaj Elf szybko przerwał i poważnie zastanowił się nad swoją odpowiedzią. Nie może przecież powiedzieć, że jest strażnikiem choć nasz szanowny mag już wie wszystko.- Jestem tutaj z kolegami jak zauważyliście. Mamy porachunki w Dagorcie i szukamy ludzi. Wszystko wiecie, a ja zaczynam się powtarzać. Jak na Elfa jestem młody. Na ogół zatargi pokonuję cicho. Posługuję się sztyletami i współgram z cieniem. Sam zostałem wygnany z miasta i przybyłem tutaj. Poznałem Lothar'a i Iondhen'a. Trzymamy się razem. Powiadają, że "w kupie raźniej".- na te słowa Kerende się uśmiechnął.- To chyba wszystko co mogę o sobie powiedzieć.
 
__________________
Znał tylko jedno zaklęcie... Pokonał smoka... Uratował towarzyszy... Pomógł czarodziejce... Nigdy nie stracił wiary... Miał nadzieję... Dlatego moje motto brzmi...
Wiara, Nadzieja i Lojalność... Nigdy o nich nie zapominaj.
Kerende jest offline  
Stary 30-09-2007, 17:16   #44
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
Thalmir powoli zaczynał się niecierpliwić. Z reguły był bardzo cierpliwy. Studia nad magią nauczyły go, że na efekty swoich działań trzeba niekiedy czekać długo. Jednakże rozmowa, która nie dawała mu odpowiedzi na jego pytania zaczynała go nudzić.

- Nadal nie usłyszałem co mielibyśmy robić. To, że macie jakieś porachunki to mało - rzekł odrobinę zniecierpliwiony. - Płacicie dużo, a to oznacza, że nie jest to bezpieczna wyprawa. Nie lubię pchać się na niebezpieczne wyprawy, gdy nie wiem co tak naprawdę mnie czeka.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline  
Stary 30-09-2007, 17:48   #45
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
"Dagorta" - przed oczami przemknął mu obraz miasta, o którym słyszał przy jednym z obozowych ognisk. - "Kawałek drogi...."
Uścisnął dłoń elfa, a potem na głos kontynuował rozmyślania.
- Słyszałem co nieco o tym mieście, ale nigdy tam nie byłem.... Nie podjąłbym się nikogo tam zaprowadzić. A raczej - poprawił się - nie zagwarantowałbym, że drogą którą byśmy szli byłaby najkrótsza czy też najpewniejsza... Dobrze byłoby mieć kogoś, kto zna tamtejsze szlaki...
- Dagorta - kontynuował po chwili. - Tam rządzi namiestnik... - przerwał na chwilę, a potem pokręcił głową, wyraźnie zły na siebie. - Wyleciało mi z głowy jego nazwisko.
Spojrzał na resztę towarzystwa, jakby szukając podpowiedzi. W końcu machnął ręką.
- Przypomnę sobie, prędzej czy później.
Pozornie nie zwracał uwagi ani na dziwne zająknięcie się elfa, ani na to, że Jadarit nie powiedziała ani słowa o sobie.
"I tak w drodze się okaże, ile kto jest wart" - pomyślał.
- Mam nadzieję, ze ci dwaj, przy barze, szybko znajdą coś dobrego i przystąpimy do konkretów. Takich jak termin wyjazdu czy środek lokomocji. Udajemy się tam tak, jak stoimy, czy też odgrywamy kupców, pielgrzymów czy może poszukiwaczy wiedzy. I parę innych drobiazgów, które warto znać zanim wyruszymy... Na przykład to, kto pokrywa wydatki w czasie podróży - uśmiechnął się lekko. - I kto tu rządzi.
- Oraz - spojrzał na Thalmira i potakująco skinął głową - czego tak naprawdę od nas oczekujecie. Przyjemne towarzystwo w podróży to jedno, duże pieniądze też są miłe, ale garść konkretów byłaby co najmniej równie mile widziana. I to konkretów maksymalnie zbliżonych do prawdy, by tam na miejscu nie było niepotrzebnych nieporozumień...
 
Kerm jest offline  
Stary 30-09-2007, 20:06   #46
 
Dalakar's Avatar
 
Reputacja: 1 Dalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znany
-Dobrze.- rzek elf również zasłaniając usta – Teraz pójdę do nich i powiem to co chciałeś, a gdy będziemy wychodzili z karczmy poinformuje Thalmir'a o magu. Sprawdzenie ich dyskrecji zostawiam tobie. Tymczasem zamów jakiś trunek.
Po tych słowach Lothar wrócił do stolika. Idąc usłyszał pytania Roda dotyczące wyprawy i wspomnienie o konkretach maksymalnie zbliżonych do prawdy.
„Czyżby jakimś cudem usłyszeli naszą rozmowę?” - pomyślał elf i zerkną na psionika - "Nie zauważyłem aby nas obserwował. No cóż, może te słowa były przypadkowe”
Gdy Roderik skończył Lothar rzekł:
-Jak widzę już się niecierpliwicie. A więc pora wyjawić na czym będzie polegała misja. Mamy za zadanie porwać pewnego urzędnika z Dagorty. Jadarit będzie nas prowadziła, więc najpierw niech ona wypowie sie na temat środków lokomocji. Co do oczekiwań zobaczymy. Trudno przewidzieć co się zdarzy. Na pewno trudne będzie samo dotarcie na miejsce, a i tam można spodziewać sie komplikacji. Oczywiście nikt nie może się dowiedzieć o całej sprawie. Najlepiej byłoby wyruszyć już teraz, ale pozostawię tą decyzję moim kolegom. To samo dotyczy finansów. - mówiąc to Lothar wskazał Iondhen'a i Kerendie'go.
 
Dalakar jest offline  
Stary 30-09-2007, 21:52   #47
 
Kerende's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputacjęKerende ma wspaniałą reputację
-I wszystko zwraca się w kierunku pieniędzy.- powiedział i westchnął patrząc po zgromadzonych.- W naszej trójce "skarbnikiem", że tak powiem jest Iondhen. To on trzyma pieniądze więc pomyliłeś się Lotharze, a wy się tak na mnie nie patrzcie.- Elf spojrzał na patrzących na niego osób.- Jak głodne psy do jedzenie, tak oni do pieniędzy...- pomyślał i wziął łyk trunku. Otarł się z piany i powstał.- Dobrze... Sądzę, że wszystko ustalimy co do szczegółu na zewnątrz, bo tutaj ten zaduch nie pozwala trzeźwo myśleć. Ja pójdę po Iondhen'a i idziemy na zewnątrz.- Kerende szybko skierował się do sierżanta.- Niech pan już nic nie zamawia, bo wychodzimy. Domagają się informacji na temat funduszy. Powiedziałem, że porozmawiamy na zewnątrz.
 
__________________
Znał tylko jedno zaklęcie... Pokonał smoka... Uratował towarzyszy... Pomógł czarodziejce... Nigdy nie stracił wiary... Miał nadzieję... Dlatego moje motto brzmi...
Wiara, Nadzieja i Lojalność... Nigdy o nich nie zapominaj.
Kerende jest offline  
Stary 01-10-2007, 07:48   #48
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
- Więc chodźmy - stwierdził obojętnie Thalmir. - Co do transportu to może po prostu weźmy konie. - Wstał z krzesła i udał się nie zważając na innych w kierunku drzwi. To co powiedział Lothar wydawało mu się dosyć logiczne jednak nie sądził, by była to cała prawda. Jednakże cel został określony i to mu na razie pasowało. Nie chciał się nad tym zbyt długo zastanawiać, bo i nie było potrzeby. Wiedział, że jak zawsze będzie trzeba wszystkich trochę poobserwować.

Gdy znalazł się na podwórzu rozprostował ręce i zaczął się rozglądać. Patrzył na ludzi, budynki. Nie ciekawiło go nic szczególnego, po prostu musiał zawiesić na czymś oko nim jego nowi towarzysze nie ruszą się z tej gospody.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline  
Stary 01-10-2007, 13:56   #49
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Rod zapłacił za swój trunek, a następnie podszedł do Jadarit.
- Chyba lepiej będzie, jeśli weźmiemy przykład z Thalmira i opuścimy ten przybytek. Jak słusznie stwierdzono przed chwilą, panuje tu dość duszna atmosfera... Co prawda niektórzy - uśmiechnął się lekko spoglądając w stronę Iondhena - nie mogą odkleić się od baru, ale chyba w końcu pójdą w nasze ślady.
Zrobił krok w stronę drzwi, a potem zatrzymał się i spytał:
- Jak wygląda szlak prowadzący do Dagorty? Jedziemy konno, jak sugerował Thalmir, czy też masz inne propozycje? Albo ciekawe pomysły, które można zrealizować, póki jesteśmy w mieście i mamy kogoś - uśmiechnął się lekko, znów spoglądając na Iondhena - kogo stać na ich realizację...
Ponownie zwrócił wzrok w stronę Jadarit.
- Idziemy - spytał - czy jeszcze coś załatwiasz?
 
Kerm jest offline  
Stary 01-10-2007, 16:29   #50
 
Prabar_Hellimin's Avatar
 
Reputacja: 1 Prabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znany
-Fakt, przedłużać nie ma sensu. Nalej mi tej wódki krasnoludzkiej, byle szybko - barman postawił przed nim glinianą czarkę i nalał wódki z butelki. Ionhen szybko wypił, zapłacił i podążył do wyjścia.
-Spotykamy się przed południową bramą, zanim się zupełnie rozjaśni. Przyprowadzę konie, a więc o transoprt martwić się nie trzeba.
 
__________________
Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P
Prabar_Hellimin jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:29.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172