|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
20-08-2008, 12:00 | #81 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Proponuje ustalić tutaj co robimy dalej, aby sesji nie zapełniać zbyt dużą ilością dialogów w jednym miejscu bo to całkiem sporo potem roboty dla Arango Proponuje zabrać tyle ile się da z sobą, przede wszystkim amunicja (ta która jest każdemu potrzebna, żadnej zbędnej) i prowiant, ewentualnie trochę leków.Na miejscu zostanie Wilk i Duszczyk do pilnowania ładunku. Po 6h wysadzą transport i ruszą za resztą. Cytat:
__________________ "War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout" | ||
20-08-2008, 12:28 | #82 |
Reputacja: 1 | Taaak Jest! Rozkaz zrozumiałem. Czyli mamy wszystko wypakować, na własne bary zapakować dla wszystkich jak najwięcej rzeczy najistotniejszych i jak przyjdą rebelianci, wysadzić. Tak jest!
__________________ "Kiedy kopną w Twoje drzwi, jak uciekniesz stąd, Podniesiesz w górę ręce czy wyciągniesz swoją broń Kiedy prawo już Cię znajdzie jak z nim sobie radę dasz Możesz umrzeć na ulicy albo poznać zimno krat." |
20-08-2008, 12:37 | #83 |
Banned Reputacja: 1 | Gwoli jasności : ostrzał-----------------misja -------miejsce lądowania Z tym, że od misji do miejsca lądowania jest mila (mniej więcej 1,6 km) zaś ostrzelano was kilkadziesiąt minut przed lądowaniem, powiedzmy jakieś 40 km przed. W dżungli jest to sporu dystans i ze strony tego oddziału bezpośrednio na razie nic wam nie zagraża. A czy są inne w pobliżu ? No cóż... |
20-08-2008, 12:50 | #84 |
Reputacja: 1 | Czyli przy założeniu, że poruszają się 400 m/h pokonają 40 km w jakieś circa about 12 dni. Przypominam że nie wiemy kto jest w misji i z tego punktu widzenia ja bym przy samolocie zostawił tylko Duszczyka. Dawanie mu pod komendę podwładnych, a zwłaszcza Pietrolenki może się skończyć tragicznie. Taki żarcik. Proponuję wziąć trochę amunicji i iść do misji. Dwóch ludzi zostawić przy samolocie by pilnowali dobytku i czekali. Nie rozumiem czemu Dzik chce zniszczyć mleko w proszku ? Jakieś traumatyczne przeżycia z dzieciństwa ? Ostatnio edytowane przez Tom Atos : 20-08-2008 o 13:03. |
20-08-2008, 12:55 | #85 |
Reputacja: 1 | Kapralu, czyżbyś kwestionował Sierżancką umiejętność wydawania rozkazów ? Czy chciałeś powiedzieć, że dostałem niezdyscyplinowanych podwładnych ? ;> A tak już na serio. Jeden mogę zostać, ale nie liczę ile bym sprzętu przyniósł na barach w dżungli, więc to raczej nie ma sensu. Pozdrawiam Egon P.S Po za tym ja nie Rambo ! P.S2 Buhaha ; p Tom pamiętaj, że to twój przełożony Myślę, że przy samolocie powinienem zostać ja i Podkarpacki (jako jedyny chyba zna się na wysadzaniu, a ja załatwiam to granatem !
__________________ "Kiedy kopną w Twoje drzwi, jak uciekniesz stąd, Podniesiesz w górę ręce czy wyciągniesz swoją broń Kiedy prawo już Cię znajdzie jak z nim sobie radę dasz Możesz umrzeć na ulicy albo poznać zimno krat." Ostatnio edytowane przez Egon : 20-08-2008 o 13:26. |
20-08-2008, 19:41 | #86 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Zostają dwie osoby by pilnować bo co dwie głowy to nie jedna i przy ewentualnych problemach w dżungli, razem zawsze lepiej. Dwie osoby o różnych stopniach by nie było problemu decyzji, ta z wyższym stopniem zawsze ma racje. Dzik chce rozwalić wszystko co może się przydać rebeliantom.
__________________ "War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout" | |
20-08-2008, 19:56 | #87 |
Reputacja: 1 | rebeliantom przyda sie wszystko nie tylko amunicja.
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur... Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" Ostatnio edytowane przez Leoncoeur : 20-08-2008 o 20:01. |
20-08-2008, 20:13 | #88 |
Banned Reputacja: 1 | Tak to prawda - praktycznie wszystko, łącznie z gumą z opon (na sandały). Przepraszam ale jutro wrzucę do komentarzy dokładne wyliczenie co przewoziła Dakota. Dziś niestety oba zwoje mózgowe mi sie już rozprostowały |
20-08-2008, 20:28 | #89 |
Reputacja: 1 | Toteż pierwsza propozycja była taka by wysadzić cały transport w powietrze, a leki jeśli nikt ich nie odbierze też spalić.
__________________ "War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout" |
20-08-2008, 22:42 | #90 |
Reputacja: 1 | Ja chciałbym coś dodać, ale nie żebym narzekał. Lewa ręka Piotra wygląda teraz jak poduszeczka na igły, a on ma siedzieć i czekać lub nosić ładunki ( nie wybuchowe, chyba że takie są w samolocie )? No weź że ktoś się nim zaopiekuj W każdym bądź razie otwarte rany i dżungla to nie jest dobry mix, tak myślę. |