Armiel

Co do terminu - faktycznie termin KAŻDA niedziela do 20.00 z potencjalnym 2-3 godzinnym spóźnieniem (tak bym mógł przeczytać posty wszystkich osób) jest terminem wiążącym Wszystkich bez wyjątków - chyba, że zostanie to zgłoszone wcześniej.

Wielokrotnie podkreślałem, że w grze panuje RYGOR. Moim zdaniem (możliwe że mylnym ale mam do tego prawo) podejście do odpisywania w sesji jest zarówno podejściem do samej sesji. Wielokrotnie pisałem, że doprowadzę do sytuacji w której na placu gry zostanie 6-7 dobrze piszących i aktywnych graczy. Co niniejszym czynię.

Z żalem żegnam Hesusa bo miałem sporo planów zwiazanych z Nieżywym graczem w tej opowieści, a poza tym w życiu prywatnym Hesus to mój serdeczny przyjaciel. Ale - jak wie moja żona najlepiej - w grze jestem arbitralny i staram się nikogo nie faworyzować. Wymagam od siebie terminowości, wiec wymagam tego również od moich graczy. Taki juz jestem "mały Adolf".
A jeśli komuś 7 dni nie wystarczy na odpisanie to po prostu nie pasuje do tej sesji i niech mi to zwyczajnie powie.
Rozumiem, że sytuacja losowa może wypaść każdemu - ale nie potrafię zrozumieć, że dzieje się to 30 dni w miesiącu.

 

Hesus

Pozwolę sobie po raz ostatni zabrać głos w tej sprawie i przedstawić mój punkt widzenia. Robię to dlatego bo zamierzam spędzić trochę czasu na tym forum a Twoja wypowiedź przedstawia mnie jako osobę niesłowną i nie dotrzymującą terminów. Nie mogę się z tym zgodzić, i nie chcę aby pozostało po mnie takie wrażenie wśród innych graczy. Do tej pory chyba tylko raz zdarzyła mi się podobna historia. Co do tej konkretnej sytuacji to wyjaśniam, że dzień przed terminem w rozmowie na żywo poinformowałeś mnie, że odpowiedź wrzucasz w poniedziałek rano, bo czekasz na jednego z graczy i że nie musimy się spieszyć. Tak po prostu było. Moim zdaniem nie złamałem żadnych reguł RYGORU. Tylko tyle mam w tym temacie do powiedzenia. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za grę.
A tak potwierdzam, Armiel to świetny gość czasem tylko z niego wychodzi mały Adolf ale ma to swoje zalety.
Pozdrawiam

 

__________________
Nikt nie jest nieśmiertelny.ODWAGI!

Armiel

Zgadzam się. Miałem czekać na post hiji - bo zgłaszała z przeprosinami, że wrzuci swój rano - ale , jak się okazało, chodziło jej o niedzielę rano. Zwykłe nieporozumienie. A definicje "nie musimy się spieszyć" przyrabialiśmy już Hesiu w przypadku Jeźdźców Bestii - dla mnie oznacza to i wtedy powiedziałem to wyraźnie, kilka godzin spóźnienia max (czyli 2-3) i brak wymogu zdążenia na czas do 20.00 a nie wrzucenie posta nad ranem czy o jakiejś późnej godzinie nocnej, gidzie nie mam już szans go przeczytać.

Dziękuję. Ty też jesteś dobrym przyjacielem i tym bardziej żałuję, że musiałem tak zrobić.



Co do wcześniejszych uwag - potwierdzam. Hesus, jako gracz jest naprawdę wartościowym nabytkiem. Pisze ciekawie, jest aktywny. Szkoda jedynie, że w tej konkretnej sesji pisał prawie zawsze na ostatnią chwilę. Ale to tez może być wina MG. Bo moim zdaniem, jak sesja jest ciekawa i gracze nią zainteresowani, to nie czekają z wrzucaniem swoich postów na ostatnią chwilę.

P.S. To ostatnie zdanie kieruję nie do Hesusa, lecz do kilku osób, w tej sesji. Pod rozwagę.

 

Armiel

Po 21.00 zasiadam do odpiski bo jutro z samego rana prawie na cały dzień wybywam i będę poza komputerem (praca).

Zatem ok 23.00 myślę że post będzie gotów

Do gry wraca Hesus. faktycznie z jego spóźnieniem się to było zwyczajne nieporozumienie pomiędzy nami. Ja powiedziałem jedno zdanie za dużo, Hesus je zinterpretował "po swojemu". Mogło tak być.

Hesus - tak, jak rozmawialiśmy - podtrzymuję żółta kartkę dla Ciebie. Ponadto termin ZAWSZE jest niedziela do wskazanej godziny. Jeśli NIE NAPISZĘ czegoś innego w komentarzach, to jest ŻELAZNA ZASADA. Prawdopodobnie tak jak i Ty nie chciałbym sprzeczać się bez sensu o jakieś tam interpretacje słów. Najważniejsze, ze pokazałeś że zależy Ci na sesji.

To tyle.

Post ok 23.00 - 24.00

 

Hesus

Jak to, przecież wczoraj mówiłeś.... .
Dzięki bardzo i cieszę się, że ze spokojnym sumieniem mogę wrócić do sesji.

 

__________________
Nikt nie jest nieśmiertelny.ODWAGI!

Harard

No to [ciach], że się tak niecnie wyrażę njus Brakowałoby nam psowatości Mike'a. Motyw jak okrążył stolik na widok Loli i prosił o nagrodę w samochodzie tuż przed demonem był po prostu genialny.

Witaj chłopie z powrotem

Radość uzasadniona, prosiłbym tylko w wyrażanie jej nieco innymi słowami.

-merill-

 

SWAT

Widać, nie mieli srebrnej amunicji.
Witam ponownie w grze.

 

__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.

Armiel

Z wiedzy na temat loup - garou i innych takich. Srebra amunicja gwarantuje zabicie "nosiciela" nie samego ducha (tak, tak - to oznacza, ze każdy zastrzelony przez was loup- garou ma szansę wrócić i pałać żądzą odwetu - taki to już paskudny świat). Nie każdy ma jednak wystarczającą siłę ducha, by tak zrobić i nie każdemu się udaje.

A teraz informacje:

Post już jest. Jutro na PW dostaniecie informacje, co mogą zawierać wasze posty i jak daleko w czas mozęcie wybiegać.

 

emilski

a to taki link, co by wam się łowiło bardziej wedle prawa Prawo �owieckie
Gdyby ci, co to napisali wiedzieli więcej o prawdziwych ŁOWCACH

 

__________________
You don't have to be weird, to be weird.

SWAT

To chyba nie o takie Łowy chodzi

 

__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.