Reinhard

Żeby użyć aktualnych kodów uwierzytelniających NSA musiał włamać się do ich serwera i odnaleźć przykładowe dane opisujące przeprowadzanie akcji wspólnie z siłami lokalnymi w Manhattanie. Oznaczało to kilka godzin pracy, jeżeli chciał to zrobić wprost. Kilkanaście, jeżeli chciał założyć kilka kont i zapętlić ich adresy przez szereg odniesień do serwerów w różnych punktach świata. Pozostawało pytanie, co w ramach stanu wojennego zrobi NSA, jeśli namierzy terrorystę włamującego się do jej utajnionych danych.
Inną opcją było włamanie do serwerów policji Manhattanu - a może nawet do Komendy Głównej NYCPD, na której szczeblu dochodziło zapewne do porozumień z agencjami federalnymi. To również wymagało czasu. I żołądka, w którym nie burczy w brzuchu.

 

archiwumX

Max, aby móc skorzystać z wybranego pomysłu postanowił się włamać do serwera NSA i znaleźć dane, które pozwolą skorzystać z odpowiednich kodów.

Pierwsze co zrobię po wejściu na komisariat to pozwolę o jedzenie, tego się nie da wytrzymać. - Już powoli takie myśli zaczęły zajmować część umysłu Maxa.

 

__________________
Szukam tajemnic i sekretów.

Reinhard

Przełamanie kodów Agencji Bezpieczeństwa Narodowego w stanie wojennym przy poziomie umiejętności Maxa jest możliwe, ale bardzo trudne. Wydawało się,że ta agencja działa bez zarzutu, pomimo katastrofy. Głównym problemem było to, że trzeba się było przebić do jej sieci wewnętrznej, w której operował kompleks szyfrujący i generatory kodów. Hasła do różnych operacji zmieniały się w różnych odstępach czasu i były archiwizowane. Max zlokalizował szeroki strumień zapytań o weryfikację, wychodzący z sieci wewnętrznej. Sprawdzanie sygnatury musiało być częścią standardowej procedury współpracy między agencjami. Program "Biurokrata" był tu bezużyteczny - obejmował jawne procedury cywilne. Wersja programu, obejmująca procedury poufne i na bieżąco aktualizowana, uczyniłaby Maxa milionerem.
Po czterech godzinach pracy zapowiadało się drugie tyle, by wgryźć się w tą strukturę. Była godzina 14.00. Głód przestał się odzywać, za to w samochodzie zrobiło się nieznośnie gorąco. Max był spragniony.

 

archiwumX

Max wykradł się z samochodu i usiadł oparty o jego drzwi. Zrobiwszy to intensywnie przystąpił do rozpracowania systemu kodowania tej łączności mając nadzieję, że nic po za tym nie wyskoczy... gdy się z tym upora będzie jeszcze miał ok. 2 godzin (sprawdzałe na serwisie pogodowym) na uspokojenie się i przygotowanie do roli życia...

 

__________________
Szukam tajemnic i sekretów.

Reinhard

Wiadomości zostały wysłane wraz z kodami uwierzytelniającymi. Max czuł się bardzo słabo, zapewne z powodu pragnienia.

 

archiwumX

No wreszcie poszło...
Przemknęło przez głowę Maxa, gdy proces wysyłania wiadomości dobiegł końca.

Zostało tylko przygotować się do wizyty na komisariacie:
Najpierw uruchomił program Drugie dno na wypadek, gdyby ktoś chciał zajrzeć do komputera.

Drugie dno to program, który zabezpiecza się przed ujawnianiem swojego istnienia w systemie, którym działa (to znaczy dla narzędzi listujący różne elementy systemu, w którym działa "nie istnieje"). Drugie dno potrafi też rozciągnąć maskowanie na programy i pliki, które są niewygodne gdyby wyciekły.

Później go wyłączył, a następnie włożył go do plecaka, który założył na plecy. Zrobiwszy wziął parę głębokich oddechów. Wyjął legitymację firmową wziął w do ręki tak jak robią w różnego rodzaju "faceci w czerni". Tak przygotowany zdecydowanie poszedł w kierunku barykady. Gdy podszedł pokazał policjantom legitymację i władczo powiedział:
Jestem Max Saltman z firmy Biotech! Muszę pilnie się widzieć z komendantem Collinsem (takie małe światotworzenie) w sprawie dotyczącej bezpieczeństwa narodowego!

 

__________________
Szukam tajemnic i sekretów.

Reinhard

Max zbliżał się do barykady, unikając żywych trupów. Gdy poruszał się powoli i unikał ich "spojrzeń" - bo czy można powiedzieć, że martwy może widzieć? - kilka razy o mało nie wpadł na coś brzęczącego. Raz jeden z zombie zauważył go i ruszył ku niemu, powodując zawahanie u swoich "partnerów", które lada chwila miały ruszyć za nim. Wówczas odezwało się szczęście Maxa - ktoś z jednego z domów z drugiego piętra wyrzucił kilka talerzy, hałasem odciągając od niego uwagę umarłych.

W jego zasięgu leżała broń policjantów i cywilów, niestety po kilku dniach w pyle i jednym deszczu wymagała porządnego czyszczenia przed użyciem.
W miarę podchodzenia do swego celu, zauważył, iż postacie, które wcześniej brał za jej obsadę, są nią - z tym, że żaden z nich nie należy już do świata żywych. Barykadę sporządzono z samochodów i żelaznych barierek, jej przekroczenie musiało wiązać się ze sporym hałasem, chyba, że uda się znaleźć bezpieczne przejście. Ktoś zdetonował kilka samochodów przed barykadą, w jednym z zagłębień Max mógł ukryć się przed wzrokiem zombie.

Wejście prowadzące do komisariatu było otwarte. Z wnętrza dobiegało charakterystyczne zawodzenie

 

archiwumX

Max na widok nieumarłych policjantów, aż zdębiał. Na szczęście był zbyt zmęczony, by spanikować i rzucić się w objęciach śmierci, która czeka z tyłu.
Jak minął szok Max zaczął się gorączkowo rozglądać za lukami w barykadzie czy sposobami wspinaczki na budynek* komisariatu ew. jakiś budynek.

*Jeśli nie da rady na dach to powiedzmy na jakieś piętro.

 

__________________
Szukam tajemnic i sekretów.

Reinhard

Wspięcie się na budynek komisariatu będzie niełatwe; to jednolita konstrukcja. Łatwiej byłoby po fasadzie budynku z naprzeciwka. W barykadzie z samochodów dałoby się znaleźć wąskie przejście. Ewentualnie, część barykady została wysadzona w powietrze jakimś wybuchem, tworząc zasypane drobnym gruzem przejście szerokości samochodu. Stoją w nim dwa zombie, kołysząc się niemrawo. Ewentualny przejazd niemal na pewno zedrze lakier z pojazdu.

 

archiwumX

Z tej racji, że średnio jeździ, Max odrzucił pomysł przejechania barykady tym wyłomem. Za to uważniej się obejrzał strażników pilnujących go, a następnie stojąc na zajmowanym miejscu skrupulatnie przyjrzał samej barykadzie wyszukując jakiejś niepilnowanej luki. Oceniając też wysokość barykady zastanawiał się nad wdrapaniem się na nią, może warto podjechać pod nią samochodem i wykorzystać go stopień?

 

__________________
Szukam tajemnic i sekretów.