Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 02-08-2013, 19:32   #31
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
- Z zasady nie ufa się wszystkiemu co można znaleźć w sieci. Krąży na ten temat całkiem sporo dowcipów – Odpowiedziała dziewczyna na komentarz Patricka. - Po prostu najłatwiej zacząć tutaj, potem najlepiej potwierdzać i weryfikować informacje innymi metodami.
Zanotowała dane, które udało się zdobyć i ruszyli w kierunku hangarów.
- Zastanawia mnie ten pojazd, który został sklasyfikowany jako unieruchomiony. Ciekawe z jakiego powodu.

Pierwszy statek z listy na który trafili mógłby być całkiem interesujący gdyby nie fakt, że Pearl miała wrażenie, że za chwile wyleci w powietrze. Na wzmiankę o nazwie statku dziewczyna pokiwała głową:
- Niania czytała mi w dzieciństwie bajki ze Starej Ziemi. Z tego co pamiętam Marzanna była słowiańską boginią uosabiającą Śmierć. Może jej topienie to alegoria niszczenia zła lub symbolizuje i odwieczne dążenie ludzi do nieśmiertelności?

Słysząc pytanie Patricka popatrzyła na niego zaskoczona:
- Naprawdę chcesz się ładować do środka. Te odgłosy są raczej niepokojące. Obawiam się, że jeśli zostaniemy tu dłużej problemy moralne czy prawne będą naszym najmniejszym zmartwieniem. Może ty nie, ale ja dość sobie cenię moje życie, a ciało wolę mieć zdecydowanie w jednym kawałku. Może jednak chodźmy zobaczyć kolejny pojazd?
 

Ostatnio edytowane przez Eleanor : 02-08-2013 o 19:36.
Eleanor jest offline  
Stary 02-08-2013, 19:50   #32
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Patrick przerwał na chwilę swoje zajęcie, tylko po to, by spojrzeć na dziewczynę ze zdziwieniem. Wskazał trzymanym w dłoni kluczem na silniki.
- To nie wybucha ot tak sobie. Obroty się zwiększyły, moc wzrasta, ale gdy się przegrzeją lub nastąpi przeładowanie, to systemy zabezpieczające powinny dać sobie z tym radę. Pewnie, w maszynowni może się zrobić nieprzyjemnie, ale wystarczy nie włazić pod statek i nic się nie powinno wielkiego wydarzyć. Poza tym, tak ktoś może być środku, silniki same się nie uruchomiły.
Wydawał się poważnie brać to pod uwagę. I nawet jeśli to nie ten ktoś walił w kadłub, to nie znaczyło, że na ten przykład nie leży gdzieś nieprzytomny. Rozejrzał się jeszcze, sprawdzając czy Marzanna nie pobiera skądś dodatkowej mocy. Odłączanie kabli zwykle było dobre tylko w filmach, ale nigdy nie zaszkodzi spróbować.
 
Sekal jest offline  
Stary 02-08-2013, 20:00   #33
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Dziewczyna zmierzyła mężczyznę uważnym spojrzeniem. Jakby szacując go i oceniając.
W końcu wzruszyła ramionami najwyraźniej podejmując jakąś decyzję:
- No dobrze, skoro uważasz, że nie grozi nam bezpośrednie niebezpieczeństwo spróbuję co da się zrobić.
Najpierw podeszła do panelu przy śluzie wejściowej. Gdyby nie udało się tutaj postanowiła poszukać tylnego wejścia. Zazwyczaj takie statki miały osobne wejście prosto do hangaru do przewożenia ładunków.
Wyjęła zza paska niewielki przedmiot wyglądający jak miniaturowy śrubokręt. Najwyraźniej był on dokładnie tym na co wyglądał. Przy jego pomocy panna Klaine odkręciła płytkę zabezpieczająca przewody panela. Przez chwilę w skupieniu studiowała odsłonięte w ten sposób kable, po czym zaczęła je wysuwać i łączyć ze sobą w jakiejś zrozumiałej tylko dla niej kombinacji.
 
Eleanor jest offline  
Stary 07-08-2013, 13:55   #34
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Schwartz słysząc propozycję Denny'ego zamarł z niezręczną miną.
- Panie Denny, nie jestem pewien, czy w obecnej sytuacji rezygnacja z oficjalnych form byłaby rzeczą właściwą. - zawahał się. - Naturalnie, ze względu na obecne wydarzenia i państwa pomoc darzę państwa... Wyjątkowa atencją... Mimo wszystko, wiążą nas jednak stosunki zawodowe - wytłumaczył. - I przy takich, jeśli pan nie ma nic przeciwko, wolałbym pozostać. - dodał przepraszającym tonem.
Minęła krótka chwila namysłu.
- Ale z tym kaszlem naprawdę powinien pan coś zrobić. - zatroskał się. - Sam korzystałem z miejscowego punktu aptecznego i wydawali się mieć tam dość bogatą selekcję specyfików w przystępnych cenach.

Denny percepcja d20=20 porażka

Tymczasem, sytuacja na zewnątrz najwyraźniej pozostawała bez zmian. Od momentu, w którym na korytarzu ucichło nie słyszeli żadnej nowej aktywności.

***

Mikchaił w tym samym czasie starał się wybronić agresywnego weterana przez miejscową ochroną.

Mikchaił przekonywanie d20=9 sukces!


Usta strażników widoczne spod hełmów taktycznych skrzywiły się w niezadowolonym grymasie. Spojrzeli jeszcze tylko w stronę barmana, z którego miny nie dało się zbyt wiele odczytać, wzruszył tylko bezradnie ramionami. Wydawało się, że nikt nie odniósł ran i nie uszkodzone zostały żadne sprzęty, nie mieli więc najwyraźniej żadnego punktu zaczepienia.
- Dobrze - stwierdził jeden z nich, chowając niechętnie gotową do użycia elektryczną pałkę. - Ale następnym razem policzymy ci koszty interwencji, Jerry - wskazał barmana, który przełknął ciężko ślinę. - Do widzenia, miłego pobytu na stacji - wycedził formalnie ochroniarz, wycofując się razem z równie niezadowolonymi kompanami do korytarza.

Barman i koledzy Millsa odetchnęli z ulgą.

Mikchaił przekonywanie d20=3 sukces!


Najwyraźniej szlachetny uczynek obywatela Unii Ludowej trafił też do twardego serca weterana Sojuszu. Mills spojrzał na swojego wybawcę z dawną, wściekła miną, jednak ta po chwili ustąpiła zmęczeniu, zrezygnowaniu i cząstce ledwo dostrzegalnej sympatii.
- Dzięki... - wysyczał ledwo słyszalnie, spuszczając głowę i unikając wzroku zgromadzonych. Siadł ciężko na krześle, zwijając gniewnie pięść. - Pewnie i tak za wojny byłeś szczylem na jakimś zadupiu i gówno mogłeś zrobić... - ciężko było stwierdzić, czy rozmawiał z nimi, czy sam do siebie, próbując się przekonać.
- Po prostu... - zawahał się. - Kurwa... - rzucił gorzko. - Ostatnio mi nie idzie...
Pokazał barmanowi, by ten nalał mu jeszcze jeden kubek syntkoholu i zwiesił bezradnie głowę.
- Miesiąc temu piraci rozwalili barkę, na której latał, wraz z wszystkimi jego kumplami - wytłumaczył jeden z kompanów Millsa, patrząc ze współczuciem na pechowego weterana.

***

Tymczasem Patrick i Pearl mieli problemy zupełnie innego typu. Hałas stawał się niemal nie do wytrzymania i przeszedł w drażniący bębenki świst. Dźwięki dochodzące z wnętrza kadłuba po uderzeniach Patricka ucichły, ale po chyli wróciły w dość panicznych, nierównomiernych odstępach. Inspekcja otoczenia hangaru również nie przyniosła zbyt wielu rozwiązań. Statek nie pobierał dodatkowej mocy, a systemy jednostki były dość dobrze zabezpieczone przed manipulacją z zewnątrz. Niedaleko w korytarzu stał niby wózek ze spawarką wysokiej mocy, Patrick wątpił jednak, by zdołał przespawać zabezpieczone grodzie na czas, mógł jedynie spróbować uszkodzić w ten sposób systemy statku, by doprowadzić do wyłączenia generatorów. Było to jednak ryzykowne i równie dobrze sam mógł rozpalić na pokładzie ogień. Wszystko wskazywało na to, że Pearl miała największe szanse, by wyrobić się przed przegrzaniem generatorów.


Pearl kradzież d20=12 porażka


Najwyraźniej jednak nawet wybitna znawczyni systemów zabezpieczeń niekoniecznie była cudotwórczynią. Zamek stawiał dość skuteczny opór popiskując uparcie w odpowiedzi na jej próby uzyskania dostępu. Jakby mało było problemów, w końcu zaskoczyła też jakaś upierdliwa blokada antywłamaniowa, odłączająca dostępy do zamków kodowych i zmuszającą ją do grzebania jeszcze głębiej w kablach. Jeśli miała jeszcze jakiekolwiek szanse, to tylko przy drugich drzwiach.

Uderzenia stawały się coraz bardziej desperackie i chaotyczne, a w powietrzu dało się czuć swąd spalenizny, mogliby też przysiąc, że temperatura wokół nich znacznie wzrosła, mogło się to jednak wiązać również ze stresem i pośpiechem.
 

Ostatnio edytowane przez Tadeus : 07-08-2013 o 23:30.
Tadeus jest offline  
Stary 07-08-2013, 21:02   #35
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
- Cholera – Powiedziała Pearl kiedy aktywowała się blokada – Nie ma sensu próbować dalej z tej strony – powiedziała do Patricka – tutaj jest teraz aktywny system zabezpieczenia. Gmeranie przy nim zajęłoby mi zbyt wiele czasu, a sądząc po tym zapachu, który dochodzi z silników nie mamy go za wiele. Sprawdzę co da się zrobić przy wejściu do hangaru.

- Wiesz
– powiedziała ruszając w tamtym kierunku - myślę, ze nawet jeśli się dostaniemy do środka i tak nie uda nam się zatrzymać tego co się dzieje z tym statkiem. Skoro jest tam ktoś w środku i tego do tej pory nie zrobił jakoś mi się nie wydaje by nam się udało.

Podeszła do tylnego wejścia i tak jak przy poprzednim odsłoniła pokrywę panelu sterowniczego. Po poprzednim doświadczeniu miała już pewne pojęcie o tym co należy, a czego nie należy robić. Nie lubiła jednak działać pod presją czasu, ale tego pewnie nikt nie lubił.
 
Eleanor jest offline  
Stary 08-08-2013, 00:12   #36
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Nie było dobrze. Silniki wyły coraz bardziej, a te uderzenia ze środka stały się całkiem chaotyczne. Być może ktoś w ten sposób próbował je naprawić, bądź wyłączyć. Szkoda, że nie wpadł na lepszy pomysł. Niestety Patrick, pozostając na zewnątrz, także takowego nie posiadał. Pech. Ten stateczek, nawet jak załogant przeżyje, i tak nie poleci nigdzie w najbliższej przyszłości.
Pilot wrócił w pobliże Pearl, która najwyraźniej lubiła mówić podczas bardziej stresowych sytuacji.
- Gaduła z ciebie!
Posłał jej bardzo krótki uśmiech i wskazał spawarkę.
- Można te urządzenia potraktować wysoką temperaturą? Spalić wszystko, to może automatycznie się otworzą.
Nie mógł pomóc dziewczynie we włamaniu, więc pobiegł do wózka i pchnął go w stronę statku. Mogło to nic nie zmienić, ale i tak miał zamiar zjarać całe urządzenie i sam zamek, rozgrzebany już przez dziewczynę. Ta i tak tymi drzwiami wchodzić nie próbowała.
 
Sekal jest offline  
Stary 08-08-2013, 00:33   #37
 
Yzurmir's Avatar
 
Reputacja: 1 Yzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie coś
Nie, dzięki, mam już swoje "specyfiki" ― odparł księgowemu. Może i warto byłoby uzupełnić zapasy w aptece, ale nie miał w tej chwili pieniędzy, a nie bardzo chciał o tym rozmawiać z tym człowiekiem. Denerwowało go też trochę ― choć w sumie się tego spodziewał ― że Schwartz nie zgodził się na zwracanie się do siebie po imieniu. Denny zazwyczaj nie poświęcał wiele myśli kulturalnemu zachowywaniu się i to całe mówienie "pan", "panu", "proszę pana" przez cały czas wydawało mu się nienaturalne. ― Wie pan, po tym, jak się pan przebierze w ten nowy strój, będzie dziwnie, jeśli nie będziemy po imieniu. A mamy przecież nie zwracać na siebie uwagi, nie? ― spróbował, w sumie trochę z nudów. Nic innego do roboty przecież w tej chwili nie było.
 
Yzurmir jest offline  
Stary 08-08-2013, 01:03   #38
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
W hangarze robiło się naprawdę nieprzyjemnie. Swąd był już wyraźnie wyczuwalny, a za szybą kokpitu widoczne zaczęły być pierwsze, niewyraźne pasemka dymnych oparów. Pearl doskoczyła czym prędzej do drzwi ładowni, ściągając ponownie obudowę i ostrożnie selekcjonując zwisające kable.

Pearl kradzież d20(+5 kary)=13 porażka


Zaalarmowany już system bezpieczeństwa statku na własną zgubę skutecznie bronił się jednak przed próbami uzyskania dostępu. Patrick wiedział, że w tej sytuacji jego desperacki plan mógł być jedyną szansą na ocalenie zamkniętych w środku nieszczęśników. Odpalił generator spawarki patrząc z irytacją na wolno postępujący pasek gotowości do pracy. Krótki sygnał dźwiękowy i z dyszy roboczej trysnął oślepiający promień rozgrzanej plazmy. Ta zetknęła się z przebiegającymi pod panelem kodowym kablami zamieniając je w jednej chwili w czarną, plującą elektrycznymi płomieniami breję. Miał szczęście, że do zestawu dołączona była maska ochronna. System bezpieczeństwa nie zareagował, ale gruby obłok chemicznego dymu z instalacji uniósł się pod sklepienie hangaru uaktywniając czujniki przeciwpożarowe.

W powietrzu rozbrzmiała alarmowa syrena, a z dyszy w ścianach momentalnie trysnęły obfite ilości gęstej, gaśniczej piany, oblepiając statek, ich i wszystko dookoła do wysokości około trzech metrów.

Piana oczywiście zgasiła wzniecony przez Patricka pożar, ale w żaden sposób nie wpłynęło na ten szalejący w szczelnym kadłubie statku. I wtedy generator anty-grawitacyjny ostatecznie się poddał. Huknęło i statek z impetem spadł w gęstą pianę rozpryskując ją ponownie po całym hangarze. Szyba kokpitu na tym etapie zaszła już czarnym osadem z dymu stając się niemal zupełnie matową.

Nadal lekko ogłuszeni od nagłego huku i oblepieni pianą usłyszeli dźwięki zbliżającej się ekipy ratunkowej dochodzące z jednej z odnóg pobliskiego skrzyżowania korytarzy.
 
Tadeus jest offline  
Stary 08-08-2013, 20:09   #39
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Najwyraźniej to nie był jej dzień. Druga próba wejścia do statku także zakończyła się niepowodzeniem. Zaskoczył ją włączający się nagle alarm. Zamarła na kilka sekund zanim zdała sobie sprawę, ze to system przeciwpożarowy, najwyraźniej czujniki w końcu wykryły, że na statku jest pożar. Jednak obrzydliwa, chemiczna piana, która opadła na wszystko wkoło nie zdołała zaradzić temu co rozgrywało się wewnątrz pojazdu.

Dziewczyna odskoczyła słysząc huk dobywający się ze środka. „Marzanna” gruchnęła o podłoże hangaru i znieruchomiała. Kolejne rozbryzgi piany trafiły na twarz i ubranie nieco ogłuszonej Pearl, która starła je z oczy i ruszyła w kierunku znajdującego się z drugiej strony Particka.
- Wynośmy się stąd dyskretnie, zanim dotrze ekipa ratunkowa – powiedziała do niego dalej pozbywając się wszechobecnej piany. - Nic tu teraz po nas. Musimy sprawdzić pozostałe możliwości. - Panna Klaine wyglądała jakby nagle bardzo zaczęło jej się spieszyć.
 

Ostatnio edytowane przez Eleanor : 08-08-2013 o 20:15.
Eleanor jest offline  
Stary 08-08-2013, 21:50   #40
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
To nie mogło się udać, bez dwóch zdań. Nie mógł jednak przecież tylko biernie czekać, a na przepalanie całych drzwi zdecydowanie nie było czasu, co błyskawicznie pokazały silniki, przegrzewając się. Systemy bezpieczeństwa na stacji za to wyglądały na nieco rozregulowane. Przecież jedynie spalił trochę kabli!
Nie zastanawiając się nad tym dłużej odskoczył od uszkodzonej Marzanny, przedzierając się przez pianę. Ekipa ratunkowa była równie szybka co automatyczne systemy.

W przeciwieństwie do Pearl, wcale się nie spieszył. Przecież nie zrobili nic złego. Może dziewczyna miała taki nawyk w większości sytuacji? Ciekawe spostrzeżenie. Nie znali się prawie w ogóle, toteż nawet nie zapytał. Zamiast tego poczekał na ekipę, wskazując im statek.
- Szybko! Tam w środku ktoś jest! Próbowaliśmy mu pomóc, to chyba silniki padły!
Nie czekając na wynik całej akcji ratunkowej, spróbował wycofać się chyłkiem. Owszem, chciał pomóc temu w środku, ale równie bardzo chciał uniknąć wypytywania.
 
Sekal jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:00.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172