Ardel

Krótka sonda:

1. Czy sesja jest ciekawa i satysfakcjonująca?
2. Czy ilość materiałów (muzyka, obrazki...) jest wystarczająca?
3. Czy sposób prowadzenia walk jest ciekawy?
4. Tempo odpisów zbyt małe/duże?
5. Inne uwagi...

 

Cattus

Jest spoko. Ciekawi mnie jak rozwinie się współpraca z naszym nowym statkiem, bo sama misja wydaje się jedynie szybkim i niezobowiązującym numerkiem. Może się to zmieni, może będzie następne, a może i nie. To wyjdzie na koniec obecnego zadania.

Obrazków i wszystkiego jest chyba ok, tylko ja osobiście bym je wyśrodkowywał. Ale to szczegół i pierdoła.

Walki idą całkiem nieźle, daje okejkę.
Jedyne co im dużo odbiera to ślimacze tempo. Przez to właśnie parę tygodni idzie się przez dwa korytarze i pomieszczenie, a to zupełnie ukręca łeb dynamizmowi. Wiadomo, inaczej się patrzy na walkę rozegraną w przeciągu tygodnia, a inaczej na coś co ciągnie się miesiąc czy dwa.

To chyba tyle z tego co mi przychodzi na myśl w tej chwili.

 

__________________
Our sugar is Yours, friend.

Ardel

Hmm... Spróbuję zatem kopnąć Goela w tyłek i postaramy się ruszyć z kopyta.

 

Cattus

Nie chodzi mi też o to żeby siedzieć na forum cięgiem, ale jeden odpis tygodniowo wydaje mi się minimum. Oczywiście rozumiem że mogą się zdarzyć wypadki z netem i inne zdarzenia losowe, jak wspominał Eryk ostatnio no ale o tym zawsze można uprzedzić i nie ma problemu. Coś zawsze uda się wypracować.

 

__________________
Our sugar is Yours, friend.

Eryk

1. Tak
Chociaż szkoda że nie załapałem, kim są Tenno. Wtedy grał bym bardziej mangowo jak w naruto i bym biegał po ścianach. W sumie to można by taką opcję udostępnić. Może zużywać energię - super skok, bieg po ścianie i takie tam. Co wy na to?
2. Dla mnie im mniej obrazków, tym lepiej, bo mi się szybciej ładuje strona i łatwiej mi przeczytać. Wystarczy czasami jeden obrazek żeby konkretnie pokazać przeciwnika czy broń, albo żeby się zorientować w sytuacji, jak wygląda pomieszczenie. Mapy są oczywiście super! Muzyki w ogóle nie używam.
3. Mi tam się podoba.
4. Z tym to trudno powiedzieć, bo każdy ma tyle czasu ile ma. Dobrze jest, jak tempo się trzyma, bo żeby grać rok jedną misję, to średnio, ale jak nie ma na to czasu to trzeba czekać no i tyle.
5. Skoro już pytasz, to może nie do końca próbujmy zrobić z tej sesji grę komputerową. Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi...
W sensie, żeby jednak to była sesja bardziej, a nie próba odwzorowania gry taką jaka jest. Chodzi mi na przykład o takie rzeczy jak te transfery. Jesteśmy Tenno i mamy robić misję, ale w sumie nie stać nas na sprzęt i czuję się trochę taki nijaki. Zwłaszcza jak pomyślę, że jednak już teraz załoganci mają różne bajery i CKMy i bomby, a my tak wolno zdobywamy moce i w zasadzie nie bardzo jesteśmy tacy super. To spowalnia rozgrywkę. Poza tym chyba nie ma sensu robić z tego strategii ekonomicznej, żeby przeszukiwać szafki.

U Anonima jak grałem przez chwilę, to fajnie to wyglądało. Dał nam do wyboru sporo umiejętności i mogliśmy rozwalać wszystko, chociaż przeciwnicy też byli silni.

 

Ardel

Transfery to mój osobisty pomysł właśnie, coby mieć jakieś "strategiczne" (bardzo mocne słowo na malutką bzdurkę) na zarządzanie surowcami i walutą. Chociaż można od tego odstąpić, jeżeli chcecie i przyspieszyć zdobywanie ekwipunku.

Co do biegania po ścianach i innych akrobatycznych cudów - możecie to robić, a Cattus wykorzystuje nawet całkiem sprawnie. Więc polecam.

 

Ardel

Z kopyta ruszamy na docu. Byłoby miło, gdybyście pisali raz dziennie.

 

Eryk

Tylko ja nie wiedziałem wcześniej, że każdy warframe ma takie same możliwości i podchodziłem do tego bardziej realistycznie, a niepotrzebnie. Teraz to mogę sobie odpuścić i też latać jak Telai. Jakbym wiedział, to bym się pewnie nie upierał przy moim tanku tylko wziął innego warframe bez bólu.

Wolałbym przyśpieszyć akcję i sesję, żebyśmy nie czekali pół roku na to, aż odblokujemy wszystkie moce i zdobędziemy jakiś sprzęt. To nie jest gra MMO przecież, więc robienie tutaj tego tak jak tam nie ma sensu. Można od razu je odblokować, bo i tak mamy limit energii, więc będziemy tylko musieli decydować, których mocy użyć w danej sytuacji. Nie ma sensu dawać limitów przedziału czasu, który jest potrzebny, by się odblokować.
Rozumiem że zaczęliśmy z niczym i nie wszystko można zebrać bo broń jest czasami zintegrowana z wrogami i tak dalej, ale zamiast bawić się w przeszukiwanie szafek, nie lepiej skupić się na akcji? To i tak zajmuje dużo czasu, więc do zebrania można by zostawić rzeczy, których i tak nie można przegapić za bardzo i tylko takie istotne, jak to ogniwo, albo jakieś mapy, kody czy coś takiego.
Ogólnie mi się nie wydaje, żeby pasowało do Tenno przeszukiwanie szafek i liczenie każdego grosza przed zakupami. Raczej wyobrażam sobie, że jako kosmiczni ninja wypełniamy misję i powinniśmy skupić się na tym, żeby to zrobić dobrze, a do tego musimy być przygotowani. A nawet może ciekawiej by było, żeby broń też można było zdobyć, powiedzmy jest na pewno na statku zbrojownia, więc jeśli ją ominiemy, to nic nie dostaniemy, a jak do niej wejdziemy, to coś tam znajdziemy. To nawet ciekawsze zdobyć to w misji i jakieś ulepszenia, niż bawienie się w Monopoly na statku. Ja wiem, że tak to wygląda w grze, no ale właśnie poco robić to tak samo w sesji?

Może inni niech też się wypowiedzą.

Takie są moje spostrzeżenia, ale ty jesteś MG więc gramy po twojemu.

 

Ardel

O to pytałem na początku sesji, jeśli się nie mylę (w sensie o "ekonomię"). Więc jeżeli chcecie to zmienić - nie ma problemu.

Co do możliwości framów - są nieco inne. Twój będzie wolniejszy i nie będzie potrafił wyczyniać tak cudownych akrobacji jak Telai, nie będzie potrafił także tak spokojnie ignorować ciosów jak Enea, jednak każdy Tenno posiada pewne zdolności akrobacji, które są niezbędne do rzeźnickiej pracy.

A co do zdolności zdobywanych w czasie - to się nie zmieni z pewnością.

Zobaczymy co Goel i Cattus powiedzą na koniec zabawy w zbieractwo.

 

Eryk

Sesja trwa już osiem miesięcy. To bardzo długo zważywszy na fakt, że zdążyliśmy przebrnąć przez rozpoczęcie i jesteśmy w trakcie pierwszej misji.

Jeśli kiedyś będziesz chciał poprowadzić jeszcze jakiś warframe, to pomyśl o czymś takim:

Równie dobrze można od razu dać nam po cztery różne zdolności, które jedynie wspomagają w walce i nie muszą być przecież jakieś potężne. Każda z nich zużywa moc, więc i tak jest to ograniczeniem.
Każdy warframe mógłby mieć uniwersalne zdolności,dostępne dla każdego, jak bieg po ścianie, suprskoki, sonary czy szarżę, która by zużywała moc, ale mogła pomóc w walce, a poza tymi jeszcze swoje unikalne.

Tak na marginesie, to dalej mi się wydaje, że kopiowanie gry do PBF nie ma sensu. Cała zabawa z odblokowywaniem mocy po kolei, kupowanie przedmiotów na naszym statku (który w grze nazywa się Tilset chyba) i wybieranie stamtąd kolejnych misji za które dostajemy kasę w grze MMO ma sens, ale w PBF? Moim zdaniem to tutaj po prostu nie zdaje egzaminu.