28-09-2017, 13:19 | #1 |
Reputacja: 1 | Cyberpunk Superstar - backstage Witam na scenie! Przywitajcie się grzecznie headbangiem. MATERIAŁY DO SESJI: http://lastinn.info/komentarze-do-se...-do-sesji.html – będę w nich zamieszczał i aktualizował opisy ważniejszych lokacji i bohaterów niezależnych oraz twórczość zespołu. Wczoraj dodałem opisy dwóch miejsc oraz gangów San Francisco. Kilka podstawowych zasad: Piszemy w 3 osobie czasu przeszłego. W docu odpisujemy codziennie (o ile będzie co, oczywiście). Jedni mają więcej czasu, inni mniej, więc w scenach grupowych starajcie się nie pisać we dwie osoby 3 stron dialogu na godzinę podczas gdy innych osób nie ma na docu, bo wyjdzie na to, że ich postacie siedziały jak zamrożone. Piszemy poprawną polszczyzną. Kto nie będzie przestrzegał tego punktu zostanie kandydatem na następną ofiarę Melomana. Ale że bohaterowie pochodzą głównie z nizin społecznych, mogą gadać slangiem (byle był w miarę zrozumiały) i używać łaciny podwórkowej, a pisząc sms-y nie przestrzegać żadnych zasad ortografii i nadużywać skrótowców. Drugim językiem biedniejszej części San Francisco jest hiszpański, więc popularne jest wtrącanie hiszpańskich słówek jak „loco”, „chica”, „puta madre” itp. Rozgrywając w docu sceny grupowe unikajcie rozpisywania się na temat przemyśleń swoich postaci. Np. zamiast: „ – Mam to w dupie – powiedział Sully. Był wkurwiony, bo… (i tu wywód dlaczego).” Lepiej napisać: „ – Mam to w dupie – powiedział Sully. Wyglądał na wkurwionego.” Kiedy skończymy pisać jakąś scenę, ten z graczy, którego postać najwięcej się w niej udzielała wrzuca ją (lub część, jeśli była długa) na forum. Może to być na zasadzie kopiuj-wklej, ale jest to właśnie okazja, żeby dopisać przed lub po wklejanym fragmencie jakieś przemyślenia postaci. Ponieważ jest to sesja muzyczna to śmiało można okraszać posty ścieżką dźwiękową w postaci linków do piosenek. To Cyberpunk – multimedialność wręcz wskazana. Każdą nową scenę będzie zaczynał mój post, po którym przenosimy się znów na doca. Jak pisałem w rekrutacji to będzie połowiczny sandbox. Nie będę waszym bohaterom organizował całego wolnego czasu. Czasem napiszę, że obudziliście się na kacu rano i do was będzie należała decyzja co robić z tak pięknie rozpoczętym dniem. Jeśli ktoś będzie chciał załatwiać jakieś osobiste sprawy to będę to z nim rozgrywać a ktoś kto postanowi spędzić dzień na czytaniu komiksów lub graniu w gry w VR będzie pauzować. Z tymi, którzy będą robić coś konstruktywnego postaramy się wtedy sprężyć, żeby reszta nie czekała zbyt długo. W miarę możliwości postaram się zapewnić każdemu atrakcje, ale nic na siłę. Światotworzenie: jestem na nie bardzo otwarty. Możecie śmiało sami opisywać gadki z mniej istotnymi BN-ami (sklepikarz itp.) uliczne scenki i samo miasto. Niektórzy mają Duchy (pamiętajcie, że standardowo widzi je i słyszy tylko właściciel przez szkła i słuchawki holokularów). Ja czasami odezwę się ich głosem, ale poza tym możecie też sami je odgrywać. RPG w moim wydaniu to bardziej wspólne pisanie interaktywnej książki niż granie w grę. I to chyba tyle. ZANIM ZACZNIEMY Nazwa zespołu. Do dyskusji na ten temat zapraszam od razu na doca. Żeby nie bawić się w jakieś forumowe ankiety, tam zbierzemy propozycje i przeprowadzimy głosowanie. Przydał by się też tytuł waszej debiutanckiej płyty. Skąd się znacie? I jak to się stało, że zaczęliście razem grać? Musicie to ustalić między sobą, przy czym mam parę propozycji: Billy i JJ mogą znać się jeszcze z dzieciństwa. Billy spędził kilka lat w katolickim sierocińcu Mission Dolores prowadzonym przez ojca Francesco Gutereza (dodałem opis miejsca w sesyjnych Materiałach). Wychowujący się nieopodal JJ uczęszczał jakiś czas do tej samej katolickiej szkoły a jego religijna matka Juanita pomagała sprzątać w sierocińcu w zamian za żywność. Obaj lubili muzykę i obaj byli mieszańcami (metys i pół Latynos), więc się zakumplowali. Potem ich drogi rozeszły się na jakiś czas (JJ grywał w klubach jazzowych a Billy w punkowych kapelach), ale gdy Billy, lubiący muzykę klasyczną i nietypowe instrumentarium, zakładał nowy zespół, ściągnął do niego JJ-a. Billy grał wcześniej w trzech młodocianych punkowych kapelach: Szczeżołakach, White Snakes i Colour Bone (wszystkie szybko się rozpadły). Może ktoś z was również grywał w tych zespołach lub bywał na ich koncertach i tak poznał Billego. Zostało już ustalone między Leonem i Mirą, że Ann ściągnął do kapeli Sully, który poznał ją przez swojego brata. Sully był fanem starej (powstałej w latach 2020-tych) i znanej rockowej kapeli The Lords, jeździł z nimi w trasy i robił im oprawę holo. Może ktoś z was również był fanem Lordsów i poznał Sully’ego na ich koncercie. Ojciec Sull’ego ma małą firmę zajmującą się ręcznym odgruzowywaniem budynków przeznaczonych do odbudowy. Billy i/lub JJ mogli tam dorabiać. Ann i Rosalie znają się z Alamo, gdzie mieszkają. Rosalie jest poza tym początkującą, lecz zdolną tatuażystką i mogła komuś robić dziary. Większość z was grywała wcześniej na ulicy, w barach i klubach. Poza tym wszyscy szwendacie się regularnie po pubach, koncertach i imprezach, więc myślę, że okazji do zapoznania się było pod dostatkiem. Muzycy naturalnie przyciągają się nawzajem. Co o sobie wiecie? Znacie się już od jakiegoś czasu (za wyjątkiem Rosalie, którą dopiero bliżej poznacie . Na razie zna się ona lepiej tylko z Ann, a i to od niedawna – reszta kojarzy Rose jako jej znajomą i tyle). Dlatego w temacie Materiały zamieście posty przedstawiające: opis wyglądu, parę słów o charakterze i wszystko co mogą o was wiedzieć pozostali członkowie zespołu: trochę historii, czym jeździcie, co i ile pijecie i ćpacie itd. Naturalnie pomińcie tu swoje tajemnice. Można a nawet trzeba też dać zdjęcie większe niż w avatarze. Ponieważ gracie muzykami poproszę też o inspiracje muzyczne Waszych postaci. Muzyka lat 2018-50 pozostaje w sferze naszej wyobraźni, zatem niech będą to rzeczy nam znane, w formie linków utworów do Youtube (1-2 wystarczy). Każdy, zwłaszcza początkujący zespół grywa czasem covery, więc mogą (ale nie muszą) być to zarazem propozycje coverów grywanych przez Was na koncertach. Twórczość. Ponieważ to specyficzna sesja przed Wami dodatkowe zadanie: Niech każdy z zespołu w wolnej chwili (nie musi być teraz) wymyśli jeden utwór, w którym jego instrument i/lub głos odgrywa główną rolę. Abishai jako kompozytor i Mira jako tekściara, skoro wybrali takie ambitne role niech, niech poza tym wymyślą jeszcze 1-2 utwory. Wystarczy kilka zdań. Nie trzeba (co nie znaczy, że nie można) oczywiście pisać całego tekstu piosenki, wystarczy tytuł i ogólna tematyka, może też być sam refren, jak kto woli, po polsku lub angielsku. Jak Mira będzie miała wenę to może dopisze tekst. Na przykład: „Replace me with an android” rozpoczął się spokojnym intro, przywodzącym na myśl „Us and Them” Pink Floyd, ale mroczniejszym. Tylko rytmiczne klawisze, saksofon i cicha perkusja. Lecz intro stopniowo nabierało tempa, aż przerodziło się dzikie saksofonowe solo, wzmocnione piskiem gitary Howl. W kulminacyjnym momencie dołączyło potężne walnięcie basu i rąbnięcie bębnów a JJ urwał w pół nuty. Nastała cisza, przez chwilę niósł się tylko pogłos gitar i talerzy. Muzyka wróciła po chwili, już wszystkimi instrumentami nawiązując melodią do początku utworu. Ponieważ Billy został przy klawiszach rolę instrumentu wiodącego przejęły elektryczne skrzypce Anastazji. Liz zaczęła śpiewać, wczuwając się w rolę kobiety, której mężczyzna stracił nią zainteresowanie na rzecz elektronicznych gadżetów. W energetycznym refrenie jej smutek przeradzał się w wykrzyczaną wściekłość. Po drugim refrenie i solo muzyka zaczęła cichnąć – kolejno milkły instrumenty. Wciąż niósł się tylko pogłos klawiszy oraz lament Liz, zawodzącej coraz ciszej: „replace me, replace me…” Wreszcie zamilkła, spuszczając głowę, klawisze ucichły, a zza nich Billy odezwał się do mikrofonu beznamiętnym głosem: „I will”. Można naturalnie dwa razy krócej. I jak ktoś będzie miał wenę, żeby w późniejszym czasie wymyślić więcej kawałków to śmiało, wszak zespół pracuje teraz nad nowym materiałem. Co wymyślicie zamieszczajcie tu w komentach, a ja będę zbierał i umieszczał w jednym poście w Materiałach. Jutro o ile się nie mylę mija forumowy ban Leona, zatem akcja powinna ruszyć około soboty. Aha, to sesja 18+, więc mam nadzieję że wszyscy pełnoletni. Ostatnio edytowane przez Bounty : 31-10-2017 o 21:46. |
28-09-2017, 13:37 | #2 |
Reputacja: 1 | Cześć. Witajcie. To dla mnie pierwsza sesja tutaj i wszyscy są nowi, poza Bounty'm z którym kiedyś byliśmy współgraczami (wieki temu). Strasznie się cieszę i jestem podekscytowana, mam nadzieję że będziemy się dobrze bawić. To tak na szybko, zacznę ogarniać i kminić jak tylko uporam się z pracą. A, zastanawiam się też czy nie zmienić ksywki postaci, chociaż tak fajnie mi się kojarzy - chociaż z drugiej strony to że mylą ją z inną osobą z zespołu nawet do niej pasuje. Swoją drogą miałam wielką nadzieję że jak się dostanę to dostanie się też właściciel "Billy'ego", bo "Cyberpunk" to ogólnie świetny album Idola i rozegrałam przy nim swego czasu świetną sesję. p.s. Jaram się jak gitara Jimiego Hendrixa.
__________________ ~~cial agus neart~~ Ostatnio edytowane przez Selyuna : 27-11-2017 o 12:30. |
28-09-2017, 14:03 | #3 | ||||||||
Konto usunięte Reputacja: 1 | Batonik, dałeś czadu z tymi wymogami, no ale niech Ci tam będzie, że to ma sens (nie ma co się MG narażać już na początku). Dzień dobry wieczór wszystkim! <podaje każdemu mackę> Ponieważ "teksty" naszego zespołu były przerywnikiem w mojej karcie i już trochę się nimi bawiłam, chciałam Wam je podrzucić. Jak coś to można śmiało korzystać, łączyć, dzielić, dodawać tytuły i rozpisać tak, jak powyżej życzył sobie tego Bounty. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
<wraca do swojego emo-kącika pisać dalej>
__________________ Konto zawieszone. | ||||||||
28-09-2017, 14:35 | #4 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. | |
28-09-2017, 14:41 | #5 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Hej Mira. Hmmm. Taaak, ktoś ci chyba niedługo - tzn twojej postaci - coś pobazgra te teksty. Popracujemy nad nimi. Oj tak.
__________________ ~~cial agus neart~~ | |
28-09-2017, 15:00 | #6 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
REFUGEES WELCOME! Oj tam, trzeba graczy trochę postraszyć na początek.
__________________ Stay the reading of our swan song and epilogue. | |
28-09-2017, 15:21 | #7 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Ganlauken, a ty nie jesteś jakimś znajomym Paradoksa? My się nie znamy? Dziękuję pięknie. Cóż, ludzie się zmieniają, czasy się zmieniają, i takie tam, a poza tym jak zobaczyłam temat z materiałami (a czytałam też sen o warszawie) to wiedziałam że _muszę_.
__________________ ~~cial agus neart~~ | |
28-09-2017, 16:27 | #8 | |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Propozycje utworów: Matris Cruentów - to właściwie solówka na skrzypcach, wykorzystywana jako przerywnik w trakcie koncertów, by "wokalni" mogli odpocząć. Cytat:
Kolejny utwór, który opiszę, to będzie wspomniane "Libido"
__________________ Konto zawieszone. Ostatnio edytowane przez Mira : 28-09-2017 o 16:32. | |
28-09-2017, 16:45 | #9 |
Reputacja: 1 | To ja tylko jeszcze z jednym pytaniem i spadam przebijać się przez Mordor do domu. Coś będziemy jeszcze ustalać jeśli chodzi o zakresy muzyczne naszej kapeli? Bo tak jak już czytam opis postaci Miry to mam wrażenie że możemy się gatunkowo rozminąć. Krucha pewnie będzie tu granica pomiędzy szukaniem konsensusu a podrzucaniem motywów które nas jarają osobniczo - ale tak z charakteru mojej postaci to mogła kilka razy zaliczyć publicznie facepalma na początek jednego z monologów. (chociaż sam pomysł zagadywania publiczności uważa za super fajny i w ogóle docenia że ktoś jej daje możliwość szybko spalić fajka / odlać się / znaleźć jeden z dziesiątek jej instrumentów który się właśnie zawieruszył a będzie potrzebny do kolejnego kawałka, tak mniej więcej dwa razy po pięć sekund). Chociaż właściwie jak zaczynam o tym myśleć to to może być też ich sceniczny stały element programu, że Howl coś tam dotnie, coś żartobliwie skomentuje, i takie ścieranie się też jest bardzo fajne.
__________________ ~~cial agus neart~~ |
28-09-2017, 16:56 | #10 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Selyuna, jak już pisałam w bio, nie ukrywam, że mi chodzi o taki efekt, że Anastazja trochę ma odstawać od bandu. Jedni mówią, że nadaje mu przez to charakteru, bo w ten sposób nie są typowym zespołem rockowym czy tam metalowym, inni zaś, że psuje cały power. (trochu jak Yelonek u Huntera ) Zaprezentowany przeze mnie utwór to ma być taki właśnie: bardzo Anastazja, mało band - były wątpliwości przy jego wprowadzeniu na scenę, ale zespół zdecydował się na niego, bo jest dobry organizacyjnie jako przerywnik w koncertach, żeby pozostali członkowie mogli złapać oddech.
__________________ Konto zawieszone. Ostatnio edytowane przez Mira : 28-09-2017 o 17:06. Powód: link |