01-02-2005, 15:03 | #101 |
Reputacja: 1 | Wydawałeś się posiadać jakąś wiekszą wiedzę techniczną ,wiesz?-patrze na niego z niesmakiem... ściagam z siebie ten kombinezon i zakładam moje stare ubrania. Podchodzę do stołu i zabieram chip i kartę. Więc kto pójdzie po ten wszczep?-spoglądam na wszystkich po kolei |
01-02-2005, 17:45 | #102 |
Reputacja: 1 | Sky milczy i kiwa się na krzesełku z wciąż złożonymi rękoma na karku. Jej twarz nie ma jakiegoś szczególnego wyrazu. czasem patrzy na kogoś, a czasem na sufit. Gdy Jax rzucił na stół karty i kreditchipy spojrzała na nie obojętnie i nie ruszyła się po nie. Informacje, jakie przekazał, przyjeła bez większego zaangażowania czy zainteresowania. |
01-02-2005, 19:23 | #103 |
Reputacja: 1 | DOMINIC Po wyjściu Jax’a targam nogawkę kombinezonu, na zranionej nodze i odrywam ją od reszty. Robię to sycząc z bólu. Wydzielam z nogawki długie pasmo i obwiązuje nim dość mocno nogę powyżej kolana. Resztą nogawki obwiązuje kolano. Następnie zdejmuje kombinezon i zaczyna go targać na paski. Wszystko to robię z wyrazem bólu na twarzy od czasu do czasu sycząc i przeklinając pod nosem.
__________________ And then... something happened. I let go. Lost in oblivion -- dark and silent, and complete. I found freedom. Losing all hope was freedom. |
02-02-2005, 16:37 | #104 |
Reputacja: 1 | Mac Dobra nie ma co tu siedzieć. Ja idę spać. Obudźcie mnie jak będzie się działo coś ciekawego Wstaję, zabieram kombinezon i wracam do poprzedniego pokoju. Idę na swój materac, zwijam kombinezon i kłade go pod głowę po czym kłade sie tak aby widzieć drzwi.
__________________ What's the difference between Pope John Paul II and Madeleine McCann? The Pope died a virgin. |
02-02-2005, 20:50 | #105 |
Reputacja: 1 | Y -A wiecie czy w planach jest jakaś kolacja? Bo dawno nic nie jadłem.-
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |
09-02-2005, 19:05 | #106 |
Reputacja: 1 | Sky Wstała wreszcie z krzesła i przeszła się po obu pomieszczeniach. Wzięła katry i chipy ze stołu i zaczęła przeglądać swoje rzeczy w worku. Zdjęła beznadziejny kombinezon i buty i wrzuciła je do worka. Rozgląda się w poszukiwaniu czegokolwiek interesującego, dostrzegając komputer podchodzi do niego i sprawdza, czy da się z niego wycisnąć coś jeszcze, oprócz filmu. Jeśli się nie da podchodzi do drzwi i sprawdza, czy da się je otworzyć. |
09-02-2005, 19:21 | #107 |
Reputacja: 1 | Ronny Patrze ze zdziwiniem na Sky-Ej co ty robisz? Przecież juz sprawdzaliśmy ten komputer.Jesteś nieprzytomna czy co?-zciagam ten kombinezon i rzucam go do worka z rzeczami moimi. Po chwili kłade się na materacu i zakładam ręce za głowę-Ustalmy lepiej komu to gówno wszczepić... mogęto być ja... i tak nie wyjdziemy stąd puki nieustalimy takich szczegółów...-mówię ze spokojem , po chwili ziewam. Gdy przed Sky otwierają dosłownie zrywam się z posłania-Hm... wyjście?-drapie siępo głowie jakby w zamyśleniu-No cóż... chyba nie zrobią nam krzywdy, prawda? |
09-02-2005, 19:22 | #108 |
Reputacja: 1 | sky karty należa do hotelu Ritz, kreditchipy do jakiejś filli azjatyckiego banku 'Kiroszi'. Podeszłaś do drzwi którymi wyszedł Jax. Otworzyły sie same. Pewnie maja gdzies zamontowany czujnik ruchu obok na ścianie nie ma zadnego panelu sterującego. Za drzwiami ciągnie sie korytarz tak samo obskurny jak obydwa pomieszczenia, mniej wiecej przez 7-8 metrów. Na koncu widać schody.
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man |
09-02-2005, 19:36 | #109 |
Reputacja: 1 | J.B. Mac Podnoszę się z łóżka slysząc jakiś ruch w sąsiednim pokoju, i czując że po kawie zaśniecie tak łatwo mi nie przyjdzie. Jedno jest pewne. Mi tego gówna - czymkolwiek by nie było - nie wsadzicie. Przechodzę do drugiego pokoju i zaglądam ostrożnie do korytarza. Noo... ten gościu nie zabronił nam wychodzić. Prawda? Biorę w rękę swojego AMT i wychodzę na korytarz. Raz kozie śmierć. Gdy dochodzę do schodów, uważnie patrzę co znajduje się na końcu schodów.
__________________ What's the difference between Pope John Paul II and Madeleine McCann? The Pope died a virgin. |
09-02-2005, 19:51 | #110 |
Reputacja: 1 | Y -Może jest tam dalej jakiś bufet? Dawno nic nie jadłem! E jak nam pozwolił wychodzić to czemu sie tak zbroisz? Wątpie żeby tam cie coś zabiło! Chyba że był jakis haczyk! A co do tego wszczepu to widze, że jusz mamy chętnego. Więc pozostaje czekać-
__________________ __/\___/\___/\_____/\_______/\____________/\___________________ |