Noraku

Cóż a więc, jednak nie zdążyłem napisać. W takim razie plan działania Klary.

1. Podczas rozmowy jest zamyślona, trochę w szoku a trochę w przerażeniu po uświadomieniu sobie w co się wplątała swoją paplaniną
2. Rano chciała by odwiedzić miejskiego medyka, albo chociaż jego pracownie. Moża znajdzie tam coś potrzebnego
3. Również piszę się na wyprawe do szlachcica, jako że ma prawo go znać zrobi to nawet chętniej niż siedzenie na tyłku i czekanie na śmierć.

MG i graczy przepraszam za brak odpowiedzi i jednoznacznie stwierdzam chęć dalszego uczestnictwa w sesji!

 

__________________
you will never walk alone

AJT

Jeśli Klara chce iść do medyka, to Moperiol tym bardziej idzie z nią. Chce dowiedzieć się coś o ziołach i leczeniu (jak będę miał wystarczającą ilość PS to może wykupię zdolność leczenia)

 

Wnerwik

Właściwie to ja też nie napisałem, przyznaję się. I w związku z tym tracę punkt przeznaczenia ;(
Cholera, już wiem kogo pożre Bestia.

Można uznać, że moja postać milczy, gdyż przeżywa spotkanie z prawdopodobnie prawdziwą bestią. Towarzysze zadali tyle pytań, że mi żadne nie przychodzą do głowy

Luffy, ja miecz mam, spokojnie.
Jutro chcę z pewnością wpaść na kazanie Czarnych. Staram się też wybadać nastroje wśród biedaków... Czyli podobnie jak Matyjasz w sumie ^^
Luffy, Matyjasz - kontaktujemy się jakoś z Gislanem (tudzież resztą drużyny) by poinformować go o tym co zauważyliśmy na pobojowisku czy czekamy aż go coś zabije by zyskać wskazówki (będziemy wtedy wiedzieli, że Bestia do działania potrzebuje jakiegoś tropu, najlepiej rzeczy ofiary)? Próbując się z nimi spotkać ryzykujemy zdemaskowanie, więc chyba lepiej poczekać... Komtur, nie bierz tego do siebie :P

 

Komtur

Spoko, ja mam jeszcze punkt przeznaczenia.

 

__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."
Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.

Luffy

Sądzę, że lepiej będzie jeśli nie będziemy się na razie kontaktować z nimi za bardzo, no chyba że bardzo macie ochotę. Nikt nie chce miecza? Phi, to nie
Ustalmy jakiś plan żeby się nie pogubić, ja idę do garbarza koniecznie a potem na kazania, może trzymajmy się razem? Wizyta u niego zajmie mi sekundę.

 

Wnerwik

Właściwie to rozdzielając się moglibyśmy zdobyć więcej informacji...
Ale straciłem właśnie punkt przeznaczenia i boję się, że mnie coś pożre. Masz rację z tym trzymaniem się razem ;D

 

malahaj

Fakt. Dziękuje za czujność

Trzeba było kuchnie pochwalić, albo spytać gdzie kelnerki, bo nie ma czego w dupę uszczypać. :P

Macie szczęście, bo garbarz się w mieście ostał. Medyk też. Opisze obydwu w odpowiednim czasie.

 

__________________
naturalne jak telekineza.

Makotto

A Leo idzie na zwiad. W sensie nie taki odległy, ale zamierza wyciągnąć miejscowego łowczego na spacer i obejrzenie miejsc mordów. Może jakieś świeże ślady będą

A potem, jeśli się uda, to dołączy do ekipy jadącej do szlachciury.

 

__________________
Hello.
My name is Inigo Montoya.
You killed my father.
Prepare to die...

malahaj

Dobrze, no to mamy posta. Teraz wasza kolej. Oczekuje wyraźnych deklaracji działania, co, kto i w jakiej kolejności robi. Wszyscy, i ci u burmistrza i ci u Protta, są bez pancerza (w zbrojach w końcu nie śpicie), ale z bronią w ręku. Jedną, tą, którą chwycili wychodząc z pokoju. Jak można zauważyć, kluczowy w obydwu lokacje jest czas działania, nie ma tu miejsca na pierdolenie głupot. Jak ktoś będzie dysputował, to zadziała odpowiednio później.

Bestii nie widać, choć po odgłosach wiadomo gdzie jest. Przeskoczenie do następnego budynku, z miejsca w którym stoicie nie jest specjalnie trudne, więc jak kto się na to zdecyduje, to mu się uda. Nie wybiegajcie jednak za daleko w przyszłość z opisami.

Draugedinowi dziękujemy za grę. Nie napisałeś posta, nie odezwałeś się tutaj compadre, więc uznaje, ze nie masz ochoty na dalszą zabawę. Prawo każdego, choć przyznaje ze jestem trochę rozczarowany, bo liczyłem na Ciebie. Zwłaszcza, że gdzie indziej postujesz.

Ma dla was też dwa rysunki. Sam robiłem i wiem ze nie ma ku temu uzdolnień, ale nie śmiecie się.

U Protta

wyjaśnienia zbędne.

U burmistrza

Legenda

1. Pokój Agnes
2. Pokuj burmistrza
3. Pokój Larsa i Gustawa
4. Pokój gościnny – Gislan, Jotun, Pypeć
5. Pokój gościnny – Klara
6. Pokój gościnny - Dirk, Mierzwa, Leo i Bruno
7. Pokój gościnny – Linus, Mamperiol, rainhold
8. Suszarnia, zwłoki Kalry
9. Oka.
10. Dziura w ścianie, gdzie było kiedyś okno. Mniej więcej tutaj wszyscy stoicie.

Mój post planuje na następną sobotę, ale jeśli która lokacje w całości wyrobi się wcześniej, to i ja będę mógł zacząć turlać/pracować na postem wcześniej, więc może będzie szybciej.

Mam nadziej, że wam się podobało.

 

__________________
naturalne jak telekineza.

Draugdin

Przepraszam za opóźnienia. Trochę za dużo spraw się nawarstwiło.
Staram się śledzić sesję choć nie zawsze jest czas żeby odpisać.
Proszę o wyrozumiałość.

Edit:
Ok - najpierw zajrzałem do komentarzy potem do sesji. Widzę, że już za późno.
Pozostaje mi jedynie przeprosić i podziękować za krótką, ale ciekawą grę.
Co złego to nie ja.

 

__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.