|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
11-06-2014, 20:56 | #401 |
Reputacja: 1 | Gundram zdjął z pasa siekierę i rzucił na podłogę, nie do końca wiedział co znaczą gesty złodzieja, ale mają coś wspólnego z drugą sektą, o której wspominał kapłan, teraz był tego pewien. To miasto mu nie służy. - Trzeba się zwijać. macie jakieś pomysły? Może stać nas na tratwę do Bechafen, tam na pewno będzie co robić, to spore miasto. |
11-06-2014, 22:37 | #402 |
Reputacja: 1 | Carl widząc zainteresowanie Gundrama rzekł: Ja muszę zmierzać do Elbet i tam zdać relację z tych nieszczęsnych wydarzeń. A jeśli koniecznie chcecie szukać zemsty na Avilonie, co jak sądzę, pośrednio posłuży i mojej misji to mogę wam pokazać parę rzeczy, które mogą was zainteresować. Powiedziawszy sięgnął za pazuchę ubrania i wyjął z niej czytelne kartki, które znalazł przy trupach oraz amulet, który jak uznał prezentuje węża: Znalazłem te wszystkie rzeczy wsród trupów, które były w lochu, który był sceną naszej walki z baronem. I zaczął prezentować swoje znaleziska towarzyszom.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
11-06-2014, 22:49 | #403 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Bjørg rzucił miecz trzymany w ręce, odpiął również drugi, trzymany na plecach ale również widoczny. Po krótkim zastanowieniu wyjął z za pazuchy sztylet i również rzucił go na ziemie. Po czym odwrócił się nerwowo i bez słowa zaczął schodzić do kanałów, gdzie jak miał nadzieje, zostało jeszcze sporo broni kultystów. Może nie była ona najlepszej jakości, ani nie dawała takiej siły jak dawna broń barbarzyńcy, jednakże lepsze to niż nic. Może przy odrobinie szczęścia da się go wymienić, za dopłatą, na coś porządniejszego. Bjørg słuchał tego co mówi Carl z ukrywanym zainteresowaniem. Skurczybyk - pomyślał. Masz ci los, przed jednymi strażnikami uciekać żeby wpaść w sidła drugiego. Strażnicy, jak ich nienawidzę! Barbarzyńca podszedł do Carla i wręcz wyrwał mu zapiski z ręki, uważnie się nim przypatrzył a następnie wcisnął z powrotem do jego ręki. Byłoby ^@$%^@ gdybym tylko %#$#% umiał czytać! |
11-06-2014, 23:34 | #404 |
Reputacja: 1 | Carl był tylko trochę zdziwiony tą reakcją: Masz rację! Może ktoś z nas, kto umie czytać odczyta to na głos. A co sądzicie o tym symbolu, według to ma coś wspólnego z jakimś kultem węża.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
12-06-2014, 10:20 | #405 |
Administrator Reputacja: 1 | Ernst nie bardzo wiedział, co jeszcze mógłby robić w tym przeklętym miasteczku. Opuszczenie miasta teraz, po nocy? To było mało rozsądne, ale lepiej się narażać, niż stracić życie z rąk nie do końca przyjaznych złodziei. No ale może, w karczmie, dowiedzą się czegoś pożytecznego. Co prawda baron stracił głowę, ale Ernst na tym całym interesie dużo stracił, a nic nie zyskał. Prócz satysfakcji. W związku z tym miał zamiar przed opuszczeniem miasta porozmawiać z karczmarzem. A nuż da się od niego dostać parę przydatnych w podróży drobiazgów. No i, może, uda się odwiedzić pokój, w którym mieszkał Alivon. - Też mnie to interesuje - powiedział, gdy Carl pokazał odnaleziona zapiski. - Co prawda to chyba dotyczy nie Alivona, ale jego już nie istniejącej konkurencji, ale może jednak coś się uda z tego wykorzystać. |
12-06-2014, 21:10 | #406 |
Reputacja: 1 | Niezależnie od tego jak ciekawe rzeczy znalazł Carl, należało się wynosić z tego miasteczka jak najszybciej i Jortan był w duchu raczej przeciwny by wstępować jeszcze do karczmy. Widząc jednak że kompania idzie właśnie tam się kieruje, postanowił pójść za nimi. Nie miał nic do stracenia. Najwyżej głowę, ale jeśli już rzeczywiście ją straci, to raczej nie tylko on sam. Po drodze zastanawiał się jeszcze czy Alivon nie mógł mieć przypadkiem nic wspólnego z kultem węża, którego symbole zauważył w notatkach Carl. Nie doszedł jednak do niczego sensownego. Jedynym sposobem by odpowiedzieć na wszystkie nurtujące ich pytania mogło być odszukanie sprawcy całego zamieszania, jednak ten mógł już być w drodze na drugi koniec Imperium. "Zresztą nawet zakładając że udałoby się nam go znaleźć" - pomyślał najemnik - "nie będzie nam łatwo go schwytać. Już raz udowodnił że uciekanie z opresji to jego mocna strona" |
13-06-2014, 12:05 | #407 |
Reputacja: 1 | Te listy są ciekawe! A co powiesz o tych? - Powiedział Carl i wyjął kartki, które były nieczytelne i podał Olafowi. I jął się przyglądać listom czytelnym czy nie zauważy czegoś ukrytego... a następnie ukrył ją za pazuchą w poprzednim miejscu. ------------- Rzuty: Przeszukiwanie I listu 87>32, porażka Przeszukiwanie II listu 37>32, porażka
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
13-06-2014, 12:28 | #408 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Olaf wziął od Carla kartki i zaczął je uważnie studiować. - Nic ciekawego- odparł po dłuższej chwili- Pierwszy to notatka jakiegoś łowcy o tym, że wyśledził kulty będące w tym mieście. Drugi natomiast jest czymś w rodzaju testamentu ofiary kultystów. Biedak żegna się z tym światem i prosi by skontaktować się z jakimś Arosem, który jest strażnikiem w mieście. Obiecuje, że zostaniemy nakarmieni i uzbrojeni. Nie jest to zły pomysł żeby się tam udać. Olaf skinął i oddał kartki Carlowi. - Jestem za tym, żeby się jak najszybciej stąd wynieść. Nie idźmy do karczmy tylko po prostu opuśćmy miasto. |
13-06-2014, 16:49 | #409 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Kobiete samą chcecie zostawić? Tchórze, ja idę po nią. Kto idzie ze mna?! |
13-06-2014, 18:24 | #410 |
Reputacja: 1 | Carl zamierzał i tak pójść do karczmarza, aby sobie załatwić małe dozbrojenie, ale argumenty Bjørg były słuszne, więc się odezwał: Bjørg ma rację, nie możemy zostawić Lei samej sobie w tej sytuacji, która jest niesamowicie groźna. Więc jeśli Bjørgowi nie zaszkodzi to pójdę z nim.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |