|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
11-05-2015, 22:36 | #51 |
Reputacja: 1 | -Więc potwierdzasz - łzy poleciały po jej policzkach - Nie wracała, miałam złe przeczucia. Wydawało mi się, że przyszła do mnie we śnie, była przerażona...Zawsze jak jechała do syna, zostawiała wiadomość. Nie powinna była z nim iść! |
12-05-2015, 10:02 | #52 |
Reputacja: 1 | Ernst nachylił się w jej kierunku i złapał za dłonie i powiedział: - Uspokój się proszę. Następnie łowca złoczyńców pociągnął bezwładną prostytutkę na łoże i objął w pół, aby pocieszyć ją i żeby nie wydało się, że jest w innym celu niż inni mężczyźni. Gdy podano wino Ernst ostrożnie zaczął przesłuchanie: - Powiedz coś o tym ostatnim kliencie! Biała Utra sama bierze takich klientów czy sutenerzy ich podsuwają? A przy okazji powiedz kiedy właściciele zaczną się orientować, że jej nieobecność nie jest taka jak zwykle?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
14-05-2015, 09:02 | #53 |
Reputacja: 1 | -Sam do niej podszedł. Był elegancko ubrany, ale widać było, że to zbir. Miała do niego trochę zaufania, bo już raz z nim była. Dał jej taką małą, złotą ozdobę...zaniosła ją do lombardu Fierbluncha. Nie umiem tego opisać, to był jakiś robak, jakiś duży chrząszcz? I sposób rzeźbienia był dziwny, nasi złotnicy takich nie robią...Fierblunch mówił, że musiałby trafić na klienta z dużego miasta, uczonego albo arystokratę, żeby to sprzedać z dużym zyskiem, a tak, to może sprzedać tylko za wartość złota. Utra wzięła złoto i zaczęła żałować, myślała, że zdoła od klienta wydobyć drugą taką ozdóbkę i każe Fierblunchowi poszukać takiego klienta. -Nie widziałam jego twarzy, ale poruszał się jak szermierz. Utra szybko się z nim zabrała, wie pan, przyjaźń przyjaźnią, ale dobry zarobek... -Myślę, że koło tygodnia, może półtora może minąć, zanim karczmarz kogoś wyśle, by sprawdził sytuację. Jest przednówek, kuso z klientami, tych, co są, sama obrobię. Ludzie boją się teraz podróżować, ponoć w górach jakiś demon całą karawanę kupiecką wytłukł w zimie, karczmarz sprawdzonym człowiekiem bez potrzeby nie będzie ryzykował. |
16-05-2015, 14:32 | #54 |
Reputacja: 1 | - No dobrze. Jeśli potrafisz opisz dokładniej wygląd tego klienta. Gdy Strzyga go opisała Ernst zapytał: - Przejdźmy teraz do kwestii tego jak Biała Utra tu trafiła... Słyszałem, że jej były sutener został zamordowany. Mówiła ci coś na ten temat?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
17-05-2015, 23:58 | #55 |
Reputacja: 1 | -Nie umiem go opisać, jego twarz tylko mi mignęła...co do sutenera, wspominała kiedyś o tym, ale nie było w tym nic takiego, co przydałoby się zapamiętać. |
18-05-2015, 00:57 | #56 |
Reputacja: 1 | - No dobrze. Jak minie odpowiedni czas na zrobienie tego co tu zazwyczaj robisz z mężczyznami wyjdę. Pamiętaj, żeby nikomu nie mówić o czym tu rozmawialiśmy. A następnie po odpowiednim czasie Ernst opuściłprzybytek i ruszył do spalonego magazynu.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
20-05-2015, 10:32 | #57 |
Reputacja: 1 | Kilku osiłków pilnowało jego najbliższej okolicy. Ernst z trudem rozpoznał Corvusa w połatanych czeladniczych ciuchach - trzeba przyznać, że zadbano o dyskrecję. Kapłan kończył odmawiać jakąś modlitwę, w pomieszczeniu pachniało kadzidłami - zapewne sprawdzał, czy nie są potrzebne egzorcyzmy. Jeden z knechtów w roboczych ciuchach trzymał łom i czekał. |
21-05-2015, 00:22 | #58 |
Reputacja: 1 | Ernst po wejściu do magazynu dał znak, aby pomocnicy się przygotowali do wejścia w czeluścią podziemi budynku. Następnie wyjął sieć i włócznię. Uczyniwszy to rzekł do grona ludzi: - Wejdę pierwszy, a za mną Corvus i Gerhardt. Dobra! Otwierajcie!
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |