|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
19-01-2017, 21:09 | #301 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | - Te pokurcze mają tu skrytkę niedaleko, chowały moje narzędzia medyczne za tamtą skałą, warto sprawdzić. Znów z tobą źle, prawda? - Mężczyzna zaczął wypowiedz energicznie, ale już końcówkę wypowiedział z widocznym poczuciem winy na twarzy. |
19-01-2017, 21:47 | #302 |
Reputacja: 1 | — Nigdzie się stąd nie ruszaj — warknęła do cyrulika. — Ani słowa tym wariatom, zbieram torbę i idziemy stąd. |
19-01-2017, 23:14 | #303 |
Reputacja: 1 | Basima znalazła worek zrobiony z na wpół wypatroszonego truchła kozy, pozszywanego dratwą. W środku znajdowała się torba z narzędziami cyrulika, nadgryzione, zepsute mięso, garść patyków oraz trochę srebrnych monet. |
19-01-2017, 23:46 | #304 |
Reputacja: 1 | Arabka wróciła do grupy, niosąc znalezioną torbę i bogatsza o garść srebrników. Przeszło jej przez myśl, że to za nie Waldek chciał sprzedać Basimę, ale nie dogadał się z zielonymi. |
20-01-2017, 08:19 | #305 |
Reputacja: 1 |
|
20-01-2017, 19:34 | #306 |
Reputacja: 1 | - tchórzliwe, zielone śmierdzące pokraki! twu zaraza! krasnolud splunął pod nogi. Krótkie, ale owocne starcie poprawiło nastrój. Co prawda kolejnego zielonego miał zamiar żywcem wrzucić do ognia, ale reszta kamratów zajęła się nimi nim zdążył cokolwiek uczynić. - bitka bitką, napić by się wypadało, zagryźć czymś. Rzeczywiście Balgrim coś pobladłeś, musiałeś z gołymi rękami na gówno się rzucać. I nie ma co czekać, iść do Czarnego Nurtu nam trzeba, w która stronę to by nie było.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
20-01-2017, 21:54 | #307 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | Wyswobodzony Waldemar poruszał się niczym kilkudniowy źrebak. Po chwili jednak rozruszał się na tyle, by koślawym krokiem ruszyć ku pobliskim krzakom. - Gdzieś w tę stronę trzymali jedzenie. Może też inne zapasy? Spróbujmy poszukać, w podróży musimy coś jeść. Mężczyzna miał tylko nadzieję, że zielonkawy starzec z niego nie zakpił i racje na drogę znajdą w umówionym miejscu. Najlepiej, by to nie jemu przypadło w udziale odkrycie zapasów. - Na pierwszym postoju was obejrzę, ale ruszajcie się teraz. Tak poharatani wyrżniecie ich znacznie mniej niż zdrowi - rzucił krasnoludom do przemyślenia, mijając ich koślawym marszem. |
20-01-2017, 22:41 | #308 |
Reputacja: 1 | - zapasy tych gobasów... Sraki dostaniemy jak cholera, gorzej niż po skiśniętym piwsku i kiszonej kapuście. Ale lepsze to niż korzonki zżerać. I obyś Tym razem miał rację panie Brök i radzę Wam po przyjacielsku na głowę i kamienie uważać. Telchar oczyścił topór i ruszył za człowiekiem.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
22-01-2017, 20:29 | #309 |
Reputacja: 1 | - No to w drogę - powiedziała zadowolona Hildur - I chyba nie musimy się bać zapasów zielonych, przecież brali je od ludzi. Miała dobry humor i gdy tylko Waldek opatrzy jej rany, to była gotowa ruszać w kierunku czarnego nurtu, cokolwiek to było. |
23-01-2017, 07:46 | #310 |
Reputacja: 1 |
|