|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
01-07-2017, 17:03 | #511 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Slaaneshi : 02-07-2017 o 11:28. |
04-07-2017, 13:24 | #512 |
Reputacja: 1 |
|
04-07-2017, 17:52 | #513 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | - No nie. No po prostu kurwa no nie. Boże, czy ty to widzisz? - Waldemar zwrócił wzrok ku niebu. Następnie obrócił twarz ku kręcącemu się jak smród po gaciach Halgrimowi. - Pierdolę. Może nie dotarło, ale kumpel zaraz ci się poskłada na twoich oczach, boś dupy nie mógł ruszyć. Medyk wyładował w ten sposób swoją złość z bierności całego towarzystwa. - Chcesz propozycje? Do starej leśniczówki wróć po śladach ciągniętego po ziemi działa. Najlepiej wszyscy tam wroćmy. Telchara poniesiecie ostrożnie, rozpalimy ogień i zbadamy zawartość piwniczki. |
04-07-2017, 22:19 | #514 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Hakon : 04-07-2017 o 22:55. |
05-07-2017, 14:01 | #515 |
Reputacja: 1 | Opatrunki cyrulika oraz widok złota cudownie wpłynął na stan zdrowia Telchara. Khazad nabrał rumieńców i sił. Tak mu się przynajmniej wydawało.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
05-07-2017, 18:38 | #516 |
Reputacja: 1 | Hildur ponuro przyjęła pomysł szukania Basimy rano, ale chyba tym razem nie miała wyjścia. W lesie i to w nocy, jedyne co mogą znaleźć to drzewo. Norsmenka udała się z towarzyszami do leśniczówki i gdy doszło do kolacji, puściła butelkę gorzałki w ruch. Baczyła oczywiście na to by te obwiesie Balgrim i Telchar nie wyduldali za dużo, wszak swoje już wypili. |
05-07-2017, 21:56 | #517 |
Dział Fantasy Reputacja: 1 | Cyrulik dokończył opatrywać Telchara najlepiej jak potrafił a brudne narzędzia zawinął w kawałek szmatki i schował do plecaka pamiętając, by umyć je przy pierwszej styczności z alkoholem. Następnie zbadał dokładnie wszystkie flakony i butelki znalezione przez krasnoludy. Słowa o spaleniu chaty puścił mimo uszu. Bytujący tam zbóje mieli kupę broni palnej wraz z działem więc niewykluczone, że ich siedziba mogła być równie wybuchowa co sam Korek. Spakowawszy wszystko ze sobą Waldemar wstał. - No to pokaż, na co cię stać Telcharze. Ja nie widzę w ciemnościach. |
10-07-2017, 18:39 | #518 |
Reputacja: 1 | - Panie Brök,jestem na wasze usługi. Ale nim pójdziemy w cholerę rozpieprzmy ten burdel aż po fundamenty!
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |