Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 29-01-2017, 00:10   #161
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Otto w końcu podszedł do elfa i schylił się. Sprawdził puls i ze smutkiem oznajmił.
- Niestety Morr wyciągnął po niego ręce.- Kończąc już stał na nogach. Popatrzył po twarzach chłopów i zobaczył oddalającego się Oskara z jednym z chłopów. Nie czekając dłużej ruszył za nim.

Dogonił ich już w środku gospody gdy prowadzący chłop wskazał starca.
Przyjrzał się trzem krasnoludom i kiwnął im na przywitanie głową. Rozmowę z nimi wolał zostawić Norinowi.
 
Hakon jest offline  
Stary 29-01-2017, 09:53   #162
 
Ismerus's Avatar
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
Oskar rozejrzał się po karczmie. Dziura jakich wiele. Nic specjalnego. Ale czego miał spodziewać się po takim zadupiu.
Podszedł do starca, który miał być starszym wioski. Usiadł po drugiej stronie stolika.
-Witaj dziadku. Jestem Oskar von Hohenberg- nie lubił przedstawiać się chłopstwu, ale mogli go nie wziąć za szlachcica.- Chcę cię spytać o to, co się dzieje przed wioską. Skąd i kiedy przybył ten elf? Co mu się w ogóle stało? Wygląda, jak by go zaatakowały gobliny.
 
Ismerus jest offline  
Stary 29-01-2017, 12:57   #163
 
olo19's Avatar
 
Reputacja: 1 olo19 wkrótce będzie znanyolo19 wkrótce będzie znanyolo19 wkrótce będzie znanyolo19 wkrótce będzie znanyolo19 wkrótce będzie znanyolo19 wkrótce będzie znanyolo19 wkrótce będzie znanyolo19 wkrótce będzie znanyolo19 wkrótce będzie znanyolo19 wkrótce będzie znanyolo19 wkrótce będzie znany
Gdy elf skonał na rękach Sandrusa, z szacunkiem ułożył jego ciało na ziemi, poczym zamknął jego oczy tak aby mógł udać się w wieczny sen. Obrucił się w stronę chłopów i przemówił.

-Mata tu jakiegoś kapłana lub kogo kto dla zmarłych posługi odprawia? Jam zapłacę.

Pochwili odwrócił się ponownie nad elfem i rozpoczął modlitwę do Mora aby ten miał w opiece jego duszę.

Gdy tylko dowiedział się o sprawach związanych z pochówkiem. Zapłacił ile trzeba i ruszył w stronę karczmy aby dowiedzieć się co zdziałali towarzysze i co planują dalej.

~Mam dość tego miejsca. Nici z zemsty szlachcina pewnie już w królestwie Mora grzechy odpokutuje. Po co kolejnego guza szukać. Nasz druch Michał odszedł same złe wieści na tych ziemiach. Trzeba stąd się oddalić i żyć z świadomością tak sromotnej porażki. ~
 
__________________
"Skoro ludzie to pionki, kim jest król"

Ostatnio edytowane przez olo19 : 29-01-2017 o 13:11. Powód: Dopisanie treści
olo19 jest offline  
Stary 29-01-2017, 16:58   #164
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Stary podniósł się z ławy i przygiął w ukłonie:
- Ślachetny Panie, ja nic nie wiem, nic nie wiem, elfa jeściem nie widział, chłystki przybiegli, że elf jakowyś na chabecie przyjechał skrwawiony, ale co kogo długouche obchodzą? Kazał żem im rzec chłopom, że zupe skońciem pierwiej, późnij zajrzem. O wybaczenie prosiem, ja żem nie wiedział, że to ktoś ważny, Wasia Miłość. Jak mówicie, że gobliny napadły to na pewno gobliny, Panie, tu po lasach pełno tałatajstwa siedzi, dzięki Sigmarowi, nas jeście nie dopadły, ale palisade budujem... - rozgląda się po karczmie, aż jego wzrok nie trafia na posługaczkę:
- Gdzie się chowasz głupia, przynieś Jaśnie Panu żarcia, a żywo! - zdejmuje swoją czapkę i wyciera nią krzesło niedaleko miejsca gdzie stoi Oskar:
- Prosię, prosię, Wielmożny, zaraz będzie zupa i mięsiwo, zimne, ale nie spodziewalim się zaścitu takiego, Panie, tu nas nikt zupełnie nie odwiedza, ot, tyle co kupcy co kilka dni rzeką... - papla byle nie zostać ukarany.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 29-01-2017 o 17:01.
hen_cerbin jest offline  
Stary 29-01-2017, 21:44   #165
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wierzchowca dało się postawić na nogi (co Lennarta ucieszyło), ale elf wyzionął ducha. Śmierć jak śmierć - każdemu może się przytrafić, niestety od nieboszczyka nie można było wydobyć żadnych przydatnych informacji. Nie było więc skąd się dowiedzieć, co się stało i dlaczego. Tudzież co się stało z ich byłym zleceniodawcą i zdobytym na łodzi przedmiotem.

- Żaden krajan ni znajomy - odpowiedział na pytanie wieśniaków. - Ale i tak pogrzebać go trzeba. Jeśli zginął w walce z goblinami, to znak, że kłopoty krążą dokoła. Kto wie, czy te zielone potworki nie ruszą jego śladem. A to może oznaczać, że niedługo się tu pojawią. Jeśli będą w znacznej liczbie, to musicie się mieć na baczności.

To powiedziawszy ruszył w stronę gospody. Nie da się ukryć - chętnie zabrałby konia, ale nie sądził, by wieśniacy zechcieli się z nim rozstać.
 
Kerm jest offline  
Stary 29-01-2017, 22:18   #166
 
Ismerus's Avatar
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
Oskar chciał się roześmiać. Nigdy nie widział, by tak stary człowiek, w takim tempie mówił ani poruszał się. Powstrzymał śmiech i lekko się uśmiechnął. Usiadł na krześle, które wytarł starzec.
-Dobra dziadek, uspokój się i siadaj na dupie.- po czym pokazał mu miejsce naprzeciwko siebie. Następnie zawołał do dziewki. -Przygotuj posiłek dla pięciu osób! Zaraz moi towarzysze tutaj przyjdą. - po czym wrócił do rozmowy ze starcem- Po pierwsze, uspokój się, bo nie można ciebie zrozumieć! Po drugie, przyszedłem, byś odpowiedział na kilka moich pytań. Czy w nocy słychać było coś nadzwyczajnego. No nie wiem, walkę, krzyki. Czy napady zdarzały się wcześniej? Jest tu ktoś, kto może powiedzieć mi więcej o tutejszych goblinach? W ogóle ktoś wie, z której strony przybył jeździec?
 
Ismerus jest offline  
Stary 29-01-2017, 22:50   #167
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
- Tak Panie. Uprasiam wybaczenia. Już zaraz... - odwraca się w kierunku dziewki - Niech Johann sam przyniesie jadło, a ty leć po Lucjana! -dziadyga usiadł następnie naprzeciwko szlachcica, przyjmując wygląd lichy i durnowaty.
- Napady to nie, dziękować Sigmarowi. A o goblinach co tu gadać? Sucze syny i tyle. One są jak... jak... jak poborce podatkowe, o! A my od niedawna tu się sprowadzilim, podatków tu ni ma, dwadzieścia roków nam łobiecali wolnizny. I tartak niedaleko. Tylko strach tam chodzić, tera tu odbudować trza nam. Pola oporządzić - widzi, że niezbyt to interesuje szlachcica - Niczeho żem nie słyszał. Hilda, wnuczka moja, rano mówiła, że jakoweś huki słyszała nocą, popytam dla waszej Wielmożności innych. A o gobliny to jak wasza Wielmoźność sobie życzy to krasnoludów może wypytać, oni bywali w świecie Panie, tylko siacunku nienaucione.

Gdy po chwili zupa i mięsiwo (na razie jedna porcja) trafiają na stół, do karczmy i do nich podbiega na oko dziesięcioletni chłopak. Staruch mierzwi mu włosy kaleką dłonią i nakazuje:
- Opowiedz Wielmoźnemu Panu wszystko, jakbyś samemu Sigmarowi opowiadał.
- Ja patrzem, a to kuń z długouchym. I on się tak chwiał na tym kuniu, a kuń się potykał. I ja żem pomyślał, żeby go przyprowadzić do wioski. Bo ja żem pomyślał, że coś się stało, bo w nocy hałasy byli... Bo ja żem krów tamuj, pod lasem, pilnował, tam gdzie ta droga do Ju... Ja... do jamy, Panie!
- tu wtrąca się Stary: - Do Yarry, uprasiam o wybacienie. On młody jest, nie umie ze ślachetnymi mówić, to nie z braku siacunku, a z wrodzonej głupoty. - przygina lekko chłopaka - Pokłoń się Wielmoźnemu Panu, zanim cie wybatożyć karze.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 29-01-2017 o 22:53.
hen_cerbin jest offline  
Stary 30-01-2017, 01:36   #168
Dnc
 
Dnc's Avatar
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację

Norin od niechcenia przechadzał się po wsi. Za duza ona nie była. Nie wiedział
zbytnio co dalej robić, zastanawiał się czy przypadkiem kozak to przez niego nie opuścił w nocy kompani. Poza tym przez myśli mu przeszło jak wielu musiało być tych goblinów, że tak mocny orszak szlachcica pokonali.
Rozważania przerwały głosy jakiś dzieciaków, które prawiły coś o strasznych trzech krasnoludach, którzy przesiadują w gospodzie.
Czeladnik run szybko się zorientował gdzie ta gospoda i ruszył tam by coś może więcej się dowiedzieć od pobratymców.

W izbie zauważył, że Oskar już ustawia chłopów. Zmierzył go wzrokiem ale nic nie powiedział. Może coś się dowie. Z drugiej strony nie chciał też znowu na niego krzyczeć bo sytuacja z kozakiem mogłaby się powtórzyć a przecież wiadomo, że bezpieczniej na szlaku jak ich więcej jest.

Ruszył więc w kierunku krasnoludów i zagaił siadając między nimi:
- O! Witajcie! Norin syn Rogara, czeladnik run w służbie króla z Karaz-a-Karak kłania się i zapytuje czy dla niego nie znajdzie się miejsca przy wspólnym stole - widząc zgoda przysiada się.
- Co was sprowadza do takiego wioski jak tak? My z towarzyszami - wskazał głową na robiących hałas Oskara i resztę - własnie planujemy przez rzekę się przeprawić ale ponoc tutaj bandy tych przeklętych zielonoskórych pokrak grasują. Prawda to?

 
Dnc jest offline  
Stary 30-01-2017, 10:52   #169
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Coś w tym miejscu było nie tak. Za łatwo tu o moc. Jakieś żyły czy skupiska mocy? Otto nie był wstanie tego określić.

Teraz będąc w gospodzie podszedł do stołu przy którym zasiadł Oskar. Usiadł obok szlachcica nie przerywając rozmowy. W końcu zabrał głos.
-Mówisz, że to nowa osada? A wiesz co tu było przed? Znaleźliście jakieś pozostałości tu?- Przyszły mag cały czas pilnie obserwował krążące wokół wiatry magii. Zastanawiał się czy czeladnik run też coś czuje dziwnego wokół.
 
Hakon jest offline  
Stary 30-01-2017, 15:31   #170
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Osada, taka jak ta, drwale z rodzinami tu podobno mieszkali. - odpowiada Widdensteinowi dziadyga - Ale pare lat temu złe przeszło tędy. Chłopów wysiekli, pół wioski spalili. My to odbudowujem, bo wolnizny dwaścia roków nam przyobiecali... - dziadyga nawraca do tematu, ale spostrzega kątem oka wyraz twarzy szlachcica i zamyka się.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:33.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172