|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
11-02-2023, 13:36 | #471 |
Administrator Reputacja: 1 | Kamulec walnął toporem w kamulca, co to se leżał w wejściu, a potem ruszył wokół jaskini, starając się znaleźć inne wyjście. Od czasu do czasu popatrywał w górę w nadziei, że znajdzie się jakaś dziura w suficie. |
11-02-2023, 17:49 | #472 |
Reputacja: 1 | K100=82 Klopsy były ciepłe i soczyste, aż soki spływały po palcach, które Trartex oblizywał. Po podjedzeniu sobie, joł siem w górem wspinać i w końcu przez dziurem w magicznej skrzyni przelazł nazad w korytarze. A że nic innego do znakowania nie miał, to ino wyrył swojom podobiznem nożem w drewnie. A potem popaczył siem na kolejne jeden, dwa, trzy, dużo drzwi dalej, które jego symbolu nie miały. Wrócić na dół? Znakować inne drzwi? Sprawdzić co za innymi drzwiami? Usionść sobie tutaj i czekać? Pójść w jednom albo w drugom stronem korytarza? Pić mu siem zachciało... Przynajmniej pudło na drabinie stało tam, gdzie je zostawił._________________ Przykurcz doświadczenie w robieniu kilofem miał. Górnikiem co prawda nie był, ale nadrabiał braki entuzjazmem. Nawet udało mu siem co nieco odłupać i małe kamyki upadały wokoło. Praca jednak wyglondała na długom i żmudnom. Gobelin te małe kamyki zbierał i ciskał nimi wstecz majonc nadziejem, że uda mu siem wywołać efekt lawiny. Rzuci małym kamyczkiem, a wtedy duży siem stoczy za nim. Ale głaz widać był z tych leniwych i ruszać z miejsca mu siem nie chciało. Epigobleusz przyjrzał siem znaleziskom, które dostał od Czmycha. Udało mu siem zanim podszedł do niego Gobelin, który mu je próbował wyrwać z ronk. Inżynier szybko zorientował siem, że to som zapiski konstrukcyjne na temat klucza. Ale zapisane były w jenzyku, którego nie rozumiał. Ino z rysunków rozeznać można było, że klucz potrafi sam jeździć przód i tył i potrafi siem jeszcze krencić. Najwyraźniej służył on do otwierania przejść zawalonych przez głazy. Kamulec jaskiniem obchodził by sprawdzić, czy inne snoty czegoś nie przegapiły. Małe przejście, akurat by siem snotling zmieścił, to wszystko co było im potrzebne, coby z pomieszczenia siem wydostać. Ale nic nie znalazł. _________________ - To my zrobimy handel! - zaproponował duch Szmælcowi. - Ty mnie wypożyczysz twojom jaszczurkem, żeby ona chodziło w kole i kołem krenciła. A ja ci za to powiem jak farbem zrobić i poszukam młota i dłuta. Co ty na to? - Po co mnie młotek i dłuto, jak ja mam swoje pienście? - odpowiedział handlarzowi Pieniek, po czym rzucił siem na głaz z pienściami i zniknoł mu z oczu. _________________ Test opanowania K100=90 vs 23, nieudany Przykurcz nadal kuł w kamieniu, gdy nagle jakiś duch gór wyskoczył wprost na niego. I mimo, że obyty był już z duchami, to jednak serce mu do gardła podskoczyło i siem zestrachał strasznie! Po chwili dopiero rozpoznał w duchu Pieńka.Ostatnio edytowane przez Gladin : 11-02-2023 o 19:18. |
11-02-2023, 18:58 | #473 |
Reputacja: 1 |
|
12-02-2023, 09:18 | #474 |
Reputacja: 1 | - Niełopłacalne! Za krencenie dafałeś farbem, mogem dfa raza zakrencić za farbem i duto, a to poczontek naszej handlowy!
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
12-02-2023, 19:16 | #475 |
Reputacja: 1 | Trartex dżina sobie nie żałował, powoli było widać dno. Za to przyjemnie ciepło siem robiło w brzuchu. Otworzył drugie ledwo trzymajonce siem drzwi i opaczył co je w środku. Spostrzegawczość, K100=44 vs I=39, ciut nieudany Wyglondało bardzo podobnie, bo zresztom co tu miało siem różnić? Wonska komnata, a w środku magiczna skrzynia przechowywania z wycientym okrongłym otworem wejściowym. Żeby sprawdzić co było na dole, to musiał jednak zejść, bo nie widział wyraźnie. Mógł też najpierw sprawdzić pozostałe drzwi. Albo i jeszcze co innego zrobić.__________________ Test targowania się w wykonaniu Szmælca. Ogd 24, +10 za targowanie się. K100=43, porażka, ale tylko jeden jej poziom - Powiem jak farbem zrobić, za dziesieńć obrotuf kołem - duch targował siem nieustempliwie ze Szmælcem. Prawdopodobnie (nie)żył na tym świecie na tyle długo, że w targowaniu siem nie miał sobie równych. - A za znalezienie i powiedzenie gdzie młotek i dłuto, to pientnaście obrotuf. Razem dwadzieścia pienć. Płatne z góry - zastrzegł siem przebiegły goblin. |
13-02-2023, 14:40 | #476 |
Reputacja: 1 | - Aaaaa!!!! - wrzasnął Przykurcz na widok ducha Pieńka - nie strasz snotów! - zrugał go po chwili, gdy już przestał siem bojać. - Wzion by ty szefa poszukał, jak przez ściany łumiesz przełazić. Może łon co poradzi. Zapodział siem dzieś - kontynułował. Widzonc, że rozłupywanie kamienia jest cienszkom i mozolnom pracom zaczoł Przykurcz rozglondać siem po jaskiniu. Może wienksiejszego kilofa najdzie? Szybciej by siem skała skruszyła. Albo może mniejszego? Lżej byłoby nim machać. A jeszcze lepi dzira jakaś co by przes niom przeleźć. Jenszych pomysłów na tom chwilem nie miał.
__________________ Cóż może zmienić naturę człowieka? |
13-02-2023, 15:00 | #477 |
Reputacja: 1 | Szmaelc nie był w ciemiem bity.
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
13-02-2023, 18:06 | #478 |
Reputacja: 1 | Każdy snot miał nadziejem, że znajdziem jakomś dziurem, która mu pozwoli z opresji siem wykaraskać. Tak samo wzioł i Przykurcz szukać wyjścia z matni i tak samo jako pobratymcy, nie znalazł. Za to kilka masywnych kilofów, chociaż nadgryzionych zembem czasu, po drodze wypaczył. A Pieniek faktycznie wzioł siem i poszedł w ścianem. _________________ Negocjacje ducha ze Szmælcem trwały. - Młotek i dłuto som, ja wiem gdzie. A skond masz wiedzieć? Kto ma wiedzieć jak nie ja? Ja tu już wiele setek lat mieszkam, znam wszystkie zakamarki! Ile farby sobie zrobisz, tfoja sprawa, ja ci jej nie zrobiem, tylko przepis sprzedam. Dziesieńć obrotuf kołem za przepis na farbem, pietnaście za wskazanie młotka i dłuta. A jak chcesz co o innych rzeczach wiedzieć, to płatne osobno, zależy ile tego. Pierwsza płatność musi być z góry. Duch nie ustempował. |
13-02-2023, 18:58 | #479 |
Reputacja: 1 |
|
13-02-2023, 21:00 | #480 |
Reputacja: 1 | Nie było dziury ale byli kilofy. Tys piknie. Przykurcz wybrał dwa. Najmiejszy i najwienkszy. Pierwej tym wielkim zaczoł w głaza łupać, co by go jak najszybciej skruszyć. A jak siem zmenczy to weźniej ten mały i nim bendzie naparzać co by łodpoczonć.
__________________ Cóż może zmienić naturę człowieka? |