|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
28-12-2019, 10:20 | #2071 |
Reputacja: 1 | Pamiętam - wcześniej trudno było przekazać (Galeb chyba nawet nie widział się z Detlefem po tym, jak ten dostał zaproszenie/wezwanie) i w sumie nie było jak (utrzymanie przejętego posterunku), dlatego teraz może się udać Inny temat jest taki, że Ostatnich nie będzie w obozie, a gdzieś będą obserwować trakt z ukrycia czekając na brockowe tabory, by zablokować szlak po ich przejściu. Po tym Detlef idzie do twierdzy, bo lepszego pomysłu chwilowo nie ma - trzeba wyleczyć rany, uzupełnić prowiant oraz amunicję (jeśli brak) i ruszyć tropem czarownika umgi, który ośmielił się zabić Ostatnich i sprzymierzył z grobimi. Z pomocą miejscowych krasiów lub bez niej.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
29-12-2019, 18:41 | #2072 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
A co do ostatniego postu - prowincja żadnych sił nie zbierze bo Wy byliście tymi zebranymi siłami. Za to już jakiś czas temu Wasze postacie słyszały o zwycięstwie nad Archaonem, co sugeruje że Wissenlandzkie pułki wysłane na północ są w drodze do domu. Co zresztą też wykorzystaliście w planie użycia Brocka - graniczni się zgodzili bo się spieszą. edycja: @ wszyscy Próbuję napisać odpis, ale nie widzę żadnych deklaracji działania poza częściowymi planami Gob1ina. Czy ktoś podejmuje jakiekolwiek aktywność (wtedy proszę o deklarację) czy po prostu czekacie (jeśli tak to napiszcie do kiedy)? A może dalej chcecie rozmawiać i za szybko próbuję odpisywać? Na razie widzę Detlefa dającego propozycję działań Loftusowi i Galeba, który prosi o pomoc czarodzieja w bliżej nieokreślonej przyszłości. Ktoś gdzieś idzie, coś robi? Czy mam uznać że Detlef wybiera jakieś miejsce na chybił trafił (bo ani kartografii ani strategii/taktyki nie ma) i umieszcza tam bomby z niziołkiem (ten ma przynajmniej inżynierię więc pewnie się nawet zawali tak jak powinno) a Galeb czeka w obozowisku goblinów aż mag załatwi sprawę demona? Przykłady: - by znaleźć miejsce w którym można podłożyć ładunki burzące warto zadeklarować "pytam X czy jest gdzieś miejsce dobre do...", "szukam miejsca dobrego do..., zastanawiam się/wykorzystuję moją umiejętność/wiedzę/zdolność by znaleźć miejsce..." - by uciec z obozowiska goblinów: "uciekam z obozowiska" - by gdzieś dotrzeć: "idę do..." Dużo łatwiej mi prowadzić sesję kiedy wiem co postać robi, a jak jeszcze wiem kiedy to robi i w jakim celu to robi, to już w ogóle. | |
29-12-2019, 19:41 | #2073 |
Reputacja: 1 | To jeszcze coś dziś odpisze, ale chwilowo nie jestem przy kompie. Chyba że już kończysz odpis.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! |
30-12-2019, 13:51 | #2074 |
Reputacja: 1 | Sprawdziłem i rzeczywiście spotkali się tuż przed tym, jak Galeb z Gustawem i Leo poprowadzili najemników w celu odbicia taborów. Błędnie zapamiętałem, że nie mieli okazji się widzieć, ponieważ Galeba nie było w składzie oficjalnego zespołu negocjacyjnego - mea culpa. Uznajmy, że natenczas ważniejszym od przekazywania zaproszeń na popołudniową herbatkę była sytuacja na przełęczy... Co do wyboru miejsca - tu z kolei zasugerowałem się wcześniejszymi pytaniami i odpowiedziami MG co do miejsc, w których podłożenie ładunków wywoła osunięcie zbocza i zablokowanie traktu i potraktowałem sprawę jako ustaloną i znaną Ostatnim na zasadzie - można tu, tu, tu i tu... O ile pamiętam była krótka wyprawa zwiadowcza w tym celu, z Detlefem na pokładzie. Odpowiedź Loftusa dała Detlefowi do myślenia - odpowiedź dziś wieczorem. EDYTA: A jednak nie dałem rady - mój odpis powinien pojawić się 1/01/2020. I z tej okazji życzę Wam. Zdrowia. Kasiory. Czego tam sobie chcecie najbardziej. Rzekłem
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... Ostatnio edytowane przez Gob1in : 31-12-2019 o 20:22. |
01-01-2020, 10:04 | #2075 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Pozdrowienia znad morza. Bez krótkiej przerwy nie dałbym rady. I Wam wszystkim też życzę dobrego wypoczynku kiedy tego będziecie potrzebować. I nowych sił po powrocie. | |
01-01-2020, 18:28 | #2076 |
Reputacja: 1 | Najlepszego chłopaki, na ten Cyberpunkowy Nowy Rok! Nie było mnie długo i pewnie też tak będzie i dalej, ale ciągle o was pamiętam. Ciekawe jak tam idzie sytuacja na przełęczy, bo nawet nie mam czasu tego czytać?
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. |
01-01-2020, 18:45 | #2077 |
Reputacja: 1 | Niedługo się chyba wyjaśni, wygląda na to, że Ostatni mają plan jak zagwarantować sobie pomoc. |
01-01-2020, 20:12 | #2078 |
Reputacja: 1 | Dużo pomyślności, radości i czasu dla siebie i bliskich z okazji Nowego Roku Niech będzie lepszy niż ten który pożegnaliśmy! |
01-01-2020, 22:10 | #2079 |
Reputacja: 1 | Ok - post jest, pomysł Loftusa generalnie zaakceptowany. Co do blokowania przełęczy (miejsca eksplozji wybrane już wcześniej lub po konsultacji z Bertem), to decyzja dopiero po ustaleniu warunków i zgodzie Brocka na plan. Spotkanie z Brockiem gdzieś na uboczu (pewnie weźmie eskortę, Ostatni też będą wszyscy dla zabezpieczenia), a sam Detlef weźmie worek z wyburzaczem jako as w rękawie, gdyby Brock próbował coś dziwnego (szach wybuchem zabijającym wszystkich w dużym promieniu - jakby nie wierzył, to historia o zburzeniu murów Meissen). Później Detlef z Kadetką do twierdzy (no chyba, że reszta ekipy wróci, ale na tę chwilę oni oficjalnie nie żyją), a dowodzenie przejmuje (wg stopnia) Bert. Oddział ma zostać gdzieś w pobliżu górnego posterunku - niewidoczny z traktu i z możliwością obserwacji sytuacji na przełęczy, w tym ruchów granicznych.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
06-01-2020, 14:12 | #2080 |
Reputacja: 1 | OK, jesteście wszyscy (no, mniej więcej) razem na Przełęczy. Wozy Brocka jeszcze nie nadjechały. Zanim posunę akcję dalej, pytania: Oddajecie Brockowi "Kadetkę"? I czy ktoś poza krasnoludami wybiera się do króla Alrika (albo po prostu do krasnoludzkiej twierdzy, nie trzeba od razu pchać się na audiencję)? |