27-08-2010, 15:59 | #41 |
Reputacja: 1 | A to niby dlaczego? |
27-08-2010, 16:53 | #42 |
Reputacja: 1 | Bo większość z wymienionych tu zespołów jest gówniana, a jednocześnie wszyscy wznoszą zawodzenia, że brakuje dobrej muzyki 'w dzisiejszych czasach'. Przypomina mi to te wszystkie komentarze pod filmikami na youtube, gdzie kolejni oświeceni ogłaszają śmierć muzyki i każą wracać do kapel sprzed 20 lat. Jeśli ktoś się autentycznie jara muzyką to nie musi się specjalnie napocić, by znaleźć coś wartościowego w każdym gatunku. To, że coś nie leci na Esce nie znaczy, że czegoś nie ma. A tak poza tematem, jarasz się rzymskimi salutami i 'zakazujesz pedałowania'? Bo wiesz, co za znaczek masz w awatarze, nie? |
27-08-2010, 17:43 | #43 |
Reputacja: 1 | Panicz - nie sądzę, aby Ścianka leciała na Esce -.- A po za tym nie ma tak naprawdę dobrej polskiej muzyki. Bo polska muzyka nie jest dobra - zdarzają się przebłyski - ale to jeszcze nie jest to. Ale nie znaczy to, że są one gówniane! Po prostu polskie. A to, że zagraniczne zespoły nie mogą być polskie, to nie wina tych ludzi, którzy wypowiedzieli się w tym temacie. A tak 'poza' tematem, to, że mam Yoshiego w avatarze, znaczy, że jestem gównianym, pedałowatym fanboyem Nintendo? Nie -.- "Jeśli ktoś się autentycznie jara muzyką to nie musi się specjalnie napocić, by znaleźć coś wartościowego w każdym gatunku." To jest temat o polskiej muzyce. Wymień chociaż po jednym zespole POLSKIEJ muzyki z 15 gatunków: Alternative Blues/Jazz Rock Heavy Metal Hip-hop/Trip-hop Pop Reggae (to jest siedem, wybierz sobie jeszcze osiem - brałem jak leci z radia spotify a nie chciałem rzucać tutaj Soul, Disco albo House)... Minty - włóczykij był lepszy
__________________ . ? ... ! |
27-08-2010, 18:58 | #44 |
Reputacja: 1 | Yoshi, nie wiem dlaczego wychodzisz z założenia, że akurat do Ciebie kierowałem moje słowa. Nie znam Ścianki, a skoro mówisz, że to jakaś dobra, andergrandowa banda, która tworzy coś wartościowego to nie mam powodów, by Ci nie wierzyć. Napisałem o większości, o tej masie, którą w mojej opinii reprezentują Hepisady, Habakuki, Big Cyce czy inne Pidżamy Porno. Uwaga, że polska muzyka nie jest dobra jakoś do mnie nie przemawia. Nie da się ukryć, że polskie płyty raczej nie mogą liczyć na mastering czy inne szlify na podobnym poziomie, co amerykański towar, ale warsztatowo nie brakuje kapel grających na solidnym, zachodnim poziomie. Za to, że mało kto się wybija odpowiada m. in. fakt słabości polskiej sceny alternatywnej, jeśli porównywać ją z choćby Niemcami czy Szwecją (mowa o samych liczbach). No chyba, że chcesz porównywać naszych grajków do kamieni milowych muzyki <wstaw nazwy, które Ci pasują>. Tu rzeczywiście jest bieda, ale warunki są takie, a nie inne i wiele projektów nigdy nie ma szansy przebić się czy w ogóle rozwinąć w dostatecznym stopniu. Nie będę Ci wymieniał żadnych nazw, bo nie jestem aż tak wszechstronny, by słuchać wszystkiego od jazzu po trip-hop i móc potem decydować, co jest dobre, a co kiepskie. A część dotycząca awatara, skoro już jest powtórzona chyba źle została zinterpretowana przez Ciebie. Yoshi, zegarek, biały niedźwiedź, pistolet Magnum czy gumowa kaczka to jednak rzeczy o innej wymowie niż celtyk. Krzyż celtycki ma i inne znaczenia, ale poza kościołem, w Irlandii czy na nagrobku jest powszechnie używany jako symbol białej supremacji czy nacjonalizmu. Miej w swojej rameczce, co chcesz, ale dobrze wiedzieć, co tam masz. |
27-08-2010, 20:11 | #45 |
Reputacja: 1 | Dobrze, załóżmy, że przyznaję Ci rację - a w rameczce mam Yoshi'ego Masz racje. W Polsce jest wiele dobrych kapel, ale nikt o nich nie wie, bo nie ma kto ich wypromować, albo nie wiedzą jak wypromować siebie samych. A na rynek tymczasem przebijają się Dody, Feele, Hepisady i inne Cyce.
__________________ . ? ... ! |
27-08-2010, 22:14 | #46 |
Reputacja: 1 | Włóczykij okazał się być pedałem. Tak poza tematem. A co do muzy, to każda, powtarzam, każda jest dobra i zła. Nie tylko polska. Po prostu ludzie lubią różne rzeczy i mają odmienne poglądy na sztukę. Dodatkowo talent i umiejętności to także nie jest powszechnie dostępny towar. PS. Saluty rzymskie byłyby tylko fajne wtedy, gdyby się nazywały polskie. Bo takiej odpowiedzi oczekiwałeś, nie ? PSS. Mylisz faszystę z nacjonalistą, a to jest dla mnie obraźliwe. Ale reszta na pw, jak Cię to interesuje, bo na LI jest zakaz politykowania. PS3. Uważasz mnie za takiego głupka, że zarzucasz mi posiadania avka, którego przesłania nie rozumiem? @down A dlaczego mnie obrażasz? Póki co Cię nie zwyzywałem (chociaż nie wiem, czy reputem nie wcelowałem w Ciebie... w końcu wszystko jest możliwe, a niektóre rzeczy nawet bardziej). Do PS2. Sugerowałeś salutem. No chyba, że liczy się dla Ciebie ten jeden mały paluszek... Wiedz, że dla mnie nie. Ostatnio edytowane przez Minty : 27-08-2010 o 22:52. |
27-08-2010, 22:45 | #47 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
PS. 2 - Nie mylę i nie wiem, po czym w ogóle wnosisz, że tak myślę. Nic takiego w moich postach nie sugerowałem, choć istotnie - uważam jedno i drugie za podobny syf. PS. 3 - Lepiej założyć niezrozumienie niż poparcie dla frajerstwa. Serwus. słowo admina na dobranoc Gdy ostatni raz patrzyłem do tego tematu miałem wrażenie, że był on o czymś trochę innym i prosiłbym o powrót na właściwe tory. To rzekłem ja, fleischman Ostatnio edytowane przez fleischman : 27-08-2010 o 22:53. | |
28-08-2010, 12:48 | #48 |
Reputacja: 1 | Panicz, mógłbyś swój pogląd na całą muzykę, kulturę i styl życia sformułować w jednym krótkim zdaniu "Poza underground'em nie ma nic wartościowego" zamiast utrudniać innym życie. Dawanie tu undergroundowych kapel byłoby bez sensu, bo jeśli coś jest undergroundowe to mało kto to zna, zwłaszcza że Lastinn jest dla ludzi z całej Polski i nawet dalej a nie dla ludzi z jednego miasta gdzie dana undergroundowa kapelka sobie podziemnie coś tworzy i tylko przez znajomych można się o tym dowiedzieć. Co ode mnie? Nadzwyczajnie często pomijacie Kazika. I Akurat. Tak to z polskiej muzyki słucham: Kazik, Coma, Dżem, znacznie rzadziej (pojedynczymi piosenkami) Akurat, Hunter, Perfect, Kaczmarski, nie pamiętam co tam jeszcze |
28-08-2010, 13:28 | #49 |
Reputacja: 1 | Twierdzenie, że jedyna dobra muzyka to andergrand pachnie mi hipsternią spod Starbucksa i tak nigdy nie twierdziłem. Nie wiem skąd taka konkluzja. Ale swoją drogą dziwi mnie jednak twierdzenie o trudności dostępu do czegoś, skoro wszystko jest już w internetach. Last.efemy czy majspejsy, muzyczne fora i blogi czy nawet lokalny dodatek kulturalny do gazety zapchane są towarem. Jeśli ktoś kładzie lachę na muzykę to spoko, ale kiedy ktoś mówi, że 'lubi', że tkwi ona pośród jego zainteresowań to dziwny jest brak poszukiwań nowych rzeczy. |
28-08-2010, 16:24 | #50 |
Reputacja: 1 | Na lastfmie w flamewarach spotkałem się z koncepcją, że trzeba słuchać jak najwięcej wykonawców, jak najbardziej nowoczesnych (czyli jacyś DJe trip-hopowi albo "dark electro") i tyle, tak zróżnicowane że się po tygodniu zapomina o rzeczach które się słuchało wcześniej. Wolę muzykę, której się nie zapomina jednak a nie wertować miliony "undergroundowych artystów". |