03-03-2005, 21:38 | #21 |
Administrator Reputacja: 1 | Pamiętam na sesjach Deadlands jak MG puszczał jakieś mptrójki. Nie wiem dokładnie co to było ale takie przyjemne rytmy a'la dziki zachód, no i te pamiętne "sium-sium" Ogólnie fajny klimat to tworzyło i az czegoś brakowało gdy nie było włączone. Jak ktoś by był zainteresowany to mogę załatwić |
03-03-2005, 23:46 | #22 |
Reputacja: 1 | Osobiscie uwielbiam na sesji OST z Alien'a... power nawet coś w stylu tego Altdorf night... pozatym maintheme z L€ona. dotego przed chwilą dorwałem altdorf night .. dobre... mam też wahammer 40K chaos gate (march into hell) bomba!!! i ultramarines jeszcze gorące
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man |
04-03-2005, 16:39 | #23 |
Reputacja: 1 | Co do muzyki, zależy od oczekiwanego efektu. Zazwyczaj sam robię składanki na każdą sesję, w której prowadzę (dostosowuję je do przygody - czasem nawet podpisuję sobie który kawałek gdzie ma lecieć, takie zdarzają się klimatyczne perełki). Do mrocznych podziemnych labiryntów polecam ATMAR - "THEATER OF SOUND". Doskonałe też są (choć bardziej tajemniczy, wzbudzający niepokój ale nie mroczny): "TUBULAR BELLS II" (a właściwie tylko pierwszy utwór: SENTINEL) oraz "TUBULAR BELLS", wogóle wiele kawałków Oldfielda (choć niekoniecznie całe albumy) świetnie się nadaje z TBIII "SOURCE OF SECRETS", "THE WATCHFUL EYE", "SERPENT DREAM" (wspaniała pustynia nocą, z wężami), cały album "VOYAGER" do podróży po otwartych przestrzeniach. Że o starej ENIGMIE już nie wspomnę... Do walki przydaje się często NIGHTWISH ("10'th man down", "OVER THE HILLS AND FAR AWAY"). Przyjemnie też posłuchać muzyki z HEROES OF M&M IV - choć gra debilna, oprawa muzyczna wspaniała... Łaaa, zapomniałem: RONAN HARDIMAN... Muzyka taneczna, cudowne widowiska, ale jak najbardziej się nadaje... Na razie tyle... Posłucham jeszcze to coś dopiszę... |
06-03-2005, 20:16 | #24 |
Reputacja: 1 | Wszelkiego rodzaju muzyka filmowa np. Wiliams jesli chodzi o sesje SF, Kilar (ścierzka z '9th Gate'), pozatym muzyka z serii 'relaksacyjnej' (kiedys robilem z niej mieszanki) takie płyty moizna kupic w supermarkecie za 5zł a dostaje się odgłosy dżungli, burzy, wycie wilków, szum wiatru w górach niby takie nic a do sesji fantasy sie nadaje. Dobra jest też muzyka z gier (np. Diablo 2). Może być też jakiś zespół grajacy muzyke 'inna' np. "Sphiroth" lub też płyta zatytuowana "From the Caves of the Iron Mountain" nie wiem czy ktos słyszał ale płyta nagrana jest za pomocą skomplikowanego mikrofonu udającego człowieka wiec czujemy się jakbyśmy naprawde słuchali w środku ogromnej groty. Jest oczywiscie jeden warunek muzyka musi być cicho i zdecydowanie w tle. No i trzeba umiejętnie dopasować muzyke do klimatu sesji.
__________________ "My actions are not my own! I am merely an emissary of the gods! My blade finds the evil in this world and destroys it!" |
07-03-2005, 21:46 | #25 |
Reputacja: 1 | My ostatnio słuchaliśmy Nightwisha i Blind Guardiana. Nie powiem przy jakim systemie bo się opbrazicie |
11-03-2005, 02:16 | #26 |
Reputacja: 1 | Spodobał mi się Twój pomysł maceq! (to z muzyką reaksacyjną i odgosami przyrody ) A co do L5K polecam Kitaro... - może być ciekawe... Jest też ktoś taki jak Oiver Shanti. Jego twórczość jest ogónie w kimacie kraju kwitnącej wiśni, ale nadaje się też i do innych realiów... |
11-03-2005, 15:07 | #27 |
Reputacja: 1 | Generalnie to odgłosy przyrody się przydają a ostatnio dorwałem płyte zatytuowaną "Pieśni i tańce XV i XVI wieku na kopiach dawnych instrumentów" to dopiero fajnie pasuje do każdej sesji fantasy dziejącej sie na dworze lub choćciaż w większym mieście na bazarze.
__________________ "My actions are not my own! I am merely an emissary of the gods! My blade finds the evil in this world and destroys it!" |
12-03-2005, 14:49 | #28 |
Reputacja: 1 | Ja dotarłem czas jakiś temu do Loreeny McKennitt... Nastrojowe i spokojne - wręcz idealne, gdy są jacyś bardowie... |
14-03-2005, 11:42 | #29 |
Reputacja: 1 | Oj tak Lorena zdecydowanie jest dobra ale raczej do bardzo spokojnych sesji. Bo do walki raczej sie nie nadaje (zato do walki świetny jest BlindGuardian "Nightfall on MiddleEarth"). Zdecydowanie BG przeważa na Loreena ale takie jest tylko moje zdanie.
__________________ "My actions are not my own! I am merely an emissary of the gods! My blade finds the evil in this world and destroys it!" |
15-03-2005, 13:34 | #30 |
Reputacja: 1 | Tja, co za dużo kobiety to się sennie robi, bo żywszych kawałków nie znajdziesz w jej repertuarze zbyt dużo. A propos spokojnych kwałków jest jeszcze soundtrack z "Avalon'u"... W kwestii żywszych kawałków jest Celtic Spirits oraz polski Carrantuohill (które to zespoły są dobre, ale raczej jako urozmaicenie, czy na dokładkę do sesji, bo na cały jej czas niezbyt się nadają). Blind Guardian - słyszałem ostatnio, faktycznie bardzo przyjemne... W RPG'owym klimacie jest też Blackmore's Night - szczególnie jako tło muzyczne dla karczmy, choć nie tylko. Np.: Written in the stars, albo Storm nadadzą się też całkiem dobrze do walki (choć i to zależy do jakiej). |