Autor artykułu: Heero00 13-05-2009 | |||||||||||||||||||||||||||||||||
| |||||||||||||||||||||||||||||||||
|
#1
Kerm
on
13-05-2009, 19:54
|
Jedna prośba, ale bardzo duża... Zacznij dbać o czystość używanego przez Ciebie języka. Średnio na każde zdanie przypada jeden błąd, a podejście do interpunkcji co najmniej podwaja liczbę błędów. EDIT: Word i inny "samopoprawiacz" nie starczy. Są w tym tekście wyrazy dla Worda poprawne, dla sensu opowiadania - nie. Na przykład "sowich dzieci"... Miało być chyba "swoich" |
Ostatnio edytowane przez Kerm : 13-05-2009 o 20:24.
|
#2
Gettor
on
13-05-2009, 20:00
|
Podpisuję się pod prośbą Kerma i chciałem dodać coś od siebie: "Elders" nie znaczy wcale najstarsze, tylko starszyzna. Najstarsze to "the eldest". Proponuję używać Worda i przed wysłaniem takiego tekstu przeczytać go samemu - mnóstwo błędów się zauważa, na przykład powtórzenie w pierwszym zdaniu opowiadania. |
#3
woltron
on
13-05-2009, 20:03
|
Popieram Kerma! Ilość błędów wręcz poraża i powoduje, że trudno skupić się na treści! Kilka przykładów: "Zachęcam do komentowania." zamiast ""Zachęcam do komętowania." ; "Niewielka korweta wkroczyła w strefę powietrzną małej kolonii" zamiast "Mała korweta wkroczyła w strefę powietrzną małej koloni." ; "Dziwna, prawda - odparł" zamiast "Dziwna, prawda – oparł." itd. itp. Polecam przepuścić tekst przez worda/open offica lub cokolwiek co ma autokorektę |
Ostatnio edytowane przez woltron : 13-05-2009 o 20:05.
|
#4
Heero00
on
13-05-2009, 20:25
|
<drapie się po głwoie> przepuściłem, ja to piszę w wordzie... no cóż powiedzmy że gdy pisze robie kilka rzeczy na raz (wtedy robi mi sie to najlepiej) i autokorekta czasem robi mi psikusy. Zwykle po tym czytam tekst, ale nie wszytko wyłapuję. Może za miast troturować mnie to powiecie jak sie podobało? Tymczasem ja sobie piszę dalej. mam jescze do obejrzenia fullmetal alchemic. |
Ostatnio edytowane przez Heero00 : 13-05-2009 o 20:30.
|
#5
Milly
on
14-05-2009, 20:41
|
Myślę, że word tutaj nie wystarczy, a w pewnym stopniu może nawet zaszkodzić. Przyczyna tkwi gdzie indziej i nie ma innej rady jak tylko po prostu się uczyć i powtarzać zasady pisowni, a nawet siedzieć nad tekstem ze słownikiem i sprawdzać wyraz po wyrazie. A już najgorsze co może być to automatyczna korekta błędów - word poprawia wyrazy po swojemu i nie masz nawet pojęcia, że coś było nie tak, a program zmienia Ci ten wyraz na jeszcze coś innego. Dobra rada - wyłącz to dziadostwo, bo to naprawdę dużo bardziej szkodzi, niż pomaga. Jeśli robisz błędy, to powinieneś widzieć ich jak najwięcej i dzięki temu wiedzieć czego unikać, a co sprawdzić i się douczyć. Podkreślenie błędów jest dużo lepszym wyjściem, choć również nie możesz polegać jedynie na tym, bo program nie pokaże Ci błędów językowych czy złej składni zdania. Musisz po prostu analizować zdanie po zdaniu i to nie na szybko, ale dokładnie się wczytać - niektóre błędy, które przeoczyłeś, widać na pierwszy rzut oka, wystarczy to przeczytać, a nie "przelecieć" wzrokiem. Inne błędy są bardziej złożone, z pewnością nieco trudniejsze do dostrzeżenia. Myślę, że bardzo wielkim błędem jest to, że pisząc opowiadanie robisz wiele innych rzeczy na raz. Cierpi na tym zarówno strona fabularna jak i gramatyczno-ortograficzna. Nie dziwię się, że mylisz osoby, masz pełno powtórzeń, literówek, a opowiadanie jest mało rozbudowane. Czytając odnosi się wrażenie, że bardzo się spieszysz do zakończenia, przeskakujesz wątki, traktujesz bohaterów po macoszemu. Aby zaciekawić czytelnika i przekazać mu ciekawą historię, trzeba się troszkę bardziej postarać. Ty masz to wszystko w głowie, wiesz o co chodzi, kim są postacie, jaka jest ich historia. W Twoich oczach to opowiadanie ma zupełnie inny kształt niż w oczach przeciętnego czytelnika, który chciałby wiedzieć nieco więcej. Więcej opisów, więcej informacji, więcej rozbudowanych interakcji. Czasem męczą krótkie zdania, których używasz. Warto używać zdań bardziej złożonych i rozbudowanych, opisowych, niż krótkich, pojedynczych zdanek. To dynamizuje akcję i dużo lepiej się czyta. Zwracaj uwagę na powtórzenia, musisz wzbogacić trochę swój język, używać synonimów, zamiast ciągle tych samych wyrazów. Mniej więcej od połowy opowiadania Twój styl się nieco poprawia. Rozmowa głównych bohaterów czyta się całkiem nieźle i fabuła w tym miejscu potrafi naprawdę zaciekawić. Od tego miejsca robi się interesująco, tyle tylko, że zaraz potem opowiadanie się kończy. Jeśli w dalszej części podtrzymasz podobny styl, to nie będzie tak źle. Mimo wszystko również ten fragment nie jest wolny od błędów, ale językowo jest nieco lepszy niż początek opowiadania. A teraz moja rada. Widać, że masz jakiś ciekawy pomysł (o ile nie jest to "zerżnięte" żywcem z anime, o czym mówisz na początku - jeśli wspólne są jedynie postacie, a nie wątki i fabuła, to jest okey) i dobrze, że próbujesz te pomysły przelać w opowiadanie. Jednakże musisz popracować nad swoim warsztatem, a więc przede wszystkim jak najwięcej czytać. Czytać, czytać, czytać, czytać. Wszystko, co Ci wpadnie w ręce, od szkolnych czytanek poprzez opowiadania a na powieściach skończywszy (że już nie wspomnę o poradnikach dotyczących pisarstwa). Im bardziej będziesz obeznany z różnymi stylami pisania, tym lepiej. Zwracaj uwagę na to, jak te teksty są napisane i próbuj je naśladować (nie mówię tu o plagiatowaniu, lecz o uczeniu się na podstawie cudzego dorobku). Patrz jak skonstruowane są opisy, dialogi, jak przedstawiani są bohaterowie, jak budowana jest fabuła. To bardzo pomaga przy kreowaniu własnego stylu. No i druga bardzo ważna sprawa - pisz, pisz, pisz, pisz jak najwięcej. Nie bój się krytyki i nie zrażaj się, gdy inni wytykają Ci błędy, bo dzięki temu będziesz wiedział co poprawić i nad czym jeszcze pracować. Bo jeśli naprawdę chcesz pisać, to czeka Cię bardzo wiele pracy, by pokonać swoje słabości. Ale wierzę, że da się to zrobić, tylko trzeba chcieć. |
#6
Heero00
on
14-05-2009, 20:54
|
Hehe, jak by nie patrzeć uwielbiam czytać. Jestem w tym wybredny, lubie gdy jest dużo akcji i humoru. Najlepiej mi się czyta fantastykęr. Książke co ma 500 stron czytam w dwa dni. Co do zastad. Od dzieka goniono mnie do nauki ortografii. Niewdziłem tego, ale zasady mogę rectować z pamięci. Jednak nie wiele to daje. Mniej błędow robie gdy pisze ręcznie, niestety tak nie mogę. Zbyt szybko pomysły wsakuja mi do głowy i po napisaniu kilku stron czasem całość ląduje w koszu bo coś mi się nie spdobało. Wtedy zabawa sie zaczyna od początku. Spark Keeper miał być z poczatku o czymś zpełnie innym. Jednak wpadłem na nowy pomysł i z poprzedniego materiału uchował się tylko opis Elder. Taki mój problem. |
#7
Yarot
on
14-05-2009, 21:13
|
Przeciętne opowiadanie położone masą błędów literowych, ortograficznych oraz interpunkcyjnych. Mimo, że nawet ostatni dialog jest niezły, to żeby się do niego przebić trzeba przejść przez kilka pułapek językowych: "Rumak zrażał i wskrzeszając iskry kopytami" "Oborny Cywilnej." "kosmdronu" "kosmordonie" "Z tamtą przybyłam" "nie grzebie ci parzcież w mózgu!" "pokuj" Nad pisaniem trzeba się troszkę skupić. Tak samo, jak ty traktujesz opowiadanie, tak samo będą je traktować czytający. Jeśli coś będzie "pobieżne" i wypuszczone szybko, byle było, to efekt będzie taki, że ludzie będą najpierw widzieć technikę a potem sens. Mimo wszystko zalecam popracowanie nad tekstem - przeczytanie go przede wszystkim, a potem przejrzenie. Poprawienie błędów będzie już formalnością, bo czytanie na głos zaraz je wychwyci. Ortografię trzeba koniecznie poprawić - pisanie słowa "pokój" w taki sposób to zgroza Jak napisała Milly - pisz, pisz, pisz. Jak napiszesz ten tekst raz jeszcze, potem zredagujesz, przeczytasz, znów zredagujesz i tak pewnie z 50 razy, to będziesz miał efekty. Jeśli ci się nie będzie chciało - to pewnie czytelnikom też się nie będzie chciało czytać. Pamiętaj - piszesz to dla nich nie dla siebie! |
#8
Milly
on
14-05-2009, 21:37
|
Może w takim razie spróbuj najpierw ustalić jakiś plan ramowy, poukładać sobie wątki, rozpisać to opowiadanie na brudno? To Ci potem pomoże trzymać się jednego pomysłu i uniknąć bałaganu wątków. Polecam też zajrzeć do tego tutorialu: http://lastinn.info/warsztaty-pisars...z-i-tekst.html ([Tutorial] Poradnik szufladowego literata. Cz. I - Tekst) Jest tam kilka informacji na temat konstrukcji tekstu i przygotowywania się do pisania |