|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-11-2010, 16:38 | #11 | ||
Banned Reputacja: 1 | Cytat:
Gdyby rozstrząsać to od tej strony (znaczy prawnej) to w obecnym stanie forum znaczek "+18" robi więcej złego niż dobrego. IMHO. Z jednej strony - nie ma żadnego mechanizmu kontrolnego, czy blokującego dostęp osobom niepełnoletnim. Z drugiej strony - zarówno gracze "pozwalaja sobie na wiecej" w takiej sesji, a czytający zaglądają do nich w pierwszej kolejności (bo zakazany owoc smakuje najlepiej). Problemem jest: Cytat:
| ||
18-11-2010, 01:55 | #12 |
Reputacja: 1 | Huh. A od kiedy książki z nawet ekstremalnymi ilościami twardego seksu i przemocy mają jakąkolwiek kategorię wiekową? O ile wiem, czyste pisane słowo nie ma, nie miało i nie zapowiada się, by miało mieć jakiekolwiek tego typu ograniczenia. I dobrze. 18tki nie używam. Może dlatego, że nie zdarzyło mi się prowadzić jeszcze sesji skupiającej się ściśle na takich tematach. Dla paru pojedynczych scen nie będę się wygłupiał, bo te prawie na każdej sesji mogą się kiedyś pojawić. Wątpliwości mogą być ewentualnie przy obrazkach. Ale tu też w 99% pojawiają się tylko artystyczne, w miarę przyzwoite "golasy". Ostatnio edytowane przez Tadeus : 18-11-2010 o 02:22. |
18-11-2010, 09:49 | #13 |
Reputacja: 1 | Ksiązki nie, ale filmy, strony, czy nawet gry - tak. My możemy uwazac, co chcemy, ale przepisy prawne sa jasne w tej sprawie. Poza tym, mam wrażenie ze raczej nie mówimy o eksktremalnych ilościach twardego seksu i przemocy (bo jestem pewna, ze wzmianka o tym w rekrutacji by się pojawiła ) tylko genralnie o tematach, do których młodsze osoby nie sa emocjonalnie gotowe. Bo o ile rozwój intelktualny moze plasować się znacznie powyzej wieku życia, to emocjonalny lubi opóźniac lub iśc zgodnie z wiekiem metrykalnym.
__________________ A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić. |
18-11-2010, 10:12 | #14 |
Reputacja: 1 | No ok, soł, skoro mamy tu taki pornoland, to co zrobić? W końcu nie trzeba grać w jakiejś sesji, żeby móc ją czytać. Albo rejestracja od 18, albo koniec LI! A tak na serio, to w regulaminie stoi jak byk, że za zawartość postów obsługa nie odpowiada. To znaczy, że takie +18 to kwestia wyboru, a to znaczy, że jak 16 latek napisze lepszą kartę, niż ktoś "dorosły", to większość mg go przyjmie. I tak prawie nigdzie nie ma już tabu, a po seks, czy przemoc starczy sięgnąć. Postęp nie ominie i LI. Najlepszy sposób, jak zostało napisane: poprosić graczy o deklarację ukończenia 18 lat. No i git. |
18-11-2010, 13:07 | #15 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Moim skromnym zdaniem, nawet jeśli takie znaczki przy sesjach nie mają żadnego zastosowania w prawie, to i tak nie zaszkodzą. Nikomu się krzywda nie dzieje, gdy taki znaczek umieści, a przynajmniej wiadomo czego można się po sesji spodziewać, na co ewentualnie można się w niej natknąć - nawet z mojego punktu widzenia, choć jestem już pełnoletnia, nie zawsze mam ochotę przeczytać lub zobaczyć to czy owo. Oczywiście umieszczanie takiego znaczka "na wyrost" też jest przegięciem, wiadomo, w każdej sesji może znaleźć się scena miłosna czy kogoś wyobraźnia poniesie i opisze bardziej krwawe morderstwo. Jak zwykle chodzi o jakiś złoty środek i zdrowy rozsądek. | |
18-11-2010, 14:15 | #16 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
@Milly. Przyznam, że nigdy w życiu się z czymś takim nie spotkałem, a Empiki kojarzę raczej z wciśniętych wszędzie "promocyjnych" stojaków z otwartą i bogato zdobioną zdjęciami kamasutrą i innymi "masażami partnerskimi" Oczywiście na książkach bywają też komentarze, jakie to one nie są kontrowersyjne i dla dorosłych, ale poza działaniem reklamowym nie jest to związane z żadną oficjalną kategorią - bo takiej (o ile wiem) oficjalnie w Polsce nie ma. Co innego pojedyncze księgarnie i stowarzyszenia rodzicielskie - nie wątpię w to, że podobnie jak opiekuńcze, szkolne bibliotekarki starają się kontrolować to co dają w ręce młodych - ale to raczej na własną rękę i wedle uznania. Jeszcze nigdy na żadnej książce nie widziałem oficjalnej kategorii wiekowej, która miałaby oparcie w polskim prawie. A może ja po prostu nie czytam porządnej literatury dla dorosłych? Moim zdaniem nie ma co popadać w paranoję, bo niedługo z tej przesadnej troski zaczniemy myć dzieci w rękawiczkach i bić fotografów po parkach. Ostatnio edytowane przez Tadeus : 18-11-2010 o 14:24. | |
18-11-2010, 14:46 | #17 |
Reputacja: 1 | Z tą kamasutrą to masz rację, ale też musisz przyznać, że nie stoi ona na przykład przy stoisku z książkami dla dzieci, tylko w części wydzielonej dla dorosłych i na półkach oznaczonych daną kategorią (np. poradniki seksualne czy coś w tym guście). Natomiast tu masz chyba rację, że nie ma oficjalnych kategorii wiekowych w księgarniach, chociaż też nie jestem na sto procent pewna, bo na przykład w bibliotekach stosuje się kategorie wiekowe odgórnie - nie wiem natomiast na jakich zasadach jest to przyznawane, bo przecież nie widzi-misię bibliotekarza, który danej książki nigdy nie czytał i nie wie jakie treści mogą znaleźć się w środku. Logiczne byłoby, gdyby to na książce były jakieś wewnętrzne oznaczenia, niekoniecznie oficjalnie znane wszystkim. Ale jak jest, to nie wiem. |
18-11-2010, 16:13 | #18 |
Reputacja: 1 | Zastanawia się czy jest w ogóle sens stawiania takich znaczków w sesjach. Niby czemu ma to służyć?? Ostrzeżeniu?? Wątpię. Raczej przyciągnięciu czytelników. Bo to co dla jednych jest już treścią nieprzyzwoita dla drugich wcale takową być nie musi. Problemem może być zamieszczana grafika a nie samo słowo pisane. Nie czarujmy się, wulgaryzmy znają już niestety dzieci ze żłobka. Przecież nikt nikogo nie będzie zmuszał do czytania danej sesji. Jeżeli język i tematyka danej opowieści mi nie odpowiada, to przestaję ją czytać i tyle.
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała. - W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor. "Rycerz cieni" Roger Zelazny |
19-11-2010, 13:00 | #19 |
Reputacja: 1 | Efcia taki znaczek pozwala od razu wyeliminować sytuację, w których ktoś może poczuć się dotknięty natrafiając niespodziewanie na treści nieprzyzwoite, wulgarne itp. Zarejetrowałam się niemal przed chwilą lecz z wstępnych obserwacji stwierdzam, że nie udało mi się trafić na owe "nieprzyzwoitości", mimo że zabrałam sie za śledzenie sesji oznaczonych 18+. Może należę do tych mniej wrażliwych a może do szukających czasem dosłowniejszych wrażeń. Niemniej znaczek jest jakimś punktem odniesienia, bo jak zauwazyłaś gracze różnią się i wiekowo i emocjonalnie. Oznaczenie pomoże mi z pewnością wybrać przynajmniej w teorii odpowiedniejszą dla mnie sesję. |
19-11-2010, 20:14 | #20 |
Reputacja: 1 | Problem w tym, że ten znaczek jest niczym nie uregulowany. Każdy sobie go stawia według uznania. W takiej sytuacji obecność sesji którym ten znaczek jest niepotrzebny, a jednak go mają, jak i odwrotnie, nie będzie (czy raczej "nie jest") niczym niecodziennym. Jestem pewien, że jakby porządnie się zaczytać to zaraz znajdzie się takich kilka. W wielu przypadkach "+18" służy jedynie za dupochron dla MG, stawiany tak na wszelki wypadek jakby się gracze rozszaleli, mający niewiele wspólnego z rzeczywistym wyglądem sesji. Czasem wygląda to wręcz śmiesznie, jak stawianie dużego neonowego znaku "Patrzcie! Jesteśmy DOROŚLI". Nie twierdzę, że nie ma sesji którym się ta plakietka prawowicie należy, nie czuję się jednak przekonany, że należą one do większości. To oznaczenie śmieszyło mnie odkąd tylko się pojawiło, i teraz powracając po długiej przerwie od LI, wcale nie wydaje mi się bardziej na miejscu. Nie jestem jakimś hardcorowym, starym LIczem, ale pamiętam, że kiedyś nikt tego nie używał, a jakoś wszystko działało i było w porządku. Nie mam zamiaru próbować narzucać komukolwiek swojej woli, ale myślę że LI stałoby się lepszym miejscem gdyby każdy MG siadł i zastanowił się czy na pewno to "+18" jest mu potrzebne, czy stawia je po prostu dlatego, że... no właśnie, dlaczego?
__________________ Watch your back, shoot straight, conserve ammo, and never, ever, cut a deal with a dragon. |